Komentarz aktualny

[Albertus]

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Zaczekajmy, z czasem wyjaśni się, jaki jest cel tekstu.

Cel jest pewnie taki że uchodźcy po przekroczeniu granicy podążają do Niemiec a Niemcy ich już nie chcą a oskarżanie rządu o zbrodnie na rzekomych uchodźcach było tylko elementem przedwyborczej gry i przestało być już potrzebne.Niemcom nie zależy na tym aby uchodźcy przybywali z Białorusi tylko aby Polska przyjęła uchodźców z Niemiec. I pewnie w tym kierunku ruszy wkrótce praca propagandowa.

[Gzresznik Upadający]

mądrość etapu.

[Dezerter]

Ciekawa czy "usunięcie dziecka" z żywych nie jest po prostu jego zabiciem, albo morderstwem?,
więc nazywajmy rzeczy po imieniu i nie oszukujmy siebie innych słowem
- stańmy w prawdzie i brońmy swoich poglądów najlepiej argumentami.

[CiekawaXO]

@Dezerter chyba coś źle zrozumiałeś, bo ja nie jestem za aborcją, ale ludzie nie wiedzą, jak widzę, że, tak jak kiedyś rozmawialiśmy, że abortowanie dziecka jeśli kobieta ma zagrożone życie, też jest zabiciem wlasnie i grzechem, i jest niedozwolone.

I o tym tylko pisze , a nie że to nie jest zabicie, nie wiem jak ty to wyczytałeś.
Ludzie po prostu nie znają tej nauki KK, i nazywają i wciskają tu zasadę podwójnego skutku, jakoby można by było je jednak usunąć.
I jest jeszcze jedno pytanie: czy to jest dobre, że ja wiedząc że płód zagraża życiu, nie mogę walczyć o swoje życie, nawet dokonując aborcji?
Wybaczcie, ale nie rozumiem, dlaczego życie w moim łonie jest ważniejsze od mojego życia. Może mi to wyjaśnicie, siłą argumentów?
A najlepiej wyjasnij mi to ty, Dezerterze. Takie ci stawiam wyzwanie. Ale argumentami, a nie wyzywaniem.

Chyba że chodzi ci o moje wpisy, że nie widzę sukcesu w Zakazie aborcji, bo to nie jest zakaz aborcji: są jeszcze dwie przesłanki. A w dzisiejszych czasach kobiety i tak zrobią tę abrocję w innym kraju, chyba że będzie się to karało więzieniem. Jesteś za więzieniem za to?

[Andej]

Eufemizmy są fajnymi opakowaniami. A przecież wiemy, że czasem opakowanie jest najważniejsze. Nawet gówno zawinięte w złoty papierek wspaniale wygląda i zupełnie nie śmierdzi (gdy opakowanie hermetyczne), a może nawet pachnieć skropione perfumami.
Niemcy usuwali Żydów i Słowian 80 lat temu. Teraz Arabowie i Żydzi , jak też Ukraińcy i Rosjanie usuwają siebie nawzajem. Jakie to delikatne. Kojarzy się z usuwaniem przeszkód. Albo, jeszcze łagodniej, z usuwaniem w cień. Dzięki temu zbrodnia przestaje śmierdzieć. Staje się akceptowalna. A nawet miła. Można nawet się nią szczycić.
Kiedyś żona współwłaściciela firmy się z tym obnosiła. Że ma zamiar. Wyraziłem swoje zdanie. Bez eufemizmów. Przytoczyłem argumenty, także prawne. Nie dotarło. Ani trony. Ino jej mąż przysłuchujący się rozmowie, prawnik, ustosunkował się do moich argumentów prawnych (do tego, że poczęte dziecko ma prawo dziedziczenia). Ale też bez emocji. Eufemizm wchodzą w krew. Zmiękczają. Blokują dostęp prawdy do rozumu. Są taka prezerwatywą zakładaną na mózg.

[CiekawaXO]

Dokładnie tak jest, i właśnie przez ruszenie kompromisu, który miał złagodzić hapkę na więcej, właśnie przez to ruszenie, młode kobity , od nastolatki, będą usuwać te ciążę bo ulegną propagandzie Aborcjonistów, że to jest NIC. Wejdź sobie na insta, zobacz co tam piszą!
Wcześniej, przed Strajkiem, nie było takiej sytuacji. Zamiast zakazać, zwiększyliście te aborcje.Bo jak piszesz, cytuję, ruszyliscie to "gówno", a wylało się szambo.

[Marek_Piotrowski]

Jak pokazałem, to nie działa. Ale jak widać, argumenty entuzjastom "legalnego ograniczonego mordowania" nie przeszkadzają.

[Dezerter]

@Dezerter chyba coś źle zrozumiałeś, bo ja nie jestem za aborcją, ale ludzie nie wiedzą, jak widzę, że, tak jak kiedyś rozmawialiśmy, że abortowanie dziecka jeśli kobieta ma zagrożone życie, też jest zabiciem wlasnie i grzechem, i jest niedozwolone.

I o tym tylko pisze , a nie że to nie jest zabicie, nie wiem jak ty to wyczytałeś.

wyczytałem to wprost z twoich słów jakie użyłaś

Tak, ale ja nie pisze o zasadzie podwójnego skutku i żadnej terapii. Ja pisze o bezpośrednim usunięciu dziecka. A nie pośrednim.

Ciekawa czy "usunięcie dziecka" z żywych nie jest po prostu jego zabiciem, albo morderstwem?,
więc nazywajmy rzeczy po imieniu i nie oszukujmy siebie innych słowem

Wybaczcie, ale nie rozumiem, dlaczego życie w moim łonie jest ważniejsze od mojego życia. Może mi to wyjaśnicie, siłą argumentów?
A najlepiej wyjasnij mi to ty, Dezerterze. Takie ci stawiam wyzwanie. Ale argumentami, a nie wyzywaniem.

Poważne tematy to w poważnym wątku a nie w komentarzu aktualnym, zresztą ja już na ten temat się ostatnio wypowiadałem .
temat jest trochę be sensu, bo
- prawo od nas nie zależy
- decyzje o zabiciu dziecka podejmują rodzice a nie my za nich
- jak będzie trzeba wybierać, czy życie dziecka, czy matki to i tak decyzja należy do kobiety w pierwszej kolejności a w drugiej do męża i dzieci
- nauka i wytyczne Kościoła są jasne i precyzyjne
więc o czym tu dyskutować?
każdy ma sumienie i wolna wolę i za to odpowie na Sądzie
więc o czym tu dyskutować?

[CiekawaXO]

Masz rację, ta dyskusja jest bez sensu.

[Gzresznik Upadający]

@Dezerter chyba coś źle zrozumiałeś, bo ja nie jestem za aborcją, ale ludzie nie wiedzą, jak widzę, że, tak jak kiedyś rozmawialiśmy, że abortowanie dziecka jeśli kobieta ma zagrożone życie, też jest zabiciem wlasnie i grzechem, i jest niedozwolone.

I o tym tylko pisze , a nie że to nie jest zabicie, nie wiem jak ty to wyczytałeś.

wyczytałem to wprost z twoich słów jakie użyłaś

Tak, ale ja nie pisze o zasadzie podwójnego skutku i żadnej terapii. Ja pisze o bezpośrednim usunięciu dziecka. A nie pośrednim.

Ciekawa czy "usunięcie dziecka" z żywych nie jest po prostu jego zabiciem, albo morderstwem?,
więc nazywajmy rzeczy po imieniu i nie oszukujmy siebie innych słowem

Wybaczcie, ale nie rozumiem, dlaczego życie w moim łonie jest ważniejsze od mojego życia. Może mi to wyjaśnicie, siłą argumentów?
A najlepiej wyjasnij mi to ty, Dezerterze. Takie ci stawiam wyzwanie. Ale argumentami, a nie wyzywaniem.

Poważne tematy to w poważnym wątku a nie w komentarzu aktualnym, zresztą ja już na ten temat się ostatnio wypowiadałem .
temat jest trochę be sensu, bo
- prawo od nas nie zależy
- decyzje o zabiciu dziecka podejmują rodzice a nie my za nich
- jak będzie trzeba wybierać, czy życie dziecka, czy matki to i tak decyzja należy do kobiety w pierwszej kolejności a w drugiej do męża i dzieci
- nauka i wytyczne Kościoła są jasne i precyzyjne
więc o czym tu dyskutować?
każdy ma sumienie i wolna wolę i za to odpowie na Sądzie
więc o czym tu dyskutować?

Cos gdzies kiedys bylo by miec na względzie, innych,stawać w porę i nie w porę itp itd..

[konserwa]

Trzeba jednak wziac pod uwage presje, szantaz, przemoc ekonomiczna czy fizyczna wywierane na kobiete, aby ta sie zlamala i dokonala aborcji.
Rowniez sam stan emocjonalny w ciazy jest chwiejny - dlatego kobieta pod wplywem hormonow moze w jednej minucie dokonac aborcji, aby w nastepnej gorzko oplakiwac podjeta decyzje. Z pietnem niewyobrazalnej meki .

[Gzresznik Upadający]

Dlatego znacznie większy trzech mają ci co usprawiedliwiają, pomagają etc.

[Andy72]

https://www.rp.pl/polityka/art39440521- ... sce-putina

Osobiście okupował Krym i wschodnie miasta Ukrainy. Trafił do więzienia za krytykę Kremla. Teraz chce startować na prezydenta.

Publikacja: 21.11.2023 03:00
Striełkow chce zająć miejsce Putina

Foto: PAP/EPA

Rusłan Szoszyn
Reklama

Igor Striełkow ogłosił start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich (mają się odbyć najpóźniej do końca marca). Zrobił to, będąc w moskiewskim areszcie śledczym Lefortowo, gdzie ma przebywać co najmniej do 18 grudnia. Nic nie wskazuje na to, by wyszedł na wolność.

Jest oskarżany o „nawoływanie do ekstremizmu”, za co grozi mu nawet pięć lat więzienia. Będzie jednak mógł startować na prezydenta, dopóki nie zakończy się proces i nie zapadnie prawomocny wyrok sądu. Jego zwolennicy z Rosyjskiego Ruchu Striełkowa zamierzają zgromadzić 500-osobowy sztab wyborczy i zebrać co najmniej 300 tys. podpisów, by zarejestrować jego kandydaturę.

Czytaj więcej
Igor Girkin przed sądem w Moskwie
Polityka
W Rosji trwa zajadła walka swoich ze swoimi

Władze zaczęły czystkę wśród „hurapatriotów” domagających się brutalniejszej i skuteczniejszej wojny z Ukrainą, ale też bezpardonowo krytykujących prezydenta Władimira Putina.

W przekazanym mediom zza murów aresztu liście Striełkow nawołuje do zjednoczenia wszystkie „patriotyczne siły Rosji”. – To nasza szansa, by zjednoczyć się w obliczu zewnętrznego i wewnętrznego zagrożenia – napisał.

Kim jest przyszły kandydat? Znany pod pseudonimem Striełkow Igor Girkin jest pułkownikiem Federalnej Służby Bezpieczeństwa w stanie spoczynku. W wojnie z Ukrainą uczestniczył od początku. Najpierw brał udział w aneksji Krymu, a później w 2014 r. stał na czele armii samozwańczej „republiki donieckiej”. Wtedy (w lipcu 2014 r.) nad Donbasem doszło do zestrzelenia samolotu pasażerskiego malezyjskich linii lotniczych (zginęło 298 osób). Za to w listopadzie ubiegłego roku Striełkow zaocznie został skazany przez sąd w Hadze na dożywocie. Zignorował proces i nie przyznał się do winy.

A nie mówiłem? Wygląda na to że GRU chce mieć swojego prezydenta. Areszt bardzo pomaga w CV "dysydenta".
Nie wiem, kto mógłby go pokonać w wyścigu prezydenckim, jeszcze zatęsknimy za Putinem.

[Andej]

Wydaje mi się, że systemach totalitarnych jest tak samo jak w watasze wilków. Z tą różnicą,, że alfa nie jest sam, tylko ma swoją gwardią. Podobnie jak pretendenci. Alfa musi ciągle udowadniać swoja siłę, bo jego gwardia będzie go bronić, dopóki ma ostre zęby i pazury. Gdy ktoś się rzuci alfie do gardła, to muszą ocenić szanse. I szybko stanąć po stronie zwycięzcy. Ale to, że ktoś pokonał alfę, wcale nie oznacza, że będzie potrafił zdyscyplinować sforę. Ani, ze będzie potrafił się bronić przed atakami kolejnych beta.
Każda zmiana może być na lepsze, jak i na gorsze. Wydaje mi się, że jednak wielkorosyjski imperializm ma się dobrze. I dopóki tak jest, każda zmiana jak brak zmiany napawać będzie grozą. A biorąc pod uwagę, że na zachodzie mamy wiernego partnera Rosji pragnącego odbudować imperium (na razie gospodarczo) to każdy wariant wygląda źle. Bo jesteśmy w strefie ich apetytów.
Dlatego uważam, że nie ma znaczenia, kto będzie rządził na wschodzie i zachodzi. Putin, Szolc, Girkin, Strzałkow, Merz, Baerbock, Habeck czy Weidel. Zawsze się dogadają. Zwłaszcza wtedy, gdy w grę wchodzi możliwość podziału jakiegoś terytorium. Na landy i gubernie wzgl. obłasti.
Problem jest i nas. W naszej władzy. Czy tak, jak król Staś dla własnych korzyści sprzedadzą Polskę? Czy przeciwnie będą rozwijać potencjał gospodarczy i obronny. Nie przejmując się krytyką płynącą ze Wschodu jak i Zachodu. Problem nie leży w Rosji, ani w Niemczech. Sedno problemu jest w Polsce. W pragmatyzmie polityków. A wszelkie emocje, zwłaszcza negatywne, zawsze szkodzą nam wszystkim.
Czy uda się nam powstrzymać landyzację Polski? Czy obronimy przez rządem Tuska wielkie inwestycje? Czy społeczeństwo ma szanse zastopować wygaszanie armii, rezygnacje z zakupów? Czy zadowoli się ciapłą wodą?

[Andy72]

Mocna wypowiedź Papieża, pod którą się podpisuję:
Papież: Mesjasz jest tylko jeden, inni są mesjanistycznymi klaunami
- Czasami chłopcy i dziewczęta trzymają się kurczowo cudów, mesjańskich rozwiązań. Ale Mesjasz jest tylko jeden, „inni są mesjanistycznymi klaunami” – powiedział papież Franciszek w wywiadzie dla argentyńskiej państwowej agencji informacyjnej Telam. Odniósł się w ten sposób do wyborów prezydenckich, które odbędą się w jego ojczyźnie.

https://deon.pl/kosciol/papiez-mesjasz- ... mi,2640491