Kto był pierwszym trynitarianinem?
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 8703
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1228 times
- Been thanked: 1049 times
- Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 272 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Bardzo mnie to nic w sumie nie interesuje
Ostatnio zmieniony 2023-10-10, 18:19 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 8703
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1228 times
- Been thanked: 1049 times
-
- Aktywny komentator
- Posty: 647
- Rejestracja: 12 gru 2021
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 47 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Już dawno nikt nie rozmawia na zadany w tytule temat: Kto pierwszy..."
Pierwsze określenia trynitarianizmu, nie miały nic wspólnego z ustaleniami nicejskimi itp. Jeśli nawet padało to słowo, nie było ono tym, czym jest obecnie. W pierwotnym obrazie theos, z powołaniem na to słowo, nigdzie nie mówiło o tym, co ustalono na soborach.
I tak jak obecnie, stwarzało różnice w pojmowaniu theos jako trzy osoby. Istniała niezgoda co do terminów używanych na oznaczenie jedności. Pierwszy człowiek, który użył tych określeń, zapewne n i e podpisałby się pod ustaleniami nicejskimi itp.Musiałby się wyrzec własnych przemyśleń i ustaleń.
Pierwsze określenia trynitarianizmu, nie miały nic wspólnego z ustaleniami nicejskimi itp. Jeśli nawet padało to słowo, nie było ono tym, czym jest obecnie. W pierwotnym obrazie theos, z powołaniem na to słowo, nigdzie nie mówiło o tym, co ustalono na soborach.
I tak jak obecnie, stwarzało różnice w pojmowaniu theos jako trzy osoby. Istniała niezgoda co do terminów używanych na oznaczenie jedności. Pierwszy człowiek, który użył tych określeń, zapewne n i e podpisałby się pod ustaleniami nicejskimi itp.Musiałby się wyrzec własnych przemyśleń i ustaleń.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 21677
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 3045 times
- Been thanked: 5236 times
- Kontakt:
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Bo jest absurdalny. Chrześcijanie od początku byli trynitarni, choć oczywiście nie używano wielu późniejszych określeń.
Owszem, mówiło się - tylko nie było jeszcze wypracowanego języka. Mówiono jak umiano, ale to samo.W pierwotnym obrazie theos, z powołaniem na to słowo, nigdzie nie mówiło o tym, co ustalono na soborach.
Własnie. TERMINÓW, a nie istoty rzeczy.I tak jak obecnie, stwarzało różnice w pojmowaniu theos jako trzy osoby. Istniała niezgoda co do terminów używanych na oznaczenie jedności.
Powszechną manierą błędem antytrynitarzy jest utożsamianie nauki o Trójcy z nazwą "Trójca" - tymczasem "Trójca" jest terminem teologicznym na naukę głoszoną dużo wcześniej, niż powstało to określenie.
Po prostu, podobne definicje powstają wówczas, gdy powstają herezje. O tym zjawisku pisał św.Augustyn:
"„Czy dokładnie rozprawiano o Trójcy Świętej, zanim poczęli szczekać arianie? A czy dokładnie rozprawiano o pokucie, zanim nowacjanie sprzeciwiać jej się poczęli? Tak samo niedokładnie rozprawiano o chrzcie, nim znajdujący się poza Kościołem rebaptyzanci przeciwną naukę ogłosili. Nawet o jedności Chrystusa nie wyrażano się z należytą dokładnością, aż dopiero znane rozdwojenie poczęło gnębić słabych braci. Wtedy to ci, którzy umieli objaśniać Pismo Święte i rozwiązywać trudności, wydobyli na wierzch ciemne miejsca Pisma Świętego w mowach i rozprawach, pragnąc ratować od zguby słabych braci, nękanych trudnościami ze strony ludzi bezbożnych”/Enarrat. in Psal. LIV, n. 28; P. L. XXXVI, col. 643; De civitate Dei. XVI, c. II, 1./
A niby skąd takie hipotezy, że Jezus musiałby się czegokolwiek wyrzec?Pierwszy człowiek, który użył tych określeń, zapewne n i e podpisałby się pod ustaleniami nicejskimi itp. Musiałby się wyrzec własnych przemyśleń i ustaleń.
Nie ma dla nich żadnych podstaw.
Tak samo jak nie ma podstaw, by twierdzić, że czytając dekrety nicejskie, musieliby się czegoś "wyrzekać" autorzy wcześniejszych dokumentów chrześcijańskich:
- Zacznijmy od jednego z najstarszych dokumentów wczesnochrześcijańskich Didache, czyli nauka dwunastu apostołów, datowanego na przełom I i II wieku (są tacy, którzy twierdzą, że powstał około 60 roku):
„Co do chrztu, to udzielajcie go w taki oto sposób: Powtórzywszy najpierw wszystko powyższe, chrzcijcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego w wodzie żywej. Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie możesz w zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeśli brak ci jednej, i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.”
. - Święty Ireneusz, urodzony około 130 roku biskup Lyonu, w tekście Przeciw herezjom pisał:
„Kościół (…) otrzymał od Apostołów i ich uczniów wiarę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego (…) i w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Wcielonego dla naszego zbawienia i w Ducha Świętego, który przez proroków przepowiadał zarządzenia Boże i Jego przybycie”
. - Żyjący w latach 100-165 święty Justyn Męczennik, w swojej Apologii I opisuje chrzest w gminie chrześcijańskiej. Tekst jednoznacznie pokazuje o jednakowej czci oddawanej trzem Osobom Boskim:
„(…) prowadzimy ich do miejsca, gdzie znajduje się woda i tam dostępują oni odrodzenia w taki sam sposób, w jaki myśmy go dostąpili, mianowicie zostają skąpani w wodzie w imię Boga Ojca i Pana wszechrzeczy, w imię Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, oraz w imię Ducha Świętego. Powiedział bowiem Chrystus: „Jeśli się nie odrodzicie, nie wnijdziecie do królestwa Bożego" (J 3, 3). Nazywa się zaś owa kąpiel „oświeceniem", ponieważ tych, którzy jej dostępują, oświeca Duch Święty. (...)”
„Zarówno Jemu samemu jak Jego Synowi, którego do nas posłał (...) wreszcie Duchowi proroczemu, składamy uwielbienie i pokłon, oddając im cześć zgodną z rozumem i prawdą.”
. - Około roku 156 powstało dzieło Męczeństwo Polikarpa. Czytamy w nim:
„(…) za wszystko Cię chwalę, błogosławię, wielbię przez Arcykapłana wiecznego i niebieskiego, Jezusa Chrystusa, Twego Syna umiłowanego, przez którego Tobie z Nim i z Duchem Świętym chwała i teraz i na przyszłe wieki. Amen”.
. - Jeszcze bardziej dobitnie wyraża wiarę w Trójcę święty Telesfor, papież w latach 125-138:
„Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste, Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca (…) Albowiem tylko Tyś jest Święty, tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste z Duchem Świętym w chwale Boga Ojca, Amen”/hymn Gloria/
. - Żyjący nieco później (zmarł w 178 roku) święty Epipodiusz pisał:
„Wyznaję, że Chrystus z Ojcem i Duchem Św. jest Bogiem”./Akta męczeńskie/
. - Antegoras z Aten, apologeta żyjące w latach 133-190 oświadczył napisał pismo znane pod nazwą Prośba za chrześcijanami, w którym broni wyznawców Jezusa przed posądzeniami o… ateizm:
„Któż więc nie zdziwiłby się usłyszawszy, że ateistami nazywani są ludzie, którzy uznają Boga-Ojca, Boga-Syna i Ducha Świętego oraz uczą o Ich potędze w jedności i Ich odrębności w zakresie funkcji?”
„(…) mówimy o Bogu, o Jego Synu-Słowie i o Duchu Świętym, istotach stanowiących jedność w zakresie mocy, a rozdzielonych w zakresie funkcji na Ojca, Syna i Ducha(…)”
. - Żyjący w latach 140-202 święty Ireneusz z Lyonu, w Wykładzie apostolskiego nauczania napisał wprost:
„Chwała najświętszej Trójcy i jednemu Bogu, Ojcu i Synowi i wszechmogącemu Duchowi Świętemu na wieki. Amen”
„Panem jest Ojciec i Panem jest Syn, Bogiem jest Ojciec, Bogiem jest Syn, bo zrodzony z Boga jest Bogiem [por. J 1:18]. I tak według substancji, swej mocy i istoty ukazuje się jeden Bóg, zaś wedle porządku naszego zbawienia to Syn i Ojciec. Ojciec wszechrzeczy jest niewidzialny i niedostępny, trzeba aby przez Syna mieli dostęp do Ojca ci, którzy zamierzają się zbliżyć do Ojca"
W dziele Przeciw herezjom sprecyzował:
„Kościół (…) otrzymał od Apostołów i ich uczniów wiarę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego (…) i w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Wcielonego dla naszego zbawienia i w Ducha Świętego, który przez proroków przepowiadał zarządzenia Boże i Jego przybycie”
. - Święty Klemens Aleksandryjski (150-215) dowodził:
„(…) ten, który stał się opieczętowany przez Ojca, Syna i Ducha Świętego nie jest już więcej przedmiotem ataków wszelkich innych Mocy i przez trzy Imiona został uwolniony od wszelkiej triady zepsucia”/Wypisy z Theodota/
W innym dziele, ten sam święty stwierdza:
"Bądź litościwy dla swoich sług, Ojcze kierujący Izraelem, Synu i Ojcze, którzy Obaj jesteście Jednym, Panie! (...) Dzięki składając, wychwalajmy jednego Ojca i Syna, Syna i Ojca, który wraz z Duchem Świętym jest Wychowawcą i Mistrzem. Wszystko dla Niego Jednego, przez którego wszystko jest czymś jednym, przez którego jest wieczność..." (Wychowawca)
. - Tertulian (żyjący w latach 160-220) wspomina:
„trzy razy na dzień modlili się, jako dłużnicy wobec trzech Osób - Ojca, Syna i Ducha Świętego” /O modlitwie/
„(…) wreszcie nakazuje, by chrzcili w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a nie w imię Jednego. I rzeczywiście jesteśmy chrzczeni nie raz, lecz trzy razy, w każde pojedyncze imię każdej poszczególnej osoby” /Przeciw Prakseaszowi/
„Trzeba bowiem było, aby chrześcijanie zajaśnieli w świecie jako synowie światłości, czczący i wzywający po imieniu jedno światło świata, Boga i Pana. Zresztą jeżeli na podstawie świadomości, że imię Boga i Pana przystoi i Ojcu, i Synowi, i Duchowi wzywalibyśmy ‘bogów’ i ‘panów’, to zgasilibyśmy nasze lampy” /tamże/
"(…) o ‘dwóch bogach’ czy ‘dwóch panach’ nigdy nie mówimy, nie dlatego że Ojciec albo Syn miałby nie być Bogiem, albo też Duch miałby nie być Bogiem, czy żeby każdy z nich nie był Panem; (...) Chrystus, został poznany jako Bóg i nazwany Bogiem, gdyż jest Synem Boga i Pana."/tamże/
[Jezus]„również zesłał dar otrzymany od Ojca, Ducha Świętego, trzecią osobę Bóstwa i trzecie stanowisko Boskiego majestatu (...), nauczyciela wszelkiej prawdy, która jest w Ojcu i Synu i Duchu Świętym według nauki chrześcijańskiej.” /tamże/
. - Święty Hipolit żył w latach 170-235. Napisał dzieło Przeciw Noetosowi, w którym stwierdził:
„Nie możemy inaczej pojąć jednego Boga, jeśli nie uwierzymy prawdziwie w Ojca, Syna i Ducha Świętego. (…) Słowo Ojca (…) po zmartwychwstaniu powiedziało uczniom: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Pouczył tutaj, że kto by pominął jednego z nich, ten nie okazał prawdziwego uwielbienia Bogu. Bóg bowiem otrzymuje uwielbienie w tej Trójcy.”
. - W latach 185-254 żył jeden z największych teologów wczesnego chrześcijaństwa (choć nie zawsz ortodoksyjny), Orygenes. Oto garść nauk tego znakomitego myśliciela :
„Wszystko to uczy nas, że istota Ducha Świętego ma tak wielką godność i znaczenie, iż zbawczy chrzest nie może dopełnić się inaczej, jak tylko przez powagę najznamienitszej Trójcy, to znaczy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, i że nazwa Ducha Świętego łączy się ściśle z imieniem Boga Ojca i Jego Jednorodzonego Syna. Czyż więc nie zadziwi się ktoś nad najwyższą godnością Ducha Świętego, jeśli usłyszy, że może spodziewać się łaski człowiek, który «wyrzekł słowo przeciw Synowi Człowieczemu, ten jednak, kto zgrzeszy» [Mt 12,32]?” /O zasadach/
"Dla osiągnięcia zbawienia człowiek potrzebuje pomocy Ojca, Syna i Ducha Świętego, i nie dostąpi zbawienia, jeśli nie będzie pełnej Trójcy"/tamże/
(O Duchu Świętym) "Ewangelia tymczasem przypisuje Mu tak wielką powagę i majestat, iż stwierdza, że apostołowie «nie mogą jeszcze pojąć tego, czego pragnął ich nauczyć Zbawiciel, zanim przybędzie Duch Święty» [J 16,12-14]; On to wlewając się w dusze, potrafi ich oświecać w sprawie istoty i wiary Trójcy"/tamże/
„Kościół bowiem (…) otrzymał od Apostołów i ich uczniów wiarę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego (…) i w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Wcielonego dla naszego zbawienia i w Ducha Świętego, który przez proroków przepowiadał zarządzenia Boże i Jego przybycie” /Adversus haereses/
Teolog ganił odstępców:
„(…) czytają tekst ‘Poślę wam Rzecznika, Ducha Świętego’, nie chcą uznać, że chodzi tu o trzecią Osobę, różną od Ojca i Syna, o boską i wzniosłą Istotę, lecz twierdzą, że słowa te odnoszą się do apostoła Pawła”/Homilia o Ewangelii św.Łukasza/
. - Święty Grzegorz Cudotwórca (190-264) ułożył „Wyznanie wiary”. Czytamy w nim:
„Trójca doskonała, niepodzielna i nieodmienna w chwale, wieczności i królowaniu. W Trójcy nie ma nic stworzonego, nic służebnego, nic dodanego, czego by przedtem nie było, a dopiero później przybyło. Tak więc nigdy nie brakowało Ojcu Syna, ani Synowi Ducha, ale zawsze ta sama Trójca nieodwracalna i nieodmienna.”
. - Nieco później (200-258 rok) tworzył w Kartaginie Święty Cyprian. W tekście O jedności Kościoła katolickiego napisał:
„Kto gdzie indziej, a nie w Kościele zbiera, ten rozprasza Kościół Chrystusa.
Mówi Pan: Ja i Ojciec jedno jesteśmy; a na innym miejscu napisano jest o Ojcu, Synu i Duchu Świętym: A ci trzej jedno są. Kto sądzi, aby ta jedność, z mocy Boskiej pochodząca, i z tajemnicami niebieskimi ściśle połączona, w Kościele rozerwana i różnorodności zdań przeciwnych podzielona być mogła? Kto się tej jedności nie trzyma, ten się nie trzyma prawa Bożego, ten nie trzyma się wiary w Ojca i Syna, ten nie ma żywota i zbawienia.
(…)
Mówi Pan: Ja i Ojciec jedno jesteśmy; a na innym miejscu napisano jest o Ojcu, Synu i Duchu Świętym: A ci trzej jedno są”.
W innym dziele, List, święty zauważa:
„Pan bowiem po swym zmartwychwstaniu, rozsyłając swych uczniów, wskazując i pouczając ich, jak należy udzielać chrztu, mówi: ‘Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego’ [Mt 28:18]. Wymienia Trójcę, w której Tajemnicę narody mają być ochrzczone. (…) Jakże więc niektórzy mówią, że poganin może poza Kościołem, owszem przeciw Kościołowi otrzymać przebaczenie grzechów, byleby tylko gdziekolwiek był ochrzczony w imię Jezusa Chrystusa, skoro sam Chrystus nakazał chrzcić pogan w imię całkowitej i zjednoczonej Trójcy?”
. - Mniej więcej w tym samym okresie co Cyprian w Kartaginie, tworzył w Aleksandrii święty Dionizy, który napisał dzieło znane dziś pod nazwą De sententia Dionisii. Oto fragment:
„Dodałem (…) uwagę o Duchu Św. i zaznaczyłem równocześnie od kogo i przez kogo (Syna) pochodzi. W ten więc sposób nierozdzielną jedność rozszerzymy na pojęcie Trójcy i Trójcę znowu, bez żadnego uszczerbku, ścieśniamy do pojęcia jedności.”
Po synodzie w Kartaginie, w 256 roku, wydano dokument zatytułowany „Twierdzenia biskupów w liczbie 86 o chrzcie heretyków”. Czytamy w nim:
„(…) Prawda Kościoła katolickiego, matki naszej, zawsze u nas, bracia, i była, i jest, ponieważ we chrzcie jest Trójca, jak mówi Pan nasz: ‘Idźcie i chrzcijcie narody w imię Ojca, i Syna i Ducha Św.” [Mt 28:19]”.
. - Wreszcie święty Dionizy, papież w latach 259-268 wydał po synodzie w Rzymie list O Trójcy Świętej i Wcieleniu. Gani w nim niewłaściwe rozumienie Trójcy (jak zobaczymy, podobne herezje i dziś bywają przypisywane Kościołowi):
„(…) Boża Trójca schodzi się w jedno Bóstwo, jakby szczyt i jest jednym wszechmocnym Bogiem wszechrzeczy, musi bowiem być jedną Głową i jednością organiczną. A zatem nierozważna nauka Marcjona, który tę Jedność Bożą dzieli i rozkłada na trzy niezależne zasady pochodzić może tylko od diabła, a w żadnym wypadku od prawych uczniów Chrystusa lub tych, którzy upodobali sobie naukę Zbawiciela. Ci wiedzą, ze Pismo Święte wyraźnie głosi Trójcę Świętą; ale o trzech bogach nie ma mowy ani w Starym, ani w Nowym Testamencie. (...) Przeto nie wolno na trzy bóstwa dzielić prawdziwej Bożej Jedności ani umniejszać godności i niezrównanej wielkości Pana pojęciem ‘stworzenia’. Lecz należy wierzyć w Boga Ojca wszechmogącego, w Jezusa Chrystusa, Syna Jego, i w Ducha Świętego. Należy łączyć Słowo z Bogiem wszechrzeczy, gdyż samo mówi o sobie: ‘Ja i Ojciec jedno jesteśmy’ oraz: ‘Jestem w Ojcu a Ojciec we mnie’ [J 10:30, 14:10]. W ten tylko sposób zachowa się Trójcę Bożą i świętą naukę o suwerennej Jedności”
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 4543
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 485 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Nawet w Apokalipsie patrząc po działaniach smoka sugerwaloby ze małpować chcial TrójcęPytający pisze: ↑2023-11-20, 16:30 Już dawno nikt nie rozmawia na zadany w tytule temat: Kto pierwszy..."
Pierwsze określenia trynitarianizmu, nie miały nic wspólnego z ustaleniami nicejskimi itp. Jeśli nawet padało to słowo, nie było ono tym, czym jest obecnie. W pierwotnym obrazie theos, z powołaniem na to słowo, nigdzie nie mówiło o tym, co ustalono na soborach.
I tak jak obecnie, stwarzało różnice w pojmowaniu theos jako trzy osoby. Istniała niezgoda co do terminów używanych na oznaczenie jedności. Pierwszy człowiek, który użył tych określeń, zapewne n i e podpisałby się pod ustaleniami nicejskimi itp.Musiałby się wyrzec własnych przemyśleń i ustaleń.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 647
- Rejestracja: 12 gru 2021
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 47 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
No to p. Marku zacznijmy od pierwszego cytatu.Co do chrztu...[didache]. W którym miejscu tej wypowiedzi mamy odniesienie do relacji pomiędzy poszczególnymi osobami wymawianymi podczas chrztu. Ich pozycji? Czytamy tam o chrzcie, nie obrazie theos. Nie o nim, kim jest, jaki. Pozycji wymienionych osób. Tego tam nie ma.
A jak napisał Karol Herman Schelkle: "Należy odróżniać triady od grup trynitarnych. Pierwsza z nich to tylko zestaw trzech, druga mówi o ich jedności". Trynitarny obraz theos np. soboru nicejskiego, mówi o jedności itp.osób. W przypadku braku o tym mowy mamy tylko triadę, nie grupę trynitarną.
Nowotestamentowe podania zawierają wiele triad.
Tak to wspomnienie [Ojca, Syna Ducha] jest triadą i niczym więcej.
I to: "EGZEGEZA MA WYKAZAĆ, CZY I W JAKIM STOPNIU JUŻ W NOWYM TESTAMENCIE MOŻNA ROZUMIEĆ JAKO TRÓJCĘ TRIADĘ OJCIEC, SYN I DUCH" podkr. moje
Stwierdzenia w których nie ma mowy o jedności osób itp. to wyłącznie triady i nic ponad to.
1 J 5:7 "TAK TO TRZEJ DAJĄ ŚWIADECTWO [ W NIEBIE; OJCIEC, SŁOWO I DUCH ŚWIĘTY, A CI TRZEJ SĄ J E D N O Ś C I Ą. i TRZEJ SĄ , KTÓRZY DAJĄ ŚWIADECTWO NA ZIEMI] "
Tu jest mowa o jedności osób i taki werset można uznać, ze przedstawia trynitarny obraz theos. Gdyby istniał.
Druga wypowiedź, w której czytamy o przekazanej w ekklesi wierze w...jednego i drugiego, nie jest ujęciem trynitarnym. Już w J 14:1 czytamy:
"Niech się nie trwożą serca wasze. Wierzcie w Boga i wierzcie także we mnie!" Nie jest to jednak trynitarny obraz theos.
Następny w kolejności w istocie mówi o potrzebie składania im wszystkim "uwielbienia i pokłonu". Jednak nasz zbawiciel jako posłany syn, już za swego życia oczekiwał oddawaniu mu czci [szacunku] p. J 5:23-25. Nie jest to jednak trynitarny obraz theos ukazany na soborach.
Okazywać cześć [szacunek]mamy swoim rodzicom. p. Ef.6:1-3
Ja chętnie wraz z dwudziestoma czterema starcami "padłbym na kolana "przed barankiem p. Apok. 5:8-14 Nie jest to jednak trynitarny obraz theos.
Podobnie jest w następnym przypadku. "A starcy padli na kolana i oddali cześć"...
Kolejny w istocie gloryfikuje naszego Zbawiciela, nie bardziej niż starcy w ks. Apok.5:13 O nim czytamy tam, że: "godny jest dzierżyć moc, bogactwo mądrość i siła, cześć, chwała i uwielbienie".
Jednak to nie trynitaryzm.
W następnej wypowiedzi theos nie nazwano [ducha św] już z tej przyczyny nie ma trynitarnego obrazu theos. Tak, że żadna z nich nie przedstawia wymienianych osób jako równych, chociaż godnych czci itp.
Następna wypowiedź, która mówi o "ich potędze w jedności" też nie jest trynitarna. Mówi o ich potędze jedności, nie o ich jednakowości w mocy itp.
Kolejna, ze "stanowią jedność w zakresie mocy". Nawet nie, że są jednakowej mocy. A to nie trynitaryzm.
Wypowiedź w której pada to słowo, ma w sobie zalążek trynitarny.
Wypowiedź w której ojciec i syn nazwany jest jednym, nie ujmuje ducha św. A jednym z ojcem i synem mieli być wszyscy. p. 1 J 1:3
Pisanie o duchu jako trzecim stanowisku majestatu, nie jest trynitarne.
Przyjmowanie uwielbienia w trzech osobach z obrządku chrztu, nie mówi nic ponad potrzeby uznawania trzech. Nic o ich wzajemnych relacjach i pozycji.
Tak naprawdę większość wypowiedzi mówi o jedności Ojca i Syna i potrzebie zachowywania wiary w istnienie tej jedności. W to wierzą jednak i antytrynitarianie.
I nawet wymienienie obok siebie potrzeby wiary w trzech, nie pokazuje ich jako jedno, równych, współistotnych itp.
I tak w 1 Kor.13:13 przeczytamy:
"Teraz trwają; wiara, nadzieja miłość". Tak jak trwają obok siebie Ojciec, Syn i Duch św. Jednak tak jak z tych troje z 1 Kor.13:13 "największa jest miłość". Tak z tych troje, Ojciec.
A już kolejne wypowiedzi z trzeciego wieku idą w stronę trynitarnego obrazu theos i schodzą coraz bardziej i bardziej w ten obraz.
A pierwsze wieki, mówią o potrzebie uznania trzech, nie ich równości. itp.
Z tej przyczyny pierwsze wypowiedzi jeśli nawet przypisują znaczenie jednemu drugiemu, nie wychodzą ponad potrzebę oddawania czci wyrażoną w Apok.5:1-14
A jak napisał Karol Herman Schelkle: "Należy odróżniać triady od grup trynitarnych. Pierwsza z nich to tylko zestaw trzech, druga mówi o ich jedności". Trynitarny obraz theos np. soboru nicejskiego, mówi o jedności itp.osób. W przypadku braku o tym mowy mamy tylko triadę, nie grupę trynitarną.
Nowotestamentowe podania zawierają wiele triad.
Tak to wspomnienie [Ojca, Syna Ducha] jest triadą i niczym więcej.
I to: "EGZEGEZA MA WYKAZAĆ, CZY I W JAKIM STOPNIU JUŻ W NOWYM TESTAMENCIE MOŻNA ROZUMIEĆ JAKO TRÓJCĘ TRIADĘ OJCIEC, SYN I DUCH" podkr. moje
Stwierdzenia w których nie ma mowy o jedności osób itp. to wyłącznie triady i nic ponad to.
1 J 5:7 "TAK TO TRZEJ DAJĄ ŚWIADECTWO [ W NIEBIE; OJCIEC, SŁOWO I DUCH ŚWIĘTY, A CI TRZEJ SĄ J E D N O Ś C I Ą. i TRZEJ SĄ , KTÓRZY DAJĄ ŚWIADECTWO NA ZIEMI] "
Tu jest mowa o jedności osób i taki werset można uznać, ze przedstawia trynitarny obraz theos. Gdyby istniał.
Druga wypowiedź, w której czytamy o przekazanej w ekklesi wierze w...jednego i drugiego, nie jest ujęciem trynitarnym. Już w J 14:1 czytamy:
"Niech się nie trwożą serca wasze. Wierzcie w Boga i wierzcie także we mnie!" Nie jest to jednak trynitarny obraz theos.
Następny w kolejności w istocie mówi o potrzebie składania im wszystkim "uwielbienia i pokłonu". Jednak nasz zbawiciel jako posłany syn, już za swego życia oczekiwał oddawaniu mu czci [szacunku] p. J 5:23-25. Nie jest to jednak trynitarny obraz theos ukazany na soborach.
Okazywać cześć [szacunek]mamy swoim rodzicom. p. Ef.6:1-3
Ja chętnie wraz z dwudziestoma czterema starcami "padłbym na kolana "przed barankiem p. Apok. 5:8-14 Nie jest to jednak trynitarny obraz theos.
Podobnie jest w następnym przypadku. "A starcy padli na kolana i oddali cześć"...
Kolejny w istocie gloryfikuje naszego Zbawiciela, nie bardziej niż starcy w ks. Apok.5:13 O nim czytamy tam, że: "godny jest dzierżyć moc, bogactwo mądrość i siła, cześć, chwała i uwielbienie".
Jednak to nie trynitaryzm.
W następnej wypowiedzi theos nie nazwano [ducha św] już z tej przyczyny nie ma trynitarnego obrazu theos. Tak, że żadna z nich nie przedstawia wymienianych osób jako równych, chociaż godnych czci itp.
Następna wypowiedź, która mówi o "ich potędze w jedności" też nie jest trynitarna. Mówi o ich potędze jedności, nie o ich jednakowości w mocy itp.
Kolejna, ze "stanowią jedność w zakresie mocy". Nawet nie, że są jednakowej mocy. A to nie trynitaryzm.
Wypowiedź w której pada to słowo, ma w sobie zalążek trynitarny.
Wypowiedź w której ojciec i syn nazwany jest jednym, nie ujmuje ducha św. A jednym z ojcem i synem mieli być wszyscy. p. 1 J 1:3
Pisanie o duchu jako trzecim stanowisku majestatu, nie jest trynitarne.
Przyjmowanie uwielbienia w trzech osobach z obrządku chrztu, nie mówi nic ponad potrzeby uznawania trzech. Nic o ich wzajemnych relacjach i pozycji.
Tak naprawdę większość wypowiedzi mówi o jedności Ojca i Syna i potrzebie zachowywania wiary w istnienie tej jedności. W to wierzą jednak i antytrynitarianie.
I nawet wymienienie obok siebie potrzeby wiary w trzech, nie pokazuje ich jako jedno, równych, współistotnych itp.
I tak w 1 Kor.13:13 przeczytamy:
"Teraz trwają; wiara, nadzieja miłość". Tak jak trwają obok siebie Ojciec, Syn i Duch św. Jednak tak jak z tych troje z 1 Kor.13:13 "największa jest miłość". Tak z tych troje, Ojciec.
A już kolejne wypowiedzi z trzeciego wieku idą w stronę trynitarnego obrazu theos i schodzą coraz bardziej i bardziej w ten obraz.
A pierwsze wieki, mówią o potrzebie uznania trzech, nie ich równości. itp.
Z tej przyczyny pierwsze wypowiedzi jeśli nawet przypisują znaczenie jednemu drugiemu, nie wychodzą ponad potrzebę oddawania czci wyrażoną w Apok.5:1-14
Ostatnio zmieniony 2023-11-29, 15:52 przez Pytający, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 475 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Nie jest to trynitatrny obraz theos - takie to sformulowanie wyczytalem w Przeemka wpisie.
Co oznacza - trynitarny obraz ? I czy w jakikolwiek sposob samo Pismo cokolwiek napomyka o jakims trynitarnym albo nietrnitarnym obrazie theos?
Co oznacza - trynitarny obraz ? I czy w jakikolwiek sposob samo Pismo cokolwiek napomyka o jakims trynitarnym albo nietrnitarnym obrazie theos?
-
- Aktywny komentator
- Posty: 647
- Rejestracja: 12 gru 2021
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 47 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Trynitarny obraz theos, to mój sposób pisania o nim, jako nie jednej osobie, tylko istnieniu w trzech osobach.
I nie znam dowodów na trynitarny obraz thoes. Znam za to wiarę, że jest jedyny i występuje jako jeden. Wyraża się to w greckich słowach, jakimi się go określa w nowotestamentowych podaniach.
Mamy dwa "heis theos", oraz "monos theos". Oba znajdziesz na kartach nowotestamentowych relacji. Oznaczają "jeden theos" i "jedyny theos".
Obydwa zawierają w sobie myśl, że theos jest jedyny, obok którego nie ma innego. Poza tym określenie: " heis theos" może również znaczyć, że w nim samym nie ma żadnej różnicy ani wielości. Nie ma w nim żadnych różnych osób, żadnych osób. Nie ma w nim rozróżnienia na osoby. Jak i ilości osób w nim samym.
Jest jeden = sam, jedyny.
Nie idzie tylko o to, że jest jedynie istniejący, co w sobie samym, jest jeden. Jest sam, tworząc samego siebie, czy jest sam jako całość. Nie ma w nim trzech osób, istot itp.
Tak to mamy powtórzoną po starotestamentowych podaniach w nowych prawdę, że theos jest heis , jak i monos. I w tym drugim przypadku jest mons w znaczeniu właściwości istotowej.
Nie znajdziesz słowa, w którym jest myśl, że w nim samym jest różnorodność i wielość np. osób, czy że w nim samym jest różnica i wielość np. w postaci trzech...hipostaz itp.
Takim go przedstawia trynitaryzm, nie natchnione słowo.I tylko to nauczanie mnie przekonuje. Mnie.
Ostatnio zmieniony 2023-11-29, 18:24 przez Pytający, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 475 times
Re: Kto był pierwszym trynitarianinem?
Doprawdy? Stworca przy stwarzaniu uzywa formy mnogiej ": stworzymy/uczynimy " na podobienstwo ... ( "uczynmy" - forma na dokonanie juz dokonanego )
Ciebie nic oprocz wlasnych wymyslow Przeemku nie przekonuje. Nawet natchnione Slowow Boze jest dla Ciebie tylko wytrychem na nieposluszenstwo Bogu i Jego Istocie.
Ciebie nic oprocz wlasnych wymyslow Przeemku nie przekonuje. Nawet natchnione Slowow Boze jest dla Ciebie tylko wytrychem na nieposluszenstwo Bogu i Jego Istocie.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 4543
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 485 times