Św. Katarzyna ze Sieny.

Rozmowa na temat świętych, także błogosławionych, postaci biblijnych, ich życia, czego możemy się nauczyć z ich życia.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2497
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1048 times
Been thanked: 938 times

Św. Katarzyna ze Sieny.

Post autor: Susanna » 2024-01-07, 19:29

Katarzyna przyszła na świat 25.03.1347 roku w Sienie (Włochy).
Była przedostatnim dzieckiem z dwudziestu pięciu dzieci Jakuba Benincasy i Lapy Piangenti - córki poety Nuccio Piangenti.

Przyszła na świat jako bliźniaczka lecz jej siostra Janina zmarła zaraz po urodzeniu. Pierwszym spowiednikiem Katarzyny był
Tomasz Fonte, którego jako sierotę po zmarłym bracie przygarnęła jej rodzina.
Gdy miała 7 lat w 1354 roku, złożyła Bogu w ofierze swoje dzieictwo. W wieku 12 lat matka Katarzyny chciała by dziewczynka jak
wszystkie jej koleżanki korzystała z przyjemności jakie daje młodość, jednak Katarzyna się sprzeciwiła,
wbrew woli rodziców obcięła włosy i zaczęła prowadzić pokutne życie, najpierw postanowiła
we własnym domu stworzyć pustelnię, gdy to się okazało nie możliwe własne serce zamieniła na zakonną celę.

Z miłości do Jezusa pracowała nad własnym charakterem, była dla wszystkich życzliwa, pomocna.
W 1363 roku mimo woli rodziców wstąpiła do Sióstr od Pokuty św. Dominika (tercjarek dominikańskich)
w Sienie i prowadziła tam surowe życie.

Posługiwała trędowatym i każdy dzień wypełniała modlitwą i pokutą. Bardzo mało spała oraz jadła,
gdyż żal jej było czasy nie spędzonego na modlitwie. Często biczowała się do krwi. Mając 20 lat była już
wielką mistyczką, często nawiedzał ją Pan Jezus sam lub ze swoją Matką. W 1367 roku pod koniec karnawału,
w nocy gdy Katarzyna się modliła, Pan Jezus dokonał z nią mistycznych zaślubin, zostawiając jako znak obrączkę.


Odtąd Katarzyna stała się posłanką Chrystusa. Przemawiała odtąd i pisała listy w imieniu Chrystusa
do najznakomitszych osób ówczesnej Europy, tak duchownych, jak i świeckich.
Skupiła ponadto przy sobie spore grono uczniów - elitę Sieny - dla których była duchową mistrzynią i przewodniczką.
Wspierana nadzwyczajnymi darami Ducha Świętego i posłuszna Jego natchnieniom.

Niestety miała wielu wrogów, niespotykane było wtedy by kobieta mogła tak odważnie przemawiać
do kapłanów, biskupów czy papieży w imieniu Chrystusa.
Wezwaną ją przed trybunał inkwizycji do Florencji. Kościelny przewód sądowy odbył się w klasztorze dominikanów przy kościele S. Maria Novella.

Było to w samą uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 21 maja 1374 roku.
Katarzyna miała jednak przy sobie nie tylko oskarżycieli, ale również obrońców.
Sąd inkwizycyjny nie dopatrzył się żadnej herezji ani błędu, tak w jej wypowiedziach, jak też w jej pismach.
Gdy wróciła do Sieny miasto nawiedziła Dżuma, posługiwała chorym a w nagrodę za to 1.04.1375 roku,
otrzymała od Jezusa stygmaty w postaci krwawych promieni.
Zmarła z wyczerpania 29.04.1380 roku w Rzymie w wieku 33 lat. Pozostawiła po sobie trzy dzieła,
które zawierają jej naukę: "Dialog o Bożej Opatrzności", "Listy" oraz "Modlitwy".
Jej kult rozpoczął się zaraz po jej śmierci. Nikt już nie wątpił, że była wybranką Bożą i niewiastą opatrznościową dla Kościoła.

W 1383 roku, bł. Rajmund z Kapui, który był wtedy generałem dominikanów,
przeniósł ciało św. Katarzyny do kaplicy kościoła dominikanów S. Maria della Minerva w Rzymie
i wybudował dla niej okazały grobowiec.

Napisał "Żywot świętej Katarzyny ze Sieny", który wydano również w języku polskim. Napisał go na podstawie
osobistych kontaktów z Katarzyną - był jej przewodnikiem duchowym i spowiednikiem,
przeprowadził wiele rozmów z osobami bliskimi świętej. 26.06.1461 roku, Pius II kanonizował
Katarzynę. W nagrodę za poniesione trudy w obronie Kościoła Pius IX w roku 1866 ogłosił św. Katarzynę drugą,
po św. Piotrze, patronką Rzymu.
W roku 1939 papież Pius XII proklamował św. Katarzynę ze Sieny drugą, obok św. Franciszka z Asyżu,
patronką Italii, a Paweł VI w 1970 roku ogłosił ją doktorem Kościoła. Papież św. Jan Paweł II ogłosił ją w 1999 roku współpatronką Europy.


Poniżej link do: "Dialogu o Bożej Opatrzności" św. Katarzyny.
https://sienenka.blogspot.com/2014/08/d ... siega.html


Fragment który bardzo mnie dotknął:
"Teraz ci powiem, że zsyłam udręczenia światowe, aby nauczyć duszę, że celem jej nie jest to życie, że rzeczy ziemskie są niedoskonałe i przemijające, że Ja sam jestem jej celem, którego powinna pragnąć i do niego dążyć. Pod bodźcem tego cierpienia niektórzy zaczynają wyzwalać się z ciemności przez mękę, którą znoszą i przez myśl o tamtej, która ma przyjść jako kara za ich winę.

Przez tę bojaźń służalczą próbują wyjść z rzeki i wyrzucić z siebie jad, który dał im skorpion w postaci złota. Ponieważ kochali je nie w sposób umiarkowany, lecz bez miary, otruli się nim. Poznawszy to, zaczynają dźwigać się i zwracać się ku brzegowi, aby dostać się do mostu.

Lecz bojaźń służalcza nie wystarcza, aby ich doń doprowadzić. Nie wystarcza dla otrzymania życia wiecznego wymieść z domu grzech śmiertelny, nie ozdabiając go cnotą ugruntowaną nie tylko na służalczej bojaźni, lecz na miłości. Trzeba postawić na pierwszym stopniu obie stopy, to jest upodobanie i pragnienie; te stopy bowiem niosą duszę do miłości mej Prawdy, z której uczyniłem wam most."



Źródło:

https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/04-29.php3

https://sienenka.blogspot.com/2011/02/n ... -xlix.html

Dodano po 15 minutach 33 sekundach:
Modlitwa św. Katarzyny:

"26 października 1377

Duchu Święty, przyjdź do serca mego. Przyciągnij je do siebie swoją mocą. Obdarz mnie miłością z bojaźnią. Chryste, oddal ode mnie wszelkie złe myśli. Ogrzej mnie żarem Twojej miłości. Rozpal we mnie ogień Twej błogiej miłości, aby każde cierpienie wydało mi się lekkie. Ojcze mój święty i słodki mój Panie, wspomagaj mnie w mojej posłudze.
Chryste miłości, Chryste miłości. Amen."



-
https://sienenka.blogspot.com/2012/09/p ... wiety.html
Ostatnio zmieniony 2024-01-07, 19:32 przez Susanna, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święci i postacie biblijne”