To ja swoją część umowy wypełniłem.
Teraz Twoja część:
Jak w praktyce to wygląda?
Krok 1, Krok 2, Krok 3 itd
To ja swoją część umowy wypełniłem.
Jak w praktyce to wygląda?
No to jak się mają Twoje słowa do Prawdy, którą tak deklarujesz?
Dezerterze, Dezerterze
Poznajesz Słowo.
W tym autyzmie jest też druga strona, skoro z natury mniej patrzysz na zewnątrz, może jesteś powołany do lepszego patrzenia do środka. I możesz tam dostrzec coś czego nikt inny nie dostrzeże, bo patrzy na zewnątrz.Strzelec91 pisze: ↑2024-03-13, 05:24 U mnie jest to spektrum autyzmu, które niestety w niektórych sferach mojego życia stanowi utrudnienie, a od którego nijak nie mogę uciec A poza tym to już takie małe krzyżyki wręcz - hm, słabość do obżarstwa i grzechy nieczyste. Te wady są jednak dość powszechne i nie stanowią same w sobie dziwactwa, tak jak ma to miejsce w przypadku ZA. Staram się walczyć, choć nie zawsze to robię, np obecnie jestem na diecie i na tym głównie jestem skupiony. Nieczystość też jest problemem, Nie ukrywam. Ale za taki główny mój krzyż uznaję neuroatypowosc i mam wielką nadzieję że zostanie mi to wliczone w czyściec bo jak nie patrzeć jest to pewne brzemię (choć nie przeszkadza w byciu szczęśliwym), tylko społecznie czasem jestem ślepy, przez to nieraz nie mogę się dogadać co jest kłopotliwe i wiele bym dał aby być neurotypowy Jednak mam świadomość, że taki bez wątpienia będę dopiero po śmierci, w Niebie i to mnie też cieszy Ks Pawlukiewicz (uważam że święty) powiedział kiedyś piękne słowa, że „Pan Bóg wycenił mnie na Parkinsona i ja tę wycenę przyjąłem. Pan Bóg każdemu daje lekarstwo: Ty dostajesz gadulstwo, ty nieśmiałość” coś w tym stylu, tak to jakoś szło Pięknie i z dowcipem opisane dźwiganie krzyża.