Podniecenie
-
- Początkujący
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 lut 2023
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 2 times
Podniecenie
Dziś poczułem podniecenie. Nie chciałem go poczuc, ale no poczulem i robiłem rzeczy, których nie powinienem robić.
Nie doszło do masturbacji, ani wytrysku, ale bawiłem się sami wiecie czym. Nie mialem żadnych nieczystych myśli. Czy był to grzech?
Nie doszło do masturbacji, ani wytrysku, ale bawiłem się sami wiecie czym. Nie mialem żadnych nieczystych myśli. Czy był to grzech?
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1450
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 814 times
Re: Podniecenie
Rzadko ujmuję rzeczy dosadnie, ale tu muszę: głupoty wypisujesz! Spójrz na tych wszystkich, którzy poszli za tym światem - czy nie widzisz ich zgorzknienia i nerwowego rozbiegania, wielokrotnych rozwodów, rozbitych rodzin, wreszcie zbrodni i wszechogarniającego mroku? To własnie są owoce ślepego podążania za cielesną przyjemnością. Szatan działa tu jak sprawny diler - pierwsze działki zawsze są za darmo!
Czy to jest grzech, może Ci powiedzieć wyłącznie Twoje sumienie i spowiednik. Osobiście radziłbym tylko nie podchodzić do tego tak formalistycznie i fizjologicznie (czy grzechem jest wzwód czy wytrysk), bo to prowadzić może tylko do nerwicy i jakiegoś absurdu. U młodych chłopców dochodzi do mimowolnych wytrysków nocnych i to jest tylko fizjologia. Sam dotyk też nie musi być grzechem, nawet jeśli sprawia przyjemność - grzechem jest podążanie za nim i przyzwolenie na usidlenie własnej woli.Chrześcijanin pisze: ↑2024-01-23, 21:54 Dziś poczułem podniecenie. Nie chciałem go poczuc, ale no poczulem i robiłem rzeczy, których nie powinienem robić. Nie doszło do masturbacji, ani wytrysku
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Podniecenie
O o Syfilisie słyszałeś, a o AIDS, a o innych chorobach przenoszonych droga płciową przez przygodne kontakty seksualne ?
- powodzenia na twojej chorej drodze życia, ale nigdy więcej nie namawiaj na tym forum innych do zachowań niechrześcijańskich
Dodano po 18 minutach 20 sekundach:
Tesli piszesz, że robiłeś rzeczy, których nie powinieneś robić, to zauważ, że sam się jakoś podsumowałeś i odpowiedziałeśChrześcijanin pisze: ↑2024-01-23, 21:54 Dziś poczułem podniecenie. Nie chciałem go poczuc, ale no poczulem i robiłem rzeczy, których nie powinienem robić.
Nie doszło do masturbacji, ani wytrysku, ale bawiłem się sami wiecie czym. Nie mialem żadnych nieczystych myśli. Czy był to grzech?
Grzesz jest tam gdzie zostało wyrządzone zło. Na przyszłość nie myśl czy to grzech, czy nie (chyba, że Kościół jasno się wypowiedział) tylko pomyśl, czy to co zrobiłeś było złe, złem czy nie?
Ja bym poczekał do pierwszego piątku, jeśli nie masz nic pilniejszego do wyznania.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Podniecenie
Dziękuj Bogu, że to czujesz. To znaczy że Twój organizm jest zdrowy. Alleluja!Chrześcijanin pisze: ↑2024-01-23, 21:54 Dziś poczułem podniecenie. Nie chciałem go poczuc, ale no poczulem ....
Kiedyś, najprawdopodobniej będziesz tego daru potrzebował użyć. Przyda się
Gdybyś nie odczuwał w ogóle podniecenia, wtedy byłby powód do zmartwienia.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Podniecenie
Zazdroszczę. Nie czuję podniecenia. Kiedyś podniecała mnie perspektywa wyjazdu, spotkania z kimś, dobra zabawa. Zawsze podniecały mnie wakacje, ferie. Podniecenie jest wspaniałym stanem pobudzenia nerwowego. Rodzaj euforii oczekiwania. Teraz podnieca mnie tylko myśl o zbawieniu. Ale zawiera radość połączona z niepewnością. Nadzieję z obawą. Strach przed czyśćcem. To już nie taka dziecinne beztroskie podniecenie tym, co ma nastąpić.kazik95 pisze: ↑2024-01-24, 22:23Dziękuj Bogu, że to czujesz. To znaczy że Twój organizm jest zdrowy. Alleluja!Chrześcijanin pisze: ↑2024-01-23, 21:54 Dziś poczułem podniecenie. Nie chciałem go poczuc, ale no poczulem ....
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Podniecenie
Starość nie radośćAndej pisze: ↑2024-01-25, 10:15Zazdroszczę. Nie czuję podniecenia. Kiedyś podniecała mnie perspektywa wyjazdu, spotkania z kimś, dobra zabawa. Zawsze podniecały mnie wakacje, ferie. Podniecenie jest wspaniałym stanem pobudzenia nerwowego. Rodzaj euforii oczekiwania. Teraz podnieca mnie tylko myśl o zbawieniu. Ale zawiera radość połączona z niepewnością. Nadzieję z obawą. Strach przed czyśćcem. To już nie taka dziecinne beztroskie podniecenie tym, co ma nastąpić.kazik95 pisze: ↑2024-01-24, 22:23Dziękuj Bogu, że to czujesz. To znaczy że Twój organizm jest zdrowy. Alleluja!Chrześcijanin pisze: ↑2024-01-23, 21:54 Dziś poczułem podniecenie. Nie chciałem go poczuc, ale no poczulem ....
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Podniecenie
Skoro wiesz o tym...
Bo mi się wydaje, że więcej jest spraw, za które mogę (i czynię to) Bogu dziękować, niż tych, na które się skarżę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Bruszkat
- Bywalec
- Posty: 104
- Rejestracja: 23 sty 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 13 times
Re: Podniecenie
Nie zgadzam się z Twoim poglądem, bo negatywne symptomy, które wymieniasz, mogą mieć inne przyczyny, inne niż swobodne uleganie popędowi seksualnemu. To, że stoi za tym wszystkim właśnie niewstrzemięźliwość, jest tylko Twoim poglądem.AdamS. pisze: ↑2024-01-24, 08:56Rzadko ujmuję rzeczy dosadnie, ale tu muszę: głupoty wypisujesz! Spójrz na tych wszystkich, którzy poszli za tym światem - czy nie widzisz ich zgorzknienia i nerwowego rozbiegania, wielokrotnych rozwodów, rozbitych rodzin, wreszcie zbrodni i wszechogarniającego mroku? To własnie są owoce ślepego podążania za cielesną przyjemnością. Szatan działa tu jak sprawny diler - pierwsze działki zawsze są za darmo!
Nie jestem kimś, kto chodzi praktycznie bez spodni, jak mi się zarzuca wyżej. Wręcz przeciwnie, jestem osobą w ogóle niewspółżyjącą, jednak u mnie wynika to z głębokich zahamowań psychologicznej natury, a nie z powściągania swej ludzkiej natury w imię posłuszeństwa kościelnym restrykcjom.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Podniecenie
Dziwi mnie to, że wszyscy kojarzycie podniecenia z seksem. Czy na prawdę wszyscy macie obsesję na punkcie seksu? Czy nie potraficie o czymś innym myśleć?
Czy na prawdę nic was nie podnieca poza seksem? Ani trochę nie podnieca was perspektywa fantastycznego wyjazdu na urlop czy wakacje? Albo gra komputerowa? Smaczne jedzenie? Zupełnie obojętnie traktujecie wszystko poza seksem?
Czy na prawdę nic was nie podnieca poza seksem? Ani trochę nie podnieca was perspektywa fantastycznego wyjazdu na urlop czy wakacje? Albo gra komputerowa? Smaczne jedzenie? Zupełnie obojętnie traktujecie wszystko poza seksem?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Podniecenie
Andej, nie zapominaj o podnieceniu płynącym z jedzenia smacznych potraw. Dziś koleżanka nagadała o kebabie z baraniną i już się podniecam na samą myśl, że po pracy go kupię i zjem. A jeszcze jest dzień pizzy. Także dwie podniety nie związane z seksem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Podniecenie
A jednak. Jest coś, co podnieca i nie jest seksem. Ale tu przyszła mi do głowy wstrętna myśl: Może to jest fetyszyzm?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Podniecenie
"Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa"
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]