Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
Studiując Dzieje Apostolskie tracę powoli moje dotychczasowe rozumienie tego czym była Świątynia w Jerozolimie
Zauważyliście może, że pisałem ją zawsze z Dużej litery i to nie przypadek, bo miałem do niej wielką nabożność jako do:
- Jedynej świątyni Boga JHWH na całej Ziemi
- Miejscu przebywania samego Boga, tam przebywała Boża Obecność/Szechina
- tam przebywała Arka Przymierza z tablicami przymierza (z 10 przykazaniami), miska z manną z nieba i laska samego Aarona
- to tam składane były ofiary, tam pielgrzymowali wszyscy żydzi w czasach Jezusa, Rodzice z Jezusem, apostołowie
- tam gromadził się pierwszy Kościół
- zbudowana była na miejscu wybranym przez Boga, na świętej skale Syjonie/Morii
- długo bym jeszcze mógł wyliczać co Biblia cudownego i niezwykłego mówi na temat Świątyni, i tego miejsca od mitycznego Melchizedeka do 70 roku do jej zburzenia, ale niech to wystarczy
Od jakiegoś czasu pogłębiając swą wiarę wiedzę o Bogu, studiuje, słucham mądrzejszych ode mnie, czytam, dyskutuje i powoli blask Świątyni gaśnie i od dziś chyba będę pisał świątynia z małej litery
kilka przykładów:
- ks. Mirosław zjechał mnie za stwierdzenie, że świątynia była domem Boga - "Bóg nie przebywa fizycznie w żadnej budowli"
- zrozumiałem, że odbudowanie świątyni, która tak się jarałem nie ma najmniejszego sensu, bo tam ma zasiąść Antychryst! więc jak chrześcijanin może coś takiego popierać
- w Dziejach 1-5 wyraźne są ślady tego, że to Kościół zastępuje świątynię w jej niektórych rolach, Jezus wstawia się za nami w Świątyni Niebiańskiej (której Namiot Spotkania miał być tylko odblaskiem, a świątynia tylko odblaskiem Namiotu), my sami od 50-tnicy i chrztu jesteśmy Świątynią Ducha
Zapraszam w tym wątku do pogłębienia i usystematyzowania wiedzy na temat samej świątyni i jej znaczeniu kiedyś dla żydów, w czasach jezusa i teraz dla nas
Bo jednak i Marek i Kazik i wielu innych, pierwsze kroki kierowało pod marne resztki świątyni w Jerozolimie, pod Ścianę Płaczu, która jest pozostałością .... tylko murów obronnych
a jednak tam zgromadziło 100 000 współczesnych żydów, więc ...
Zauważyliście może, że pisałem ją zawsze z Dużej litery i to nie przypadek, bo miałem do niej wielką nabożność jako do:
- Jedynej świątyni Boga JHWH na całej Ziemi
- Miejscu przebywania samego Boga, tam przebywała Boża Obecność/Szechina
- tam przebywała Arka Przymierza z tablicami przymierza (z 10 przykazaniami), miska z manną z nieba i laska samego Aarona
- to tam składane były ofiary, tam pielgrzymowali wszyscy żydzi w czasach Jezusa, Rodzice z Jezusem, apostołowie
- tam gromadził się pierwszy Kościół
- zbudowana była na miejscu wybranym przez Boga, na świętej skale Syjonie/Morii
- długo bym jeszcze mógł wyliczać co Biblia cudownego i niezwykłego mówi na temat Świątyni, i tego miejsca od mitycznego Melchizedeka do 70 roku do jej zburzenia, ale niech to wystarczy
Od jakiegoś czasu pogłębiając swą wiarę wiedzę o Bogu, studiuje, słucham mądrzejszych ode mnie, czytam, dyskutuje i powoli blask Świątyni gaśnie i od dziś chyba będę pisał świątynia z małej litery
kilka przykładów:
- ks. Mirosław zjechał mnie za stwierdzenie, że świątynia była domem Boga - "Bóg nie przebywa fizycznie w żadnej budowli"
- zrozumiałem, że odbudowanie świątyni, która tak się jarałem nie ma najmniejszego sensu, bo tam ma zasiąść Antychryst! więc jak chrześcijanin może coś takiego popierać
- w Dziejach 1-5 wyraźne są ślady tego, że to Kościół zastępuje świątynię w jej niektórych rolach, Jezus wstawia się za nami w Świątyni Niebiańskiej (której Namiot Spotkania miał być tylko odblaskiem, a świątynia tylko odblaskiem Namiotu), my sami od 50-tnicy i chrztu jesteśmy Świątynią Ducha
Zapraszam w tym wątku do pogłębienia i usystematyzowania wiedzy na temat samej świątyni i jej znaczeniu kiedyś dla żydów, w czasach jezusa i teraz dla nas
Bo jednak i Marek i Kazik i wielu innych, pierwsze kroki kierowało pod marne resztki świątyni w Jerozolimie, pod Ścianę Płaczu, która jest pozostałością .... tylko murów obronnych
a jednak tam zgromadziło 100 000 współczesnych żydów, więc ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5568
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 885 times
- Been thanked: 1448 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
żydzi myśleli że Bóg mieszka w świątyni
ale w czasie niewoli babilońskiej zrozumieli że Bóg mieszka w swoim słowie i zaczęli spisywać księgi starego testamentu
Dodano po 2 minutach 51 sekundach:
aha, mówisz o 70 roku, o drugim zburzeniu świątyni
ja miałam na myśli "Pierwsza Świątynia została zniszczona przez króla babilońskiego Nabuchodonozora II w 587 lub 586 roku"
ale w czasie niewoli babilońskiej zrozumieli że Bóg mieszka w swoim słowie i zaczęli spisywać księgi starego testamentu
Dodano po 2 minutach 51 sekundach:
aha, mówisz o 70 roku, o drugim zburzeniu świątyni
ja miałam na myśli "Pierwsza Świątynia została zniszczona przez króla babilońskiego Nabuchodonozora II w 587 lub 586 roku"
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
A czy dzisiaj Bóg mieszka w świątyniach?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
Świątynia była domem Boga bo tak ją nazywa sam Jezus Chrystus.Dezerter pisze: ↑2024-02-12, 23:02 Studiując Dzieje Apostolskie tracę powoli moje dotychczasowe rozumienie tego czym była Świątynia w Jerozolimie
Zauważyliście może, że pisałem ją zawsze z Dużej litery i to nie przypadek, bo miałem do niej wielką nabożność jako do:
- Jedynej świątyni Boga JHWH na całej Ziemi
- Miejscu przebywania samego Boga, tam przebywała Boża Obecność/Szechina
- tam przebywała Arka Przymierza z tablicami przymierza (z 10 przykazaniami), miska z manną z nieba i laska samego Aarona
- to tam składane były ofiary, tam pielgrzymowali wszyscy żydzi w czasach Jezusa, Rodzice z Jezusem, apostołowie
- tam gromadził się pierwszy Kościół
- zbudowana była na miejscu wybranym przez Boga, na świętej skale Syjonie/Morii
- długo bym jeszcze mógł wyliczać co Biblia cudownego i niezwykłego mówi na temat Świątyni, i tego miejsca od mitycznego Melchizedeka do 70 roku do jej zburzenia, ale niech to wystarczy
Od jakiegoś czasu pogłębiając swą wiarę wiedzę o Bogu, studiuje, słucham mądrzejszych ode mnie, czytam, dyskutuje i powoli blask Świątyni gaśnie i od dziś chyba będę pisał świątynia z małej litery
kilka przykładów:
- ks. Mirosław zjechał mnie za stwierdzenie, że świątynia była domem Boga - "Bóg nie przebywa fizycznie w żadnej budowli"
- zrozumiałem, że odbudowanie świątyni, która tak się jarałem nie ma najmniejszego sensu, bo tam ma zasiąść Antychryst! więc jak chrześcijanin może coś takiego popierać
- w Dziejach 1-5 wyraźne są ślady tego, że to Kościół zastępuje świątynię w jej niektórych rolach, Jezus wstawia się za nami w Świątyni Niebiańskiej (której Namiot Spotkania miał być tylko odblaskiem, a świątynia tylko odblaskiem Namiotu), my sami od 50-tnicy i chrztu jesteśmy Świątynią Ducha
Zapraszam w tym wątku do pogłębienia i usystematyzowania wiedzy na temat samej świątyni i jej znaczeniu kiedyś dla żydów, w czasach jezusa i teraz dla nas
Bo jednak i Marek i Kazik i wielu innych, pierwsze kroki kierowało pod marne resztki świątyni w Jerozolimie, pod Ścianę Płaczu, która jest pozostałością .... tylko murów obronnych
a jednak tam zgromadziło 100 000 współczesnych żydów, więc ...
Nie chodzi o to że Bóg może faktycznie zamieszkać w jakiejś budowli ale o to że obecność Boga była związana ze świątynią i z Arką przymierza w sposób szczególny.
Ale cieszę się z tego co piszesz i że nie "jarasz się" odbudową świątyni.
Bo pomijając nawet kwestię antychrysta to kult świątynny stoi w ewidentnej sprzeczności z chrześcijaństwem:
Hbr13:10 Mamy ołtarz, z którego nie mają prawa spożywać ci, którzy służą przybytkowi
Kiedyś już o tym dyskutowaliśmy i pisałem że obawiam się że ,jakby została odbudowana świątynia i zaczęły się tam dziać jakieś nadzwyczajne rzeczy - podobne do tych jakie opisuje Biblia w świątyni, to chrześcijańscy charyzmatycy tłumnie pobiegliby w podskokach zaangażować się w kult świątynny.
Co o tym myślisz? Czy moje obawy są bezpodstawne?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
- Nie ma wątpliwości, że jak najbardziej Bóg – Nieskończony, transcendentny Bóg, który jest Duchem, nie mieszka ani w świątyniach, ani w innych ludzkich domach czy miejscach.
- Zacytowany fragment w NT jest częścią dłuższego wywodu, nawiązującego do Księgi Izajasza: ""Tak mówi PAN: „Niebo jest moim tronem, a ziemia podnóżkiem stóp moich. Jaki dom możecie Mi zbudować i gdzie jest miejsce, w którym miałbym odpocząć?"" /Iz 66,1/
Clou wypowiedzi – zresztą podobnie jak w Księdze Izajasza - jest myśl, iż Bóg jest Stworzycielem wszystkiego i niczego od ludzi nie potrzebuje (w tym mieszkań i świątyń).
To ważne wyjaśnienie: poganie (a więc niemal wszyscy wówczas) traktowali świątynie bóstw nie jako miejsce modlitw (choć składano w nich ofiary), ale właśnie jako „miejsce bóstwa” (a może lepiej: jako coś w rodzaju „ambasady” (znany jest incydent, kiedy Rzymianie, rozczarowani „brakiem opieki” któregoś z bóstw opiekuńczych… obrzucili jego świątynię kamieniami, niczym Palestyńczycy ambasadę amerykańską ) - W tym sensie oczywiście Bóg „nie mieszka” (i nie mieszkał) np. w Świątyni Jerozolimskiej. A jednak była tam Jego „obecność” (ST wyraża to różnymi pojęciami, np. „przebywanie chwały” albo „przebywanie imienia”.
Przykład: Salomon, po wybudowaniu Świątyni:
„Lecz PAN mu powiedział: «Postanowienie, które zrodziło się w twoim sercu, aby wybudować dom ku czci mojego imienia, jest dobre.(…) PAN spełnił więc swoją obietnicę: (…) wybudowałem dom dla imienia PANA, Boga Izraela.(…) Czy jednak naprawdę Bóg zamieszka na ziemi? Przecież niebo nieogarnione nie może Ciebie objąć, a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem. (28) Usłysz moją modlitwę i błaganie, o PANIE, mój Boże, wysłuchaj wołania i modlitwy, które Twój sługa zanosi dzisiaj do Ciebie. (29) Niech Twoje oczy będą zwrócone w nocy i w dzień ku temu domowi. Przyrzekłeś bowiem: «W tym miejscu będzie obecne moje imię».”/1 Krl 8,18.20.27-29/ - Dla lepszego zrozumienia biblijnego pojęcia „obecności” Boga w świątyni, konieczne wydaje mi się przybliżenie żydowskiego pojęcia „Szekina” (lub Szechina). Zazwyczaj tłumaczy się je jako „chwała Pańska”, ale znaczenie tego słowa jest znacznie głębsze. Niekiedy Szekina objawiała się w postaci obłoku.
Przykłady użycia:
„(…)świątynia napełniła się obłokiem chwały Pańskiej, tak iż nie mogli kapłani tam pozostać i pełnić swej służby z powodu tego obłoku, bo chwała Pańska wypełniła świątynię Bożą” /2Krn 5,13-14/
„Mojżesz i Aaron odeszli od tłumu i skierowali się ku wejściu do Namiotu Spotkania. Tam padli na twarz, a ukazała się im chwała Pana."" /Lb 20,6/
(Namiot spotkania był pierwowzorem Świątyni).
Również w Nowym Testamencie: w opisie Wniebowstąpienia Jezusa czytamy:
„(…)uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu."" /Dz 1,9/
Także w opisie Przemienienia na Górze Tabor:
„(…) oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!"" /Mt 17,5/
Nawiasem mówiąc, reakcja uczniów jest jednoznaczna:
„Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli."" /Mt 17,6/ - Choć słowo „Szekina” pochodzi od hebrajskiego szakan (czyli po prostu „mieszkać”!), nie jest to z pewnością „mieszkanie” zanegowane w Księdze Izajasza czy Dziejów Apostolskich (tj. takie, w którym Bóg potrzebuje jakiegoś miejsca, by „mieszkać” tj. się schronić).
- Mimo powyższego, Jezus, zaraz po tym, jak Maryja i Józef znaleźli Go w Świątyni Jerozolimskiej, na ich pytanie: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie” odpowiada, iż Świątynia jest własnością Boga: ""Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?"" /Łk 2,49/
- Pomyślmy jednak na chwilę o Jezusie, czyli o Bogu Wcielonym. Czy on również „nie mieszkał”? Nic bardziej błędnego – Bóg Wcielony (bardzo „spłaszczając” temat, w swojej cielesnej postaci) jak najbardziej „mieszkał” w domach ludzkich (np. w rodzinnym domu w Nazarecie). Jeśli ktoś chciałby zrobić zarzut z tego, iż Eucharystia jest w kościele, wydaje się, że ten fakt powinien mieć dla niego znaczenie.
Jest to sytuacja analogiczna jak w sprawie oglądania Boga. Wiemy że „Boga nikt nigdy nie widział” /J 1,18a/ a jednak na prośbę Filipa „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy.” Jezus odpowiada: „Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?” /J 14,8-9/
Od momentu wcielenia wszystko się zmieniło – od kiedy „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” i dzięki temu „oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy” /J 1,14/. - Powyższe jednak podnoszę jedynie na marginesie: „obecność” Boga w Eucharystii nie ma charakteru „mieszkania”, to byłoby wielkie uproszczenie. Gdybyśmy to kwestionowali, musielibyśmy zanegować także fakt „obecności” Boga we wspólnocie ludzi modlących się w kościele (np. „Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”(Mt 18:20).
- Warto podkreślić (jak zauważa Jan Lewandowski), że mówimy „dom Boży” a nie „dom Boga”. Czyli po prostu miejsce, gdzie się modlimy (a nie miejsce gdzie Bóg sobie mieszka).
Encyklopedia katolicka
„Kościół (słow. kostel, od łac. castellum twierdza), budynek poświęcony (...) w obrzędzie liturg. przez biskupa, gdzie wspólnota ochrzczonych (Kościół) gromadzi się na słuchanie słowa Bożego, wspólną i prywatną modlitwę oraz celebrację sakramentów, zwł. Eucharystii; miejsce przechowywania Najśw. Sakramentu, a także pochówku (krypta, konfesja); k. był określany jako domus ecclesiae, domus orationis, Kyriakon, domus Dei, Dominicum; w kat. obrządkach wsch. nazwany jest cerkwią” („Encyklopedia Katolicka” Lublin 2002, t. 9, szpalta 1025).
Wspomniany domus ecclesiae to tyle, co „dom kościoła”, domus orationis to ”dom modlitwy” – te dwa określenia są chyba najtrafniejsze. </ol>"
-
- Gaduła
- Posty: 802
- Rejestracja: 3 lut 2024
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 78 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
To jest chyba dosc proste ze, jesli czlowiek jest swiatynia Boga, to miejsce spotkania wierzacych jest miejscem w ktorym jest Bog.
Gdzie dwoje, lub troje zbieraja sie w Imie moje, jestem wsrod nich, a raczej powinno byc z duzej litery Jestem wsrod nich.
Namiot spotkania to nic innego jak miejsce spotkania. Jak namiot, swiatynia, kosciol, kaplica, pole, itp.
Gdzie dwoje, lub troje zbieraja sie w Imie moje, jestem wsrod nich, a raczej powinno byc z duzej litery Jestem wsrod nich.
Namiot spotkania to nic innego jak miejsce spotkania. Jak namiot, swiatynia, kosciol, kaplica, pole, itp.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
@Marek_Piotrowski
bez urazy, bo ciekawe zdania i wersety przytoczyłeś, i dziękuję Ci za nie,
ale napisz:
czy Bóg dzisiaj mieszka czy nie mieszka w świątyniach?
proszę o jednoznaczną i konkretną odpowiedź.
bez urazy, bo ciekawe zdania i wersety przytoczyłeś, i dziękuję Ci za nie,
ale napisz:
czy Bóg dzisiaj mieszka czy nie mieszka w świątyniach?
proszę o jednoznaczną i konkretną odpowiedź.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
Zamieszkiwanie Boga ma inny charakter niż to po ludzku pojmujemy.
Cytat z pamięci (nie pamiętam autora): "To nie jest tak, że Bóg jest w kościele, a Kościół w Bogu."
"Głębia duszy jest miejscem gdzie Bóg mieszka (...)" E. Stein
Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: "Tak, Bóg mieszka wszędzie, a zatem i w świątyni."
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Gaduła
- Posty: 802
- Rejestracja: 3 lut 2024
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 78 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
Raczej jest-przebywa wszedzie, a slowo mieszka-mieszkanie, to ludzkie obrazowanie gdzie jest Bog, niemal jak nadanie Mu adresu pocztowego.
Wlasnie dla Izraelitow takim adresem byla swiatynia jerozolimska.
Wlasnie dla Izraelitow takim adresem byla swiatynia jerozolimska.
Ostatnio zmieniony 2024-02-13, 10:14 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
Poniekąd. Dlatego napisałem z przymrużeniem oka.
"Przebywa" również jest niefortunnym zwrotem ponieważ sugeruje zmienność.
Jednakże, jak wspomniał kolega:
1Kor3:16 Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Świątynia i jej znaczenie kiedyś i dziś
Co to znaczy mieszka?
Bóg mieszka w świątyni. Czyli jest obecny w miejscu Mu poświęconym. Tak, jak mieszka w tych, którzy Go kochają.
Jeśli jednak słowo mieszka odnosi się do miejsce, w którym jest ześrodkowana Jego obecność, to oczywiście nie. Bo Bóg nie ma ograniczeń. Ani w przestrzeni, ani w czasie. Jest wszędzie.
Czy w tabernakulum mieszka Jezus? Jest tam w postaci eucharystycznej. Czyli w jakimś sensie mieszka. Aczkolwiek nie ma to odniesienia do tego, jak człowieka traktuje swoje mieszkanie. Bo mieszka-jest obecny we wszystkich tabernakulach, w których jest Hostia.
Świątynia to miejscem koncentracji zbiorowej czci oddawanej przez ludzi Bogu. Mt 18.20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
Bóg mieszka w świątyni. Czyli jest obecny w miejscu Mu poświęconym. Tak, jak mieszka w tych, którzy Go kochają.
Jeśli jednak słowo mieszka odnosi się do miejsce, w którym jest ześrodkowana Jego obecność, to oczywiście nie. Bo Bóg nie ma ograniczeń. Ani w przestrzeni, ani w czasie. Jest wszędzie.
Czy w tabernakulum mieszka Jezus? Jest tam w postaci eucharystycznej. Czyli w jakimś sensie mieszka. Aczkolwiek nie ma to odniesienia do tego, jak człowieka traktuje swoje mieszkanie. Bo mieszka-jest obecny we wszystkich tabernakulach, w których jest Hostia.
Świątynia to miejscem koncentracji zbiorowej czci oddawanej przez ludzi Bogu. Mt 18.20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.