Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[CiekawaXO]

uważam że nagonka która zrobiliście na tożsamość pablito jest godna prześladowania chrześcijan w pierwszych wiekach
ludzie, co z wami nie tak

Powiem ostatni raz:jak mi Świadek Jehowy kłamie,że katolik, to gardzę tym.Analogiczna sytuacja.
Skończmy już ten temat. Abi po co to kontynnujesz?
Będę musiała to ciągle i ciągle prostować. Ale w sumie, to se gderaj jak chcesz.Ale jak jeszcze raz najedziesz na Andeja,to ja z kolei będę go bronić,bo to też prześladowanie z twojej strony.
A zapowiadał sie spokojny wieczor:)
W sumie to se gadajcie,ale tamten wątek został zamknięty, a przeniósł się,nie przeze mnie tutaj.Wiec tak jakby zamknięty nie był...

[abi]

gardzić. to tak po chrześcijańsku

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:

Powiem ostatni raz:jak mi Świadek Jehowy kłamie,że katolik, to gardzę tym.Analogiczna sytuacja.

[CiekawaXO]

No a jak nie?Nie gardzisz wojną? Morderstwami?Hodowaniem zwierząt na futra?

[marcin]

Hmmm. a coz to takiego strasznego pisalem w poprzednich wcieleniach?

Widocznie coś kompromitującego, skoro uciekasz w seryjną zmianę nicków
A tu już tylko 2 lata zostały do "sprawdzam wizję"...
Nawiasem mówiąc, przynajmniej jest jasne, skąd taka rozpaczliwa obrona wykrętów Pablito...

Ale nie licz na kolejną dyskusję - tym razem w nicku @marcin w której będziesz się napawał że jesteś w centrum uwagi...
Gadajcie sobie dalej, stanowiska stron są jasne, nie ma powodu niczego dodawać.

Pomijajac wstawki ad personam, (falszywe zreszta) to nawiasem mowiac kazdy kto chocby probowal bronic kazika, to musi byc kolejnym wcieleniem hinduskiego seryjnego mordercy nickow.
Ciekawe ilu ich juz mamy na forum?
Do czego zostalo 2 lata? miales jakies wizje? Ciekawe! Ciekawa, musisz sie tym zajac, w swoim temacie.
Hmmmm... pytasz skad taka rozpaczliwa obrona Pablito? nie wiem o kim mowisz, ale domyslam sie ze chodzi ci o kogos kto ponoc byl kazikiem, czy tam jak wolisz hindusem w poprzednim wcieleniu kazuika, czy jak to tam rozumiesz.
Nie wiem skad to sie bierze, ale jakos wrazliwy jestem na krzywde ludzi ktorzy nic zlego nie zrobili. To cos na co nie mam wplywu samo przychodzi, a czasm czuje ze moglbym zabic, jak Mojrzesz egipcjanina.

[miłośniczka Faustyny]

czasm czuje ze moglbym zabic, jak Mojrzesz egipcjanina.

Zatem zamykam wątek tymczasowo po takiej deklaracji, oszczędzę Ci wrażeń

[CiekawaXO]

Czemu wózki w Kauflandzie kopią prądem? I klamki w lodówkach? Was też?

[Andej]

Czemu wózki w Kauflandzie kopią prądem? I klamki w lodówkach? Was też?

To proste, wózki ostrzegają, aby nie kupować z niemieckim markecie. Szczególnie dotyczy to niemieckich produktów (tj. chińskich, ale sygnowanych jako niemieckie).
Lodówki po to, aby trzymać dietę. Nie zaglądać poza stałymi porami posiłków. A także dlatego, że każde otwarcie lodówki to strata energii elektrycznej, czy działanie nie ekologiczne.

[abi]

czasm czuje ze moglbym zabic, jak Mojrzesz egipcjanina.

a ja właśnie utwierdziłam się w przekonaniu że się więcej nie spotkamy

[CiekawaXO]

Jak Dez zniknie to będzie wiadomo czemu.
Ale przynaniej zniknie po dobrym winie zapewne.
Śmieszki śmieszkami, ale nie mam powodów by nie wierzyć w takie teksty.

[Andej]

Jeśli jak Mojrzesz egipcjanina, to nie ma się czym przejmować. Straszni byłoby, gdyby to dotyczyło Mojżesza i Egipcjanina.
Sądzę, że celowy zabieg, aby dać do zrozumienie, że to taki specyficzny żarcik.

[CiekawaXO]

Zaraz, przecież czytam że go zabił.

[Dezerter]

Andej nie studiuje z nami Dziejów i mowy Szczepana, bo jakby studiował, to by wiedział jak sprawy się mają
marcin nie jest groźny - chore ramie ma, więc papierowy tygrys.

[Andej]

Kpicie sobie ze mnie? Nigdzie nie jest napisane, że Mojrzesz zabił egipcjanina. Ani w Dziejach, ani w mowie Szczepana.

[abi]

Andej nie studiuje z nami Dziejów i mowy Szczepana, bo jakby studiował, to by wiedział jak sprawy się mają
marcin nie jest groźny - chore ramie ma, więc papierowy tygrys.

ale i tak jak cię ściśnie to oczy prawie wyjdą

[Dezerter]

Andej nie studiuje z nami Dziejów i mowy Szczepana, bo jakby studiował, to by wiedział jak sprawy się mają
marcin nie jest groźny - chore ramie ma, więc papierowy tygrys.

ale i tak jak cię ściśnie to oczy prawie wyjdą

Jak bym by miłą dla oka bibliotekarką, to by mnie może i ściskał