kazik95 pisze: ↑2024-03-01, 17:18 Odwołując się do Twojej niewątpliwej inteligencji...
Dziękuje. Ale ja mam co do tego pewne wątpliwości.
kazik95 pisze: ↑2024-03-01, 17:18 Jestem przekonany że wiesz, że nie mówimy o kimś hejtowanym przez kurę a o prawdziwych ludziach doświadczających prawdziwej i skumulowanej nienawiści w internecie.
Nioe mam najmniejszego zamiaru rozmawiać o konkretnych osobach z tego czy innego forum. Odnoszę się ogólnie do zjawiska. Staram się analizować. Rozumieć. Skłaniać do myślenie. Szerszego spojrzenie na zagadnienie.
kazik95 pisze: ↑2024-03-01, 17:18 Poczynając od banalnego "ale jesteś gruby", "ale jesteś brzydki", "ale jesteś mało męski/kobiecy", "ale jesteś głupi"
Nie wiem, czy to nie przesada. Na tym forum jest co najmniej jedna osoba, która mi co jakiś czas docina. Jedna, robi to nawet seryjnie, choć ostatnio z przerwami. I co? Troszkę boli. Nie jest miłe. Ale skoro tak siebie dowartościowują te osoby, to niech tak maja.
Przywoływałem obrazem cierniem ukoronowanego Jezusa. Jak myślisz, kto był tak na prawdę poniżany> Jezus? Czy ci, którzy swoim zachowaniem sami siebie poniżali obnażając swój poziom?
To hejter jest tym, który daje o sobie świadectwo, jakim jest prymitywem.
kazik95 pisze: ↑2024-03-01, 17:18
To po prostu jest komentarz w stylu: "nie jesteś prawdziwym Katolikiem/Protestantem/Adwentystą/Świadkiem Jehowy"
Bo "jesteś heretykiem", "nie wierzysz wystarczająco mocno w dogmat X", "bo tolerujesz elgiebete" itd
NIe jesteś prawdziwym Polakiem/patriotą/
Nie jesteś uczciwy
Nie jesteś taki święty
Nie rób z siebie męczennika.
To ciekawe. Zaproponuj porwane politycznie stwierdzenia, zamiast podanych.
- Jeśli ktoś ma poglądy niekatolickie/neprotestanckie/nieadwentystyczne/niejehowickie i nie postępuje jak katolik (z czego zwierza się na forum dyskusyjnym) to jak go określić, jeśli nie stwierdzeniem, że nie jest prawdziwym alby jakimś innym (mniejsza o przymiotniki) katolikiem//protestantem/adwentystą/ŚJ? Albo, ze jest fałszywym wzgl. nieprawdziwym katolikiem//protestantem/adwentystą/ŚJ.
- Jeśli ktoś gardzi Polską, uważa samego siebie za kosmopolitę, ma takowe poglądy, to czy można go nazwać prawdziwym Polakiem/patriotą? O polskości i patriotyzmie nie świadczy pochodzenie czy obywatelstwo, ale postawa.
- Czy jeśli ktoś nie jest uczciwy/święty to jak go nazwać?
Powyższe napisałem wbrew sobie i wbrew temu co wielokrotnie wyjaśniałem. Ale jak widać, chyba do nikogo to nie dociera. Znów hejt? Konstatacje, że nie dociera.
Uważam, że właściwą formą jest: "nie mam podstaw do uważania ciebie za prawdziwego Katolikiem/Protestantem/Adwentystą/Świadkiem Jehowy"
Wydaje mi się, że "jesteś heretykiem", gdyż "nie wierzysz wystarczająco mocno w dogmat X",
Akurat jestem zwolennikiem tolerancji, zatem troszkę zmienię. Nie podoba mi się "bo
propagujesz elgiebete" itd
Nie mogę uważać ciebie za prawdziwego Polaka/patrioty/ (tu powinno nastąpiś, w zaleznosci od kontekstu, usupełnienie zawierajace wyjaśnienie, dlaczego)
W pozostałych analogicznie.
Osobną kwestią jest stwierdzenie:
Nie rób z siebie męczennika. To akurat nazwałbym radą. I to sensowną, bo pomoże wyjść z traumy.
kazik95 pisze: ↑2024-03-01, 17:18 Hejt w internecie - jak opowiada dr Majewska - wyklucza ze wspólnoty.
A na tym forum nie ma tego zjawiska. Czy to znaczy, że nie ma hejtu? Ja uważam, że nie ma. Są złośliwości. Są docinku. Jest arogancja. Ale nie ma hejtu. Co nie znaczy, że nikt nie został wykluczony ze wspólnoty. Tak się dzieje w przypadku notorycznego łamania Regulaminu. I to nie jest hejtem.
kazik95 pisze: ↑2024-03-01, 17:18 Wspólnoty Polaków, Katolików, Protestantów, Adwentystów, patriotów, dobrych obywateli itd
Ktoś jest członkiem danej wspólnoty, ma do tego pełne prawo a jednak to prawo w sposób wulgarny często, jest mu zabierane.
Jak widzisz, to mądra dr udowodniła, że zjawisko to nie ma tu miejsca. Nikt nikogo nie wyklucza. Wulgaryzmy są tępione.
Nawet było dyskusja o zastępowaniu ich innymi określeniami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.