Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[Andej]

Na ten przykład:

[marcin]

Dlatego jak ktoś mi kłamie jakie ma wyznanie, ląduje poza kregiem zaufania.
Prawo ma, ale moralnie? Moralnie nie ma.
Ile widziałam ezoteryków, którzy mówili o Aniolach, mówiąc że są katolikami, bo są ochrzczeni i ile osób łapało się na ezobrednie, i sami stawali ezo, to nie zliczę. Bo przecież mówią że katolicy...to spoko. Później latali z wahadelkiem i to był ich koniec.

Dodano po 1 minucie 45 sekundach:
Dlatego myślałam, że moderacja, jak wie, że tu jest jakiś śJehowy na przykład, a mówi że katolik, a poprzednio był już tu i modzi wiedzą, to nas jakoś chronią i powiedzą kto jest kim, a teraz wygląda na to, że niekoniecznie. Szkoda.

Wystarczy ze bedziesz czytac ze zrozumieniem, to nie nabierzesz sie na plewy.

[kazik95]

A to jak ktoś używa wahadełka to nie może być katolikiem?
Mój proboszcz używał wahadełka i był do końca życia katolikiem.

Dodano po 27 minutach 3 sekundach:
Inna sprawa, że osób, które zmieniły religię po kontakcie z kimś w internecie, to chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć.
Z również 20 letniego doświadczenia obserwuję, że ludzie raczej się radykalizują w swoich religiach aniżeli je zmieniają.

[CiekawaXO]

A ja widziałam takich sytuacji z 70.Sekciarzy nie brak.
I zwodzicieli.

[marcin]

A to jak ktoś używa wahadełka to nie może być katolikiem?
Mój proboszcz używał wahadełka i był do końca życia katolikiem.

Dodano po 27 minutach 3 sekundach:
Inna sprawa, że osób, które zmieniły religię po kontakcie z kimś w internecie, to chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć.
Z również 20 letniego doświadczenia obserwuję, że ludzie raczej się radykalizują w swoich religiach aniżeli je zmieniają.

Kazik ja tez mam wachadelko i na codzien uzywam.
Pomaga za kazdym razem. Nawet jak spalilem garnek z zupa, to od razu mialem telefon czy cos sie pali.

[marcin]

Tak sie zastanawiam czy podac konkretne informacje na temat ozonu elektrolitycznego, czy nie?
Ale chyba zostawie to niech sie ciesza ze sa madrzejsi ode mnie.
Moze pomoze im to zrozumiec inne sprawy, bardziej duchowe, od ulotnych gazow.

Dodano po 24 minutach 26 sekundach:

A jaki tu jest temat?
Zgłoś OT

Ostatnio byl o tym ze pisze bzdury, ale chyba i ty tez je mozesz tu pisac.
Nie rozumiem jedynie powiazania z wczesniejszymi wpisami, moimi, czy innych forumowiczow, ale pisz co chcesz, byle by nie ad personam..

[Marek_Piotrowski]

Jestem pod wrażeniem wysiłku, wkładanego tu, by strywializować temat poruszony przez @CiekawaXO po to, by storpedować Jej wysiłki, by na forum nie było uczciwiej.

[marcin]

Jestem pod wrażeniem wysiłku, wkładanego tu, by strywializować temat poruszony przez @CiekawaXO po to, by storpedować Jej wysiłki, by na forum nie było uczciwiej.

Wlasnie caly czas o to chodzi ale jak widac niewielu rozumie, nawet Ciekawa .
A skoro juz sie wtraciles, to osylam do hasla "ozon elektrolityczny" bys mial jakies pojecie o czym pisalem w innym temacie i skorygowal swoje zapedy manipulacyjne. To dopiero bedzie uczciwe. Ucaluje cie w reke na najblizszej sesji apologetycznej jak to zrobisz.

[Andej]

Wlasnie caly czas o to chodzi ale jak widac niewielu rozumie, nawet Ciekawa .

Dobranoc, będę zasypiać rozbawiony.

[marcin]

Wlasnie caly czas o to chodzi ale jak widac niewielu rozumie, nawet Ciekawa .

Dobranoc, będę zasypiać rozbawiony.

Ozon ci nie da zasnac. Wytworzyles takie napiecie na forum ze poziom ozonu jest wrecz toksyczny.
https://mappingair.meteo.uni.wroc.pl/20 ... i-na-ozon/

[Marek_Piotrowski]

Jestem pod wrażeniem wysiłku, wkładanego tu, by strywializować temat poruszony przez @CiekawaXO po to, by storpedować Jej wysiłki, by na forum nie było uczciwiej.

Wlasnie caly czas o to chodzi ale jak widac niewielu rozumie, nawet Ciekawa .

@CiekawaXOej rozumienia nie brakuje. Ale nie dziwi mnie, że Ty akurat się odezwałeś. Uderz w stół...

A skoro juz sie wtraciles, to osylam do hasla "ozon elektrolityczny" bys mial jakies pojecie o czym pisalem w innym temacie i skorygowal swoje zapedy manipulacyjne. To dopiero bedzie uczciwe. Ucaluje cie w reke na najblizszej sesji apologetycznej jak to zrobisz.

To sobie policz, jaka ilość ozonu może powstać w akumulatorze samochodzie (w bądź co bądź wentylowanej przestrzeni silnikowej) i czy w takim wypadku może być wyczuwalna w kabinie...
Albo nie, cofam.
Z poprzednich dyskusji nie mam wątpliwości, że - poza oczywistym dla każdego elektryka stwierdzeniem, iż napisałeś piramidalaną bzdurę (tak piramidalną, że nawet @Andej, zwykle nie wypowiadający się na takie tematy, zareagował), nie warto wchodzić w dyskusję z Tobą - i tak nic będziesz trwał przy owej bzdurze i będziesz zachwycony, że jesteś w centrum uwagi.
A jak już całkiem się skompromitujesz, po prostu zmienisz nick... i w ten sposób wracamy do tematu wątku.

[marcin]

Skoro Andej elektryk z zawodu tak twierdzi to nie mam juz co komentowac.
Pozostalo jedynie sie modlic o nawrocenie.
Zreszta, poczekajmy na opinie chemika, co sadzi o ozonie elektrolitycznym. I czy jest jakas roznica miedzy elektroliza czystej wody, a wody zawartej w roztworze elektrolitu akumulatora i jaki ma wplyw przeplyw powietrza pod maska auta, na powstawanie ozonu.

[Hildegarda]

Dlatego jak ktoś mi kłamie jakie ma wyznanie, ląduje poza kregiem zaufania.
Prawo ma, ale moralnie? Moralnie nie ma.
Ile widziałam ezoteryków, którzy mówili o Aniolach, mówiąc że są katolikami, bo są ochrzczeni i ile osób łapało się na ezobrednie, i sami stawali ezo, to nie zliczę. Bo przecież mówią że katolicy...to spoko. Później latali z wahadelkiem i to był ich koniec.

Dodano po 1 minucie 45 sekundach:
Dlatego myślałam, że moderacja, jak wie, że tu jest jakiś śJehowy na przykład, a mówi że katolik, a poprzednio był już tu i modzi wiedzą, to nas jakoś chronią i powiedzą kto jest kim, a teraz wygląda na to, że niekoniecznie. Szkoda.

Ciekawa a czy po tej sytuacji z adwentystą zainteresowałaś się teologią katolicką, tak żeby teraz już potrafić bronić swojej wiary w sposób merytoryczny przy rozmowach z przedstawicielami innych wyznań?

[CiekawaXO]

A nie wiem czy po tym dokładnie...
Ale no teraz już mi nikt głupot nie nawklada
Ale jak ktoś nie wie, nie zna, nie szuka, ufa, trafi na spryciarz co kręci otoczeniem jak chce, szczuje na kogoś kto śmie krytykować, delikatnie sugeruje (sic!) zaburzenia,to może wyjść z tego forum z, że tak powiem, osobliwą wiedzą.
A jeszcze jak rozmowa przeniesie się na priw, to już nie ma kto tego naprostować, a jak ktoś ufa,że gada z katolikiem... .
A ty nie widzisz w takiej sytuacji zagrożenia dla innych osób?
Dobrze wiesz ze jak ktoś ukrywa tożsamość jak owa Hybryda, to trudno wiedzieć gdzie jest prawda.

Nie każdemu to przeszkadza, rozumiem to.
Ale chyba jednak troszkę powinno.
Nie wyobrażam sobie wbijać do protestantów i udawać protestantkę, żeby mnie bardziej lubili.

[Hildegarda]

@CiekawaXO tylko w sytuacjach, które ja podałam chodziło bardziej o manipulacje psychologiczne, które ciężko jest przewidzieć, bo gdy ktoś np. udaje osobę w depresji, to normalny człowiek nie zakłada z góry, że to manipulant, który tylko depresję udaje, podobnie gdy ktoś udaje przyjaciela, a w rzeczywistości ma inne intencje. Tutaj po prostu wyczucie osoby toksycznej jest trudne.
Natomiast jeśli chodzi o kwestie teologiczne, to najczęściej powodem jest brak zainteresowania swoim Kościołem i jego naukami, więc poniekąd wina leży po stronie osoby, która się naukami nie zainteresowała, tak jak w wielu innych przypadkach, gdy ktoś pakuje się w problemy w wyniku własnej naiwności. I tu nie chodzi o to, że nie ma zagrożenia wejścia w sekciarstwo, bo sama widziałam przedstawicieli wyznań sekciarskich i to jak one potrafią być szkodliwe, i nie chodzi o to, żeby przed naprawdę szkodliwym sekciarstwem nie chronić, ale też patrzeć na problem realnie, czyli też nie zwalać winy na innych, z tego powodu, że samemu się wcześniej nie zainteresowało tym co powinno być obowiązkowe u każdego katolika. To jest trochę podobna sytuacja do tej, gdy np. Świadkowie Jehowy chodzą po domach, nauczają o Biblii, mają doskonałą znajomość Biblii, a katolicy nie mają żadnej, i to tak jakby zwalać winę na ŚJ za brak znajomości Biblii u katolików.
Tutaj też trzeba wziąć pod uwagę, że przeważnie przedstawiciel każdego wyznania (poza sektami, które działają tylko dla pieniędzy), próbuje na różne sposoby nawracać w dobrych intencjach, a nie złych. Tak jak katolicy wierzą, że można być zbawionym poprzez KK, tak ktoś inny wierzy w co innego i próby nawracania działają w dwie strony i zawsze mają one na celu dobro osoby, którą się próbuje nawrócić, tylko pojmowane na skutek nawracającego. Dlatego jeśli dla kogoś to jest ważne, żeby nie zostać odciągnętym od wiary, to przede wszystkim trzeba samemu zadbać o odpowiednią wiedzę teologiczną.