Dlaczego protestanci nie mają Eucharystii i kapłaństwa?

Luteranie, Adwentyści, Baptyści, Zielonoświątkowcy, itd. Rozmowy na temat protestantów, czy rzeczywiście, to co mówi protestantyzm jest biblijne.
Zablokowany
konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: konserwa » 2024-03-07, 21:07

No coz - Przeemek przyjmie kazdy falsz, aby udowodnic swoje racje. Zaprzeczy wszystkiemu albo wszystko przekreci ...
Taki to on juz jest. Jest po prostu antykatolikiem.
Niech idzie swoja droga, a tu niech nie miesza.
Pozdrowienia.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 756
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 115 times
Been thanked: 71 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: marcin » 2024-03-07, 21:19

konserwa pisze: 2024-03-07, 21:07 No coz - Przeemek przyjmie kazdy falsz, aby udowodnic swoje racje. Zaprzeczy wszystkiemu albo wszystko przekreci ...
Taki to on juz jest. Jest po prostu antykatolikiem.
Niech idzie swoja droga, a tu niech nie miesza.
Pozdrowienia.
Takie postawy biora sie stad ze zamiast postarac sie zrozumiec dlaczego tak sie dzieje i wyciagnac wnioski by to co trzeba u nas samych poprawic, aby ten Kosciol byl Kosciolem tak jak nauczal Jezus, wytykamy wady u innych by swoje bledy usprawiedliwic.
Innaczej mowiac, jesli kazdy bedzie nas widzial jako Chrzescijanina postepujacego zawsze wedlug nauki Jezusa, to nie beda mieli tylu argumentow przeciwko Kosciolowi.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: konserwa » 2024-03-07, 21:40

A kiedy Kosciol i ludzie w Kosciele byli idealni?
Juz wsrod pierwszych chrzescijan dochodzilo do wypaczen , sporow i grzechow ...

Przeemek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 693
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 12 times
Been thanked: 55 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: Przeemek » 2024-03-08, 11:49

konserwa pisze: 2024-03-07, 21:07 No coz - Przeemek przyjmie kazdy falsz, aby udowodnic swoje racje. Zaprzeczy wszystkiemu albo wszystko przekreci ...
Sam przyznałeś, że przez około 27 lat byłeś pod zwierzchnictwem innych "autorytetów kościelnych" w nurcie protestanckim. Ostatecznie zdecydowałeś się odejść, dlaczego? Przekopałeś się przez "tyle wiedzy" i zmieniłeś swoją wiarę, kilkukrotnie...... a mnie zarzucasz błąd, kiedy zrobiłem dokładnie to samo co Ty, ale zmieniłem wyznanie raz i wyciągnąłem inne wnioski..... A teraz gdy podawałem konkretne pytanie, nie potrafiłeś odpowiedzieć, cały czas rozmywasz temat i uciekasz od odpowiedzi...... widocznie nigdy nie zmierzyłeś się z tym pytaniem/problemem...... dla mnie i uważnych czytelników to jest "czegoś" świadectwem...... Może sam nie zauważyłeś, że przyjąłeś konkretny fałsz i na nim poprzestałeś...........

Dlaczego więc odszedłeś? Bo nie widziałeś w nich odzwierciedlenia ducha Ewangelii? Czy prawdziwego przywództwa duchowego Jezusa? A może nawet doświadczyłeś jakichś drastycznych naruszeń zasad wiary - innymi słowy grzechów? Bo Ty wiesz co "w trawie piszczy"..... jak wdzisz, sam opierasz się na własnej interpretacji i śmiesz wmawiać, że inni kiedy tak robią, przyjmują fałsz...... haniebne to....i oszukiwanie samego siebie.
Teraz dokładnie tę samą ocenę i "rozeznanie" zastosuj" wobec autorytetów reprezentujących prymat i sukcesję apostolską, i co zobaczysz? Przyglądasz się ich historii i czynom, aby zobaczyć, na ile były one wierne nauce Chrystusa. I na tej podstawie podejmujesz decyzję, czy iść za nauką tych przywódców, którzy przez całe okresy swojego przywództwa sprzeniewierzali się Ewangelii.

Wcześniej postąpiłeś dokładnie tak samo, czyli stosując kryteria do których ja np. nawiązuję powyżej - oceniłeś wiarygodność autorytetów przez pryzmat zgodności z Pismem Świętym. Jednocześnie jednak krytykowałeś takie podejście. Czy wobec tego nie jest to przejawem hipokryzji z Twojej strony?
konserwa pisze: 2024-03-07, 21:40 A kiedy Kosciol i ludzie w Kosciele byli idealni?
Juz wsrod pierwszych chrzescijan dochodzilo do wypaczen , sporow i grzechow ...
No właśnie... to dlaczego nie byłeś taki "wyrozumiały" dla wcześniejszych "autorytetów", wybaczałeś tylko 27 lat..... i co? Co z tym miłosierdziem się stało?
Jak łatwo się wam ocenia postępowanie innych, kryteria te same, ale tylko ważne we własnym "podwórku", to jest dopiero "belka" w oku....

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1437
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 563 times
Been thanked: 800 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: AdamS. » 2024-03-08, 12:14

Przeemek pisze: 2024-03-07, 15:00 (...) czytamy, że urząd apostolski jest sakramentem działającej obecności Chrystusa, to wskazuje na rozumienie sukcesji apostolskiej nie tylko jako historycznej linii przekazu, ale jako sakramentalnego mechanizmu, który zapewnia ciągłość obecności Chrystusa w Kościele. Piszą, że władza pasterska wynikająca z urzędu apostolskiego jest odpowiedzialna za jedność Kościoła, co wprost implikuje hierarchiczną strukturę zarządzania i decyzyjności w Kościele. Podają, że proces święceń, w którym obrzędem jest włożenie rąk, przedstawiony jako niezbędny do przekazania sukcesji apostolskiej, podkreśla formalny i widzialny aspekt przekazu władzy w Kościele, co również wpisuje się w hierarchiczną strukturę.
Przemku, a dlaczego tak się obawiasz hierarchiczności? Przecież słowo to, zawierając dwa greckie morfemy hier- (tak jak w hierós = święty, poświęcony, ofiarowany ) oraz arch- (ten sam co w arché = początek, pierwsza zasada), odnosi się do świętości i do ofiarowania.

Inaczej mówiąc, to uświęcona struktura władzy, biorąca początek od jakiegoś pierwotnego aktu uświęcenia. Gdyby hierarchia nie była potrzebna, Jezus nie wybrałby Piotra, tylko każdego ustanowiłby "skałą". Ba, czy w ogóle wybierał apostołów? Może wystarczyłoby nauczać tłumy i sprawić, żeby nauka rozchodziła się z ust do ust? Dlaczego tak się nie stało? Bo Jezus doskonale znał naturę ludzką, że tak przekazywane słowo bardzo szybko uległoby wykrzywieniu.

Ale rozumiem Twoją tęsknotę za powrotem do Źródeł, w których nie było tak rozbudowanych struktur i tak skomplikowanego systemu. Powiem szczerze, że i ja tęsknię do prostoty czasów apostolskich. Ufam, że już wkrótce będziemy jednym Kościołem i do tej prostoty wspólnie powrócimy. Może więc szkoda czasu a jałowe spory? Spory, które nie są w stanie nikogo przekonać, bo każda ze stron jeszcze bardziej okopuje się na stanowiskach.

Powinniśmy raczej czerpać całymi garściami od siebie to, co dobre - dzieląc się tym również między wspólnotami i denominacjami. Kiedyś wspominałem o protestanckim radiu "Chrześcijanin", którego od kilku miesięcy ku zbudowaniu codziennie słucham. Nie ma tam żadnego wprowadzania podziałów, a prowadzący są równie przyjaźni dla katolików (osobiście tego doświadczyłem, pisząc do nich). Radio ma piękną, chrześcijańską muzykę i ożywiające Słowo - odnoszące się do Jezusa, bez wchodzenia w niepotrzebne spory. Polecam też jednak zanurzyć się w literaturę katolicką, która posiada bardzo głębokie i różnorodne studnie duchowości. Spieramy się tak naprawdę o rzeczy mało istotne, a Jezus czeka. Pokój z Tobą, Bracie!

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: konserwa » 2024-03-08, 12:19

Przeemek ... ale piszesz od czapy.
Za duzo wypiles?

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 756
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 115 times
Been thanked: 71 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: marcin » 2024-03-08, 13:51

Przeemek pisze: 2024-03-08, 11:49
konserwa pisze: 2024-03-07, 21:07 No coz - Przeemek przyjmie kazdy falsz, aby udowodnic swoje racje. Zaprzeczy wszystkiemu albo wszystko przekreci ...
Sam przyznałeś, że przez około 27 lat byłeś pod zwierzchnictwem innych "autorytetów kościelnych" w nurcie protestanckim. Ostatecznie zdecydowałeś się odejść, dlaczego? Przekopałeś się przez "tyle wiedzy" i zmieniłeś swoją wiarę, kilkukrotnie...... a mnie zarzucasz błąd, kiedy zrobiłem dokładnie to samo co Ty, ale zmieniłem wyznanie raz i wyciągnąłem inne wnioski..... A teraz gdy podawałem konkretne pytanie, nie potrafiłeś odpowiedzieć, cały czas rozmywasz temat i uciekasz od odpowiedzi...... widocznie nigdy nie zmierzyłeś się z tym pytaniem/problemem...... dla mnie i uważnych czytelników to jest "czegoś" świadectwem...... Może sam nie zauważyłeś, że przyjąłeś konkretny fałsz i na nim poprzestałeś...........

Dlaczego więc odszedłeś? Bo nie widziałeś w nich odzwierciedlenia ducha Ewangelii? Czy prawdziwego przywództwa duchowego Jezusa? A może nawet doświadczyłeś jakichś drastycznych naruszeń zasad wiary - innymi słowy grzechów? Bo Ty wiesz co "w trawie piszczy"..... jak wdzisz, sam opierasz się na własnej interpretacji i śmiesz wmawiać, że inni kiedy tak robią, przyjmują fałsz...... haniebne to....i oszukiwanie samego siebie.
Teraz dokładnie tę samą ocenę i "rozeznanie" zastosuj" wobec autorytetów reprezentujących prymat i sukcesję apostolską, i co zobaczysz? Przyglądasz się ich historii i czynom, aby zobaczyć, na ile były one wierne nauce Chrystusa. I na tej podstawie podejmujesz decyzję, czy iść za nauką tych przywódców, którzy przez całe okresy swojego przywództwa sprzeniewierzali się Ewangelii.

Wcześniej postąpiłeś dokładnie tak samo, czyli stosując kryteria do których ja np. nawiązuję powyżej - oceniłeś wiarygodność autorytetów przez pryzmat zgodności z Pismem Świętym. Jednocześnie jednak krytykowałeś takie podejście. Czy wobec tego nie jest to przejawem hipokryzji z Twojej strony?
konserwa pisze: 2024-03-07, 21:40 A kiedy Kosciol i ludzie w Kosciele byli idealni?
Juz wsrod pierwszych chrzescijan dochodzilo do wypaczen , sporow i grzechow ...
No właśnie... to dlaczego nie byłeś taki "wyrozumiały" dla wcześniejszych "autorytetów", wybaczałeś tylko 27 lat..... i co? Co z tym miłosierdziem się stało?
Jak łatwo się wam ocenia postępowanie innych, kryteria te same, ale tylko ważne we własnym "podwórku", to jest dopiero "belka" w oku....
Przemku, dlaczego uwazasz ze konserwa odchodzil z innych wyznan przez to ze ocenial wiarygodnosc autorytetow, wypaczen i grzechow?
A pomijasz to ze wiekszosc ludzi szuka Prawdy i za nia idzie?

W jednym z wczesniejszych wpisow pisales o sanhedrynie i faryzeuszach, jednak pominales co na ich temat mowil Jezus, "sluchajcie ich, ale ich czynow nie nasladujcie". A to znaczy ze to co mowia jest dobre, mimo ze ich czyny nie sa dobre.

A sanchedryn jest biblijnym pierwowzorem hierarchii Kosciola opartym na uczniach i sukcesji.
Ostatnio zmieniony 2024-03-08, 14:02 przez marcin, łącznie zmieniany 2 razy.

Przeemek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 693
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 12 times
Been thanked: 55 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: Przeemek » 2024-03-08, 16:32

AdamS. pisze: 2024-03-08, 12:14 Przemku, a dlaczego tak się obawiasz hierarchiczności? Przecież słowo to, zawierając dwa greckie morfemy hier- (tak jak w hierós = święty, poświęcony, ofiarowany ) oraz arch- (ten sam co w arché = początek, pierwsza zasada), odnosi się do świętości i do ofiarowania.

Inaczej mówiąc, to uświęcona struktura władzy, biorąca początek od jakiegoś pierwotnego aktu uświęcenia. Gdyby hierarchia nie była potrzebna, Jezus nie wybrałby Piotra, tylko każdego ustanowiłby "skałą". Ba, czy w ogóle wybierał apostołów? Może wystarczyłoby nauczać tłumy i sprawić, żeby nauka rozchodziła się z ust do ust? Dlaczego tak się nie stało? Bo Jezus doskonale znał naturę ludzką, że tak przekazywane słowo bardzo szybko uległoby wykrzywieniu.

Ale rozumiem Twoją tęsknotę za powrotem do Źródeł, w których nie było tak rozbudowanych struktur i tak skomplikowanego systemu. Powiem szczerze, że i ja tęsknię do prostoty czasów apostolskich. Ufam, że już wkrótce będziemy jednym Kościołem i do tej prostoty wspólnie powrócimy. Może więc szkoda czasu a jałowe spory? Spory, które nie są w stanie nikogo przekonać, bo każda ze stron jeszcze bardziej okopuje się na stanowiskach.

Powinniśmy raczej czerpać całymi garściami od siebie to, co dobre - dzieląc się tym również między wspólnotami i denominacjami. Kiedyś wspominałem o protestanckim radiu "Chrześcijanin", którego od kilku miesięcy ku zbudowaniu codziennie słucham. Nie ma tam żadnego wprowadzania podziałów, a prowadzący są równie przyjaźni dla katolików (osobiście tego doświadczyłem, pisząc do nich). Radio ma piękną, chrześcijańską muzykę i ożywiające Słowo - odnoszące się do Jezusa, bez wchodzenia w niepotrzebne spory. Polecam też jednak zanurzyć się w literaturę katolicką, która posiada bardzo głębokie i różnorodne studnie duchowości. Spieramy się tak naprawdę o rzeczy mało istotne, a Jezus czeka. Pokój z Tobą, Bracie!
Doceniam Twoją chęć budowania jedności między chrześcijanami różnych denominacji. Jednak wydaje mi się, że nie do końca zrozumiałeś meritum moich wątpliwości. Chyba nie do końca zrozumiałeś moje zastrzeżenia wobec koncepcji hierarchicznej struktury i sukcesji apostolskiej w Kościele Bożym.

- Nie zrozumiałeś, że moje wątpliwości nie dotyczą samej idei hierarchii jako takiej, ale raczej sposobu jej funkcjonowania w praktyce na przestrzeni wieków i zgodności z duchem Ewangelii. Odniosłeś się tylko do etymologii słowa "hierarchia", podczas gdy ja kwestionowałem konkretne przypadki nadużyć i wypaczenia tej struktury przez niektórych hierarchów.

- Nie dostrzegłeś, że moje argumenty nie wynikały z "tęsknoty za prostotą czasów apostolskich", ale z troski o wierność autentycznej nauce Chrystusa i przestrzeganie kryteriów biblijnych przy ocenie wiarygodności przywódców.

- Nie zrozumiałeś, że nie chodziło mi o "jałowe spory", ale o rzeczową analizę faktów historycznych dotyczących funkcjonowania prymatu i sukcesji apostolskiej w świetle nauczania Pisma Świętego. Koncepcja "sukcesji" apostolskiej bardziej przypominać - historycznie widać, że został ten termin to tego stworzony - dziedziczenie tronu niż autentyczne dziedzictwo służby Panu. Dlatego tak ważne jest nieustanne nawracanie się - zarówno hierarchów, jak i wiernych - do prostoty Ewangelii i przywracanie pierwotnego ducha wzajemnej służby.

- Rola biskupa/starszego została przekształcona z wzoru służby w urząd dający władzę nad wiernymi, co jest sprzeczne z nauczaniem Jezusa o byciu sługą. Hierarchiczna struktura, zamiast chronić przed indywidualizmem, stała się narzędziem do narzucania jednej wizji i tłumienia głosów sprzeciwu.

- Nie odrzucam samych tych idei, ale ubolewam, że zostały one tak poważnie wypaczone przez ludzkie grzechy i ambicje - raz, że wprost to dowodzi brak prowadzenia Dcuhem, dwa, jest dowodem na to, że nie są/nie były one przekaźnikiem depozytu wiary, a więc nie są objawieniem Bożym też i nowe doktryny jakie powstały pod ich wpływem. Dlatego tak ważne jest nieustanne odwoływanie się do Biblii jako najwyższego autorytetu przy ocenie autentyczności przywódców duchowych.

Skupiłeś się bardziej na idealistycznym spojrzeniu na hierarchię oraz wzajemnym budowaniu, zamiast rzetelnie odnieść się do moich konkretnych wątpliwości historyczno-doktrynalnych. Może warto byłoby jasno podkreślić, że nie atakuję samych idei, tylko przyglądam się ich realizacji w praktyce przez pryzmat wierności Ewangelii - co jasno wynika z nauki Jezusa.

Z doświadczenia widzimy, że ten wzór - sprzeczny z nauką Jezusa - daje się we znaki nawet w nurtach protestanckich. Im bardziej ich struktury przypominają hierarchię państwową, tym ciężej jest dla pastorów dochować wierności Ewangelii Chrystusowej, częściej popadają w pychę i grzechy.
Można to zaobserwować na przykładzie niektórych megakościołów, gdzie pastor bywa traktowany niemal jak celebryta, żyje w luksusie, ma olbrzymią władzę i wpływy. Prowadzi to częściej do nadużyć finansowych, romansów, a nawet przypadków molestowania. Przykładami są choćby skandale wokół Teda Haggarda, Eddiego Longa czy Boba Coya. I tu w konteście dyksuji....warto jednak zauważyć, że gdy ich grzechy i nadużycia wyszły na jaw, zostali oni usunięci ze swoich stanowisk i wykluczeni z szeregów kościołów, w których służyli. Pomimo wypaczeń, nigdy więcej nie sprawowali już takich przywódczych ról w zborach. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w przypadku hierarchii w sukcesji. Historia pokazuje liczne przykłady papieży, kardynałów i biskupów dopuszczających się wielkich grzechów i nadużyć, a jednak dalej sprawujących swoje urzędy. Nawet jeśli część z nich ostatecznie została zmuszona do rezygnacji, to często działo się to po wielu latach rządów i wywierania zgubnego wpływu na laikat i ludzi świeckich. Wynikało to z samej koncepcji nieomylnego papieskiego prymatu i sukcesji apostolskiej, która czyniła tych hierarchów niemal nietykalnymi. Pomimo rażących wypaczen, ich władza była uznawana za pochodzącą w prostej linii od Chrystusa. Dlatego bardzo trudno było ich z tej pozycji usunąć lub poddać właściwej weryfikacji. To chyba nie ma tutaj wątpliwości, czy byli oni prowadzeni przez Ducha? Czy ich doktryny, dekrety i nauka nie pochodziła od Ducha i nie była Objawieniem Bożym.......? Biblia jasno precyzuje wsparcie oraz wymagania dla liderów (1 Tymoteusza 3:1-7 i inne), zachęca aby takich słuchać (Hebrajczyków 13:17), ale (Ezechiela 34:2-4) Bóg potępia pasterzy, którzy pasą samych siebie, a nie owce, którzy zaniedbują słabe i chore zwierzęta, a tłuste pasą bez litości. Więc tacy nie przekazują nauki Bożej, Boga w ich życiu nie ma, są martwi duchowo......

Kościół cały musi się więc modlić, aby pastor dał radę wytrwać, aby nie popadł w pychę. To bardzo ważna i odpowiedzialna rola, on musi mieć pomoc i wsparcie każdego wiernego, bo inaczej nie da rady. Dlatego też im mniejsze społeczności, tym lepiej takie zbory radzą sobie z grzechem i trzymają się prostoty Ewangelii.
Badania pokazują, że w mniejszych zborach protestanckich, gdzie struktura jest mniej zhierarchizowana, a pastor traktowany jest bardziej jak "pierwszy między równymi", zdecydowanie rzadziej dochodzi do nadużyć władzy. Wzajemna kontrola braci i skoncentrowanie na studiowaniu Słowa skutecznie chroni przed wypaczeniami. Potwierdza to doświadczenie ruchów zielonoświątkowych, które gdy były małe i opierały się na społecznościach domowych - zachowywały czystość. Dopiero wraz z rozrostem struktur i zhierarchizowaniem pojawiły się liczne przypadki moralnych upadków przywódców.
konserwa pisze: 2024-03-08, 12:19 Przeemek ... ale piszesz od czapy.
Za duzo wypiles?
No widzisz, wyjąłeś "mi to z ust".... teraz widzisz jak wygląda twoje opiniowanie. No i do tego jeszcze ignorancja.
Nie wypisuj swoich wymysłów, bo opinii nie da się inaczej nazwać - pod moimi wypowiedziami, to i ja nic nie będe pisał pod twoimi.
marcin pisze: 2024-03-08, 13:51 Przemku, dlaczego uwazasz ze konserwa odchodzil z innych wyznan przez to ze ocenial wiarygodnosc autorytetow, wypaczen i grzechow?
Na bazie jego kilku wypowiedzi o protestantach, jak i kiedy pisał dlaczego "z nich wychodził". Znajdziesz kilka krótkich wypowiedzi na tym forum, prywatnie też pisał.
marcin pisze: 2024-03-08, 13:51 A pomijasz to ze wiekszosc ludzi szuka Prawdy i za nia idzie?
Moja krytyka wypowiedzi pana Konserwy jest tylko i wyłącznie odpowiedzią na jego krytykę skierowaną pod mim adresem i wyznania protestanckiego - głównie niemerytoryczne stwierdzenia i opinię - takich wypowiedzi chyba nie nazywa się "prawdą"?
Więc odczytuj ją w "konteście" - nie neguje ona poszukiwania Prawdy, czy dążenia za nią.
marcin pisze: 2024-03-08, 13:51 W jednym z wczesniejszych wpisow pisales o sanhedrynie i faryzeuszach, jednak pominales co na ich temat mowil Jezus, "sluchajcie ich, ale ich czynow nie nasladujcie". A to znaczy ze to co mowia jest dobre, mimo ze ich czyny nie sa dobre.
Zauważ, że przed tą wypowiedzią Jezus nawiązywał:
"(2) Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. (3) Czyńcie więc..."
Wiesz czym była "katedra Mojżesza" o której mówił Jezus? Jaką rolę pełniła?

- W tym konteście Jezus miał na myśli Torę - czyli ówczese Pismo Święte, z szerszego kontekstu Ewangelii widać, że chodziło o cały ST, jak np. księgi proroków.

- Głównym zadaniem na tej "katedrze" było odczytywanie fragmentów Prawa Mojżeszowego ludowi - nakaz odczytwania wynika z samego prawa. Ich rola w "Katedrze" była ściśle ograniczona do przekazywania samego tekstu Pisma bez dodawania do niego własnych komentarzy czy nauk. Tym drugim zajmowali się na zgromadzeniach, nabożeństwach/Synagogach, dysputach, tworząc przypisu do Pisma, Misznę.

- W kontekście rodzdziału widać: że Jezus podkreśla, że choć uczniowie w Piśmie i faryzeusze mają autorytet do nauczania Prawa, to w jaki żyją i nauczają, nie był zgodny z duchem tego Prawa. Jezus wyraża tam sarkazm. Chyba widzisz z kontekstu rozdziału krytykę "uczonych w Piśmie" Jezusa? Uważali się oni za autorytety religijne i zajmowali "katedrę Mojżesza" - Jezus jednak zarzucał im hipokryzję i brak prawdziwej pobożności. Więc fragment też oznacza, że Jezus użył sarkazmu, aby skrytykować faryzeuszy i uczonych w Piśmie za ich pychę i chęć władzy.

Dlatego w kontekście rozdziału, stwierdzenie: "Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie" (Mt 23:3) odnosi się właśnie do przestrzegania odczytywanych fragmentów Prawa, a ostrzeżenie "ale według uczynków ich nie postępujcie" (Mt 23:3) jest krytyką ich własnych tradycji i nauk ludzkich, które dodawali poza tym, co było dozwolone na "katedrze Mojżeszowej".
W tym rozdziale - Jezus rozróżnia między autorytetem Pisma, które powinno być przestrzegane, a działaniami i dodatkowymi interpretacjami uczonych w Piśmie i faryzeuszy, które odchodziły od intencji Prawa oraz dodawały ludzkie tradycje do dyktowanych przez Boga przykazań. Chrystus zachęcał do przestrzegania wszystkiego co jest napisane w Piśmie (przestrzegajcie wszystkiego, co nakazują wam przestrzegać), ale negował ludzkie nauki i tradycję z nich wynikającą (według ich uczynków nie postępujcie).
marcin pisze: 2024-03-08, 13:51 A sanchedryn jest biblijnym pierwowzorem hierarchii Kosciola opartym na uczniach i sukcesji.
Świetne spostrzeżenie!!! Tak nuacza doktryna KRK, zbudował swoją strukturę hierarchiczną na Starym Testamecie: "sanchedryn jest biblijnym pierwowzorem hierarchii Kosciola" - brawo! coś co Jezus krytykuje....ale ktoś tu pominął, że Kościół to Nowe Przymierze..... a nie przestrzeganie np. Dekalogu na wzór faryzeuszy czy ST....... Kościół - to nie Żydzi, ale wszyscy, razem z poganami....... Kościół ma być budowany inaczej niż struktury faryzeuszowe - hierarchiczne, oparte na Prawie nakazów Starego Przymierza......

Taka jest ironia..... często ma się pewne rzeczy przed oczami, ale się ich nie dostrzega.....

1. Struktura hierarchiczna wynikała z Prawa - Pisma. W czasach Jezusa istniało prawo, które nakazywało Lewitom opiekować się Pismem, przekazywać je i czytać ludowi. To prawo pochodziło m. in. z Księgi Powtórzonego Prawa 31:9-13. Niektórzy faryzeuszowie mogli wywodzić się z rodów kapłańskich lub lewickich, chociaż nie jest to pewne. Taka przynależność mogłaby dawać im większy autorytet w kwestiach związanych z Pismem. Jezus, jako Żyd, mógł uznawać - ale jak widać z kontekstu Ewangelii i Jego krytyki - ograniczony autorytet - faryzeuszów wynikający z ich przynależności do narodu żydowskiego i znajomości Prawa, ale tylko w zakresie dotyczącym odczytywania samego Pisma ( Mt 23:2-3).

2. Zauważ, że choć faryzeusze posiadali autorytet i byli nauczycielami prawa, nie czyniło ich to nieomylnymi. Co więcej, Jezus wyraźnie wskazał, że nie tylko sami się mylili, ale również wprowadzali w błąd innych...."(23) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, ....... a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w Prawie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać. (24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda......... (28) Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, wewnątrz zaś jesteście pełni obłudy i bezprawia......". doprowadziło ich to do błędów i pozbawienia się zbawienia: " (36) Zaprawdę powiadam wam, spadnie to wszystko na ten ród. ..........(38) Oto wam dom wasz pusty zostanie. "

3. A dlaczego? Bo ostatecznie utworzyli "twór", który nie wynikał nakazów z Prawa, czy proroków Boga. Zauważ też, że jednak uczeni w Piśmie i faryzeusze nie otrzymali tego autorytetu i władzy od Boga, przeciwnie Jezus powiedział: "Na katedrze2 Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.". Rozwój tradycji rabinicznej, w tym zakładanie szkół rabinicznych, system nauczania oparty na ustnych interpretacjach Prawa, a także instytucje takie jak Sanhedryn, wynikły z inicjatyw i decyzji społeczności żydowskiej, bez bezpośredniego nakazu zawartego w Piśmie Świętym czy bezpośredniego zalecenia przez proroków - czyli bez nakazu lub udziału Boga, od tego zawsze byli albo Lewici albo prorocy. A Hebrajski stary Testament nigdzie nie pouczał Żydów aby ustanawiali Sanhedryn, podporządkowywali się nauczaniu uczonych w Piśmie i faryzeuszów, albo uznawali autorytet ustnej Tradycji na równi z autorytetem Pisma Świętego. I zauważ też, że choć może pobódki tworzenia "Tradycji żydowskiej" były dobre(idea zawsze zaczyna się dobrze) i może częściwo uzasadnione historycznie, czyli po zniszczeniu Świątyni Jerozolimskiej i w obliczu wyzwań życia w diasporze. Jednak do czego to ich organizowanie "struktur i hierarchii" - "po ludzku" doprowadziło? Do "Uczonych w Piśmie", którzy "byli sercami daleko od Boga"(Mt7) i nauczali niewłaściwie w swojej tradycji, stworzyli ciężki, pełen "jarzma" system religijny......

Podsumowując...... Po naukach Jezusa widać wyraźną różnicę między starożytnymi strukturami żydowskimi a tym, na czym zostało zbudowane Nowe Przymierze w Kościele. Struktury Starego Przymierza, takie jak Sanhedryn, kapłani i faryzeusze, opierały się na ludzkiej sukcesji, hierarchii i dziedziczeniu autorytetu zgodnie z Prawem Mojżeszowym. Tymczasem fundamentem Kościoła nie jest ludzka sukcesja, ale bezpośrednie działanie Ducha Świętego i powołanie od samego Boga.
Co więcej, źródłem autorytetu faryzeuszów i uczonych w Piśmie były tradycje ludzkie i bardzo dosłowne przestrzeganie Prawa, czego Jezus wielokrotnie im zarzucał. Mówił, że zaniedbywali istotę Bożych przykazań, skupiając się na zewnętrznych formach i nakładając na lud ciężkie jarzma nakazów (Mt 23:23-28). Tymczasem Kościół ma swe źródło bezpośrednio w samym Jezusie i Jego nauce, która kładzie nacisk na wewnętrzną przemianę serc przez działanie Ducha, a nie tylko na zewnętrzne formy. Mało tego, struktury żydowskie ostatecznie odrzuciły Mesjasza, podczas gdy Kościół został zbudowany na fundamencie Chrystusa i Jego Apostołów jako świadków Jego zmartwychwstania. Dlatego chociaż Kościół ma swoje "struktury" i posługi, to ich źródło nie tkwi w ludzkiej sukcesji na wzór żydowski, ale w bezpośrednim powołaniu i działaniu Ducha Świętego w dziele zbawienia wypełnionego w Jezusie Chrystusie.

Tak więc twierdzenie, że sanhedryn był pierwowzorem hierarchii Kościoła, jest błędne w świetle nauk samego Chrystusa, który odcinał się od czysto ludzkiej tradycji i zwracał uwagę na potrzebę odnowy serc przez Ducha Bożego. Nowe Przymierze opiera się na zupełnie innych zasadach niż Stare, dlatego nie można bezpośrednio przenosić żydowskich wzorców na rzeczywistość Kościoła.
Kluczowe jest zrozumienie, że według Jezusa prawdziwy autorytet pochodzi bezpośrednio od Boga, a nie od ludzkich inicjatyw i struktur religijnych powstałych bez Bożego powołania. Dlatego też ostrzegał przed ślepym podążaniem za uczonymi w Piśmie i faryzeuszami poza samym Pismem Świętym.
Ostatnio zmieniony 2024-03-08, 16:50 przez Przeemek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1437
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 563 times
Been thanked: 800 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: AdamS. » 2024-03-08, 18:06

Przeemek pisze: 2024-03-08, 16:32 Z doświadczenia widzimy, że ten wzór - sprzeczny z nauką Jezusa - daje się we znaki nawet w nurtach protestanckich. Im bardziej ich struktury przypominają hierarchię państwową, tym ciężej jest dla pastorów dochować wierności Ewangelii Chrystusowej, częściej popadają w pychę i grzechy. Można to zaobserwować na przykładzie niektórych megakościołów, gdzie pastor bywa traktowany niemal jak celebryta, żyje w luksusie, ma olbrzymią władzę i wpływy. Prowadzi to częściej do nadużyć finansowych, romansów, a nawet przypadków molestowania. Przykładami są choćby skandale wokół Teda Haggarda, Eddiego Longa czy Boba Coya. I tu w konteście dyksuji...
Sam więc widzisz, że grzech pychy, chciwości i nieczystości - jak jak wszystkie inne - dotykają wszystkich struktur. To nie jest tak, jak dalej piszesz, że Kościół katolicki daje na to przyzwolenie, a tylko protestanckie potrafią się z tym problemem uporać. Masz bardzo jednostronne spojrzenie, budowane na czarnym pijarze KK. Historia przedstawia wiele odrażających grzechów w każdej wspólnocie chrześcijańskiej, co przecież nie może oznaczać negacji samej wspólnoty. Jeśli chcesz osądzać jednostronnie, możesz to dalej czynić, jednak beze mnie. Nie chcę osądzać nikogo - wolę się skupić na tym co dobre - u katolików i u protestantów, bo wszyscy jesteśmy uczniami Chrystusa. Pozdrawiam Cię braterskim uściskiem!

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: konserwa » 2024-03-08, 19:12

Przeeku - gdy skonczysz z demagogia i ciaglym posadzaniem ( kogos o cos ) to pogadac bedzie mozna. Ale - na wszystkie Twe dlugie i pozakrecane zarzuty odpowiedz otrzymales juz prosta a krotka - nic co nie ma parytetu apostolskiego nie jest ani swiadectwem, ani podstawa wiary.
Moze byc jedynie gdybaniem i wymyslaniem kolejnych zarzutow ...
Pozdrawiam

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 756
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 115 times
Been thanked: 71 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: marcin » 2024-03-08, 20:03

Przemek, Jezus nie zmienial nic tylko wypelnil, a dokladniej to wypelnil przepowiednie i obietnice Boga, a uczniowie tak samo jak byli w sanchedrynie tak sami pozostali z poprawnym nauczaniem Jezusa.
Struktura sanchedrynu nie zmienila Prawa Mojzeszowego, tylko ludzie, a Jezus po prostu podal wlasciwa i dokladna wykladnie Pism, pozostawiajac strukture uczniom, by nauczali i ustanawiali kolejnych uczniow swoimi nastepcami. Podobnie jak bylo w sanchedrynie.
Jesli chcialbys robic jakies porownania, to mozna by porownac frakcje uczonych w Pismie do odlamow katolickich. Dlatego tez poprzez wlasnie klotnie i sprzeczki na temat wiary, dochodzi do rozmydlenia Nauk Jezusa, podobnie jak to bylo z uczonymi w Pismie.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3531
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 160 times
Been thanked: 378 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-09, 01:09

Nie ma odłamów.
Jest jedną nauka a reszta to herezje.
Czystej wody herezje

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 756
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 115 times
Been thanked: 71 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: marcin » 2024-03-09, 02:05

A znasz ta nauke idealnie?

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3531
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 160 times
Been thanked: 378 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-09, 09:05

Po to jest magistrat Kościoła.
Bym nie musiał wszystkiego sam ,będąc nieprzygotowany i być może dając się oszukiwać demonowi, dochodzić.
Albo wierzę że Paraklet działa w Kościele albo poddam się naukom ducha ludzkiego lub ducha śniętego.
Poza tym ta instytucja wytworzyła nawet pod względem ludzkim największy, najlepiej działający system weryfikacyjny.
Już wiele lat sam się pamiętałem z własnymi naukami lub innych zbladzonych

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 756
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 115 times
Been thanked: 71 times

Re: O praktykowaniu rzetelnej i uczciwej wymiany pogladow.

Post autor: marcin » 2024-03-09, 14:51

To nie magistrat Kosciola podejmuje za ciebie decyzje, wiec to ty masz znac ta nauke.

Zablokowany