Skrupuły powracają
Skrupuły powracają
Witam.
Mam 18 lat i od 2021 walczę ze skrupułami. A przynajmniej mam nadzieję, że to skrupuły. Zaczęło się od tego, że uświadomiłam sobie, że dwie spowiedzi w moim życiu mogły być nieszczerze i bardzo szybko poszłam do kolejnej spowiedzi gdzie opisałam te sytuacje. Nie byłam przygotowana do tamtej spowiedzi więc na następną chciałam się przygotować tj. zrobić porządny rachunek sumienia.
I tak też zrobiłam, doszłam do wniosku, że tamtą spowiedź się nie do końca liczy więc przyjrzałam się całemu mojemu życiu. Weszłam na jakąś stronę z rachunkiem sumienia i zaczęłam robić. Wypisałam na kartce bardzo dużo grzechów i gdy czytałam kolejne pytania zaczęłam nie wpisywać na kartkę wszystkich grzechów, bo byłam przerażona. (Te które byłam pewna, że popełniłam wpisałam, a te których nie byłam pewna na 100% doszłam do wniosku, że jak będę pamiętać to powiem). Ostatecznie spanikowałam i poszłam się wypłakać do mamy.
Dzień później poszłam do spowiedzi i powiedziałam księdzu o co chodzi. Powiedział mi żebym wyznała tylko te grzechy których nie mówiłam dotąd. No i to mi trochę namąciło w głowie bo miałam tę kartkę przygotowaną na wszystkie. Zaczęłam od tych które popełniłam od ostatniej spowiedzi, wśród nich było czytanie pornografii które wyznałam oraz to że zobaczyłam rysunek erotyczny/pornograficzny, przez przypadek, gdy oglądałam inne, no i zawiesiłam na nim wzrok, nie wspomniałam o tym, sama nie wiem czemu. Gryzło mnie to i kilka dni później znowu poszłam do spowiedzi i powiedziałam o tym księdzu (jestem pewna że ta spowiedź była ok, bo mówiłam wszystko jak pamiętałam) i powiedział mi żebym do tego nie wracała. No i nie wracałam, mimo że cały czas mam to w głowie. Teraz te wspomnienia się nasiliły i kilka innych też przez co panikuję że będę musiała to przeżywać od nowa. Co jeśli wtedy stało się tak jak pamiętałam, ale jakiś czas później znowu się natknęłam na coś takiego i stwierdziłam, że już i tak mam grzech więc popatrzę? Albo to że byłam świadoma że coś takiego może się pojawić w wyszukiwarce?
Mam ocd zdiagnozowane i nie tylko na tle religijnym, więc jestem pewna, że ogólnie jestem chora. Natomiast gryzie mnie, że akurat tamta sprawa mogła być nie przez chorobę. Nie wiem co o tym myśleć. Inny ksiądz powiedział mi że w tamtym momencie byłam w takich emocjach, że według niego nie można mówić o nieszczerej spowiedzi. Sama nie wiem co myśleć. Przecież nie szłam do tych spowiedzi z nastawieniem "a przechytrzę Pana Boga", przecież chciałam się dobrze wyspowiadać.
Mam 18 lat i od 2021 walczę ze skrupułami. A przynajmniej mam nadzieję, że to skrupuły. Zaczęło się od tego, że uświadomiłam sobie, że dwie spowiedzi w moim życiu mogły być nieszczerze i bardzo szybko poszłam do kolejnej spowiedzi gdzie opisałam te sytuacje. Nie byłam przygotowana do tamtej spowiedzi więc na następną chciałam się przygotować tj. zrobić porządny rachunek sumienia.
I tak też zrobiłam, doszłam do wniosku, że tamtą spowiedź się nie do końca liczy więc przyjrzałam się całemu mojemu życiu. Weszłam na jakąś stronę z rachunkiem sumienia i zaczęłam robić. Wypisałam na kartce bardzo dużo grzechów i gdy czytałam kolejne pytania zaczęłam nie wpisywać na kartkę wszystkich grzechów, bo byłam przerażona. (Te które byłam pewna, że popełniłam wpisałam, a te których nie byłam pewna na 100% doszłam do wniosku, że jak będę pamiętać to powiem). Ostatecznie spanikowałam i poszłam się wypłakać do mamy.
Dzień później poszłam do spowiedzi i powiedziałam księdzu o co chodzi. Powiedział mi żebym wyznała tylko te grzechy których nie mówiłam dotąd. No i to mi trochę namąciło w głowie bo miałam tę kartkę przygotowaną na wszystkie. Zaczęłam od tych które popełniłam od ostatniej spowiedzi, wśród nich było czytanie pornografii które wyznałam oraz to że zobaczyłam rysunek erotyczny/pornograficzny, przez przypadek, gdy oglądałam inne, no i zawiesiłam na nim wzrok, nie wspomniałam o tym, sama nie wiem czemu. Gryzło mnie to i kilka dni później znowu poszłam do spowiedzi i powiedziałam o tym księdzu (jestem pewna że ta spowiedź była ok, bo mówiłam wszystko jak pamiętałam) i powiedział mi żebym do tego nie wracała. No i nie wracałam, mimo że cały czas mam to w głowie. Teraz te wspomnienia się nasiliły i kilka innych też przez co panikuję że będę musiała to przeżywać od nowa. Co jeśli wtedy stało się tak jak pamiętałam, ale jakiś czas później znowu się natknęłam na coś takiego i stwierdziłam, że już i tak mam grzech więc popatrzę? Albo to że byłam świadoma że coś takiego może się pojawić w wyszukiwarce?
Mam ocd zdiagnozowane i nie tylko na tle religijnym, więc jestem pewna, że ogólnie jestem chora. Natomiast gryzie mnie, że akurat tamta sprawa mogła być nie przez chorobę. Nie wiem co o tym myśleć. Inny ksiądz powiedział mi że w tamtym momencie byłam w takich emocjach, że według niego nie można mówić o nieszczerej spowiedzi. Sama nie wiem co myśleć. Przecież nie szłam do tych spowiedzi z nastawieniem "a przechytrzę Pana Boga", przecież chciałam się dobrze wyspowiadać.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły powracają
Witaj na forum
A co mówisz na spowiedzi na końcu?
Co mówi na końcu ksiądz?
A co mówisz na spowiedzi na końcu?
Co mówi na końcu ksiądz?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Skrupuły powracają
To w przypadku skrupüulanctwa ( ktore bywa skrzywieniem psychicznym nieraz ) nie takie proste.
trzymaj sie "Ja" ...
Nie walkuj tematu, ktory juz sie wydarzyl.
To na dobry poczatek.
Serecznie pozdrawiam.
trzymaj sie "Ja" ...
Nie walkuj tematu, ktory juz sie wydarzyl.
To na dobry poczatek.
Serecznie pozdrawiam.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3547
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Skrupuły powracają
Być moze to spojrzenie złe to po prostu odruch.
Jak sie zdarza zpomnieć , stres , czy inne czynniki( nie zamierzone) to po to mówimy wiecej nie pamietam za wszystkie ząłuję.
A jak sie przypomni to wtedy mówimy.
zas co do tego Co jeśli wtedy stało się tak jak pamiętałam, ale jakiś czas później znowu się natknęłam na coś takiego i stwierdziłam, że już i tak mam grzech więc popatrzę? - no to juz jest zamierzone i trza to powiedzieć jako grzech ( spojrzenie na tresci erotyczne jak rozumiem intencjonalne juz i o tym błednym załozeniu jakie sie przyjeło ze skoro grzech juz sie ma to mozna zgrzeszyc drugi raz... ) Ale ta sfera taka jest i wiele osób ma z tym kłopot.
Ogólnie to co ci ksieża mówią o szczerej spowiedzi to racja. emocje nad którymi nie mozemy zapanować mimo chęci zapanowania, czy stany wpływające na swiadomosc które nie sa przez nas zawinione nie wpływają na waznosć. W skrócie ważne są intencje.
Jak sie zdarza zpomnieć , stres , czy inne czynniki( nie zamierzone) to po to mówimy wiecej nie pamietam za wszystkie ząłuję.
A jak sie przypomni to wtedy mówimy.
zas co do tego Co jeśli wtedy stało się tak jak pamiętałam, ale jakiś czas później znowu się natknęłam na coś takiego i stwierdziłam, że już i tak mam grzech więc popatrzę? - no to juz jest zamierzone i trza to powiedzieć jako grzech ( spojrzenie na tresci erotyczne jak rozumiem intencjonalne juz i o tym błednym załozeniu jakie sie przyjeło ze skoro grzech juz sie ma to mozna zgrzeszyc drugi raz... ) Ale ta sfera taka jest i wiele osób ma z tym kłopot.
Ogólnie to co ci ksieża mówią o szczerej spowiedzi to racja. emocje nad którymi nie mozemy zapanować mimo chęci zapanowania, czy stany wpływające na swiadomosc które nie sa przez nas zawinione nie wpływają na waznosć. W skrócie ważne są intencje.
-
- Dyskutant
- Posty: 224
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: Skrupuły powracają
Czytając twój post Ja.to tak jakbym czytała o sobie.Też mnie męczą skrupuły.Najgorzej jest przed spowiedzią i po niej.Skrupuły mnie zżerają.A wątpliwości przychodzą tuż po spowiedzi.Ciężko jest się z tym uporać.Też mam OCD na tle religijnym niestety.I bardzo to przeżywam szczególnie jak przychodzi czas,żeby pójść do spowiedzi.Nawet nie wyobrażasz sobie ile kartek wypisałam i zmarnowałam pisząc grzechy na kartce.Nadal tak mam.Ale wcześniej popełniłam błąd.Niepotrzebnie grzebałam w internecie,żeby zobaczyć rachunki sumienia z pytaniami.Dopisywałam wtedy grzechy według tych pytań i wychodziły mi strony.To było nie do zniesienia.Teraz też nie jest lepiej.Nadal idę z kartką niestety do spowiedzi.Ale już nie grzebię w internecie w poszukiwaniu rachunków sumienia.Wątpliwości mam stale.Nie przystępuje do Komunii Św.orzez skrupuły.W dodatku dręczą mnie natrętne myśli.Czy ciebie też takie myśli dręczą? bo ja już kiedyś tak miałam,że np.byłam w kościele i pojawiało mi się natrętne nieczyste wyobrażenie księdza.Albo myśli natrętne o Bogu.Boję się takich myśli.Leczę się na OCD.Niestety ze skrupulanctwa się nie wyleczyłam.
Re: Skrupuły powracają
Też mam natrętne myśli, często o Bogu odkąd dowiedziałam się o bluźnierstwie przeciw Duchowi Świętemu mam o Nim i to budzi panikę
Dodano po 2 minutach 50 sekundach:
Wczoraj byłam na rozmowie u księdza i powiedział mi że tamta sprawa już jest za mną i patrzenie w przeszłość nic mi nie przyniesie
Powiedział mi też, że takie chodzenie do spowiedzi z kartkami to zły nawyk, więc może Katarzyno spróbuj z tego zrezygnować. Ja byłam z kartką wtedy i nic dobrego z tego nie wyszło. Do konfesjonału trzeba przyprowadzić sumienie
Dodano po 2 minutach 50 sekundach:
Wczoraj byłam na rozmowie u księdza i powiedział mi że tamta sprawa już jest za mną i patrzenie w przeszłość nic mi nie przyniesie
Powiedział mi też, że takie chodzenie do spowiedzi z kartkami to zły nawyk, więc może Katarzyno spróbuj z tego zrezygnować. Ja byłam z kartką wtedy i nic dobrego z tego nie wyszło. Do konfesjonału trzeba przyprowadzić sumienie
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły powracają
Zadałem ci 2 pytania - odpowiedz proszę na nie, to ci bardzo pomoże
Ostatnio zmieniony 2024-03-23, 19:17 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły powracają
Odnoszę do twojej pierwszej wypowiedzi na temat spowiedzi, więc na końcu spowiedzi, przecież w pierwszym zdaniu napisałem
A co mówisz na spowiedzi na końcu?
Co mówi na końcu ksiądz
więc
A co mówisz na spowiedzi na końcu?
Co mówi na końcu ksiądz
więc
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Skrupuły powracają
Jeśli chodzi o "więcej grzechów nie pamiętam" to wszyscy mi powtarzają o tej formułce od początku moich skrupułów, nie pomaga (
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły powracają
Jak nie pomaga,
albo mówisz to poważnie i poważnie traktujesz to co mówisz i samą spowiedź,
albo nie
zdecyduj się
bo jak nie to przestań chodzić do spowiedzi
nie ma to tamto
albo albo!
A co ksiądz mówi na końcu spowiedzi, po pouczeniu i swoim komentarzu?
albo mówisz to poważnie i poważnie traktujesz to co mówisz i samą spowiedź,
albo nie
zdecyduj się
bo jak nie to przestań chodzić do spowiedzi
nie ma to tamto
albo albo!
A co ksiądz mówi na końcu spowiedzi, po pouczeniu i swoim komentarzu?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Skrupuły powracają
Znowu mam problem ze spowiedzią u której byłam 3 lata temu.
Chodziło o to, że mój kolega żartował z tego, że " u człowieka po śmierci zwieracze puszczają" i odniósł to do śmierci Pana Jezusa, a ja mu odpowiedziałam, że Pan Jezus był człowiekiem więc... (do teraz mi głupio i wstyd że mogłam coś takiego powiedzieć). Wiem że były to bluźniercze słowa i śmianie się z Pana. Powiedziałam to u spowiedzi w taki sposób "mój kolega żartował z biologicznej strony śmierci Jezusa a ja się z nim zgodziłam, czy to był grzech?", gdyby ksiądz się zapytał o co konkretnie chodziło to byłam przygotowana, że mu to opowiem. Nie zapytał się o co chodziło konkretnie tylko powiedział, że to grzech bo to tak jak niewiara w Boskość Jezusa (czy coś takiego, nie pamiętam) czyli nie zrozumiał o co mi chodziło, ale ja go nie poprawiłam tylko przeszłam do innych grzechów. Czy to czyni tamtą spowiedź nieważną? Tak bardzo się o to boję, bo nie chcę znowu spowiedzi generalnej :<<. Później myślałam, że mogłam po prostu wyznać to jako żartowanie z Boga i bluźniercze rozmowy i by było, ale chciałam to opisać bardziej i przez to chyba źle zrobiłam...
Nie wiem co robić chciałam iść do spowiedzi na święta ale mi się to przypomniało i teraz panikuję
Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
Ksiądz mówi, że odpuszcza grzechy...
Chodziło o to, że mój kolega żartował z tego, że " u człowieka po śmierci zwieracze puszczają" i odniósł to do śmierci Pana Jezusa, a ja mu odpowiedziałam, że Pan Jezus był człowiekiem więc... (do teraz mi głupio i wstyd że mogłam coś takiego powiedzieć). Wiem że były to bluźniercze słowa i śmianie się z Pana. Powiedziałam to u spowiedzi w taki sposób "mój kolega żartował z biologicznej strony śmierci Jezusa a ja się z nim zgodziłam, czy to był grzech?", gdyby ksiądz się zapytał o co konkretnie chodziło to byłam przygotowana, że mu to opowiem. Nie zapytał się o co chodziło konkretnie tylko powiedział, że to grzech bo to tak jak niewiara w Boskość Jezusa (czy coś takiego, nie pamiętam) czyli nie zrozumiał o co mi chodziło, ale ja go nie poprawiłam tylko przeszłam do innych grzechów. Czy to czyni tamtą spowiedź nieważną? Tak bardzo się o to boję, bo nie chcę znowu spowiedzi generalnej :<<. Później myślałam, że mogłam po prostu wyznać to jako żartowanie z Boga i bluźniercze rozmowy i by było, ale chciałam to opisać bardziej i przez to chyba źle zrobiłam...
Nie wiem co robić chciałam iść do spowiedzi na święta ale mi się to przypomniało i teraz panikuję
Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
Nie pomaga bo jestem przekonana, że zatajam a nie zapominam. Bardzo poważnie traktuję spowiedź, inaczej bym tego tak nie przeżywała i nie płakała po nocach.
Ksiądz mówi, że odpuszcza grzechy...
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły powracają
Więc słuchaj księdza
jeśli spowiedź traktujesz poważnie
reasumując :
- już więcej grzechów nie pamiętam ( w tej chwili)
za wszystkie (pamiętane i nie !) żałuje
a ksiądz za wszystkie (wyznane i nie) daje ci rozgrzeszenie
pozamiatane - jakieś pytania ?
jesteś od tego momentu czysta i święta
jeśli trzeba przeczytaj ten post 10 razy, aż wbijesz sobie to do głowy
jeśli spowiedź traktujesz poważnie
reasumując :
- już więcej grzechów nie pamiętam ( w tej chwili)
za wszystkie (pamiętane i nie !) żałuje
a ksiądz za wszystkie (wyznane i nie) daje ci rozgrzeszenie
pozamiatane - jakieś pytania ?
jesteś od tego momentu czysta i święta
jeśli trzeba przeczytaj ten post 10 razy, aż wbijesz sobie to do głowy
Ostatnio zmieniony 2024-03-28, 22:17 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Skrupuły powracają
Czyli mogę iść do spowiedzi nie wspominając tego oczym pisałam wyżej?Dezerter pisze: ↑2024-03-28, 22:17 Więc słuchaj księdza
jeśli spowiedź traktujesz poważnie
reasumując :
- już więcej grzechów nie pamiętam ( w tej chwili)
za wszystkie (pamiętane i nie !) żałuje
a ksiądz za wszystkie (wyznane i nie) daje ci rozgrzeszenie
pozamiatane - jakieś pytania ?
jesteś od tego momentu czysta i święta
jeśli trzeba przeczytaj ten post 10 razy, aż wbijesz sobie to do głowy
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły powracają
Ale czy naprawdę zrozumiałaś to i przyjąłeś do swojego umysłu, duszy i ducha?
czy zgadzasz się z tym, że to prawda i że taka jest rzeczywistość duchowa Sakramentu spowiedzi?
czy zgadzasz się z tym, że to prawda i że taka jest rzeczywistość duchowa Sakramentu spowiedzi?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.