Witam, zacznę od pierwszej kwestii. Od ostatniej spowiedzi minęło około półtora miesiąca, a za tym idzie brak masturbacji od około 50 dni. Jest to dla mnie bardzo długo. Od kilku dni mam zwiększającą się ochotę na onanizm, ale twardo staram się z tym walczyć-nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Z 2-3 dni temu w celu pewnego rodzaju oszukania siebie, będąc nago przesunąłem się 2 razy po połowie długości łóżka mając erekcję, aby chociaż w nieznacznym stopniu się zaspokoić i ostudzić w sobie emocje. Czy w tym momencie już zgrzeszyłem jak rzeczywiście coś poczułem, ale zrobiłem to tylko z myślą, żeby postarać się odrzucić myśli o masturbacji?
Moim drugim pytaniem jest kwestia przypadkowego wytrysku, który tak naprawdę może być przez kogoś spowodowany. Chodzi o to, że chodzę na zabieg laserowej depilacji intymnej (względy higieny), którą wykonuje mężczyzna (nie wybrałem kobiety, bo się wstydzę). Jestem biseksualny, ale zdecydowanie bardziej podobają mi się mężczyźni(nie miało to wpływu na wybór kosmetologa). W związku z tym zawsze mam podczas zabiegu erekcję i co prawda nigdy tak nie miałem, ale może się zdarzyć, że z podniecenia miałbym orgazm spowodowany dotykiem kosmetologa (zwłaszcza jak od tych 50 dni orgazmu nie miałem). Nie chcę, żeby taka sytuacja (wytrysk) miała miejsce. Czy w takiej sytuacji będzie to grzech jak faktycznie dojdzie do przypadkowego orgazmu?
Ostatnim pytaniem jest to, czy jest to grzeszne. Raz kilka lat temu byłem bardzo podniecony nie pamiętam już z jakich powodów i miałem wytrysk bez masturbacji. Czy na stan dzisiejszy w przypadku, kiedy to byłbym podniecony, ale nie patrzyłbym na nikogo w sposób pożądliwy/seksualny, a tylko rozmawiałbym na np. "neutralne" tematy seksualne, które wzbudzałyby we mnie silne emocje i miałbym orgazm, zgrzeszyłbym? Lub w przypadku gdy byłbym podniecony i czułbym już, że wypływa mi dość dużo preejakulatu i chciałbym go wytrzeć i niefatrownie niewiele dotyku wystarczyłoby do orgazmu, zgrzeszyłbym? Bardzo proszę o odpowiedzi, bo jestem niepewny w tych wszystkich kwestiach
Masturbacja i inne wątpliwości związane z orgazmem
Masturbacja i inne wątpliwości związane z orgazmem
Ostatnio zmieniony 2024-04-06, 02:11 przez Leoni, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Masturbacja i inne wątpliwości związane z orgazmem
Ja tylko w tej kwestii. Ze swojego doświadczenia wiem, że uśmierzyć takie myśli pozwala "profilaktyczna" spowiedź (nie jest nigdzie napisane, że wolno się spowiadać dopiero po grzechu ciężkim).Od ostatniej spowiedzi minęło około półtora miesiąca, a za tym idzie brak masturbacji od około 50 dni. Jest to dla mnie bardzo długo. Od kilku dni mam zwiększającą się ochotę na onanizm, ale twardo staram się z tym walczyć-nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam.