Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15036
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2966 times
Kontakt:

Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

Post autor: Dezerter » 2024-04-07, 19:27

Jesteśmy w roku 49-50
Już przed Soborem w 49 roku Piotr po uwolnieniu z więzienia i pójściu do domu matki Marka zwanego Janem opuścił Jerozolimę (Dz 12 rok ok 44) i o tym fakcie kazał powiadomić Jakuba - brata Pańskiego już wówczas przywódcę/biskupa Jerozolimy. W 49 roku przybywa Piotr na Sobór (więc musiał przebywać w nieodległej okolicy - moje spekulacje) do Jerozolimy jako przywódca 12 i pierwszy zabiera głos, Jakub jako biskup miejsca zabiera głos ostatni. W tym momencie kończy się opowieść o dziejach Piotra.
Mamy jeszcze wspomnienie u Pawła jak się z Piotrem ściął o w Antiochii o biesiadowanie poganochrześcijanami - przytoczę
Ga 2, 11–14
11 Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył. 12 Zanim jeszcze nadeszli niektórzy z otoczenia Jakuba, brał udział w posiłkach z tymi, którzy pochodzili z pogaństwa. Kiedy jednak oni się zjawili, począł się odsuwać i trzymać z dala, bojąc się tych, którzy pochodzili z obrzezania. 13 To jego nieszczere postępowanie podjęli też inni pochodzenia żydowskiego, tak że wciągnięto w to udawanie nawet Barnabę.
14 Gdy więc spostrzegłem, że nie idą słuszną drogą, zgodną z prawdą Ewangelii, powiedziałem Kefasowi wobec wszystkich: «Jeżeli ty, choć jesteś Żydem, żyjesz według obyczajów przyjętych wśród pogan, a nie wśród Żydów, to jak możesz zmuszać pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich?»

Moim zdaniem po tych wydarzeniach, by zażegnać konflikt między przywódcami zwołano Sobór w Jerozolimie, więc mamy pośrednią informacje, że Piotr przebywał w Antiochii w roku 49, przed S.J.
Co dalej z Piotrem?, ale z podaniem źródeł i ich krytyczną oceną - zapraszam
Ostatnio zmieniony 2024-04-07, 19:27 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15036
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2966 times
Kontakt:

Re: Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

Post autor: Dezerter » 2024-04-07, 23:09

Pozostają nam źródła w postaci
Pisarzy wczesnochrześcijańscy - taką wiedzę albo wiarę miał dany człowiek
i apokryfy - tak wierzyła ludność danego terenu z którego apokryf pochodził
Zacznijmy więc od apokryfu Dzieje Piotra - powstały pod koniec II wieku gdzieś na wschodzie Cesarstwa Rzymskiego (Grecja, Syria)
Popularny w środowisku chrześcijan, znany, cytowany, ale od początku określany jako heretycki.

Treść - najpierw jest o Pawle, który rządził w Rzymskiej wspólnocie chrześcijan:
W czasie, kiedy Paweł przebywał w Rzymie22 i utwierdzał wielu w wierze, zdarzyło się tak, że pewna niewiasta imieniem Kandida, żona Kwartusa23, strażnika więziennego, usłyszała Pawła, rozważyła jego słowa i uwierzyła. I kiedy przekazała te nauki swojemu mężowi, i kiedy on też uwierzył, wówczas [Kwartus] nalegał24 na Pawła, aby ten opuścił miasto i udał się, gdzie chce. Odrzekł mu Paweł:
- Jeśli taka jest wola Boga, On sam mi ją wyjawi.
I Paweł pościł przez trzy dni i zwrócił się do Pana z pytaniem, co słusznym mu będzie uczynić; ujrzał wtedy widzenie, w którym Pan mu rzekł:
- Pawle, wstań i bądź uzdrowicielem tych, co są w Hiszpanii


Paweł popłynął do Hiszpaniia do Rzymu przybył Szymon Mag znany nam z Dziejów i zaczął czynić cuda

Wielkie zgorszenie nastąpiło wśród braci, zwłaszcza że nie było w Rzymie ani Pawła ani Tymoteusza ani Barnaby, ponieważ Paweł wysłał ich do Macedonii48 (...)

Bóg wzywa na pomoc Piotra do Rzymu, by rozprawił się z Szymonem Magiem

Kiedy tak ubolewali i pościli, Bóg przygotowywał już Piotra w Jerozolimie49 do tego, co miało nastąpić w przyszłości. Gdy dwanaście lat, które mu Pan wyznaczył, dobiegło końca, [Pan] ukazał mu się w wizji i rzekł:
- Piotrze, Szymon, którego zdemaskowałeś jako czarownika i wypędziłeś z Judei, przybył przed wami na ziemię rzymską50. Powiem ci krótko: Szatan odwiódł od wiary swoją podstępczością i mocą wszystkich co we mnie uwierzyli; [Szymon] zaś mieni się być
tą mocą. A więc nie zwlekaj. Udaj się jutro do [Cezarei] i znajdziesz tam statek gotowy do żeglugi ku Italii; i za kilka dni okażę ci mą łaskę, która nie zna zawiści51.
Pouczony tym widzeniem Piotr niezwłocznie opowiedział o nim braciom, mówiąc:
- Muszę udać się do Rzymu, aby poskromić wroga i przeciwnika Pana i naszych braci
(...)
udał się za Piotrem do Rzymu, gdzie Ariston zaprowadził ich do domu kapłana Narcyza.

Piotr walczy w Magiem, latały błyskawice i trup ścielił się i powstawał z martwych, oj działo się, ale faktów barak, a zbliżam się już do końca
Piotr wygrywa , Szymon Mag umiera śmiercią naturalna na skutek ran, a Piotr...
33 (4). Piotr natomiast pozostawał w Rzymie i wraz z braćmi radował się w Panu171,
oraz dzień i noc składał dzięki za to, że z łaski Pana rzesze dołączały codziennie do świętego
Imienia172. Przyszły również do Piotra razem konkubiny prefekta Agryppy; było ich
cztery: Agryppina, Nikaria, Eufemia i Doris. Wysłuchawszy nauk na temat czystości oraz
wszystkich słów Pana, przejęły się do głębi serca, i postanowiły między sobą, że zachowają
czystość i zaprzestaną dzielić łoże z Agryppą. On jednakże nie dawał im spokoju. Otóż
kiedy Agryppa zaczął się kłopotać i przejmować z ich powodu – bowiem wielce był w
nich rozkochany – posłał za nimi, każąc potajemnie wyśledzić, dokąd chodziły, i odkrył że do Piotra.
(...)
35 (6). I kiedy się tak zmawiali, Ksantyppa, dowiedziawszy się o naradzie pomiędzy
jej mężem i Agryppą, posłała do Piotra z wiadomością, aby opuścił Rzym. I wszyscy
bracia wraz z Marcellusem prosili go, aby oddalił się [z Rzymu]. Ale Piotr rzekł do nich:
- Bracia, czyż mamy zachowywać się jak zbiegi?
A oni odrzekli:
- Nie, ale dzięki temu w dalszym ciągu będziesz mógł służyć Panu.
Posłuchał zatem braci i oddalił się sam jeden, powiedziawszy:
- Niechaj nikt z was nie idzie ze mną. Oddalę się sam, przebrawszy się w inne szaty.
Lecz kiedy przekroczył rogatki [miasta], zobaczył, że do Rzymu wkracza Pan. I gdy
go zobaczył, rzekł mu:
- Panie, dokąd idziesz?174
A Pan odrzekł mu:
- Idę do Rzymu, aby mnie tam ukrzyżowano.
I Piotr rzekł mu:
- Panie, czy będziesz ukrzyżowany jeszcze raz?
A Pan odrzekł:
- Tak, Piotrze, będę ukrzyżowany jeszcze raz.
I Piotr wejrzał w siebie175 i zobaczył Pana wstępującego do nieba. Wtedy wrócił do
Rzymu radując się i sławiąc Pana, który powiedział: „Będę na nowo176 ukrzyżowany”. To
właśnie miało stać się z Piotrem.
36 (7). Powróciwszy więc do braci Piotr opowiedział im o swoim widzeniu. (...)
I kiedy Piotr to mówił, i wszyscy bracia płakali, oto czterej żołnierze aresztowali go i
zaprowadzili do Agryppy. A ten w przypływie gniewu rozkazał ukrzyżować go za bezbożność(...)
A to musi się stać tak, jak Pan powiedział mi, że się stanie. Po cóż zwlekać i czemuż nie iść na krzyż?
37 (8). I kiedy zbliżył się i stanął koło krzyża, zaczął mówić: (...)
I proszę was, kaci, ukrzyżujcie mnie tak: głową w dół, nie inaczej. A powód tego wyjaśnię tym, którzy [mnie] słuchają
38 (9). I kiedy powieszono go w sposób, o jaki prosił, zaczął znowu mówić: (...)
Prosimy cię zatem, o Jezu bez skazy, abyś nam dał
to, coś obiecał nam dać. Sławimy cię i dziękujemy tobie, wyznajemy ciebie w chwale
twojej, my ludzie wciąż słabi; i wyznajemy, że ty jesteś jedynym Bogiem, i nie ma innego
prócz ciebie, któremu niech będzie chwała teraz i na wieki wieków. Amen.
40 (11). I kiedy lud tam obecny powtarzał jak jeden mąż donośnym głosem „Amen”,
podczas tego „Amen” Piotr oddał ducha Panu.
Wówczas Marcellus widząc, Ŝe błogosławiony Piotr oddał ducha, nie pytając nikogo
własnoręcznie zdjął go z krzyża(...)pochował Piotra w swoim własnym grobowcu.
(...)
I po przebudzeniu Marcellus opowiedział braciom o ukazaniu się Piotra; i pozostał razem
z tymi, których Piotr umocnił w wierze w Chrystusa, umacniając się w wierze aż do
[momentu] przybycia Pawła do Rzymu.
41 (12). Gdy Neron dowiedział się później, że Piotr zakończył swój żywot, obwinił
prefekta Agryppę, że wydał go na śmierć nie zasięgnąwszy jego rady; chciał on bowiem
poddać go okrutniejszym i dłuższym cierpieniom, ponieważ Piotr uczynił z niektórych z
jego sług swoich uczniów i sprawił, że odsunęli się od niego. Z tego właśnie powodu był
wściekły na Agryppę, i przez długi czas nie odzywał się do niego. Usiłował oto zgładzić
wszystkich braci, którym Piotr przekazał swoje nauki. Lecz pewnej nocy [Neron] ujrzał
postać, która go biczowała i mówiła:
- Neronie, nie jesteś w stanie teraz prześladować ani wydawać na śmierć sług Chrystusa.
Przestań więc podnosić na nich swoją rękę.
I oto Neron tak się wystraszył tego widzenia, że oszczędził uczniów w okresie po
śmierci Piotra.
I od tej pory bracia cieszyli się radując się w Panu i zgodnie wysławiając Boga i Ojca
naszego Pana Jezusa Chrystusa wraz z Duchem Świętym194, któremu niech będzie chwała
na wieki wieków. Amen.

Warszawskie Studia Teologiczne
XVI/2003, 101-150
« DZIEJE PIOTRA APOSTOŁA I SZYMONA »
Tłumaczenie Zbigniew Izydorczyk i Mirosław Bielewicz
Opracowanie Zbigniew Izydorczyk
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-09, 08:48

Wiemy, że Piotr był biskupem Rzymu:
Hipolit (ur. przed 170): „prawdziwa nauka przechowała się do czasów Wiktora [papież w latach 89-98], trzynastego z rzędu po Piotrze biskupa rzymskiego” (Przeciw herezji Artemona)

Leona I (390-461) pisał: „Poprzez błogosławionego Piotra głową Apostołów Święty rzymski Kościół dzierży prymat nad wszystkimi Kościołami świata."
Wcześniej (ur.130-40) Św.Ireneusz pisał: „gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie, gdzie założyli fundamenty Kościoła” (Przeciw heretykom)

Wiemy też, że umarł męczeńsko w Rzymie:
Tertulian (ur.155) pisał o Wiecznym Mieście: „Tu Piotr upodobnił się w męce do Pana, tu Paweł został ukoronowany śmiercią...” (Preskrypcja przeciw heretykom)
„(…) nawet Rzymianie mówią podobnie. A przecież i Piotr i Paweł zostawili im Ewangelię opieczętowaną nawet krwią własną”.(Przeciw Marcjonowi)

„Czytamy w Żywotach Cezarów, że Neron był pierwszy, który powstającą w Rzymie wiarę zdusił we krwi. Wtedy Piotr rzeczywiście opasany przez innego został przybity do krzyża.”(Lekarstwo na ukłucie skorpiona)


Są i świadectwa późniejsze, jak choćby Hieronima z Strydonu (331-420): „Gdyby Piotr pozostał w Antiochii, i stamtąd do końca swego życia całym Kościołem zarządzał nie przenosząc tych rządów gdzie indziej, Antiochia otrzymałaby w spadku po Piotrze nie tylko swoje biskupstwo, ale i zwierzchnictwo nad całym Kościołem. Ponieważ jednak Piotr Antiochię opuścił i zostawił swego następcę biskupa jedynie w Antiochii, a władzę głowy Kościoła zatrzymał nadal przy sobie i przeniósł się do Rzymu, tu założył stolicę biskupią i na tej stolicy aż do swej śmierci sprawował rządy głowy Kościoła, więc ze śmiercią Piotra stolica Biskupa Rzymskiego stała się prawną dziedziczką władzy Piotrowej nad całym Kościołem."

Przeemek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 670
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 9 times
Been thanked: 38 times

Re: Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

Post autor: Przeemek » 2024-04-09, 18:12

Według Jeana Daniélou i Henriego-Irénée Marrou jezuity, historyka i teologa Kościoła Rzymskokatolickiego:
"3. Misja Piotra
Trzecią strefę chrześcijaństwa tej epoki można nazwać rejonem Piotrowym. Obejmuje ona przede wszystkim śródziemnomorskie wybrzeże Palestyny, Fenicji, Syrii i Cylicji. Z apostołowaniem Piotra związane są szczególnie miasta: Cezarea Palestyńska, Joppe (Jaffa), Tyr, Sydon. Kerygma Piotra, włączona do pism pseudoklementyńskich z III wieku, może sięgać początków II wieku........

...Ale w Koryncie wspomnienie Piotra łączy się ściśle ze wspomnieniem Pawła dzięki biskupowi Dionizemu. Na podstawie Listu, jaki Klemens Rzymski napisał do członków Kościoła na początku II wieku, wiemy, że między Koryntem a Rzymem istniała więź, a w Rzymie także łączy się ze sobą osoby Piotra i Pawła. List Klemensa mówi o tym, że miasto rozdzierają podziały, że prezbiterzy przeciwstawiają się jakiemuś innemu ugrupowaniu, być może diakonów. Na temat Kościoła w Rzymie w okresie następującym po prześladowaniach Nerona nie mamy żadnych informacji. Prawdopodobnie w tym właśnie momencie Marek utrwala na piśmie katechezę Piotra. Lista biskupów Rzymu, jaką podaje Ireneusz, wymienia w tym okresie Linusa i Kleta, ale znamy tylko ich imiona. Sytuacja zmienia się około roku 88, kiedy przewodnictwo Kościoła obejmuje Klemens.......

Klemens dla Rzymu jest tym, kim dla Azji Polikarp. Ireneusz powiada, że Klemens znał apostołów. Niewątpliwie chodzi tu przede wszystkim o Piotra i Pawła. Toteż może da się utrzymać częściowo teza pism pseudoklementyńskich o związkach Klemensa z Piotrem. Zresztą w Liście zawiera się wzmianka o męczeństwie Piotra i Pawła w Rzymie. Klemens jest spadkobiercą ich tradycji. Zwróćmy ponadto uwagę na judeochrześcijański charakter Listu. Przejawia się to w tym, że postaciom Starego Testamentu nadaje się wielkie znaczenie, podobnie jak w haggadzie żydowskiej. Klemens nazywa Chrystusa „Ukochanym", tak jak nazywa się Go we Wniebowzięciu Izajasza. Korzysta ze starożytnych midraszy judeochrześcijańskich.(...)Wykopaliska pod konfesją św. Piotra na Watykanie wykazały, że około roku 120 w miejscu tym czczono już pamięć apostoła Piotra. Możliwe nawet, że odnaleziony tam grób jest grobem Piotra. W każdym razie jest rzeczą pewną, że wystawiono tam jakiś nagrobek dla uczczenia jego pamięci.(...) [ Jeana Daniélou i Henriego-Irénée Marrou, "HISTORIA KOŚCIOŁA Od początków do roku 600", Tom I, str. 55- 56 ]


A według Henry Chadwicka, brytyjskiego teologa anglikańskiego, historyka Kościoła i dziekana katedry "Christ Church" w Oksfordzie. Uważany jest za jednego z najważniejszych historyków Kościoła XX wieku:
"Niejasna jest także relacja między Piotrem a Pawłem. Walna bitwa między nimi, do której doszło w Antiochii, była bez wątpienia wyjątkiem, bo inaczej nie zostałaby odnotowana w taki, a nie inny sposób (Ga 2,11 nn.). Przynajmniej w śmierci nie byli rozdzieleni obaj zginęli męczeńską śmiercią w Rzymie podczas prześladowań Nerona4. Bez wątpienia obecność Piotra w Rzymie w latach sześćdziesiątych wskazuje na troskę o helleńskie chrześcijaństwo, nie posiadamy jednak żadnych informacji na temat jego tamtejszej aktywności ani długości pobytu. Z III wieku pochodzi legendarna opowieść o tym, że przebywał w Rzymie przez dwadzieścia pięć lat." [ Henry Chadwick, "Kościół w Epoce Wczesnego Chrześcijaństwa", str. 14 ]

Historyk, były ksiądz, jezuita, wstąpił do Towarzystwa Jezusowego w 1950r., a święcenia kapłańskie przyjął w 1956r., sam zrezygnował z funckji kapłańskich - Peter de Rosa
"Na przykład, jak długo Piotr przebywał w Rzymie? Raport z czwartego wieku mówi, że był tam dwadzieścia pięć lat, ale twierdzenie to nie jest oparte na żadnych historycznych faktach. Wiadomo jedynie, że około roku pięćdziesiątego ósmego Paweł napisał jeszcze jeden ze swoich listów, tym razem do Rzymian. Pozdrawiał w nim rzymskie domostwa a dwadzieścia dziewięć osób wymienił z nazwiska. Nie było wśród nich Piotra. Byłoby to z pewnością dziwnym pominięciem zważywszy, że Piotr miał w Rzymie piastować urząd biskupa Rzymu. Ponadto Eusebiusz, zwany ojcem historii kościoła, pisał o roku 300:

„Piotr nawracał Żydów w Pontii, Galacji, Bitynii, Kapadocji aż do końca swoich dni i podczas krótkiego pobytu w Rzymie został ukrzyżowany.”

Dzisiejsi historycy twierdzą, że Piotr był w Rzymie nie więcej niż przez trzy do czterech lat, a i to nie jest pewne. Nie istnieją żadne dowody na to, że w rzymskiej społeczności pełnił rolę przywódcy; to nie mogło stać się automatycznie. Po śmierci Jezusa nie był nawet biskupem Jerozolimy - był nim Jakub, brat Pana. Do tego dochodzi jeszcze inny zadziwiający fakt: Piotr nigdy nie pojawia się na wczesnych listach rzymskich biskupów. Na przykład Ireneusz, biskup Lyonu w latach 178-200, był uczniem Polikarpa, biskupa Smyrny, który sam był uczniem św. Jana. Ireneusz doliczył się dwunastu biskupów Rzymu, do Eleutheriusa włącznie. Według niego pierwszym biskupem nie był Piotr czy Paweł, lecz Linus. Konstytucja Apostolska w roku 270 także nazywała Linusa pierwszym biskupem Rzymu, mianowanym przez św. Pawła. Po Linusie był nim Klemens, wybrany przez Piotra. Historia staje się jeszcze bardziej tajemnicza. We wszystkich swoich pismach Eusebiusz ani raz nie pisał o Piotrze jako o biskupie Rzymu. Jak można to wyjaśnić? Widocznie w oczach ówczesnych kronikarzy apostołowie stanowili klasę samą w sobie. Nie przynależeli do żadnego konkretnego kościoła, nawet wtedy gdy sami je tworzyli, jak w Azji Mniejszej uczynił to Paweł. Apostołowie przynależeli do całego kościoła. Bycie apostołem uniemożliwiało bycie biskupem w jakimś konkretnym miejscu. Także Piotr, niezależnie od tego co robił w Jerozolimie, Antiochii i innych miejscach, był apostołem całego kościoła. Kościół katolicki twierdzi, że papieże są następcami św. Piotra jako biskupi Rzymu. Ale Piotr nigdy nim nie był; tytuł ten nadano mu setki lat po jego śmierci. (...)Ani jeden z obecnych nie wątpi, że św. Piotr jest pochowany w kościele noszącym jego imię. Ale czy jest tak w rzeczywistości? W sprawach wątpliwych kościół katolicki zwykle podpiera się dogmatami. W rzeczywistości nie istnieje jednoznaczna odpowiedź na pytanie gdzie został pochowany Piotr. (...) Jeżeli zaś chodzi o władzę: czy Piotrowi, gdy nauczał swoją trzódkę w Antiochii czy Rzymie, przyszło kiedyś do głowy, że sprawuje władzę nad całym kościołem? Ten obraz musiał czekać do czasów, gdy chrześcijaństwo zostało połączone z Imperium Rzymskim. I nawet wtedy pozycja papieża nie była z początku tak mocna, by mógł on mieć pretensje do tego tytułu. (...) Wczesny kościół nie uważał więc Piotra za rzymskiego biskupa, i dlatego nie mógł uważać, że każdy rzymski biskup był następcą Piotra. Pomimo tego Rzym poważano z innych powodów; po pierwsze był miejscem gdzie zarówno Piotr jak i Paweł zakończyli życie. Po drugie, Rzym był świętym miejscem ponieważ tam właśnie wierni i duchowni mieli swoje grobowce. Ich groby były czymś w rodzaju gwarancji ortodoksyjności tego miejsca[ Peter De Rosa, "Namiestnicy Chrystusa", str. 13 -14, 19 - 21]


Jest rzeczą bezsporną, że na temat długości przebywania Piotra w Rzymie jak i jego tamtejszej działalności nie posiadamy żadnych informacji historycznych czy dowodów historyczno-archeologicznych - takie są fakty...... Nawet jezuicki historyk "musiał" to przyznać.


Pozostaje więc tradycja(Lub przez "T").......

Epifaniusz z Salaminy, 310 - 400 rok:
"6,1 Słyszałem kiedyś o Marcellinie27, która została przez nich zwiedziona, i która skorumpowała wielu ludzi za czasów Anicetusa, Biskupa Rzymu, następcy Piusa i biskupów przed nim. (2)28 Biskupami w Rzymie byli, po pierwsze, Piotr i Paweł, sami apostołowie, a także biskupi – potem Linus, potem Cletus, potem Klemens, współczesny Piotrowi i Pawłowi, którego Paweł wspomina w Liście do Rzymian. I nikt nie powinien się dziwić, dlaczego inni przed nim sukcesowali apostołów w biskupstwie, mimo że był współczesny Piotrowi i Pawłowi – bo i on jest współczesnym apostołów. (4) Nie jestem do końca pewien, czy otrzymał on nominację biskupią od Piotra, gdy byli jeszcze przy życiu, i odmówił, nie chcąc sprawować urzędu – bo w jednym z jego Listów mówi, dając tę radę komuś, „Wycofuję się, odchodzę, niech lud Boży będzie spokojny,”29 (znalazłem to w pewnych dziełach historycznych) – czy też został mianowany przez biskupa Cletusa po śmierci apostołów. 6,5 Ale mimo to, inni mogli zostać mianowani na biskupa, gdy apostołowie, mam na myśli Piotra i Pawła, byli jeszcze przy życiu, ponieważ często podróżowali za granicę dla głoszenia Chrystusa, ale Rzym nie mógł być bez biskupa. (6) Paweł nawet dotarł do Hiszpanii, a Piotr często odwiedzał Pont i Bitynię. Ale po tym, jak Klemens został mianowany i odmówił, jeśli to się tak stało – podejrzewam to, ale nie mogę tego na pewno stwierdzić – mógł zostać zmuszony do objęcia biskupstwa po swojej kolejności, po śmierci Linusa i Cletusa, którzy byli biskupami przez dwanaście lat każdy po śmierci świętych Piotra i Pawła w dwunastym roku Nerona.) 6,7 W każdym razie, sukcesja biskupów w Rzymie przebiega w tej kolejności: Piotr i Paweł, Linus i Cletus, Klemens, Ewarystus, Aleksander, Ksystus, Telesfor, Hyginus, Pius i Anicetus, o którym wspomniałem wyżej, na liście.30 I nikt nie powinien być zaskoczony moim dokładnym wyliczeniem każdej z pozycji; precyzyjne informacje zawsze są podawane w ten sposób. (8) W czasach Anicetusa, jak powiedziałem, pojawiła się w Rzymie wspomniana przeze mnie Marcellina, wylewając zepsucie nauki Karpokratesa, i skorumpowała oraz zniszczyła wielu tam. I to dało początek tak zwanym gnostykom." [ Epifaniusz z Salaminy, Panarion 27.6, str 113 - 114, https://gnosis.study/library/%D0%9A%D1% ... 01-46).pdf]

Według analizy księdza rzymskokatolikiego, uczonego teologa i historyka Johna Brady-iego w pracy "Compendious Analysis of the Calendar":
"CLEMENT jest ogólnie określany jako pierwszy Biskup Rzymu, choć wielu autorów podaje, że był trzecim, Linas będąc pierwszym, a CLETUS lub ANACLETUS drugim. Najbardziej cenione autorytety zgadzają się, że był Biskupem od roku 64 do 81, podczas gdy inni twierdzą, że nie otrzymał tej wybitnej władzy aż do 91 lub 92. CLEMENT jest przez niektórych oskarżany, że zastąpił św. Pawła jako Biskupa Pogan, a LINAS i po nim CLETUS zastąpili św. PIOTRA jako Biskupa Żydów, i że kiedy rozróżnienie między Żydem a Poganinem zostało zniesione, CLEMENT zastąpił Cletusa jako jedyny Biskup, stąd wynika różnica w relacjach historycznych co do jego numerycznej rangi jako Biskupa, gdyż oczywiste jest, że byłby pierwszym Biskupem Rzymu Pogan, jeśli Apostoł Paweł jest wykluczony, lub trzecim Biskupem Rzymu, jeśli obaj Apostołowie Paweł i Piotr są pominięci, a jedynie przyjęci są następcy tego ostatniego LINAS i CLETUS, podczas gdy byłby pierwszym Biskupem Rzymu obejmującym zarówno Pogan, jak i Żydów połączonych."
[ ks John Brady, "Compendious Analysis of the Calendar", str. 292, https://books.google.com/books?id=N6nhA ... e=bookclip ]


Według tabeli jedne z najczęściej przytaczane linie biskupów przez "Tradycję": Obrazek zestawiającej różne listy biskupów Rzymu.
Po przetłumaczeniu najważniejsze elementy:
"Ireneusz, Przeciw Herezjom 3.3.3,
Błogosławieni apostołowie założyli i zbudowali Kościół, a następnie powierzyli Linusowi urząd biskupi. O tym Linusie wspomina Paweł w Listach do Tymoteusza. Po nim nastąpił Anaklet, a po nim, na trzecim miejscu od apostołów, biskupstwo otrzymał Klemens. Ten człowiek, jako że widział błogosławionych apostołów i rozmawiał z nimi, można by powiedzieć, że głoszenie apostołów wciąż odbijało się echem w jego uszach, a ich tradycje były przed jego oczami. Nie był w tym sam, gdyż wielu jeszcze pozostało, którzy otrzymali nauki od apostołów. (...)
W tej kolejności i poprzez tę sukcesję dotarła do nas tradycja kościelna wywodząca się od apostołów i głoszenie prawdy. I to jest najbogatszym dowodem na to, że istnieje jedna i ta sama wiara ożywiająca, która zachowała się w Kościele od Apostołów aż do chwili obecnej i przekazywana była w prawdzie."

Euzebiusz, Historia Kościoła 5.5.8-5.6.5,
Po Ptolemeuszu, który zmarł razem z innymi męczennikami w Galii w wieku dziewięćdziesięciu lat, Ireneusz objął po nim biskupstwo kościoła w Lyonie. Dowiedzieliśmy się, że w swojej młodości był on słuchaczem Polikarpa. W trzeciej księdze swojego dzieła Przeciw Herezjom umieścił listę biskupów Rzymu, prowadząc ją aż do Eleuterusa (czasów, które teraz rozważamy), pod którym napisał swoje dzieło. Pisze następująco:

Błogosławieni apostołowie, założywszy i zbudowawszy Kościół, powierzyli Linusowi urząd biskupa. Paweł wspomina o tym Linusie w Listach do Tymoteusza. Po nim nastąpił Anaklet, a po nim, na trzecim miejscu po apostołach, biskupstwo otrzymał Klemens. (....)"


Co jest w Biblii:
- Według pism NT apostoł Piotr przebywał głównie w Jerozolimie (Ga1: 18; 2:1,9), a odwiedził jedynie Antiochię (Ga2:11) i Korynt (1Kor1:12). O pobycie w Rzymie nie mówi ani on, ani też nikt z pozostałych autorów pism NT. Nie więc żadnego dowodu biblijnego na to, aby apostoł Piotr był w Rzymie.
- Jednak... jest jednorazowo wspomniany w Piśmie "Babilon", miejsce z którego pisał Piotr, które czasem utożsamiane jest z Rzymem (1P5:13), jednak przez wieki było to przedmiotem interpretacji i dyskusji wśród uczonych biblijnych. Nadal jest wiele argumentów przeciw, np. identyfikacja "Babilonu" z Rzymem nie była powszechnie akceptowana lub rozumiana we wczesnych wiekach. Ostatecznie znowu, jest to kwestia indywidualna kto i jaką interpretację sobie wybierze i w co chce uwierzyć.
- Oprócz tego biblijna relacja jasno wskazuje, że ap. Paweł przebywał w Rzymie i napisał stamtąd kilka listów. Wielokrotnie w nich pisze o Piotrze, na przykład o tym, że apostoł Piotr był żonaty (1Kor9: 6), że zachował się niestosownie (Ga2:11-14), że powierzono mu służbę wśród obrzezanych, a nie pogan (Ga2: 7-8). Jednak w swoich listach ani razu nie wspomina o Piotrze jako biskupie Rzymu, co jest bardzo "dzwine", wspominać o tylu mniej ważnych faktach, ale z punktu widzenia Ewangelii o biskupstwie nie wspominać, gdyby taka sytuacja miała miejsce. W samym liście do Rzymian, nie przekazuje od niego żadnych pozdrowień, co jest również bardzo nietypowe zakładając że Piotr był z Pawłem lub był biskupem Rzymu, ponieważ każdy list zawsze zawierał je od współtowarzyszy. Tuż przed śmiercią podkreśla, że "tylko Łukasz jest ze mną"(2Tm4: 11), co sugeruje, że Piotr nie był wówczas w Rzymie. Ta obserwacja prowadzi do wniosku, że Piotr nigdy nie był biskupem Rzymu i mógł tam nawet nie przebywać.


Podsumowując..... Na podstawie przedstawionych źródeł historycznych i opinii historyków, tradycja o długim pobycie i biskupstwie św. Piotra w Rzymie wydaje się być mało wiarygodna.

- Brak bezpośrednich dowodów historycznych jak zauważają cytowani historycy, nie posiadamy żadnych niepodważalnych dowodów historycznych czy archeologicznych na długi pobyt Piotra w Rzymie i pełnienie przez niego funkcji biskupa tamtejszej wspólnoty. Wzmianki o tym pojawiają się dopiero w późniejszych źródłach, często mieszając fakty historyczne z elementami legendarnymi.

- Rozbieżności w listach biskupów Rzymu u Ojcowie Kościoła, tacy jak Ireneusz i Euzebiusz, podają różne listy pierwszych biskupów Rzymu, na których niekiedy Piotr w ogóle nie figuruje jako biskup. Sugeruje to, że wczesny Kościół nie traktował go jako formalnego biskupa Rzymu, lecz raczej jako apostoła całego Kościoła.

- Brak wzmianek w pismach apostoła Pawła. W Liście do Rzymian Paweł wylicza wielu chrześcijan z Rzymu, ale nie wspomina Piotra, co wydaje się dziwne, gdyby ten miał tam przebywać jako przywódca wspólnoty.

- Odmienne tradycje przypisujące Klemensowi bezpośrednie wyświęcenie przez Piotra, a nie formalną sukcesję po nim jako biskupie Rzymu, świadczy to o różnych interpretacjach roli Piotra we wczesnym Kościele.

- Charakter apostolski a biskupi w świetle pism patrystycznych sugeruje, że w tamtych czasach raczej nie postrzegano apostołów jako formalnych biskupów pojedynczych Kościołów, najważniejsze źródła zawsze wskazują na Piotra i Pawła jednocześnie, i to bardziej w kontekście doktryny - założenia Kościoła, niż biskupstwa, więc bardziej widzą ich jako posłańców całego Kościoła powszechnego.

Reasumując, chociaż mimo to tradycja o długim pobycie i biskupstwie Piotra w Rzymie została rozpowszechniona, jednak ugrunotowana stosunkowo bardzo późno (IVw. zaczynając), to wiele źródeł historycznych i opinii naukowców wskazuje, że może ona być znacznie przesadzona lub oparta bardziej na legendzie niż faktach. Kwestia ta pozostaje kontrowersyjna, a bezpośrednie dowody są ograniczone.

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-09, 08:48 Wiemy, że Piotr był biskupem Rzymu:
Hipolit (ur. przed 170): „prawdziwa nauka przechowała się do czasów Wiktora [papież w latach 89-98], trzynastego z rzędu po Piotrze biskupa rzymskiego” (Przeciw herezji Artemona)
Według faktów, katolicka encyklopedia pisze, że Hipolit był antypapieżem:
"Hipolit był prezbiterem Kościoła rzymskiego na początku III wieku....(...)Za panowania papieża Zefiryna (198-217) popadł w konflikt z tym papieżem oraz z większością Kościoła rzymskiego, przede wszystkim ze względu na poglądy chrystologiczne, które od pewnego czasu budziły kontrowersje w Rzymie.....(...) Hipolit przeciwnie, bezkompromisowo opowiadał się za rzeczywistą różnicą między Synem (Logos) a Ojcem, ale po to, by przedstawić Pierwszego jako Osobę Boską, niemal całkowicie oddzieloną od Boga (diteizm), a jednocześnie całkowicie podporządkowaną Ojciec (podporządkowanie). Ponieważ herezja w doktrynie modalistów nie była początkowo wyraźnie widoczna, papież Zefirin odmówił wydania decyzji. Za to Hipolit ostro go potępił, przedstawiając go jako człowieka niekompetentnego, niegodnego rządzenia Kościołem rzymskim i jako narzędzie w rękach ambitnego i intrygującego diakona Kaliksta, którego wczesne życie jest złośliwie przedstawiane (Philosophumena, IX, xxi-xii ). W rezultacie, gdy Kalikst został wybrany na papieża (217-218) po śmierci Zefiryna, Hipolit natychmiast opuścił wspólnotę Kościoła rzymskiego i został wybrany antypapieżem przez swoją małą grupę wyznawców.Nazywa ich Kościołem katolickim i siebie następcą Apostołów, nazywając zdecydowaną większość rzymskich chrześcijan szkołą Kaliksta. Oskarża Kaliksta, że najpierw popadł w herezję Teodota, a następnie w herezję Sabeliusza; także tego, że przez chciwość zdegradował dyscyplinę kościelną, a zwłaszcza pokutną, do haniebnego rozluźnienia. Zarzuty te były całkowicie nieuzasadnione. Sam Hipolit opowiadał się za nadmiernym rygoryzmem. Kontynuował opozycję jako antypapież przez całe panowanie dwóch bezpośrednich następców Kaliksta, Urbana (222 lub 223 do 230) i Poncjusza (230-35) i w tym okresie, prawdopodobnie za pontyfikatu Poncjana, napisał „Philosophumena” „. Został wygnany na niezdrową wyspę (insula nociva) Sardynii w tym samym czasie co Poncjan;"[ https://www.newadvent.org/cathen/07360c.htm ]

Należy podejść krytycznie do słów Hipolita dotyczących Piotra jako biskupa Rzymu. Jak widać, wiarygodność Hipolita jako źródła jest kwestionowana, zwłaszcza że był on antypapieżem i pozostawał w konflikcie z oficjalnym Kościołem rzymskim tamtych czasów. Jego wypowiedzi mogły być zabarwione sporami doktrynalnymi i politycznymi. Brak zgodności co do listy biskupów Rzymu - jak widać na zestawionych źródłach w tradycji powyżej, lista biskupów podana przez Hipolita różni się od tej przedstawionej przez Euzebiusza w jego "Historii Kościoła". Świadczy to o rozbieżnościach w tradycjach tamtych czasów.
Chronologia biskupa Wiktora - faktycznie mógł on być 13. biskupem liczonym od czasów apostolskich, ale niekoniecznie od samego Piotra. Określenie "po Piotrze" może być nieprecyzyjne i niejednoznaczne. Użycie legend i tradycji ustnych w tamtych czasach powoduje, że granica między historią a tradycją ustną czy legendami nie była tak ostra. Hipolit, podobnie jak inni pisarze, mógł opierać się na tradycjach, których wiarygodność historyczna jest dziś kwestionowana.
Do tego dochodzi kontekst sporów o prymat - w III wieku już trwały spory dotyczące autorytetu i prymatu biskupa Rzymu. Hipolit, jako antypapież, mógł mieć motywację do podkreślania sukcesji od Piotra w celu wzmocnienia swojej pozycji. No i nadal jest brak bezpośrednich dowodów, nie istnieją niepodważalne dowody historyczne na to, że Piotr był formalnym biskupem Rzymu w dzisiejszym rozumieniu tego urzędu.

Dlatego właściwe jest zachowanie krytycznego podejścia do słów Hipolita i nieprzypisywanie im nadmiernego autorytetu w tej kwestii. Jego osoba i motywacje budzą wątpliwości, a sprzeczne tradycje i legendy utrudniają oddzielenie faktów historycznych od późniejszych interpretacji.
Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-09, 08:48 Są i świadectwa późniejsze, jak choćby Hieronima z Strydonu (331-420): „Gdyby Piotr pozostał w Antiochii, i stamtąd do końca swego życia całym Kościołem zarządzał nie przenosząc tych rządów gdzie indziej, Antiochia otrzymałaby w spadku po Piotrze nie tylko swoje biskupstwo, ale i zwierzchnictwo nad całym Kościołem. Ponieważ jednak Piotr Antiochię opuścił i zostawił swego następcę biskupa jedynie w Antiochii, a władzę głowy Kościoła zatrzymał nadal przy sobie i przeniósł się do Rzymu, tu założył stolicę biskupią i na tej stolicy aż do swej śmierci sprawował rządy głowy Kościoła, więc ze śmiercią Piotra stolica Biskupa Rzymskiego stała się prawną dziedziczką władzy Piotrowej nad całym Kościołem."
Świadectwo Hieronima ze Strydonu należy również potraktować z dużą rezerwą i krytycznie, biorąc pod uwagę chociażby czas powstania źródła - Hieronim żył na przełomie IV i V wieku, czyli około 300 lat po czasach apostolskich. Jego relacja opiera się na tradycjach przekazywanych ustnie przez wieki, co mogło prowadzić do zniekształceń i mitologizacji faktów historycznych. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych autorów - brak jest bezpośrednich dowodów, Hieronim nie dysponował niepodważalnymi dowodami historycznymi na długi pobyt Piotra w Rzymie i sprawowanie przez niego władzy biskupiej.
Wpływ ideologii i sporów doktrynalnych był już wtedy ciagłą rzeczywistością działania Kościoła, w czasach Hieronima już trwały ożywione spory doktrynalne i ideologiczne wokół autorytetu i prymatu biskupa Rzymu. Jego świadectwo mogło być zabarwione tymi sporami i dążeniem do wzmocnienia pozycji Rzymu.

Ostatecznie opis Hieronima, jak wskazują historycy, w którym Piotr przenosi swoje rządy biskupie z Antiochii do Rzymu, ma cechy legendy, mającej uzasadnić prymat Rzymu. Trudno zweryfikować takie szczegóły na podstawie dostępnych źródeł historycznych. Podobnie relacja Hieronima stoi w sprzeczności z wcześniejszymi pismami m.in. Ireneusza i Euzebiusza, którzy nie przedstawiają Piotra jako formalnego biskupa Rzymu.
Dlatego mimo pochodzenia od szanowanego autora starożytnego, świadectwo Hieronima nie może być traktowane jako niepodważalny dowód historyczny na długi pobyt i biskupstwo Piotra w Rzymie - i tak nie jest traktowane przez historyków. Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, jego wartość jako źródła historycznego jest ograniczona, zwłaszcza w świetle braku innych bezpośrednich dowodów na poparcie tej tradycji.
Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-09, 08:48 Leona I (390-461) pisał: „Poprzez błogosławionego Piotra głową Apostołów Święty rzymski Kościół dzierży prymat nad wszystkimi Kościołami świata."
Wcześniej (ur.130-40) Św.Ireneusz pisał: „gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie, gdzie założyli fundamenty Kościoła” (Przeciw heretykom)

Wiemy też, że umarł męczeńsko w Rzymie:
Tertulian (ur.155) pisał o Wiecznym Mieście: „Tu Piotr upodobnił się w męce do Pana, tu Paweł został ukoronowany śmiercią...” (Preskrypcja przeciw heretykom)
„(…) nawet Rzymianie mówią podobnie. A przecież i Piotr i Paweł zostawili im Ewangelię opieczętowaną nawet krwią własną”.(Przeciw Marcjonowi)

„Czytamy w Żywotach Cezarów, że Neron był pierwszy, który powstającą w Rzymie wiarę zdusił we krwi. Wtedy Piotr rzeczywiście opasany przez innego został przybity do krzyża.”(Lekarstwo na ukłucie skorpiona)
Analizując wcześniejsze źródła patrystyczne w sposób krytyczny, trudno w nich znaleźć bezpośrednie i jednoznaczne potwierdzenie, że Piotr pełnił formalną rolę biskupa Rzymu.

Jak widać cytaty z pism Ireneusza, Tertuliana czy później Leona Wielkiego koncentrują się na podkreśleniu roli Piotra i Pawła w głoszeniu Ewangelii oraz założeniu fundamentów Kościoła w Rzymie. Nie ma jednak jasnych stwierdzeń, że Piotr objął urząd biskupa tego miasta. Autorzy ci często wymieniają Piotra i Pawła razem, co sugeruje, że postrzegali ich jako współzałożycieli i apostołów Kościoła w Rzymie, a nie nadawali Piotrowi wyłącznej roli biskupa. Potwierdzają męczeńską śmierć obu apostołów w Rzymie, co było ważnym elementem tradycji i pamięci o nich, ale nie musi bezpośrednio prowadzić do wniosku o biskupstwie Piotra.
Brak u nich konkretnych informacji o długości pobytu Piotra, okresu jego rzekomych rządów biskupich czy sukcesji po nim.

Wyraźnie widać, że dla tych wczesnych autorów priorytetem wydaje się podkreślenie roli Piotra i Pawła jako założycieli i głosicieli nauki w Rzymie, a nie ustalenie szczegółów na temat rzekomego biskupstwa Piotra. Ich pisma odzwierciedlają tradycję apostolską w Rzymie, ale nie dostarczają niepodważalnych dowodów na formalną władzę biskupią Piotra.

Biorąc całokształ faktów jakie mamy, czyli też i to, że bezpośrednie dowody historyczne na długi pobyt i biskupstwo Piotra w Rzymie są bardzo ograniczone, a tradycja ta może być w znacznej mierze oparta na późniejszych interpretacjach i legendach, wnioski o biskupstwie Piotra w Rzymie trzeba odrzucić.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-09, 19:57

Jak widać, masz w... nosie źródła historyczne z epoki ;)
Ostatnio zmieniony 2024-04-09, 19:57 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15036
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2966 times
Kontakt:

Re: Dzieje Apostolskie 15 - dalsze dzieje Piotra

Post autor: Dezerter » 2024-04-09, 21:49

Dziękuję wszystkim za zbieranie źródeł i opinii na temat dalszych dziejów Piotra po Soborze Jerozolimskim - mam bardzo gorący czas w pracy i spotkaniach rodzinnych i to lato .... kuszące do przebywania z dala od kompa B-)
czy jeszcze coś wartego zacytowania
- jakiś apokryf z pierwszych wieków?
- co uważał Orygenes?
a może ktoś pokusi się o próbę zrobienia kalendarium od 49 roku?
Antiochia jest pewna, Rzym też tylko kiedy?
Ostatnio zmieniony 2024-04-12, 22:05 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Studium Dziejów Apostolskich”