Śmierć w grzechu ciężkim

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 713
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 53 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Quinque » 2024-04-16, 20:44

Skoro nie czytasz to nie zawracaj mi gitary
CiekawaXO pisze: Bóg jest dobry i jak chcesz z nim być, to znajdzie się sposób abyś z nim był, a nawet powiem, że problemów mieć nie będziesz
Gdyby tak było, to wiele dusz nie szło by lekką ścieżką jak pisała Faustyna Kowalska

Wolałbym się nigdy nie urodzić niż żyć na tym świecie. Skoro tak ciężko jest uniknąć piekła

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 880 times
Been thanked: 714 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-16, 20:45

No czytam czasami, więc czasami będę ci zawracać gitarę a jak nie chcesz, to tym bardziej:P

Dodano po 1 minucie 21 sekundach:
Jak chcesz-to unikniesz. Już samo to ustawia cię pierwszego w kolejce.
Jak ci Faustyna nie służy, a wielu nie służy i popadają w czarną rozpacz jeśli chodzi o piekło-nie czytaj.
Nie musisz w to wierzyć.

Pompieri
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1143
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 466 times
Been thanked: 191 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Pompieri » 2024-04-16, 20:56

Quinque to pesymista, ktory mysli, ze czarne to pieklo.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 880 times
Been thanked: 714 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-16, 20:59

Pesymista nie bez powodu-ciągłe nawijanie o piekle nie służy nikomu.
To nie jest sedno naszej religii.

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 713
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 53 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Quinque » 2024-04-16, 23:54

No skoro grzechem ciężkim jest często coś co obiektywnie nie ma żadnego znaczenia. I za to można być potępionym przez całą wieczność, to ciężko nie myśleć o piekle

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19168
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4650 times
Kontakt:

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-17, 00:46

Jasne. Obiektywny to jest @Quinque, nie Bóg. Ważne co @Quinque myśli na temat grzechu, a Bóg się czepia.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 880 times
Been thanked: 714 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-17, 06:03

Quinque pisze: 2024-04-16, 23:54 No skoro grzechem ciężkim jest często coś co obiektywnie nie ma żadnego znaczenia. I za to można być potępionym przez całą wieczność, to ciężko nie myśleć o piekle
@Marek_Piotrowski przestań być sakrastyczny w stosunku do niego. Nie wnosisz żadnej merytoryki do wątku tylko głupie odzywki.
Może idź pogadać z Przeemkiem, bo już normalnie nie umiesz i apologetyka weszła za mocno co? Tak się mi coś zdaje i dobrze mi się zdaje.
Myślisz że cudze wątpliwości to słabość?
Czy o co ci chodzi?
Nie możesz normalnie i delikatnie mu odpowiadać?

Rozumiem twoje wątpliwości, tylko że trudno się do nich odnieść jak nie ma konkretów.
Bo nie wiadomo czy ów grzech o ktrym piszesz(ja podejrzewam onanizm), obiektywnie nie ma żadnego znaczenia, i czy faktycznie można być potępionym za to na wieczność. To raz.
A dwa: piekło to stan bez Boga, kiedy nie chcesz Boga w swoim życiu.
A ty go chcesz, i pewnie w jakiś sposób z grzechem walczysz.
Ostatnio zmieniony 2024-04-17, 06:05 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19168
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4650 times
Kontakt:

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-17, 08:28

CiekawaXO pisze: 2024-04-17, 06:03
Quinque pisze: 2024-04-16, 23:54 No skoro grzechem ciężkim jest często coś co obiektywnie nie ma żadnego znaczenia. I za to można być potępionym przez całą wieczność, to ciężko nie myśleć o piekle
@Marek_Piotrowski przestań być sakrastyczny w stosunku do niego. Nie wnosisz żadnej merytoryki do wątku tylko głupie odzywki.
Przeciwnie. Wskazuje na PRAWDZIWY problem, który ma @Quinque , który przykrywa przez problemy pozorne, które cały czas międli (a Ty razem z Nim).
Zrozumienie tego jest dla niego (o ile się uda) game changerem.
"Pochylanie się nad wątpliwościami" w tym wypadku niczego nie da - wielu (ja zresztą też) już próbowało (@Quinque obsesyjnie o nich pisze na różnych forach od lat).
Właśnie ta postawa, jaką prezentuje (jednocześnie brak pokory wobec Boga i neurotyczne podejście do sprawy zbawienia - aż do deklaracji, że wolałby nie być) jest realnym zagrożeniem dla Jego zbawienia, a nie te pierdołki jakie międli w tym i innych wątkach.

Zatem bądź taka dobra i nie ustawiaj mi, co ma pisać, a czego nie.
Ostatnio zmieniony 2024-04-17, 09:54 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 5 razy.

Pompieri
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1143
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 466 times
Been thanked: 191 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Pompieri » 2024-04-17, 10:48

Marek wykazal istote problemu.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 880 times
Been thanked: 714 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-17, 11:46

Ja jestem chętna do rozmowa na temat jego wątpliwości, i przykro mi, ale będę rozmawiać:)
Międlić także.

Pompieri
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1143
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 466 times
Been thanked: 191 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Pompieri » 2024-04-17, 12:28

Przeciez nikt nie zabrania rozmawiac.
Wydaje sie ( przynajmnie mi), ze to bedzie przelewanie sitkiem oceanu do dolka na plazy.
Ale zawsze mozna przelewac ... mozna to pottraktowac jako przedwstep do terapii i uzdrowienia.
Pozdrawiam.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-04-17, 12:34

Całe szczęście że Bóg lepiej zna @Quinque niż on sam siebie. Jeśli to neuroza to jest taryfa ulgowa.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19168
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4650 times
Kontakt:

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-17, 12:41

To jest ten sam temat w gruncie rzeczy viewtopic.php?p=376374#p376374

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-04-17, 14:19

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-17, 12:41 To jest ten sam temat w gruncie rzeczy viewtopic.php?p=376374#p376374
Sam miałem problem z akceptacją... A raczej brakiem zaufania na poziomie emocjonalnym . Większym problemem jest to że nie ufam intelektualnie czasem...
90 procent przypadków źródło ma to samo. Różnią się tylko wariacje efektów

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15014
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4229 times
Been thanked: 2963 times
Kontakt:

Re: Śmierć w grzechu ciężkim

Post autor: Dezerter » 2024-04-17, 22:17

Po męsku odpowiedziałaś ;)
Najważniejszą sprawą w wierze, czyli relacji z Bogiem JEST:
nasze zaufanie Bogu
albo masz wiarę i ufasz/wierzysz Bogu, który jest kochającym Ojcem (tak jak ja i napisze enty raz - ja się wybieram do nieba)
albo daj se spokój i nie mecz się jako człowiek religijny :-\

przepraszam za "cięcie mieczem" , ale czasami trzeba , by coś dotarło
... a dotarło?
(przepraszam wszystkich zranionych tym cięciem, ale nie skupiajcie się na tym, że zraniłem, tylko na tym co chciałem zakomunikować )
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ