Kwantowy umysł a Bóg

[Praktyk]

Eksperyment wskazujący na zachowanie mikrotubul pod wypływem anestetyków w sposób wskazujący na powiązanie świadomości właśnie z nimi. Co przewidywała teoria Orch-Or Penrosa i Hameroffa.

https://www.sciandnature.com/2022/04/ex ... -WLYEiOepH

Jak podano, w jednym z niedawnych eksperymentów zespół kierowany przez Jacka Tuszyńskiego z Uniwersytetu Alberty w Kanadzie odkrył, że leki znieczulające pozwalają mikrotubulom na ponowną emisję uwięzionego światła w znacznie krótszym czasie, niż początkowo sądzono.

Odkryli, że światło uwięzione w pułapce energetycznej zostało ponownie wyemitowane po tajemniczym opóźnieniu, co według nich może mieć pochodzenie kwantowe – wyjaśnia New Scientist.

Jednakże w obecności środka znieczulającego opóźnienie to uległo znacznemu skróceniu. Innymi słowy, dalsze rozumowanie prowadzi do wniosku, że proces świadomości powinien być gdzieś za tym opóźnieniem.

[marcin]

Nie jestem pewien o czym piszecie, ale z tego co czytam to chodzi o prace mozgu i poczucie swiadomosci, czyli jestestwa i duszy, vo to na jedno wychodzi.
Moge na podstawie tego czego doswiadczylem podczas udarow opisac jak to wyglada w fizycznym odczuciu-doswiadczeniu.
Otoz gdy cialo nie dziala, bo nerwy nie funkcjonuja, to jest wyrazne odroznienie miedzy swiadomym dzialaniem fizycznym ze sie tak wyrazeobslugi ciala i jego dzialania, a ta wewnetrzna swiadomoscia ktora wyraza sie nie w funkcjonowaniu mozgu, tylko wlasnie wyraznie w woli, a dokladniej to tej wolnej woli jaka posiadamy.
To nie jakies dzialanie zewnetrzne czy tez fizyczne dzialania materialnego mozgu spowodowaly ze mozg utworzyl kompletnie nowe polaczenia neuronow, tylko wlasnie ta wola, nieodzowny element jestestwa wrecz zmusil mozg i nim w jakims sensie pokierowal by te nowe polaczenia neuronow mozgu wytworzyc.
przez te grubo ponad pol godziny wyraznie czulem to ze jestem dusza pozbawiona wplywu na cialo.
To co sie dzialo trudno opisac, ale wygladalo to jakby wola zmuszala cialo do zrobienia tego co chciala az w koncu niemal jak w efekcie zwarcia, mozg wytworzyl kompletnie nowe polaczenia neuronow i funkcje ciala wrocily.
Cale takie zdarzenie jest jak nagorszy koszmar, jakiego mozna by doswiadczyc, wrecz jak smierc ciala, bo kompletnie nie reaguje na nic. Jednak pozostaje to co nazywamy " ja" i wlasnie to ja mimo braku kontroli nad fizycznoscia mozgu, ma na niego wplyw ktory jest wlasnie ta wolna wola, wplywa na jego dzialanie.
To dla mnie jest po prostu niesamowite ze mysl jako wyrazenie wolnej woli, moze powodowac tak wyrazne fizyczne i materialne skutki dla ciala.
Z kilkunastu osob z takim samym problemem na sali oddzialu neurologicznego pozostala w takim stanie paralizu. Jak po 3 dniach wychodzilem do domu, to plakalem pozostawiajac innych w takim stanie. Nie wiedzialem wtedy jak im pomoc.
A Dezowi chcialbym przypomniec nasza rozmowe na parkingu w Gnieznie po wykladach, ponad pol roku przed tymi udarami,bo to ma wyrazne z tym o czym wtedy rozmawialismy powiazanie.

[Praktyk]

@marcin to bardzo ciekawe co piszesz i wpisuje się także w ten wątek. Stan wątku jest taki jak pisałem parę postów wyżej Piotrkowi

Piotrunio, ten wątek był tylko po to żeby pokazać, że w naukowej wizji funkcjonowania mózgu, włączając do niej zachowania kwantowe, jest miejsce na swego rodzaju „interface” do ducha. Tam gdzie następuje przemiana stanów kwantowych w superpozycji do stanów zaobserwowanych. Później wrzucałem tylko nowinki z badań wskazujàce na to, że te zachowania kwantowe w mózgu są.

Nie piszę się natomiast na dalszą dyskusję bo jest bardzo męcząca i Bóg każe mi już zająć się innymi rzeczami natomiast jak jesteś zainteresowany to śmiało, drąż. Niesamowite sprawy.

Ale gdyby ktoś chciał podjąć walkę z tematem to wskażę gdzie kopać

[marcin]

Ja napiszę po prostacku. Nie obraźcie się.
Czyli nie ma wolnej woli i kierują nami hormony ? Mam niedobór serotoniny i choćbym nie wiem jak się starał to wpływa to na moje obniżone samopoczucie, tak ? Pomimo, że bardzo bym chciał (moje ,,duchowe" JA ?), aby było inaczej, to nic nie wskóram - odczuję tego skutki.
Czasami w dyskomforcie próbowałem sobie przetłumaczyć różne sprawy myśląc sobie, że to moje duchowe JA chce coś wykrzesać w tym położeniu, ale okazuje się, że to żadna dusza tylko to co jestem w stanie wykrzesać z mózgu ?
A czy dusza musi odpowiadać za jakieś cechy mózgu, umysłu ? Może ona jest w człowieku, ale służy nam do życia wiecznego.
Czyli będąc zdrowym czy chorym na głowę moją wolną wolą i tak kierują określone procesy biochemiczne ?
Już nie mówiąc o urazach czy chorobach mózgu po których człowiek staje się z zachowania innym sobą.

To jest typowy przyklad przekonania ze cialo to ty sam.
A to wlasnie przekonanie, to stan w ktorym dusza podlega cialu, a nie jak powinno byc cialo podlegac duszy.

[Marek_Piotrowski]

To jest typowy przyklad przekonania ze cialo to ty sam.

Trafiłeś w sedno.
Cały ten wątek miesza porządki, które nie są do wymieszania.

[Praktyk]

To jest typowy przyklad przekonania ze cialo to ty sam.

Trafiłeś w sedno.
Cały ten wątek miesza porządki, które nie są do wymieszania.

Ale muszą się gdzieś stykać.

[Pompieri]

Nie musza sie stykac, ale moga trwac w stanie wspolnym (cos co ja sobie wyobrazam jako laczosc operacjna ) ... na podobienstwo selsynow radioreakcyjnych.

[Marek_Piotrowski]

Łatwo sprawdzić, że w powyższych rozważaniach domyślnie przyjmujecie duszę jako coś w rodzaju "duchowego zamiennika mózgu".

[Praktyk]

Łatwo sprawdzić, że w powyższych rozważaniach domyślnie przyjmujecie duszę jako coś w rodzaju "duchowego zamiennika mózgu".

Nie. Raczej jako coś co wykorzystuje układ nerwowy, a w szczególności mózg do komunikacji z ciałem. I ten styk między jednym a drugim jest punktem zainteresowania. Bo gdzieś musi łączyć się wola i myśl z impulsem elektrycznym.

[Pompieri]

Nie musi nic sie laczyc.
Radio (stacja) sie nie laczy, ale nadaje i odbiera- i jest kontakt.

[Praktyk]

Nie musi nic sie laczyc.
Radio (stacja) sie nie laczy, ale nadaje i odbiera- i jest kontakt.

Łączy się. Na każdym kroku od nadajnika do odbiornika wiemy co się dzieje. Od umysłu do ciała taki poziom wiedzy byłby super, ale go nie ma. To zupełnie inna kategoria zagadki.

[Pompieri]

Nie wiemy. Radio(lokacja) to wciaz duzo tajemnic.
Wykorzystujemy jedynie kilka zachodzacych w transmisji zjawisk danych, nie majac pojecia o wielu aspektach ... chocby takie zjawisko splatania kwantowego, ktore rowniez jak sie okazuje tutaj zachodzi.

[Praktyk]

No może i tak jest. Nie spotkałem się z takimi newsami. Masz jakiś link do źródła? Niemniej różnica jest znacząca. W radiu startujemy od materialnego obiektu i kończymy na materialnym. Po środku matematyka. W układzie umysł - ciało tylko jedna strona jest materialna.

[marcin]

Łatwo sprawdzić, że w powyższych rozważaniach domyślnie przyjmujecie duszę jako coś w rodzaju "duchowego zamiennika mózgu".

Z tego co doswiadczylem tak nie wynika,.
Po pierwsze to caly czlowiek to cialo, duch i dusza, a mozg to po prostu materialna czesc czlowieka tak jak i cala reszta ciala.
Swiadomosc istnieje nawet gdy od urodzenia czlowiek ma powazne wady mozgu.
Sam mozg to narzad pelniacy funkcje operacyjna calego ciala, lecz nie jast ani duchem, ani dusza.

[Pompieri]

Mozg jest materialny, ale procesy w nim zachodzace _ nie wiem. Czy krew to jest fundament jazni? A moze prad komorkowy to fundament jazni? A moze osmosa? Kto wiei potrafi powiedziec, ze to jest tak albo inaczej?

Ps: Praktyku, przejawia dzialanie rowniez forma niematerialna. Tutaj w fizyce dostrzeglbym pola EM, ciazenie, grawitacje ... jak rowniez fale radiowe.
Swiatlo rowniez ( gdyz jest wcinkiem zakresu fali radiowej ) ... ogolnie mowiac - calego zakresu w zakresie EM.