Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[Dezerter]

Chyba kupil ziemie z pieczara.

księga, rozdział, wiersz

Marcin jest niereformowalny i nie potrafi przestrzegać zasad wątku

[abi]

chyba trzeba mu kupić ziemię z pieczarą

[CiekawaXO]

Hmmm...
Powiedzenie że w ST Bóg jest okrutny jest obrażeniem Boga?
No nie wiem, nie wiem.
W ogóle słowo "okrutny" jest raczej wyrażeniem opinii,a nie próbą obrażania...

Dodano po 6 minutach 5 sekundach:
Re: Dlaczego protestanci nie mają Eucharystii i kapłaństwa?

I Ty miałeś pretensje, gdy ktoś tu nazwał Twoje wpisy gimboateizmem...
Żenada.

No tak, bo to proste pytanie. Czym zatem, Marku? Nie masz mózgu. Mózg ci zgnił... Czym będziesz tę radość odczuwał...?
Jeśli nie wiesz, to zrozumiem. Dla mnie nie ma żadnego nieba, dla Ciebie jest, ale gdzie to niebo jest i czym to niebo odczuwać będziemy nie wiesz. Po prostu. Nazwij to gimboateizmem, ale na pytanie odpowiedzieć nie potrafisz; nie tylko ty ale i Pompieri i ktoś tam jeszcze.
Wierzę w coś, tak naprawdę do końca nie wiem w co, nie wiem, gdzie to jest; a gdy ktoś zapyta, nazywam go gimboateistą. Cóż... Jeśli lubicie się kręcić jak pies za własnym ogonem to się kręćcie.

- Bóg jest w niebie.
- A gdzie jest to niebo?
- Jesteś gimboateistą... A odpowiedzi na pytanie, jak nie było tak nie ma...

Ignotum per ignotum.

Niebo jest stanem a nie miejscem.
Skąd mamy wiedzieć gdzie to jest?
Podobnie z czyśćcem czy piekłem.
Więc pytanie: gdzie jest niebo, jest pytaniem gimboateisty, bo nie ma określonego miejsca. A jeśli jest, to nie wiemy GDZIE.
A to normalny ateista powinien wiedzieć, i szanujący się ateista nie zadaje takich pytań, a jeśli już, to bez bulwersu, bo wie że to nie miejsce tak czy siak, a coś dużo bardziej skomplikowanego.
Troszkę raczkujesz w ateizmie, i to widać po prostu.
Na przykład taki Karol Fijałkowski-potrafi bardzo dobrze i w sposób zrównoważony rozmawiać, nie naskakuje. Bardzo podobał mi się jego wywiad z księdzem Kobylińskim...
Także tak, to taki narazie mało poważny twój ateizm, nie można porozmawiać na poziomie:)
Ale może dojrzejesz, i trochę bardzie merytorycznie będziesz rozmawiał.

Dodano po 7 minutach 20 sekundach:
Re: Dlaczego protestanci nie mają Eucharystii i kapłaństwa?
Moje niebieskie.

Ja tam nie powiem, że jesteś gimboatweistą, Ty jesteś po prostu zwykłym chamem, facetem pełnym nienawiści, dla którego obrażanie innych to coś normnalnego. A ten wątek ma jakiś więc się go trzymaj w swej ateistycznej łaskawości.

A kogo ja obrażam, pytając gdzie jest niebo?
No tak: przyjmować wszystko na wiarę bez sprawdzania, bo ważne są nie fakty, ale 'widzi mi się, zdaje mi się; pan w białej sukience powiedział coś, więc trza to przyjąć bezrefleksyjnie i nie pytać, bo to chamsto.

A jak pan w białej sukience się z pedofilem obściskuje, to też nie pytać, nie bulwersować się. Zamknąć oczy i udawać, że zła nie ma...
Pytać, bulwersować, nie zamykać oczu.

Wiesz, czym jest obrażanie? Czy za zadanie takiego pytania też nazwiesz mnie gimboateistą?

Jak ty tak innych niechrześcijan zachęcasz do przystąpienia do was, to ja nie mam pytań... Serio!
Jesteś po prostu antyświadectwem. Deklaracje i piękne słówka o miłości, Jezusie itd., a jak lakierek z wierzchu zdrapać, to wychodzi na wierzch, to co mamy przed oczami.

I jak to bycie chrześcijaninem czyni Cię lepszym człowiekiem, jeśli zadanie prostego pytania traktujesz jak chamstwo?
Serio innym też tak odpowiadasz...? Jesteś i tak o niebo lepszy od pewnego arcybiskupa ten w swojej miłości do nieprzyjaciół określił mnie 'tęczową zarazą'.
Nie jesteś żadną zarazą, a jak cię nazwie tak ateista bo tam też homofoby to co? Odejdziesz z ateizmu?
Eucharystia jak widać nie czyni z katolików czy tam chrześcijan wschodnich lepszych ludzi, a powinna, bo przecież samego Jezusa spożywają. A tu kilogramy Jezusa zjedzone, litry krwi wypite i nadal wyzywanie.

Eucharystia sprawia że się staje lepszym człowiekiem?
Pierwsze słyszę.
Ludzie wierzący są tak samo nikczemni jak każdy inny człowiek-chyba że sami zechcą takimi nie być.

[marcin]

Wiesz, jak kupowal to sie troche klocil bo chcieli mu ja za darmo dac, i to przez ta klotnie teraznie pamietam rozdzialu i wersetu.

[Pompieri]

A w pieczarze byly pieczarki?

[Pompieri]

O wielki efendi forum tego - niech sie dzieje wola nieba, z nia sie zawsze zgadzac trzeba ( po weryfikacji przez szefa forum dokonanej )

[marcin]

A w pieczarze byly pieczarki?

To chyba przez te pieczarki sie klocili.

[Pompieri]

Acha, bo w mej jaskini dumania ani pieczarek, ani jaskiniarek. Moze trzeba czyms nawozic ...
Ale chyba offtop czas konczyc, bo z nami moze szef srogo zakonczyc.

[Quinque]

Hmmm...
Powiedzenie że w ST Bóg jest okrutny jest obrażeniem Boga?
No nie wiem, nie wiem.
W ogóle słowo "okrutny" jest raczej wyrażeniem opinii,a nie próbą obrażania

Nazywanie kogoś przyglupim pastuchem już tak
---

Mi się wydaje że było tak, Efezjan vel. Nonkonformista nawrocil się kilka lat temu, pochodził do kościoła, dowiedzial się że KK nie pozwala na homoseksualne związki, Efezjan się zawiódł poczytał coś antykatolickiego co by jeszcze bardziej się podjudzić. I teraz wylewa swoje rozgoryczenie i żale. W sumie nawet trochę mi go szkoda. Naprawdę Efezjan mam nadzieję że znajdziesz szczęście w życiu

[abi]

Mi się wydaje że było tak, Efezjan vel. Nonkonformista nawrocil się kilka lat temu, pochodził do kościoła, dowiedzial się że KK nie pozwala na homoseksualne związki, Efezjan się zawiódł poczytał coś antykatolickiego co by jeszcze bardziej się podjudzić. I teraz wylewa swoje rozgoryczenie i żale. W sumie nawet trochę mi go szkoda. Naprawdę Efezjan mam nadzieję że znajdziesz szczęście w życiu

a mi się wydaje że @Quinque musi nauczyć się odróżniać swoje wyobrażenia od rzeczywistości

[Albertus]

Hmmm...
Powiedzenie że w ST Bóg jest okrutny jest obrażeniem Boga?
No nie wiem, nie wiem.
W ogóle słowo "okrutny" jest raczej wyrażeniem opinii,a nie próbą obrażania

Nazywanie kogoś przyglupim pastuchem już tak
---

Mi się wydaje że było tak, Efezjan vel. Nonkonformista nawrocil się kilka lat temu, pochodził do kościoła, dowiedzial się że KK nie pozwala na homoseksualne związki, Efezjan się zawiódł poczytał coś antykatolickiego co by jeszcze bardziej się podjudzić. I teraz wylewa swoje rozgoryczenie i żale. W sumie nawet trochę mi go szkoda. Naprawdę Efezjan mam nadzieję że znajdziesz szczęście w życiu

Nie wiem czy są jakieś podstawy by tak twierdzić w przypadku Efezjana bo nie śledzę dokładnie jego wypowiedzi ale faktycznie takie ateizmy, apostazje i zmiany wyznania u których źródeł stoi poszukiwanie większej swobody w zakresie zaspokajania żądz seksualnych są ostatnio dosyć częste.

Nie widzę na razie jednak solidnych podstaw aby tak było w tym przypadku. Choć wyrazy sympatii wobec tęczowej ideologi faktycznie zastanawiające.

Akceptacja ideologii gender wcale nie musi iść w parze z ateizmem. Wystarczy być osobą w marę trzeźwo myślącą aby to odrzucić.

[Quinque]

Nie są zastanawiające bo Efezjana znam z innego forum, na którym określił się wiele razy jako gej. Znaczy, na 99% jestem pewien że pisze on na forum ateista.pl pod nickiem Nonkonformista. Zresztą, przeczytaj jego pierwszy post po powrocie

Osobiście mi to obojętne jakiej jest wiary seksualnej, wolę się skupiać na swoim grzechu i na poprawie. Niż na grzechach innych

[Albertus]

Nie są zastanawiające bo Efezjana znam z innego forum, na którym określił się wiele razy jako gej. Znaczy, na 99% jestem pewien że pisze on na forum ateista.pl pod nickiem Nonkonformista. Zresztą, przeczytaj jego pierwszy post po powrocie

Osobiście mi to obojętne jakiej jest wiary seksualnej, wolę się skupiać na swoim grzechu i na poprawie. Niż na grzechach innych

Faktycznie masz rację. Nie doczytałem tego co napisał.

Wygląda więc na to że ateizm jest tutaj rzeczą wtórną.

To może być po prostu ucieczka przed wewnętrznym konfliktem między tym co jest zawarte w Objawieniu Bożym a sposobem życia jakie chce się prowadzić.Psychologicznie zrozumiałe.

[Gzresznik Upadający]

Bóg tak nas kocha, że powoduje traumę u Izaaka, gdy jego niespełna rozumu ojciec nóż nad nim wznosi. Psychiczną traumę.

Ta interpretacja dużo mówi o Tobie.

Taaa, że nie próbuję dopasować do okrutnego bóstwa wymyślonego przez pastuchów na pustyni /taki Bóg, jakie pastuchy - co się dziwisz/ twierdzeń o tamtejszej kulturze i innych tego typu dyrdymałach. Bóg się do jakiejś kultury musi dopasowywać i prawa zsyłać, że gdy niewolnikowi ucho przekłujesz szydłem, to musi już z Tobą zostać na zawsze? Wyrafinowany ten Jahwe. A jaki ma smak! Koneser! Twórca miliardów galaktyk, a zsyła tak prymitywną moralność... A i zapaszek spalanych ofiar miłą mu jest wonią. Co się dziwisz...?

Gdyby się objawił Grekom, byłby bardziej wyrafinowany, byłoby w tym więcej filozofii, a może i matematyki... Wiedziałby, że pi to 3,1415 itd. a nie trzy... Jak stwórca świata może tego nie wiedzieć...? Już nie wspomnę o wielkiej cywilizacji chińskiej.

A ten wybrał prymitywne plemiona izraelskie. A oni najpierw go jako bogów postrzegali /Elohim to przecież liczba mnoga/, zatem wierzyli oni najpierw w wielu bogów, potem byli henoteistami /okrutny Jahwe nadal nie był jedynym bogiem, ale stał się tym najważniejszym okrutnym być nie przestając, aż wreszcie stał się Bogiem jedynym.

Za łamanie regulaminu § 5
Każdego uczestnika dyskusji obowiązuje odnoszenie się z szacunkiem do innych osób i instytucji. W szczególności do Boga, Pisma świętego i całej uznanej przez lud wierny strefy sacrum. W związku z tym całkowicie zabrania się:
5a - obrażania Boga i jego wyznawców, dostajesz ostrzeżenie - Dezerter

sam pisesz o kontekscie kulturowym.
Jahwe najpierw jako bóstwo rodowe potem plemienia potem narodu , wreszcie narodów. z bóstwa rodowego. Niezła kariera co nie ? udowodnił swoją moc... tymo henoteitami dosc szybko przzestali być. Konkurencyjny Aton nie dał rady.

[Efezjan]

Niestety, ale się zawiodłem Chrześcijanie nie umieją odpowiedzieć na proste pytania, wyzywają mnie /miłość bliźniego do czegoś zobowiązuje/, a ja dostaję ostrzeżenia za zadawanie prostych pytań. Super! Kiedyś się takich paliło na stosach, zamykało usta, więziło w aresztach domowych; teraz się daje ostrzeżenia, bo wszystko musi być 'po linii partii', bo zadawanie pytań jest niedozwolone. Słabe! Jeśli jedyne na co was stać, to wyzwiska, to wystawiacie sami sobie świadectwo.

Wyobraźcie sobie, że przychodzi człowiek, który nigdy chrześcijaninem nie był i zadaje proste pytanie, które ja zadałem.
Co byście mu odpowiedzieli? Dyrdymały o ultrafiolecie? Serio?

Już to napisałem: jak wy chcecie ludzi przyciągać do siebie, jak ich zniechęcacie takim zachowaniem. Jak chcecie bronić wiary, jeśli Marek /świetny skądinąd apologeta też na proste pytanie odpowiedzieć nie potrafi/.

Czy osoba, która nazwała mnie chamem dostała ostrzeżenie? Się potwierdziło: polski katolicyzm to po prostu mentalny zaścianek, żadnego myślenia (do tego was próbowałem namówić), żadnej oryginalnej myśli; tylko potakiwacze jak chińskie figurki.

Posiedzę tu jeszcze trochę i popiszę w wątku 'Zagadki biblijne' - to mnie jeszcze tu trzyma. Ale nie spodziewajcie się, że znów stanę się chrześcijaninem - nie po tym, jak zostałem potraktowany. To tyle.

Jezusa byście jeszcze raz ukrzyżowali, boby głosił prawdy dla was niewygodne, bo przecież można sobie wybrać /bo to taki sklep/ w co wierzyć i czego przestrzegać. Tyle.

Pism sie nie naciaga, gdyz same Pisma gdy powstawaly, opieraly sie na znanych faktach natury przyrodniczo-kosmologicznej.

Tak, że zając jest przeżuwaczem, owady mają cztery nogi, a nietoperz jest ptakiem... Te fakty masz na myśli? Znowu ktoś poleci się poskarżyć? Ludzie, czytajcie Biblię; ja naprawdę niczego nie wymyślam, to jest w ST. Ale zamiast o jakichś objawieniach na murze, lepiej o Biblii rozmawiać, to przynajmniej ma jakiś sens, bo na tym przecież oparta jest lub powinna być wasza wiara.

Jeszcze się do jednej rzeczy odniosę: Bóg w ST nie był okrutny? Wyrzynanie całych narodów 'ostrzem miecza' nie jest okrutne. OK, według waszej pokrętnej moralności pewnie tak.

A co Quinque: nie byli pastuchami. No byli. Byli prymitywni? No owszem: w porównaniu do Greków, Rzymian, Chińczyków byli, a psychoanalizy mnie zostawcie dla siebie.

Nie jestem w Kościele nie tylko dlatego, że ten jest antygejowski /anty LGBT/ ogólnie, ale z powodu innych rzeczy również. To naprawdę wszystko.