Dlaczego stałem się ateistą?
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 7 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Czy jest taki podział ateiści i wierzący?
Wg. mnie są wierzący rozmaitych religii oraz zwykli ludzie. Podobnie jak ci, co mają np. grupę krwi A,
albo jasne oczy, albo umieją ruszać uszami - i cała reszta pozostałych .
Wg. mnie są wierzący rozmaitych religii oraz zwykli ludzie. Podobnie jak ci, co mają np. grupę krwi A,
albo jasne oczy, albo umieją ruszać uszami - i cała reszta pozostałych .
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2571
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 414 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
To jest podział na potrzeby dyskusji. Zwłaszcza nt ateistów którzy odczuwają ciągłą potrzeby potwierdzenia swoich wyborów grzebiąc w głowach wierzących. O ile chrześcijanie mają za zadanie ewangelizować o tyle ateiści nie mają nakazu tracić czas na coś w co nie wierzą.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 7 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Ateizm, agnostycyzm, analogicznie jak wiara nie są "wyborem". Są stanem umysłu. Lub poetycznej - stanem duszy. Rodzaj wyznania to też zwykle żadna decyzja, a przypadkowość związana z lokalizacją.
Ja akurat nie chcę nikogo ateizować, przeciwnie, ciągle liczę na własną reewangelizację.
Szukam remedium i kontrargumentów.
Ja akurat nie chcę nikogo ateizować, przeciwnie, ciągle liczę na własną reewangelizację.
Szukam remedium i kontrargumentów.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2571
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 414 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Wybór dotyczy tego co z tym robimy dalej. Pisałem o zachowaniach w ramach jak to nazwałeś stanów.
Dla ludzi którzy nie zgłębiają tego w co wierzą, a odtwarzają jedynie obrzędy, zachowania geografia jest kluczowa, dla szukających sprawa wygląda całkiem inaczej. Ważna jest tutaj samoświadomość.
Bardzo często to nie kwestia argumentów a poznawczego błędu potwierdzenia.
Ostatnio zmieniony 2024-04-24, 09:22 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4673 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Wbrew pozorom jak najbardziej są. Chyba, że mówimy o wierze w znaczeniu potocznym ("wierzę, że istnieją kosmici").
Ostatnio zmieniony 2024-04-24, 09:42 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 7 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Zbiór argumentów i kontr- to część zbioru poznawczego. Oczywiście wyborem jest czy iść na nabożenstwo, czy nie. Ale czy wierzyć, że jest Niebo,Abstract pisze: ↑2024-04-24, 09:22Wybór dotyczy tego co z tym robimy dalej. Pisałem o zachowaniach w ramach jak to nazwałeś stanów.
Dla ludzi którzy nie zgłębiają tego w co wierzą, a odtwarzają jedynie obrzędy, zachowania geografia jest kluczowa, dla szukających sprawa wygląda całkiem inaczej. Ważna jest tutaj samoświadomość.
Bardzo często to nie kwestia argumentów a poznawczego błędu potwierdzenia.
od woli i postanowien nie zależy. Nie nauczysz się języka obcego ani żonglerki aktem woli. Wola to chcieć się nauczyć, a nauczenie to żmudny proces tworzenia się połączen nerwowych w mózgu, na który masz wpływ zerowy.
Nie wybaczysz, bo tak trzeba, Nie polubisz, nie znielubisz, bo wygodniej.
Owszem, Szwejk objaśniał, że przez noc zapomniał pisać, ale on robił sobie kpinki.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 649
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 170 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Jednak pośrednio mamy wpływ na to, jak kształtują się połączenia nerwowe w mózgu.
Nawet nielubianą pracę da się polubić, jeśli się chce. oczywiście nie od razu.
Nawet nielubianą pracę da się polubić, jeśli się chce. oczywiście nie od razu.
~Krzysztof
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4673 times
- Kontakt:
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 7 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Owszem, ale uzupełnijmy.
Pośrednio mamy pewną szansę wpływu ...... z niepewnym wynikiem. Wiem, uczyłem języków i jazdy autem.
Tylko czasami nielubianą pracę udaje się trochę polubić. Wyjątki potwierdzają regułę na tyle, że nie można od nikogo wymagać pod groźbą piekła:
musisz uwierzyć/pokochać/pożałować/wybaczyć.
Łaska panska na pstrym koniu jeździ. Ale czy może to dotyczyć Stwórcy Wszystkiego? No weź ;-)
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2571
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 414 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
pisałem w innym wątku
Bóg jeśli jest, to logiczne jest to że działa w ukryciu. Że wybierasz dobro ze względu na jego rozumienie, a nie dla nagrody lub kary. Że jesteś daleki od nierozumienia i wybierania "bo tak trzeba". Musisz rozumieć dlaczego tak trzeba, wówczas wiara jest prostsza.
Jeśli wychowujesz syna i przekazujesz mu pewne wartości moralne, to nie po to żeby je ślepo wykonywał ze strachu przed twoją karą, lub wbrew sobie motywowany jedynie nagrodą od ciebie, lecz po to żeby realizował je bez nadzoru, bez twojej wiedzy, żeby czynił to ze zrozumienia ich istoty.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Piotr55
- Dyskutant
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 kwie 2024
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: pod Otwockiem
- Wyznanie: Deista
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 7 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
I tak i tak. Myślę, że to zależy od konstrukcji psychicznej człowieka. Zwierzaka. I nawet nie psychiki, a zwyczajnie układu nerwowego. Tego od gadów jeszcze, w pniu. W brzuchu, jak ludność mawia. Guts - w angielskim. Układ limbiczny, współczulny i taka tam zoologia.
Zależnie co przeważy - atak lub ucieczka. Czasem coś po środku u mniej przystosowanych, kandydatów do wyginięcia - stupor. Osłupienie.
Zbieram się napisać więcej o mojej utracie łaski wiary. Żebyście mnie nie wrzucali zaraz do wojujących ateistów, co w głowach grzebią.
Grzebię, ale w swojej. Na wstępie obrazki, które ukazują mój dylemat.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 649
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 170 times
Re: Dlaczego stałem się ateistą?
Wybacz, ale zbyt skrótowo wyraziłeś swoją myśl. Rozwiniesz?
~Krzysztof