Na przykład: pomiędzy Homo erectus a człowiekiem współczesnym (Homo sapiens) ogniwem pośrednim jest Homo bodoensis.
Ogniwami pomiędzy gadami i ptakami są np. Ichthyostegai archaeopteryks
I tak dalej i tym podobne. Czytaj coś czasem poza broszurami z napisem "Kłamstwa ewolucji"
Potrafię i odpowiedziałem: nie ma takich. Wszystkie organizmy na Ziemi to organizmy przekształcone z poprzednich pokoleń.
Czego nie rozumiesz?
Żeby było śmieszniej - wczesne chrześcijaństwo (choć nie miało tylu dodatkowych informacji, jakie mamy dziś) nie podzielało obsesji współczesnych foliarzy religijnych.
Nigdy dośc przypominania:
„W ciałach ożywionych - została zaszczepiona pewna naturalna siła oraz – by tak powiedzieć – uprzednio zasiane i jakby zaplanowane zalążki organizmów mających powstać w przyszłości(...)
Tak jak w ziarnie zawsze jest już zawarta cała roślina, choć musi się dopiero z niego rozwinąć z biegiem czasu, by można ją było dostrzec, tak samo pierwotne stworzenie mogło zawierać przyszłe gatunki, choć początkowo ukryte: miały się rozwinąć dopiero później
Jeśli dziś widzimy stworzenia, które rozmaicie działają w czasie zgodnie z naturą im właściwą, to wynika to z zasad, które jakby ziarno Bóg w nich zasiał w chwili stworzenia, kiedy to przemówił, a wszystko powstało; rozkazał, a zaczęło istnieć
(...)kiedy Bóg stworzył wszystkie rzeczy jednocześnie , świat już zawierał wszystko w sobie: […] nie tylko niebo i słońce, księżyc i gwiazdy, ale […] także wszystkie istoty, które woda i ziemia miały wydać z siebie”.(...)"/św Augustyn/
"Któż, pytam, kto myśli rozsądnie, uzna za stosowne stwierdzenie, iż „dzień pierwszy, drugi i trzeci” z wieczorami i rankami, o których wspomina Pismo, były bez słońca, bez księżyca i gwiazd?
A pierwszy dzień nawet bez nieba ?
Czyż znajdzie się taki prostak, który by sądził,
że Bóg, niby jakiś rolnik, „zasadził drzewa w raju, w Edenie na wschodzie” oraz posadził tam „drzewo życia”, to znaczy widzialne i dotykalne drzewo, aby ten, kto je z tego drzewa za pomocą materialnych zębów, otrzymał życie, a ten, kto je z innego drzewa, zdobywał wiedzę „dobra i zła”?
Co się zaś tyczy opowiadania, że „Bóg po południu przechadzał się po raju” i że „Adam skrył się pod drzewem” , zaiste sądzę, że nikt nie ma wątpliwości, iż Pismo przedstawiło je przenośnie, aby w ten sposób wskazać na pewne tajemnice. "("O zasadach")