Późniejszy oficer pułku Władysław Nowacki podczas bitwy widział Najświętszą Maryję Pannę, która z klasztoru podążała w kierunku umierającego plutonowego Stanisława Sekuły.11 lipca pułk ułanów rozpoczął walki z przeważającymi siłami Ukraińców w okolicach miasta i klasztoru sióstr Niepokalanek w Jazłowcu.
„W krytycznych chwilach nad budynkami w wieńcu białych obłoków zjawiła się postać Najświętszej Maryi Panny i płaszczem okryła klasztor. Z dłoni Jej spływały ku ziemi snopy jasnozłocistych promieni obejmujących ułanów, którzy szli do decydującej szarży” – zapisano w księgach klasztornych
Później tak opowiadał:
„I jasność się wówczas jakowaś podniosła z murów klasztornych i ku żołnierzykowi szła poprzez łany. A w jasności tej stąpała Przenajświętsza Panienka, ku ułanowi zmierzając, by obrońcy swemu powieki zamknąć na sen wieczysty”
Polecam całość:
https://www.malygosc.pl/doc/8775564.Z-d ... ki-Krolowa