Komentarz aktualny

[Pompieri]

Tak sie pycha ma rozpycha, ze tak mi dopiekla, bo sie pycha tak napchala, az sie sama spiekla.

[sądzony]

Ładne te Twoje fraszki:

tak się pycha ma rozpycha
ze tak mi dopiekła
bo się pycha tak napchała
aż się sama spiekła

pycha jednak rośnie w siłę
nawet gdy spieczona
wciąż pokorę w ziemię wciska
dusza ma już kona

[Pompieri]

Dusza kona? To jest taka firma "KONA" ... chyba z jakiegos pogranicza szalonej informatyki i automatyki ...
Alem ci ja juz emeryt, to nie kreca mnie bajery.

[sądzony]

Dusza kona? To jest taka firma "KONA" ... chyba z jakiegos pogranicza szalonej informatyki i automatyki ...
Alem ci ja juz emeryt, to nie kreca mnie bajery.

Miało być "dusza ma już <konia>"

[Pompieri]

Aaaaaachaaaa - takim ja ci niepojety, ze glupota idzie w piety.

[Gzresznik Upadający]

Dusza oznacza też nas jako dusza żyjąca czyli istnienie żywe. Nefesz nie ruah.Lub chodzi o samo cierpienie życia bl

[Marek_Piotrowski]

Proboszcz dużej miejskiej parafii powiedział mi niedawno, że choć dzisiaj ubyło uczestników Mszy, to znaczna większość obecnych przystępuje do Komunii(...)
Jesteśmy chyba świadkami swoistego odsiewu: ludzie, którzy w kościele modlili się o to, żeby się jak najszybciej skończyło – i to była jedyna forma modlitwy, jaką praktykowali – teraz przestali chodzić. Z prostego powodu: gdy ustąpiły przyczyny społeczne, czyli np. wpływ rodziny czy sąsiadów, nie zostało już nic. Bo nie było motywacji wiary. Natomiast ci, którzy tę motywację mają, na ogół zachowują ją do śmierci. Bo wiara, chwalić Boga, tak łatwo nie znika. Kiedy ktoś odkrył Chrystusa w Kościele, to nawet najgorszy ksiądz nie zdoła go do Niego zniechęcić.
Oczywiście lepiej, żeby nikt nie opuszczał Kościoła, ale zdaje się, że syn marnotrawny nigdy by nie zauważył, kim jest jego ojciec, gdyby go nie porzucił. Gdy spadł do poziomu świńskiego koryta, ocalenie przyniosły mu skrucha i decyzja powrotu, a nade wszystko ojcowskie miłosierdzie.

Bóg szanuje ludzką wolność – pozwala ludziom odchodzić, więc my też powinniśmy. Ale On na nich czeka – więc my też powinniśmy.
Całość https://www.gosc.pl/doc/8781935.Odsiew- ... 1GxgZ_DZtl

[SmokEustachy]

byłem dzisiaj na imprezie o. Szustaka. Niestety pozostaje on pod wpływem protestantyzmu, nie uwzględniając naszego ulubionego pelagianizmu.

[Jordan]

o. Szustaka. Niestety pozostaje on pod wpływem protestantyzmu

Możesz podać, na czym ten wpływ tak praktycznie polega?

nie uwzględniając naszego ulubionego pelagianizmu

Jesteś zwolennikiem tej teologicznej koncepcji?
Może ją zdefiniuję [przy pomocy ChatGPT]:

• Pelagianizm to nazwa doktrynalnego systemu teologicznego, który został nazwany od imienia brytyjskiego mnicha Pelagiusza (ok. 354–420 n.e.), który był jego głównym propagatorem. Główne zasady pelagianizmu to:
  
  1. Odrzucenie doktryny grzechu pierworodnego: Pelagiusz zaprzeczał, że grzech pierworodny Adama miał jakikolwiek wpływ na potomstwo. Uważał, że każdy człowiek rodzi się w stanie niewinności, nieobarczony grzechem pierworodnym, i jest w stanie osiągnąć doskonałość moralną przez własne wysiłki.
  
  2. Prawo do wolnej woli: Pelagiusz uważał, że człowiek ma wolną wolę i jest w stanie wybierać między dobrem a złem bez pomocy łaski Bożej. Twierdził, że ludzkie wysiłki i dobre uczynki mogą prowadzić do zbawienia.
  
  3. Zbawienie przez uczynki: Pelagiusz nauczał, że zbawienie jest rezultatem ludzkich wysiłków i moralnego postępowania, a nie łaski Bożej. Uważał, że człowiek może osiągnąć zbawienie przez prawidłowe postępowanie i zachowywanie przykazań.
  
  Pelagianizm został potępiony przez Kościół katolicki i wiele innych chrześcijańskich tradycji jako herezja, ponieważ sprzeciwia się fundamentalnym prawdom wiary, takim jak doktryna grzechu pierworodnego i potrzeba łaski Bożej dla zbawienia. Wiele z jego nauk zostało potępionych przez synody kościelne, a poglądy pelagianizmu są obecnie odrzucane przez większość chrześcijańskich tradycji.

[SmokEustachy]

Jesteś zwolennikiem tej teologicznej koncepcji?

Nie ja ale ulubieni zawodowi kaznodzieje z zakonów kaznodziejskich głoszący.

Co do o. Szustaka to demaskujemy go poprzez:
1. Oparcie się na modułach biblijnych, w tym wbijanie sztyletu w bebechy.

Nie mówi natomiast o wersetach, nie jest zatem przeżarty.
Tematem jego wypowiedzi jest Pan Bóg mówiący Słowo. Jak Bóg mówi Słowo to się ono staje rzeczywistością. Np. stworzenie świata czy łowienie ryb.