Gdy dialog przechodzi w monolog...

Ważna sprawa dla chrześcijan
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 21682
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 3045 times
Been thanked: 5236 times
Kontakt:

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-06-24, 07:57

sądzony pisze: 2024-06-23, 21:41 Nergal powiedział kiedyś, że gdy ktoś mówi o nim głupoty i kłamstwa, to nie ma czym się martwić skoro wie, że jest inaczej.
To jest właśnie szczyt demagogii (obok "prawda zawsze wygra, nie trzeba jej bronić"), nie ulegajmy takim chwytom.
Są szczególnie niebezpieczne bo "dobrze brzmią", ale są szczytem kłamliwości.
Niejedno kłamstwo zadomowiło się w świadomości ludzi, i trwa (nawet w podręcznikach historycznych)
Poza tym przeciwstawiamy się kłamstwu nie tylko (i nie przede wszystkim) ze względu na nas samych.
CiekawaO pisze:@marcin a czemu chcesz go bić? Ma tylko swoje zdanie i bijac go zranisz jego uczucia chyba...
touche!
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 07:59 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Piotr55
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2467
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 2
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 381 times
Been thanked: 123 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Piotr55 » 2024-06-24, 08:29

Trzeba zawsze uwzględniać jaka jest ludność.
A jest ona jakoś taka, że łatwiej łyka biało-czarne fikcje niż szarą prawdę. Dobrze to wiedzą populiści, mężowie opatrznościowi , różni kanapowi wodzusie i "stratedzy".
A jak już taka fikcja załapie, zażre, jak to mówią, próbując trynd odwrócić, czy choć tylko objaśnić, stajemy się wrogiem publicznym. Ignorować czlowieczą ułomność - błąd niewybaczalny.
A wykorzystywać - chyba wielki grzech. (Młyński kamień do szyi).
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 08:31 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.
Niepojęty, nie zmierzony, światy stworzyłeś

Awatar użytkownika
Repart
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1194
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 360 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Repart » 2024-06-24, 09:00

Coś w tym jest, ale tylko w sytuacji gdy nie ma wiary jako fundament. A że wiara chwiejna i krucha to szara prawda częściej zagląda przez okno. A już najgorsze, gdy ta prawda nie jest naszą prawdą, tylko czyjąś, gdzie na końcu okazuje się nieprawdą. I wtedy dalej jest przerabiana na swoją prawdę, puszczana w świat jako prawda dla innych, tak że jednocześnie wszystko i nic nie jest już czarno białe.

Awatar użytkownika
Piotr55
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2467
Rejestracja: 23 kwie 2024
Ostrzeżenia: 2
Lokalizacja: pod Otwockiem
Wyznanie: Deista
Has thanked: 381 times
Been thanked: 123 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Piotr55 » 2024-06-24, 09:05

Wiara jako fundament - w moim oglądzie bardzo rzadka sprawa. A jeśli nawet, to nie we wszystkim.
Niepojęty, nie zmierzony, światy stworzyłeś

marcin
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1907
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 257 times
Been thanked: 210 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: marcin » 2024-06-24, 12:04

CiekawaXO pisze: 2024-06-24, 06:22 @marcin a czemu chcesz go bić? Ma tylko swoje zdanie i bijac go zranisz jego uczucia chyba...
Nie wiedzialem ze wedlug ciebie uczucia sa w gebie.
Poza tym, jesli jakis ktos posadza o cos kogos bezpodstawnie, to znaczy ze nie ma zadnych uczuc, wiec jak mozna zranic jego uczucia, ktorych nie ma?

Wiesz kiedys mowiono ze jesli ktos czyjes uczucia ma gdzies, to trzeba pasem przepedzic je do serca.
Jesli rozum ma gdzies, to trzeba pasem przepedzic ten rozum z tylka do glowy.
A tak w ogole to chyba nawet nie rozuimesz czym sa uczucia, bo chyba kazdy wie ze nie sa czyms fizycznym, wiec nie sa w ciele, tylo w duszy.
Piescia czy pasem nie zranisz uczuc, ale slowami tak, a nawet mozesz zabic .
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 12:32 przez marcin, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 21682
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 3045 times
Been thanked: 5236 times
Kontakt:

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-06-24, 12:38

Owszem, uderzenie w ciało może zranić uczucia.
@CiekawaX0 bardzo ładnie pokazała (nie bierz tego tylko do siebie, to szersze zjawisko), że bardzo wielu ludzi deklaruje delikatność (czasami nawet posuniętą do absurdu, na zasadzie nie mów mu, że nie ma racji, bo mu będzie przykro).
Stąd się wzięło określenie "pokolenie płatków śniegu".
Niestety, ale jak przychodzi co do czego, sprawa dotyczy tych osób, potrafią być - słusznie lub nie - mało delikatni.
Zresztą wystarczy zobaczyć, jaką "delikatność" wykazują w sposobie zwracania innym uwagi, że trzeba być delikatnym :))

Tym razem akurat Ciebie, @CiekawaX0 złapała na tej rozbieżności, ale, jak pisałem, to zjawisko dalece szersze niż chcielibyśmy przyznać...
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 12:50 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

marcin
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1907
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 257 times
Been thanked: 210 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: marcin » 2024-06-24, 14:59

cos dziwnie dzis dziala to forum i wpisy znikaja.

Nie wiem czy zauwazyles, ale wlasnie o tym pisze od 9 lat. Na rozne sposoby, bo jak jeden sposob nie dociera to robie to w inny sposob. Dlatego niektorzy zauwazaja jakies rozbieznosci. One nie sa w tym o czym pisze, tylko w tym jak rozne osoby to rozumieja, nie moje wpisy, tyljo temat o ktorym pisze.
Istotne w tym jest fakt ze gadaniem i bezpodatawnym oskarzaniem mozna latwo zabic.
Oczywiscie niektorym to pasuje, bo mysla ze jak im nikt tego nie udowodni to sa niewinni.
Pewnie nie wiesz, ale choroby serca, zawaly, itp, to nie wady organizmu ludzi chorujacych, tylko wlasnie skutki traktowania ich przez otoczenie. To sa ci wlasnie cisi zabojcy. Nie choroby, tylko ludzie z otoczenia.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 21682
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 3045 times
Been thanked: 5236 times
Kontakt:

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-06-24, 15:35

...ale zupełnie, ani trochę, nie zastanawiasz się w tej kwestii nad sobą, tylko pouczasz, prawda? Bo reszta "nie rozumie..."

Awatar użytkownika
abi
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6970
Rejestracja: 3 mar 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1093 times
Been thanked: 1794 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: abi » 2024-06-24, 15:39

może marcin jest prorok...wiesz... נָבִיא
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

marcin
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1907
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 257 times
Been thanked: 210 times

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: marcin » 2024-06-24, 15:47

Jesli nie mam zadnej mozliwosci z kimkolwiek o tym temacie podyskutowac, bo nikt nie rozumie, to o jakim pouczaniu mowisz?
A nad soba wiecej mysle niz ty we wszystkich dyskusjach forumowych jakichkolwiek innych.

Jesli jednak do kogos nie dociera temat hipokryzji to musze mu ja zademonstrowac, by zauwazyl i zrozumial o czym pisze. Jesli nie dociera temat oszczerstw to demonstruje mu oszczerstwa, by zrozumial o czym pisze. Jesli nie rozumie chamstwa to mu je demonstruje by jak inne tematy zrozumial wrecz organoleptycznie.
Sa jednak tacy ze nawet takich tlumaczen nie zrozumieja .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 21682
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 3045 times
Been thanked: 5236 times
Kontakt:

Re: Gdy dialog przechodzi w monolog...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-06-24, 16:12

Dzięki za ilustrację...

ODPOWIEDZ