O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
-
- Gaduła
- Posty: 871
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 76 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Czy opowiadanie zboczonych żartów to grzech ciężki? Przez to dzis nie poszedłem do komuni, choć byłem u spowiedzi w piątek
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 4746
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 512 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Na pewno niepotrzebny. Jeśli u innych jesteś znany jako katolik to dobre świadectwo to nie jest...
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 17483
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2525 times
- Been thanked: 2791 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Osobiście poszedłbym do komunii.
Zdarza mi się często głupio zażartować czego później żałuję.
Nie jest to jednak, z mojego punktu widzenia (doświadczenia i wiary), grzech, który odcinałby mnie od możliwości zjednoczenia w Eucharystii.
Nie jest grzechem, którego jak wierzę, Bóg w swej miłości, nie wybaczyłby mi w spotkaniu na modlitwie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Gawędziarz
- Posty: 417
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Jak ocenia mnie rodzina.Chyba postrzegają mnie jako dobrą osobę,wierzącą i śmieją się ze mnie,że ani jednej niedzieli nie odpuszczę bez Mszy Św.To takie trochę przykre.Sama gorzej siebie oceniam.Co do rodzeństwa nieważne jak mnie bracia postrzegają-niestety są niewierzący.Co do gotowych rachunków sumienia z internetu-już do nich nie zaglądam.Zaglądałam wtedy jak przygotowywałam się do spowiedzi generalnej.I tak mi pozostało to,że coraz więcej rzeczy zaczęłam przez takie pytania i odpowiedzi jakie się tam znajdowały postrzegać jako grzechy.Może zajrzyjcie sobie do takich rachunków sumienia z ciekawości.Ja jako skrupulantka uwierzyłam,że drobnostki są grzechem ciężkim.Po prostu wbiło mi się to do głowy i męczy mnie to,żeby to wyznawać podczas spowiedzi.A kartka-stały spowiednik uznał,że powinnam przy kartkach pozostać.Więc stosuje się do rad spowiednika.Ale nie zostawiam kartek po spowiedziach.Palę je.Skoro to grzechy wybaczone to nie będę tych kartek zostawiać.
Dodano po 14 minutach 33 sekundach:
Nie potrafię na ten moment surowo siebie nie oceniać.Ogarnia mnie często niepokój,że to wszystko wróci,że sobie jednak nie poradzę ze skrupulanctwem.Czy ja jestem złym człowiekiem-tracę jakby motywację,żeby ze skrupułami walczyć.Zbyt łatwo się poddaje.Moja rodzina do tej pory nie wie z czym się mierzę.Zauważyli tylko,że przestałam nagle przystępować do Komunii Św.Wyśmiali by tylko moje skrupulanctwo.Z radością szłam do kościoła kiedyś.Teraz jakby mi coś zobojętniało.Jednak nadal nie opuszczam Mszy Św.Czy jak jestem złym człowiekiem skoro spowiedź mnie kosztuje dużo nerwów,stresu,jest to dla mnie jakby udręczenie.
Dodano po 14 minutach 33 sekundach:
Nie potrafię na ten moment surowo siebie nie oceniać.Ogarnia mnie często niepokój,że to wszystko wróci,że sobie jednak nie poradzę ze skrupulanctwem.Czy ja jestem złym człowiekiem-tracę jakby motywację,żeby ze skrupułami walczyć.Zbyt łatwo się poddaje.Moja rodzina do tej pory nie wie z czym się mierzę.Zauważyli tylko,że przestałam nagle przystępować do Komunii Św.Wyśmiali by tylko moje skrupulanctwo.Z radością szłam do kościoła kiedyś.Teraz jakby mi coś zobojętniało.Jednak nadal nie opuszczam Mszy Św.Czy jak jestem złym człowiekiem skoro spowiedź mnie kosztuje dużo nerwów,stresu,jest to dla mnie jakby udręczenie.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 4746
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 512 times
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3281
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1361 times
- Been thanked: 1138 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Potwierdzam. @Katarzyna1234 jesteś DOBRYM człowiekiem.
-
- Gaduła
- Posty: 871
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 76 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Jak zadałem pytanie księdzu. Że spowiadałem się 2 razy z pewnego grzechu ale dalej mnie męczy. On nie kazał mi się spowiadać jeszcze raz. Tylko że nie określiłem się "spowiadałem się dwa razy ale nie wiem czy dobrze" tylko że spowiadałem się z czegoś dwa razy. Mam się go posłuchać, zaufać Jezusowi i nie spowiadać się z tego lepiej?
-
- Gawędziarz
- Posty: 417
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Po raz kolejny przystąpiłam do świętokradzkiej spowiedzi,bez kartki tym razem.Miałam spisane grzechy na kartce,a wyznałam kilka co pamiętałam.Ze strachu przed tym,że zostanę skrytykowana za kartkę przez innego spowiednika wyspowiadałam się z pamięci.Popełniłam świętokradztwo.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 4746
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 512 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Nie. Zapomniałaś. Że strachu. Strach zgrzeszył świętokradztwem
Nie Ty

-
- Gaduła
- Posty: 871
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 76 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Ty trollujesz czy jak?Katarzyna1234 pisze: ↑2024-07-16, 14:27 Po raz kolejny przystąpiłam do świętokradzkiej spowiedzi,bez kartki tym razem.Miałam spisane grzechy na kartce,a wyznałam kilka co pamiętałam.Ze strachu przed tym,że zostanę skrytykowana za kartkę przez innego spowiednika wyspowiadałam się z pamięci.Popełniłam świętokradztwo.
Czy ktoś mi może odpowiedziec na pytanie zadane wcześniej?
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 4746
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 512 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Nie. Po prostu cierpi.zaostrzenie objawów .Kto nie przeszedł pewnych rzeczy nie zrozumie ...Quinque pisze: ↑2024-07-16, 15:49Ty trollujesz czy jak?Katarzyna1234 pisze: ↑2024-07-16, 14:27 Po raz kolejny przystąpiłam do świętokradzkiej spowiedzi,bez kartki tym razem.Miałam spisane grzechy na kartce,a wyznałam kilka co pamiętałam.Ze strachu przed tym,że zostanę skrytykowana za kartkę przez innego spowiednika wyspowiadałam się z pamięci.Popełniłam świętokradztwo.
Czy ktoś mi może odpowiedziec na pytanie zadane wcześniej?
-
- Gawędziarz
- Posty: 417
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Chyba powoli zaczynam odpuszczać-te myśli,że podniecenie to grzech.Muszę poukładać sobie wszystko w głowie.Przestać sobie wmawiać świętokradztwo.Przestać widzieć wszędzie grzech.W tej chwili odpuściłam-żyłam i za mocno żyję pod presją popełnienia grzechu.Wszędzie go widziałam.Odeszła najdroższa,najbliższa mi osoba dla której żyłam.Przez to zobojętniało mi znowu życie.Najpierw skrupulanctwo,nerwica teraz śmierć członka rodziny.Dlatego napisałam o tym ponownym świętokradztwie.Nie tak powinna wyglądać moja spowiedź ostatnia.Przecież miałam kartkę,a spowiadałam się z pamięci.To tak jakbym resztę grzechów zataiła-wybrałam te moim zdaniem najcięższe,połowę zapomniałam wyznać.I jak taka spowiedź miałaby być ważna.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 5028
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1117 times
- Been thanked: 1237 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Ale na tym polega spowiedź, że wyznaje się to, co się pamięta. Zapomnienie nie jest zatajeniem, masz prawo spowiadać się bez kartki. W katechizmie jest napisane, że trzeba wyznać grzechy ciężkie, które się pamięta. Kartka to jest taki Twój dodatek, a nie obowiązek, możesz z niej korzystać, ale nie musisz. Nie ma obowiązku używania kartki, więc nie popełniłaś świętokradztwa i nie rozważaj tego, trzymaj się faktów.
Ostatnio zmieniony 2024-07-19, 11:09 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
- Gawędziarz
- Posty: 417
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Tak ja wiem,że nie mam obowiązku spowiadać się z kartki,ale męczą mnie wyrzuty sumienia,że tej reszty grzechów nie wyznałam.Jakbym jeszcze na dodatek od kartki nie potrafiła się uwolnić.Coraz ciężej jest mi walczyć ze skrupulanctwem i z tą kartką.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2994
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 205 times
- Been thanked: 435 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Czy komuś udało się wyjść że skrupulantyzmu nie porzucając wiary?
Czy udało się wam przejść na wiarę prawdziwa wi ikajaca z tego że wartości chrzescijaskie wam pociągnęły jako jedyne słuszne prowadzące Do szczęścia człowieka a nie były tylko w nepiecu i lęku spełnianiem zakazów i nakazów które tak naprawdę ciazą
Czy udało się wam przejść na wiarę prawdziwa wi ikajaca z tego że wartości chrzescijaskie wam pociągnęły jako jedyne słuszne prowadzące Do szczęścia człowieka a nie były tylko w nepiecu i lęku spełnianiem zakazów i nakazów które tak naprawdę ciazą