Medytacja chrześcijańska

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: Hildegarda » 2024-02-21, 08:53

sądzony pisze: 2024-02-21, 08:37 Pewnie masz rację, że gadaliśmy. Pamięć mnie już zmyla, a może wewnętrzna, nieświadoma myśl chciała bym się przywitał ;)
Tak kojarzę, że już kiedyś była dyskusja o tym :), a miło z Twojej strony, że mnie jeszcze pamiętasz, bo długo tu nie zaglądałam i tak mnie dzisiaj natchnęło O:-)

Co do medytacji to umnie albo są to krótkie akty strzeliste wypowiadane w myślach, albo zwykłe zen skupiające się na oddechu, przy czym jak pisałam wyżej, nie bardzo łączę to z duchowością, raczej traktuję jako technikę pracy z umysłem i sposób na wyciszenie się, co oczywiście w pewnym stopniu może służyć relacji z Bogiem, bo taki uspokojony umysł, może być bardziej otwarty na duchowe inspiracje. Jednak rozróżniam pomiędzy medytacją a modlitwą, a w chrześcijaństwie medytacja chrześcijańska z kolei traktowana jest raczej jako forma modlitwy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 24091
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4473 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: Andej » 2024-02-21, 09:02

Medytacja, dla mnie, to rzeczywiście głownie modlitwa. Ale nie medytuję, zamiast tego myślę, rozważam, skupiam się, analizuję. Zastanawam się, szukam znaczenia, rozumienie, rozwiązania. Moze nie ma to dużego związku z maedytacją. Ale ma związek z Bogiem, problemami, zyciem, wiarą...,. Z tym wszystkim kim jestem i po co jestem.

A propos medytacji, wrzucam piosnkę o medytacji:
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: Hildegarda » 2024-02-21, 09:25

Andej są różne formy medytacji i oczywiście można traktować to jako formę modlitwy, myślę, że różaniec, czy lectio divina też można zaliczyć do praktyk medytacyjnych, a z drugiej strony w chrześcijaństwie jest to jak najbardziej również forma modlitwy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18711
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2923 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: sądzony » 2024-02-21, 09:36

Hildegarda pisze: 2024-02-21, 08:53 Co do medytacji to umnie albo są to krótkie akty strzeliste wypowiadane w myślach, albo zwykłe zen skupiające się na oddechu, przy czym jak pisałam wyżej, nie bardzo łączę to z duchowością, raczej traktuję jako technikę pracy z umysłem i sposób na wyciszenie się, co oczywiście w pewnym stopniu może służyć relacji z Bogiem, bo taki uspokojony umysł, może być bardziej otwarty na duchowe inspiracje. Jednak rozróżniam pomiędzy medytacją a modlitwą, a w chrześcijaństwie medytacja chrześcijańska z kolei traktowana jest raczej jako forma modlitwy.
Rozumiem.
Tak, dla mnie medytacja w duchu Modlitwy Jezusowej, związana z oddechem jest modlitwą.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 228 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: kazik95 » 2024-02-21, 09:43

Co to jest Modlitwa Jezusowa?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 24091
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4473 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: Andej » 2024-02-21, 09:52

Wydaje mi się, że taka mantra przeniesiona z dalekich wschodnich światów i adaptowana do chrześcijaństwa.
Wydaje mi się, że przejaw fascynacji wschodem. Ale owoców nie znam. Być może są wspaniałe. I chyba ma coraz więcej zwolenników. Był na Forum kiedyś ktoś z Tyńca i bardzo zachęcał.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18711
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2923 times

Re: Świadectwa nawrócenia

Post autor: sądzony » 2024-02-21, 09:52

kazik95 pisze: 2024-02-21, 09:43 Co to jest Modlitwa Jezusowa?
W rytm oddechu powtarzam [wdech] "Jezu Chryste", [wydech] "zmiłuj się nade mną".

https://prezentyzdusza.pl/pl/pr/oddycha ... ra-osb/745


Dodano po 4 minutach 14 sekundach:
Andej pisze: 2024-02-21, 09:52 Wydaje mi się, że taka mantra przeniesiona z dalekich wschodnich światów i adaptowana do chrześcijaństwa.
Tak od Ojców Pustyni. I nie z dalekich, a bliskich wschodnich światów (czytaj prawosławie).
W sumie w zachodnim kościele propagował ją (jak cały monastycyzm) św. Jan Kasjan.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 17967
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 5515 times
Been thanked: 3645 times
Kontakt:

Re: Medytacja chrześcijańska

Post autor: Dezerter » 2024-07-20, 22:43

Słucham sobie podcastu o proroku Eliaszu, ciekawy bo wykłada profesor biblistyki, erudyta
ale najbardziej zaskoczyło mnie jego tłumaczenie (zna hebrajski i aramejski) tekstu o górze Karmel, rozmowa jest u karmelitów, więc dlatego ten wątek - podcast nastawiony jest na właściwy moment, wystarczy posłuchać 5 minut
Czy Bóg objawia się raczej z mocą i potęgą na Karmelu, czy w „głosie ciszy” na Horebie?
czyli znany nam "szmer delikatnego powiewu"- a w dosłownym tłumaczeniu "głos ciszy" - tam jest Bóg!

wiec idźmy pomedytować, wyciszyć się :)
Ostatnio zmieniony 2024-07-20, 22:48 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18711
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2923 times

Re: Medytacja chrześcijańska

Post autor: sądzony » 2024-07-20, 22:50

Dezerter pisze: 2024-07-20, 22:43 czyli znany nam "szmer delikatnego powiewu"- a w dosłownym tłumaczeniu "głos ciszy" - tam jest Bóg!
To żeś Ty tegoż nie wiedział ;)

Dodano po 12 minutach 40 sekundach:
A jeżeli chodzi o karmel to ciekawy (przynajmniej dla mnie) jest tak "głęboki/daleki" związek Matki Bożej z Eliaszem

"Najdawniejsza tradycja wiąże Matkę Bożą z Góry Karmel z obłokiem małym, jak dłoń człowieka, co podnosi się z morza (1 Krl 18, 44), ledwie widocznym ze szczytu Góry Karmel, na której stojąc prorok Eliasz błagał Pana, aby położył kres długiej suszy. Niebawem obłok zaciemnił niebo i na ziemię, tak bardzo spragnioną wody, spadła ulewa. W tym obłoku napełnionym dobrami upatrywano postać Panny Maryi, która wydając na świat Chrystusa, przyniosła ożywczą wodę dla całej spragnionej ludzkości. Ona ustawicznie daje nam niezliczone dobra."

https://opusdei.org/pl-pl/article/matka ... -16-lipca/

Rozmawiają o tym w podcastach?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 17967
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 5515 times
Been thanked: 3645 times
Kontakt:

Re: Medytacja chrześcijańska

Post autor: Dezerter » 2024-07-20, 23:27

Nie znałem takiego tłumaczenia
bo książkę o uświęcającej sile milczenia przeczytałem jako nastolatek i zrobiła na mnie duże wrażenie

O Maryi nie, jest biblijnie o Eliaszu
Ostatnio zmieniony 2024-07-20, 23:28 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Herb
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 602
Rejestracja: 13 kwie 2024
Has thanked: 155 times
Been thanked: 108 times

Re: Medytacja chrześcijańska

Post autor: Herb » 2024-07-21, 08:48

Dezerter pisze: 2024-07-20, 23:27 Nie znałem takiego tłumaczenia
O Maryi nie, jest biblijnie o Eliaszu
W Neokatechumenacie tak śpiewają:

Maryjo, maluczka Maryjo,
powiewie łagodny Eliasza,
Tyś tchnieniem Ducha Bożego.
Maryjo, maluczka Maryjo,
Tyś krzakiem płonącym Mojżesza,
który nosi Pana i się nie spala.
Tyś jest owym “miejscem obok mnie”,
które Pan pokazał Mojżeszowi,
Tyś jest ową skalną szczeliną,
którą Pan przykrył swoją ręką,
gdy przechodziła Jego Chwała.

Niechaj Pan idzie z nami,
jeśli znaleźliśmy łaskę w Jego oczach.
To prawda, że jesteśmy grzesznikami,
lecz Ty błagaj za nami,
a będziemy Jego dziedzictwem.

Maryjo, maluczka Maryjo,
Dzieweczko jerozolimska.
Matko wszystkich narodów,
Dziewico z Nazaretu.
Tyś jest Obłokiem, który osłania Izraela,
Namiotem Spotkania,
Arką, która nosi Przymierze,
miejscem, gdzie przebywa Pan,
Świątynią Jego Szekina.

Niechaj Pan idzie z nami,
jeśli znaleźliśmy łaskę w Jego oczach.
To prawda, że jesteśmy grzesznikami,
lecz Ty błagaj za nami,
a będziemy Jego dziedzictwem.
W Chrystusie ukryte są wszystkie skarby mądrości i wiedzy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 17967
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 5515 times
Been thanked: 3645 times
Kontakt:

Re: Medytacja chrześcijańska

Post autor: Dezerter » 2024-07-21, 09:11

Powiem tak ... grubo
na poważne i długie medytacje.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pompieri
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3741
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 991 times
Been thanked: 516 times

Re: Medytacja chrześcijańska

Post autor: Pompieri » 2024-07-21, 11:22

Litanie to rowniez taki rodzaj medytacji.
Kantyk Maryi z ewangelii to rowniez medytacja ( rodzaj litanii ) ...
Rozaniec - wspaniala medytacja.
Tyle tylko - ze chyba niewielu sprotestantyzowanych rozumie biblijna medytacje, wowczas w imie medytacji "biblijnie slusznej " zwalczaja wszelkie formy medytcji, nawet te biblijne, bo to "takie niebiblijne i katolickie" ...
No, kon nawet by sie usmial, gdyby nie takie zalosne splycenie przekazu biblijnego i chrzescijanskiego w imie "powrotu do zrodel" :-o

Awatar użytkownika
Lwica
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1191
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 201 times
Been thanked: 403 times

Re: Śmiać się czy płakać?

Post autor: Lwica » 2024-11-23, 11:57

@sądzony
Według mnie medytacja, skupia się na TOBIE i już niczym innym bo musisz wszystko odrzucać, czyli tworzysz coś pustego żebyś został Ty.
Jesteś pępkiem świata, dosłownie.
Medytacja chrześcijańska ma zawsze odniesienie do Boga, do Słowa, nie może iść w nicość.
Przed nawróceniem często próbowałam medytacji, to było siedzenie we własnej głowie, bycie JA dla SIEBIE.
To jest puste i płytkie w moim odczuciu już teraz. Wcześniej wręcz przeciwnie, uważałam, że to takie oh i ah.

Jeśli jesteś na modlitwie czy przed Najświętszym Sakramentem (nie musi być konkretnie forma Adoracja, po prostu siedzisz z Nim, jak z Przyjacielem), to zawsze celem jest Bóg. Nikt nie powiedział że jest "łatwo" na Adoracji, ostatnio np bardzo ciężko mi uzyskać jakiś spokój tam, mam wrażenie też że patrzę na Jezusa, ale widzę opłatek. A są momenty, że patrzę głębiej, to nie jest kwestia podjęcia decyzji, że chcę próbować "coś zobaczyć więcej", tylko tak się samo dzieje bo mam chęć bycia z Nim. Dociera do mnie, że tam jest Żywy Bóg.

Dla mnie pustka i przestrzeń to co innego. Masz pusty pokój bo chcesz siebie tylko w nim - pustka. Albo masz z przedmiotami, ale jest dla ciebie tam przestrzeń, nie potykasz się o nic, nie musisz rezygnować, wyrzucać, potrafisz stworzyć dla siebie przestrzeń. W ogóle tworząc pustkę, to nie ma.tam nic, czyli Boga też nie.
Mnie ostatnio olśniła ta różnica. Bo w czerwcu tego roku, chodziłam przez dwa tygodnie co dzień i dwa razy dziennie na Mszę. I właśnie taka byłam skupiona na Bogu, nie używałam dużo rozpraszaczy - telefon, czy nawet próbowałam przestać analizować swoje problemy, a akurat czerwiec był ciężki dla mnie.
I pewnego dnia na porannej Mszy, po przyjęciu Komunii Świętej, poszłam uklęknąć i dosłownie poczułam brak myśli, ale właśnie... To była przestrzeń, a nie pustka. Wewnętrznie westchnęłam i "odczułam" w środku głos, ALE nie w głowie, nie w uszach, nie w myślach. Ale jakby na poziomie klatki piersiowej, w tej przestrzeni, która się tam utworzyła w ciągu kilku sekund. Myślę, że tego nie można sobie wyobrazić, jak się nie przeżyje bo normalnie zawsze słyszymy, odczuwamy myśli, myślimy itd - na poziomie głowy, to się dzieje w głowie lub z zewnątrz to na poziomie uszu czyli też głowa. Nawet jak teraz sobie próbuję to wykreować, to ostateczny efekt kończy się w głowie, nie jestem w stanie tego odtworzyć ponownie, pewnie dlatego, że to nie ja zrobiłam ;)

Usłyszałam/odczułam (?) jedno zdanie, skierowane do mnie, delikatnym, ale konkretnym męskim głosem, określające się rodzajem męskim czyli np.:"dałEM", spisałam szybko to na telefonie.
I to zdanie do dziś jest ze mną, dla mnie na 100% to był Jezus.
Nie było tam ani odrobiny osadu, ani upomnienia, to było neutralne idące w stronę przyjacielską.
Później zrobiło mi się tak wstyd, ale nie tak negatywnie, tylko jakby idące w kierunku rozmyśleń nad tym.

retroentuzjasta

Re: Śmiać się czy płakać?

Post autor: retroentuzjasta » 2024-11-23, 12:15

Ponieważ jestem biblijnie "skrzywiony", to zastanawiam się nad biblijnymi źródłami medytacji?
Czy można takie wskazać?

(... offtop)
Ostatnio zmieniony 2024-11-23, 21:00 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ