Mądre macierzyństwo

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Viridiana
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2090
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 723 times
Been thanked: 544 times

Mądre macierzyństwo

Post autor: Viridiana » 2024-07-31, 20:28

W sumie nie mamy chyba na forum wątku poświęconemu ogólnej dyskusji na temat macierzyństwa (choć oczywiście są nitki dotyczące np. jakiegoś konkretnego aspektu bycia mamą), więc pozwolę sobie na założenie takowego. @};-
Pytania na zachętę do rozmowy:
Czym według Was jest mądre macierzyństwo?
Kim jest matka dojrzała? A kim niedojrzała?
Pan mnie podtrzymuje (Ps 3, 6)

Arek
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4008
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 419 times
Been thanked: 481 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: Arek » 2024-07-31, 21:52

Oczywiście - macierzyństwo jest dobre. Dojrzała matka kieruje się w życiu wiarą i zgodnie z nią wypełnia macierzyństwo. Niedojrzała? :-?
To taka, która zapomina czym jest małżeństwo tzn. od czego zaczęła się przygoda tzw. rodziny. Chodzi mi o to, że jest zapatrzona w dzieci pomijając małżonka ( oczywiście mam na myśli wypaczenia w relacjach).
Tak czy inaczej macierzyństwo uważam za piękny dar, za który trzeba dziękować Bogu każdego dnia, pomimo wszystko - choć jest czasem naprawdę ciężko.
Życzę wszystkim mamom cierpliwości, wytrwałości i uśmiechu - choćby nawet tego przez łzy.
P.S. pamiętajcie o swoich mężach - to też człowiek ;)
Ostatnio zmieniony 2024-07-31, 21:52 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Malutka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 637
Rejestracja: 11 lip 2024
Lokalizacja: Śródziemie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 255 times
Been thanked: 206 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: Malutka » 2024-08-01, 08:54

Arek pisze: 2024-07-31, 21:52 Oczywiście - macierzyństwo jest dobre. Dojrzała matka kieruje się w życiu wiarą i zgodnie z nią wypełnia macierzyństwo. Niedojrzała? :-?
To taka, która zapomina czym jest małżeństwo tzn. od czego zaczęła się przygoda tzw. rodziny. Chodzi mi o to, że jest zapatrzona w dzieci pomijając małżonka ( oczywiście mam na myśli wypaczenia w relacjach).
Dostałabym bym do tego, że dojrzała matka wie, że jej dzieci się kiedyś usamodzielnią i będę mieć własne życie, własne rodziny. Dojrzała matka przekazuje dzieciom miłość, błogosławi je.
Niedojrzała matka traktuje dzieci, jakby te nie odczuwały emocji, próbuje je wychowawać pomijając to, czego one naprawdę potrzebują.
Psalm 51

Awatar użytkownika
AdamS.
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3049
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Górskie pustkowia
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1151 times
Been thanked: 1450 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: AdamS. » 2024-08-01, 09:32

Malutka pisze: 2024-08-01, 08:54 Dostałabym bym do tego, że dojrzała matka wie, że jej dzieci się kiedyś usamodzielnią (...)
To niezwykle ważny kierunek macierzyństwa, bo często widać, że ono zatrzymuje się na etapie opiekuńczości. To zrozumiałe, że również matka dorosłego syna chce dla niego dobrze - gorzej gdy próbuje nadal kierować jego życiem, wiedząc lepiej od niego, do dla niego będzie właściwe.

W zakresie duchowym i psychologicznym porównałbym tu matkę do akuszerki i przewodniczki. To ona wydobywa z dziecka przyrodzone wartości, pozwalając tym samym narodzić się człowiekowi niepowtarzalnemu i wolnemu. Ale też to ona jest najlepszym przewodnikiem do wyprowadzenia dziecka z przestrzeni oswojonej (rodzinnego domu) do świata nie zawsze przyjaznego. Tu musi zawierzyć dziecko Bogu, obserwując (bolesny zapewne dla niej) moment odlatywania z gniazda.

Arek
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4008
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 419 times
Been thanked: 481 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: Arek » 2024-08-01, 09:47

Rodzic kształtuje dziecko w momencie wychowania. Przekazuje wartości którymi sam żyje. Czasem zapominamy, że dziecko to odrębna jednostka, która należy do Boga, nie do rodzica. To nie oznacza, że gdy dziecko jest dorosłe nie należy rozmawiać i w razie potrzeby napominać. Rodzicem jest się do końca swojego życia. Ale niesamowite jest to, że nawet wiek o niczym nie świadczy, gdyż poprawiamy nieustannie to co zaniedbaliśmy. Dziecko od rodzica może wiele się uczyć ale rodzice od swoich dzieci także. Jest to bardzo piękne i mądre. Miłość to nie wiek i tym samym też wiek. Miłość to brak ograniczeń dla tego, by kochać i przyjmować to kochanie. Życie jest piękne.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 17483
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2525 times
Been thanked: 2791 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: sądzony » 2024-08-01, 12:07

Z czysto psychologicznego punktu widzenia trafia do mnie teoria D. W. Winnicotta traktująca o „wystarczająco dobrej matce”. Spokojnie można przenieść to na „wystarczająco dobre rodzicielstwo”. Szczegóły w sieci lub książkach. Ja rozumiem to poniekąd w kwestii dojrzałości. Żaden rodzic nie jest na tyle dojrzały, by być rodzicem idealnym ("całkowicie dojrzałym"). Z drugiej strony nikt tego od nas nie oczekuje, a zatem nie powinniśmy oczekiwać tego sami od siebie.

Zadaniem rodzica, moim zdaniem, jest nie tyle wychowania „idealnego człowieka” co „wystarczająco dobrego człowieka”. Cóż to oznacza? Moim zdaniem wprowadza pewien dystans, „pozwala” na nieuniknione błędy i uzdrawia relacje. Bo czyż budowanie więzi matka-dziecko nie opiera się na „luzowaniu sznura”.

W kwestii duchowej wydaje mi się, że rodzic powinien od początku wskazywać dziecku kierunek, pozwalając jednocześnie aby samo wybierało drogę, którą ku niemu podąża.

Mądre rodzicielstwo to poniekąd takie, które dostrzega swoje błędy. Rośnie jednak w świadomości, iż umniejszająca się rola rodzica przechodzi w Boże działanie. Dziecko przestaje "być nasze" na rzecz Bożego Synostwa.
Ostatnio zmieniony 2024-08-01, 12:25 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
abi
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7463
Rejestracja: 3 mar 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1140 times
Been thanked: 1921 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: abi » 2024-08-01, 12:17

o macierzyństwie 3 facetów, 1 babka...hm...
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
AdamS.
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3049
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Górskie pustkowia
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1151 times
Been thanked: 1450 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: AdamS. » 2024-08-01, 12:20

abi pisze: 2024-08-01, 12:17 o macierzyństwie 3 facetów, 1 babka...hm...
Doszła druga. ;) Jesteśmy ciekawi Twojego zdania, Abi. Jakie błędy według Ciebie najczęściej się dziś popełnia? No i jakie są najważniejsze wyzwania macierzyństwa?

Awatar użytkownika
abi
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7463
Rejestracja: 3 mar 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1140 times
Been thanked: 1921 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: abi » 2024-08-01, 12:29

błąd główny to moim zdaniem -1. zbyt mało dyscypliny - gdy mój ojciec wracał z wywiadówki, bałam się czy nie wezmę w skórę za coś szkolnego
teraz niby dzieci się nie karze, wręcz rodzic i dziecko buźka w buźkę pyskują do nauczyciela
(doświadczyłam)
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 17483
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2525 times
Been thanked: 2791 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: sądzony » 2024-08-01, 12:33

AdamS. pisze: 2024-08-01, 12:20 Jakie błędy według Ciebie najczęściej się dziś popełnia? No i jakie są najważniejsze wyzwania macierzyństwa?
Wydaje mi się, że b. częstym "błędem" jest próba "realizacji siebie" (swych "niespełnień") we własnym dzieciaku.
Dla mnie sporym wyzwaniem jest konfrontacja się ze sobą samym w swoim dziecku. W sensie dostrzeganie pewnych "negatywnych" cech czy zachowń, z którymi sam sobie nie poradziłem, a co za tym idzie nie umiem pomóc dziecku.

Dodano po 3 minutach 27 sekundach:
abi pisze: 2024-08-01, 12:29 błąd główny to moim zdaniem -1. zbyt mało dyscypliny - gdy mój ojciec wracał z wywiadówki, bałam się czy nie wezmę w skórę za coś szkolnego
teraz niby dzieci się nie karze, wręcz rodzic i dziecko buźka w buźkę pyskują do nauczyciela
(doświadczyłam)
Hmmm ... Też się nieco bałem po wywiadówce. Zresztą dostawałem linijką po dłoni od wychowawczyni w I-III. Sam jednak dziecka nigdy nie uderzyłem. Zdarza mi się jednak stosować pewien rodzaj "szantażu", który nazywam konsekwencją.
Ostatnio zmieniony 2024-08-01, 12:37 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3049
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Górskie pustkowia
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1151 times
Been thanked: 1450 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: AdamS. » 2024-08-01, 12:40

abi pisze: 2024-08-01, 12:29 błąd główny to moim zdaniem -1. zbyt mało dyscypliny - gdy mój ojciec wracał z wywiadówki, bałam się czy nie wezmę w skórę za coś szkolnego
teraz niby dzieci się nie karze, wręcz rodzic i dziecko buźka w buźkę pyskują do nauczyciela
(doświadczyłam)
Dokładnie to samo miałem na myśli, ale nie wiedziałem jak to ująć, żeby nie wejść w ton mentorski w stylu "za moich czasów"... ;) Dyscyplina jest niezbędna dla równowagi psychicznej dziecka, bo inaczej ono zostaje pogrążone w jakiejś próżni, bez punktów odniesienia. A myślę, że to bywa dla dzieci znacznie bardziej bolesne i niebezpieczne, niż nadmiar dyscypliny. Brak wytyczonych barier powoduje chęć zbadania czy i gdzie one istnieją - stąd eskalacja rozmaitych ekscesów ze strony nastolatka. Przerabiałem to u swojego syna, któremu dałem chyba zbyt dużo wolności (z córką było inaczej). Ten sam nastolatek-buntownik powiedział mi po latach (dziś ma 28 lat), że oczekiwał większych rygorów, a ich nie napotykał.

Dodano po 3 minutach 15 sekundach:
sądzony pisze: 2024-08-01, 12:36 Wydaje mi się, że b. częstym "błędem" jest próba "realizacji siebie" (swych "niespełnień") we własnym dzieciaku.
Dla mnie sporym wyzwaniem jest konfrontacja się ze sobą samym w swoim dziecku.
To również - przekładanie własnej kalki na dziecko. Nie oczekiwałem nigdy od moich dzieci, że pójdą w moje ślady (tu dawałem im pełna wolność), ale często chyba narzucałem im własny styl spędzania wolnego czasu, myśląc, że coś ich powinno interesować, bo mnie kiedyś interesowało, A tak nie jest - to wielka sztuka odnajdować w dzieciach ich własne zainteresowania i je rozwijać, jak też diagnozować ich osobiste problemy i je wspólnie rozwiązywać.

Moby
Bywalec
Bywalec
Posty: 144
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 89 times
Been thanked: 18 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: Moby » 2024-08-07, 20:28

a. Mądra matka koi dziecko i zapewnia miłość w życiu (szczególnie w okresie 0-6 lat (jeszcze szczególnie w okresie 0-6 miesięcy - gdy de facto są diadą))
b. Równocześnie potrafi pozwolić dziecku odejść, dorosnąć, pozwala na zabranie go przez ojca. A jeśli małżeństwo się rozpadnie (już chyba 50 % w Polsce) nie niszczy relacji z ojcem.

Ad a. Zbigniew Lew-Starowicz wspominał raz swojego pacjenta, miał samotną, zaborczą matkę. Kontrolowała jego życie w 100%, nie pozwalała aby ją opuścił. Kupowała mu ubrania nawet po 20-tym roku życia, prasowała ciuchy łącznie z bielizną.
Gdy w wieku 30-kilku lat po raz pierwszy umówił się na randkę... wezwała dla siebie pogotowie. Syn nie dał się złamać i pozwolił na zabranie jej do szpitala...
Temat przemocy matek w stosunku do dzieci to ciągle temat tabu.



Matka może zaniedbać dziecko w młodym wieku, lub zawłaszczyć w starszym. Obie drogi są złe.

Dodano po 13 minutach 16 sekundach:
Nie mogę się powstrzymać -3 popkulturowe żony i matki wzorcowe :
- Książnika Wikingów i żona Thorgala :)
[media]https://www.breizh-info.com/wp-content/ ... rgal-2.jpg[/media]
- 5 sekundowe ujęcie które pamiętam - żona Gladiatora ;)
[media]https://film-grab.com/wp-content/upload ... 1546965619[/media]
- Jennifer Connelly jako żona Noego!
[media]https://i1.fdbimg.pl/x1/1kcfi2s1/1200x657_n2ce5y.jpg[/media]
Ostatnio zmieniony 2024-08-07, 21:29 przez Moby, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Viridiana
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2090
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 723 times
Been thanked: 544 times

Re: Mądre macierzyństwo

Post autor: Viridiana » 2024-08-31, 14:22

Tak sobie myślę, że jakkolwiek macierzyństwo (czy ogółem rodzicielstwo) podejmowane w sposób mądry jest ważne, trzeba też uważać, by się nie zafiksować - bo niestety współczesna rzeczywistość medialna może temu sprzyjać.
Ale zaczynam mieć problem z tytułami typu TA JEDNA straszna rzecz, którą robią rodzice, bo w taki tytuł kliknie każdy z nas – no nie chcemy być ignorantami więc klikniemy wszyscy (ja też) dla dobra dziecka. I choć przez długi czas przechodziłam obok tego typu clickbaitów obojętnie, bo wolnoć Tomku w swoim domku i niech każdy sobie przyciąga czytelników jak mu się tylko żywnie podoba, to od jakiegoś czasu mi one bardzo zgrzytają. Bo mam wrażenie, że budzą w rodzicach ogromny strach, który widzę coraz częściej w waszych mailach. I w sumie nie powinno to dziwić, bo wszak gdy klikniesz w taki tytuł to okazuje się, że wszystko, absolutnie wszystko jest niebezpieczne, fatalne, bestialskie, toksyczne, nieodwracalne, groźne, opłakane w skutkach, czyha na zdrowie, życie i rozwój twojego dziecka, a w ogóle to fefdziesiąt ftery feczy ftórych nie mofef pofiefief sfojemu fiecku, bo jak pofief to mu fpalif mufk.
https://mataja.pl/2017/11/toksyczna-rze ... ce-dzieci/
Pan mnie podtrzymuje (Ps 3, 6)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”