Wiecznego piekła nie ma?

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
ODPOWIEDZ
retroentuzjasta
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 568
Rejestracja: 6 wrz 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 48 times
Been thanked: 64 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: retroentuzjasta » 2024-09-30, 18:04

Andy72 pisze: 2024-09-30, 14:17
Gzresznik Upadający pisze: 2024-09-30, 06:16 podobny fragment jest u Izajasza rozdział 14 ... Tam tez król jest symbolem szatana
Racja, jak mamy
12 Jakże to spadłeś z niebios,
Jaśniejący, Synu Jutrzenki?
Jakże runąłeś na ziemię,
ty, który podbijałeś narody?
13 Ty, który mówiłeś w swym sercu:
Wstąpię na niebiosa;
powyżej gwiazd Bożych
postawię mój tron.
Zasiądę na Górze Obrad,
na krańcach północy
14 Wstąpię na szczyty obłoków,
podobny będę do Najwyższego.
15 Jak to? Strąconyś do Szeolu
na samo dno Otchłani!"

to naprawdę trzeba by dużo złej woli aby tu twierdzić że to odnosi się tylko do króla a nie do szatana
To, co próbujesz udowodnić , jest przykładem błędnego koła w rozumowaniu (łac. petitio principii), czyli błędu logicznego polegającego na przyjęciu założenia, które jest tym samym, co teza, którą próbuje się udowodnić. Innymi słowy, argumentacja opiera się na twierdzeniu, które wymaga wcześniejszego udowodnienia, ale zamiast tego zakłada się, że jest ono już prawdziwe.

W twoim przypadku, jeśli ktoś interpretuje ten fragment jako opis szatana, zakładając z góry jego istnienie, to próbuje uzasadnić istnienie szatana przy pomocy tekstu, który wymaga założenia, że szatan już istnieje. Tym samym argumentacja staje się błędnym kołem: „ten werset dotyczy szatana, ponieważ szatan istnieje” – co nie stanowi dowodu, tylko powtarza założenie.

Hiperboliczne opisy w Starym Testamencie były często używane do podkreślenia potęgi władców, ich bogactwa i pychy, co w tym przypadku mogło mieć na celu pokazanie wielkości i późniejszego upadku władcy Tyru czy Babilonu.

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
Wspomoglem się AI:

"Ten fragment, który cytujesz, pochodzi z Księgi Izajasza (14:12-15) i podobnie jak ten z Ezechiela, bywa często interpretowany jako opis upadku szatana, choć w oryginalnym kontekście mówi o królu Babilonu.

Twoja analogia i spojrzenie:

Zgadzasz się, że ten fragment, podobnie jak poprzedni, nie opisuje szatana, lecz jest poetycką hiperbolą odnoszącą się do ziemskiego władcy, w tym przypadku do króla Babilonu. Jest to lament nad jego upadkiem, symbolizujący jego wyniosłość, pychę i ambicje, które doprowadziły go do ruiny.

Szczegółowa analiza:

1. "Jaśniejący, Synu Jutrzenki" (Helel ben Szachar) – Tradycyjnie w interpretacjach biblijnych utożsamia się tę postać z aniołem, który miał zbuntować się przeciwko Bogu. Jednak w kontekście Izajasza "Jaśniejący" (Helel) odnosi się do ziemskiego władcy, który dążył do chwały i potęgi, ale z powodu pychy został strącony. Wersja "Lucifer" (co znaczy "niosący światło") pochodzi z tłumaczenia na łacinę w Wulgacie.

2. "Wstąpię na niebiosa... podobny będę do Najwyższego" – Te wersy opisują nadmierną ambicję władcy, który chciał być równy Bogu, co znowu możemy odczytać jako hiperbolę. Królowie starożytni często myśleli o sobie jako o półbogach lub nawet bogach, co doprowadzało ich do pychy i upadku.

3. "Strąconyś do Szeolu" – To miejsce umarłych w wierzeniach hebrajskich, w którym człowiek traci swoją chwałę i staje się cieniem. Oznacza to upadek i ostateczną degradację władcy, który chciał osiągnąć boską chwałę, ale skończył w otchłani, będąc całkowicie poniżonym.

Twoje spojrzenie:

Podobnie jak w przypadku fragmentu z Ezechiela, widzisz tutaj symboliczny opis upadku wyniosłego władcy, a nie upadłego anioła. Interpretowanie tego jako opis szatana wymaga przyjęcia wcześniejszych założeń, które – jak wspominasz – mogły narodzić się po wygnaniu w Babilonie pod wpływem zewnętrznych wpływów religijnych (jak np. perski Zoroastryzm)."

Dodano po 4 minutach 57 sekundach:
Stary Testament bardzo często posługuje się personifikacją, zarówno dla pojęć abstrakcyjnych, jak i dla miast czy narodów. Takie literackie środki pomagają wyrażać idee w obrazowy sposób, czyniąc je bardziej zrozumiałymi i przystępnymi. Oto kilka przykładów personifikacji w Starym Testamencie, oprócz wspomnianych już przez ciebie Mądrości, Głupoty i Jerozolimy jako prostytutki:

Przykłady personifikacji w Starym Testamencie:

1. Personifikacja Mądrości (Chokmah) – Księga Przysłów 8:1-36

Mądrość jest opisana jako kobieta, która woła na ulicach i placach, oferując ludziom radę i prowadzenie. Mówi o sobie jako o tej, która była z Bogiem przy stworzeniu świata, co nadaje jej niemal boskie cechy. Jest to bardzo wyraźna personifikacja abstrakcyjnej cechy.

2. Personifikacja Głupoty – Księga Przysłów 9:13-18

Głupota jest opisana jako hałaśliwa, ignorująca mądrość kobieta, która zachęca ludzi do podejmowania niemądrych decyzji, prowadzących do zguby. Tutaj przeciwstawia się Mądrości w formie kontrastu.

3. Personifikacja Miast i Narodów – Księga Izajasza, Księga Ezechiela, Księga Jeremiasza

W wielu księgach prorockich miasta i narody są przedstawiane jako kobiety. Jerozolima, Babilon i inne miasta są często opisywane jako prostytutki, które opuściły Boga dla bożków (Izajasz 1:21; Ezechiel 16 i 23; Jeremiasz 3:1-3). Taka personifikacja miasta jako kobiety pozwala prorokom lepiej ukazać zdradę wobec Boga w obrazowy sposób.

4. Personifikacja Śmierci i Szeolu (Kraina Zmarłych) – Księga Izajasza 5:14; Księga Ozeasza 13:14

Śmierć i Szeol są opisane jako byty, które otwierają swoje usta, aby pochłonąć ludzi. W Księdze Ozeasza mamy słynny fragment: „Gdzież jest, o Śmierci, twoje żądło? Gdzież jest, o Szeolu, twoja zagłada?”. Śmierć jest traktowana jak realna siła, mająca moc nad ludźmi, a nie tylko stan czy proces.

5. Personifikacja Grzechu i Niesprawiedliwości – Księga Rodzaju 4:7; Księga Izajasza 59:12-14

Grzech jest opisany jako drapieżnik czatujący u drzwi Kaina (Rdz 4:7), co nadaje grzechowi cechy bytu z własną wolą i intencją. W Izajasza 59:12-14 niesprawiedliwość i grzech są przedstawione jako siły, które dominują nad ludem, jakby były realnymi bytami.

6. Personifikacja Pustyni i Ziemi – Księga Izajasza 35:1-2; Księga Joela 1:10-12

Pustynia jest opisana jako miejsce, które śpiewa i raduje się, kiedy zostaje nawodniona. W innych fragmentach ziemia, pola i rośliny są opisywane jako lamentujące z powodu grzechu i sądów Bożych.

7. Personifikacja Narodów jako zwierząt – Księga Daniela 7:2-7; Księga Ezechiela 34

W Księdze Daniela mamy wizje, w których różne królestwa i władcy są przedstawiane jako bestie wychodzące z morza. W Księdze Ezechiela narody są często przedstawiane jako owce, a przywódcy jako pasterze, którzy źle prowadzą swoje stado.

Moje przemyślenia:

Personifikacja w Starym Testamencie jest potężnym narzędziem literackim, które nie tylko ożywia tekst, ale także głębiej ilustruje abstrakcyjne pojęcia i daje im bardziej namacalne formy. W ten sposób czytelnik lepiej rozumie, jak na przykład mądrość działa w codziennym życiu, albo jak śmierć jest nieuniknioną siłą, która pochłania ludzi.

Co ważne, personifikacja pozwala na interpretację wielu trudnych pojęć w sposób, który nie wymaga traktowania ich dosłownie jako bytów osobowych. W takim ujęciu wiele z tego, co w tradycji chrześcijańskiej zostało zrozumiane jako literalne byty, mogło mieć jedynie charakter symboliczny i literacki, jak np. obraz grzechu czy śmierci.
Ostatnio zmieniony 2024-09-30, 18:43 przez retroentuzjasta, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andy72
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3449
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 321 times
Been thanked: 459 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: Andy72 » 2024-09-30, 18:32

@retroentuzjasta, Twoje wyznanie nie wierzy w realne istnienie szatana?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Gzresznik Upadający
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4404
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 182 times
Been thanked: 462 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-09-30, 18:41

Hmmm Pablito wrócił?

retroentuzjasta
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 568
Rejestracja: 6 wrz 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 48 times
Been thanked: 64 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: retroentuzjasta » 2024-10-01, 09:44

„Zło, którego tak bardzo się boimy, jest tylko siłą, która nie została jeszcze przekształcona przez miłość.”
Pierre Teilhard de Chardin jezuita

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15536
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2244 times
Been thanked: 2465 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: sądzony » 2024-10-01, 09:52

retroentuzjasta pisze: 2024-10-01, 09:44 „Zło, którego tak bardzo się boimy, jest tylko siłą, która nie została jeszcze przekształcona przez miłość.”
Pierre Teilhard de Chardin jezuita
Bardzo ładne. Jungowskie :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

retroentuzjasta
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 568
Rejestracja: 6 wrz 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 48 times
Been thanked: 64 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: retroentuzjasta » 2024-10-01, 10:22

sądzony pisze: 2024-10-01, 09:52
retroentuzjasta pisze: 2024-10-01, 09:44 „Zło, którego tak bardzo się boimy, jest tylko siłą, która nie została jeszcze przekształcona przez miłość.”
Pierre Teilhard de Chardin jezuita
Bardzo ładne. Jungowskie :)
Czy jako jungista uważasz że to poprawne opisanie zła według Junga?

"Carl Gustav Jung postrzegał zło w kontekście psychologicznym i duchowym, nadając mu wyjątkowe znaczenie w rozwoju osobowości człowieka. Jego podejście do zła było związane z teorią cienia, archetypu, który reprezentuje te aspekty naszej osobowości, których nie chcemy lub nie możemy zaakceptować. Jung uważał, że każdy człowiek ma w sobie „ciemną stronę” — część, którą wypieramy, ponieważ jest niezgodna z naszą świadomą tożsamością. To, co zostaje stłumione, staje się cieniem, czyli nieuświadomionym złem.

Główne założenia Junga dotyczące zła:

1. Cień: Według Junga zło w człowieku najczęściej objawia się jako cień, czyli te nieakceptowane i nieuświadomione aspekty naszej psychiki. Może to obejmować agresję, zazdrość, chciwość czy inne cechy, które uważamy za niepożądane. Gdy cień nie jest świadomie konfrontowany i zintegrowany, może wyrażać się w destrukcyjny sposób.


2. Równowaga między dobrem a złem: Jung nie wierzył w absolutne dobro i absolutne zło, lecz w równowagę pomiędzy tymi dwoma aspektami. Jego zdaniem, zło jest nieodłączną częścią życia i psychiki człowieka, a jego rozpoznanie i zintegrowanie jest kluczowe dla rozwoju osobowości. Próba stłumienia cienia prowadzi do zaburzeń psychicznych.


3. Indywiduacja: Jung uważał, że kluczowym procesem w życiu człowieka jest „indywiduacja” – proces, w którym jednostka integruje różne aspekty swojej osobowości, w tym cień. Zło, reprezentowane przez cień, powinno być zaakceptowane i zrozumiane, a nie wypierane. Dopiero wtedy można stać się pełnią człowieka.


4. Zło w świecie: Jung widział zło także w szerszym kontekście, poza jednostkową psychiką. W jego opinii, zło ma swoje korzenie w kolektywnym nieświadomym ludzkości i jest zjawiskiem, które dotyka nie tylko jednostek, ale całe społeczności i cywilizacje. Ignorowanie lub tłumienie zła na poziomie społecznym prowadzi do jego wybuchu w formie wojen, przemocy czy totalitaryzmów.



Podsumowanie

Według Junga zło nie jest zewnętrznym, osobowym bytem, lecz nieodłącznym aspektem ludzkiej psychiki, który należy rozpoznać, zaakceptować i zintegrować. Tylko wtedy możemy unikać jego destrukcyjnych przejawów i dążyć do pełni zdrowia psychicznego. Wypieranie zła, czy to w sobie, czy w społeczeństwie, prowadzi do jego niekontrolowanego wybuchu w postaci różnych kryzysów.

Dodano po 30 minutach 47 sekundach:
Ciekawe, czym byłoby piekło według tego paradygmatu?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15536
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2244 times
Been thanked: 2465 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: sądzony » 2024-10-01, 11:39

retroentuzjasta pisze: 2024-10-01, 10:52
sądzony pisze: 2024-10-01, 09:52
retroentuzjasta pisze: 2024-10-01, 09:44 „Zło, którego tak bardzo się boimy, jest tylko siłą, która nie została jeszcze przekształcona przez miłość.”
Pierre Teilhard de Chardin jezuita
Bardzo ładne. Jungowskie :)
Czy jako jungista uważasz że to poprawne opisanie zła według Junga?

"Carl Gustav Jung postrzegał zło w kontekście psychologicznym i duchowym, nadając mu wyjątkowe znaczenie w rozwoju osobowości człowieka. Jego podejście do zła było związane z teorią cienia, archetypu, który reprezentuje te aspekty naszej osobowości, których nie chcemy lub nie możemy zaakceptować. Jung uważał, że każdy człowiek ma w sobie „ciemną stronę” — część, którą wypieramy, ponieważ jest niezgodna z naszą świadomą tożsamością. To, co zostaje stłumione, staje się cieniem, czyli nieuświadomionym złem.

Główne założenia Junga dotyczące zła:

1. Cień: Według Junga zło w człowieku najczęściej objawia się jako cień, czyli te nieakceptowane i nieuświadomione aspekty naszej psychiki. Może to obejmować agresję, zazdrość, chciwość czy inne cechy, które uważamy za niepożądane. Gdy cień nie jest świadomie konfrontowany i zintegrowany, może wyrażać się w destrukcyjny sposób.


2. Równowaga między dobrem a złem: Jung nie wierzył w absolutne dobro i absolutne zło, lecz w równowagę pomiędzy tymi dwoma aspektami. Jego zdaniem, zło jest nieodłączną częścią życia i psychiki człowieka, a jego rozpoznanie i zintegrowanie jest kluczowe dla rozwoju osobowości. Próba stłumienia cienia prowadzi do zaburzeń psychicznych.


3. Indywiduacja: Jung uważał, że kluczowym procesem w życiu człowieka jest „indywiduacja” – proces, w którym jednostka integruje różne aspekty swojej osobowości, w tym cień. Zło, reprezentowane przez cień, powinno być zaakceptowane i zrozumiane, a nie wypierane. Dopiero wtedy można stać się pełnią człowieka.


4. Zło w świecie: Jung widział zło także w szerszym kontekście, poza jednostkową psychiką. W jego opinii, zło ma swoje korzenie w kolektywnym nieświadomym ludzkości i jest zjawiskiem, które dotyka nie tylko jednostek, ale całe społeczności i cywilizacje. Ignorowanie lub tłumienie zła na poziomie społecznym prowadzi do jego wybuchu w formie wojen, przemocy czy totalitaryzmów.



Podsumowanie

Według Junga zło nie jest zewnętrznym, osobowym bytem, lecz nieodłącznym aspektem ludzkiej psychiki, który należy rozpoznać, zaakceptować i zintegrować. Tylko wtedy możemy unikać jego destrukcyjnych przejawów i dążyć do pełni zdrowia psychicznego. Wypieranie zła, czy to w sobie, czy w społeczeństwie, prowadzi do jego niekontrolowanego wybuchu w postaci różnych kryzysów.

Dodano po 30 minutach 47 sekundach:
Ciekawe, czym byłoby piekło według tego paradygmatu?
1. Nie jestem jungistą.
2. Chyba już 2 razy pytałem Cię czy używasz SI, a ty nie odpowiedziałeś. Trudno mi rozmawiać z Tobą, ale nie z Tobą. Uważam, że jeżeli korzystasz z SI winieneś zaznaczać cytowane fragmenty. Nie sądzisz?
3. Pytanie, które stawiasz zmusza mnie do pewnej "dezintegracji". Z psychologicznego punktu widzenia zgadzam się z Jungiem chyba we wszystkich aspektach jego teorii, które znam (oczywiście nie znam wszystkich). Wierzę jednak w Boga, który jest Miłością, a zatem absolutnym dobrem.

Dodano po 4 minutach 43 sekundach:
retroentuzjasta pisze: 2024-10-01, 10:52 Ciekawe, czym byłoby piekło według tego paradygmatu?
Wg tego paradygmatu "piekło" byłoby skrajną formą choroby psychicznej pełnej urojeń i omamów, w której doświadczasz utraty duszy, śmierci duchowej, utraty siebie. Stanu graniczącego z zawładnięciem czy opętaniem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

retroentuzjasta
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 568
Rejestracja: 6 wrz 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 48 times
Been thanked: 64 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: retroentuzjasta » 2024-10-01, 13:16

Ad 1. Ok
Ad 2. Tak, używam czasami SI. Umówmy się, że jeśli coś wklejam z SI to traktuję to jako swoją wypowiedź. Chyba, że opiszę to dokładniej i inaczej. Przecież rzadko kiedy tutaj ludzie robią cytaty i przypisy (wiem, ty robisz :)) To luźne forum dyskusyjne i dyskusje przy kawie i fajeczce a nie Wydział Teologiczny ;)
[ Regulamin mówi wyraźnie - więc proszę przestrzegaj :!: - Dezerter
§ 7
Cytowanie treści innych autorów wymaga podania autora, źródła lub linku do publikacji. Cytaty powinny być wyróżnione: cudzysłowem, kursywą, pogrubieniem lub kolorem.

Ad 3 dzięki za odpowiedź

Dodano po 1 minucie 27 sekundach:
A co @sądzony sądzisz o psychoanalizie według Lacana? I jego opisie zła? Czy ten jego opis zła jest pomocny w opisie diabła, piekła?

"Jacques Lacan, francuski psychoanalityk, miał nieco inne podejście do problemu zła w porównaniu z Jungiem. Dla Lacana zło nie było osobnym bytem czy moralnym zjawiskiem, ale raczej psychologicznym i symbolicznym konstruktem, związanym z naturą języka, pragnienia i podmiotowości.

### Główne założenia Lacana dotyczące zła:
1. **Porządek Symboliczny**: Lacan postrzegał zło jako coś, co ma swoje korzenie w porządku symbolicznym – w systemie języka, znaczeń i reguł, które organizują naszą rzeczywistość psychiczną. Jako że wszyscy żyjemy w strukturze symbolicznej, nasze pragnienia są ukształtowane przez język i normy społeczne. Lacan twierdził, że człowiek, wchodząc w świat symboliczny (czyli w świat języka i kultury), jest odseparowany od pierwotnego stanu jedności z rzeczywistością, co prowadzi do frustracji i konfliktu.

2. **Zło jako efekt pragnienia**: Według Lacana, ludzkie pragnienia są nigdy w pełni niezaspokojone, ponieważ nasze pragnienia są wytworem braku, który pojawia się w momencie, gdy wchodzimy w porządek symboliczny. To pragnienie, które nigdy nie może być całkowicie spełnione, może prowadzić do destrukcyjnych zachowań, w tym tych, które tradycyjnie można by uznać za „złe”. Zło pojawia się, gdy jednostka dąży do spełnienia swoich pragnień kosztem innych lub łamie reguły porządku społecznego.

3. **Zło jako zaburzenie podmiotowości**: Lacan widział ludzką psychikę jako podzieloną między to, kim jesteśmy na poziomie świadomym, a tym, co jest tłumione w nieświadomości. Często zło może być wyrazem wewnętrznych konfliktów, frustracji czy napięć, które wynikają z niemożności pogodzenia tego, kim jesteśmy w porządku symbolicznym, z tym, co rzeczywiście odczuwamy. Kiedy nasza nieświadomość wybucha, może to prowadzić do działań, które są postrzegane jako złe.

4. **Zło i Inny (l'Autre)**: Lacan kładł duży nacisk na relację podmiotu z „Innym”, czyli strukturą języka i kultury, która determinuje nasze istnienie. Zło może być związane z relacją z Innym – zarówno z internalizowanym Innym, który mówi nam, jak mamy postępować, jak i z rzeczywistymi relacjami z innymi ludźmi. W niektórych przypadkach, gdy człowiek staje w opozycji do tego Innego lub czuje się przez niego zagrożony, może odpowiedzieć w sposób, który zostanie uznany za zło.

5. **Zło jako efekt odrzucenia Prawa Ojca**: W teorii Lacana kluczowe miejsce zajmuje tzw. „Prawo Ojca” (nawiązujące do Freuda), czyli zbiór norm i reguł, które wprowadzają nas do porządku symbolicznego i kształtują nasze relacje z innymi. Kiedy to prawo jest odrzucane lub ignorowane, może dojść do chaosu wewnętrznego, co w niektórych przypadkach może skutkować złymi czynami.

### Podsumowanie
Dla Lacana zło nie było prostym moralnym pojęciem, lecz wynikało z bardziej złożonego systemu relacji między jednostką a porządkiem symbolicznym, pragnieniami i strukturą społeczną. Zło można rozumieć jako efekt zaburzeń w naszej relacji z Innym, a także niemożności spełnienia pragnień w ramach porządku symbolicznego. Lacan sugerował, że zło, podobnie jak neurozy czy inne problemy psychiczne, jest wyrazem wewnętrznych napięć, pragnień i frustracji, które nie znajdują swojego miejsca w społecznie akceptowalnych ramach."
Ostatnio zmieniony 2024-10-01, 19:41 przez Dezerter, łącznie zmieniany 7 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15536
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2244 times
Been thanked: 2465 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: sądzony » 2024-10-01, 14:09

retroentuzjasta pisze: 2024-10-01, 13:17 A co @sądzony sądzisz o psychoanalizie według Lacana? I jego opisie zła? Czy ten jego opis zła jest pomocny w opisie diabła, piekła?
Nie sądzę. Nie znam człowieka, a nie ufam SI.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 8256
Rejestracja: 12 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1151 times
Been thanked: 977 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: CiekawaXO » 2024-10-01, 14:29

:D No,Pablito też uzywal :ymalien: :ymalien:
Ostatnio zmieniony 2024-10-01, 14:29 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

retroentuzjasta
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 568
Rejestracja: 6 wrz 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 48 times
Been thanked: 64 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: retroentuzjasta » 2024-10-01, 15:01

Ciekawe jak filozofia XXI wieku opisuje dobro i zło:

"Współczesne nurty filozoficzne opisują dobro i zło na wiele różnych sposobów, często zależnie od swojego szerszego kontekstu, w którym funkcjonują. Poniżej przedstawiam, jak wybrane współczesne nurty interpretują te kategorie:

### 1. **Nowy realizm**
- **Opis dobra i zła**: Nowy realizm odrzuca subiektywną i relatywistyczną interpretację dobra i zła, twierdząc, że istnieją one obiektywnie, niezależnie od naszych odczuć czy kulturowych przekonań. Moralność opiera się na rzeczywistości, a nie na narracjach kulturowych.
- **Przykład**: Maurizio Ferraris twierdzi, że dobro i zło są zakorzenione w realnym świecie, nie są jedynie konstrukcjami językowymi czy społeczno-kulturowymi.

### 2. **Realizm spekulatywny**
- **Opis dobra i zła**: Realizm spekulatywny stara się oderwać pojęcia dobra i zła od ludzkiego doświadczenia i postrzegania. Dobro i zło mogą istnieć jako struktury rzeczywistości, ale niekoniecznie muszą być zrozumiałe lub definiowalne w kategoriach ludzkich.
- **Przykład**: Quentin Meillassoux postuluje możliwość istnienia "hiper-chaosu", w którym rzeczywistość nie podlega żadnym stałym zasadom moralnym. Dobro i zło mogą być pojęciami relatywnymi wobec tego, co istnieje poza naszym doświadczeniem.

### 3. **Posthumanizm**
- **Opis dobra i zła**: Posthumanizm kwestionuje tradycyjne pojęcia dobra i zła, sugerując, że moralność musi ewoluować w odpowiedzi na rozwój technologiczny i zmiany w tożsamości człowieka. Dobro i zło nie powinny być definiowane wyłącznie w kontekście antropocentrycznym, lecz również w odniesieniu do innych form życia i sztucznej inteligencji.
- **Przykład**: Donna Haraway w swojej teorii "Chimery" sugeruje, że dobro nie jest wyłącznie związane z człowiekiem, ale obejmuje relacje między wszystkimi istotami, zarówno biologicznymi, jak i technologicznymi.

### 4. **Transhumanizm**
- **Opis dobra i zła**: W transhumanizmie dobro jest definiowane jako poprawa ludzkiego życia poprzez technologię i naukę. Zło to natomiast wszystko, co ogranicza lub hamuje ludzki postęp i rozwój. Ulepszanie człowieka – fizyczne, psychiczne, czy intelektualne – jest postrzegane jako moralnie pozytywne.
- **Przykład**: Nick Bostrom argumentuje, że moralnym obowiązkiem ludzkości jest dążenie do przedłużenia życia i zwiększenia jego jakości, a zatem transhumanizm to droga do moralnego dobra.

### 5. **Ekofilozofia i filozofia środowiska**
- **Opis dobra i zła**: Dobro jest związane z troską o środowisko, ochroną ekosystemów i promowaniem zrównoważonego rozwoju. Zło natomiast polega na destrukcji środowiska naturalnego, wyzysku zasobów Ziemi i nieodpowiedzialnym traktowaniu przyrody. Działania człowieka mające negatywny wpływ na ekosystemy są moralnie złe.
- **Przykład**: Timothy Morton rozwija pojęcie "ciemnej ekologii", która obejmuje świadomość tego, że nasze działania mają często nieodwracalne skutki dla środowiska. Zło to ignorowanie tych konsekwencji.

### 6. **Neomarksizm i krytyczna teoria współczesności**
- **Opis dobra i zła**: Dobro i zło w neomarksizmie są ściśle związane z relacjami władzy i wyzysku. Dobro to walka o sprawiedliwość społeczną, równość ekonomiczną i polityczną, podczas gdy zło to kapitalizm, nierówności społeczne i wyzysk klasy pracującej. Wszelkie systemy, które perpetuują niesprawiedliwość i wyzysk, są moralnie złe.
- **Przykład**: Slavoj Žižek krytykuje współczesne społeczeństwa kapitalistyczne za tworzenie niesprawiedliwości i alienacji, co stanowi zło w sensie moralnym.

### 7. **Filozofia technologii**
- **Opis dobra i zła**: W filozofii technologii dobro jest związane z odpowiedzialnym wykorzystaniem technologii dla dobra ludzkości, podczas gdy zło to niewłaściwe lub nieetyczne użycie technologii, które szkodzi jednostkom lub społeczeństwu. Kluczowe kwestie dotyczą etyki sztucznej inteligencji, ochrony prywatności i automatyzacji.
- **Przykład**: Luciano Floridi rozwija koncepcję "infodemic ethics", w której dobro polega na odpowiedzialnym zarządzaniu informacjami i technologią w cyfrowym świecie.

### 8. **Filozofia umysłu i neurofilozofia**
- **Opis dobra i zła**: W neurofilozofii dobro i zło mogą być rozpatrywane jako wynik procesów neurologicznych i kognitywnych. Moralność jest rozumiana jako produkt ewolucji, adaptacji i funkcji mózgu, co sugeruje, że moralne wybory mogą mieć podstawy biologiczne. Dobro może być definiowane jako działania wspierające dobrostan i przetrwanie, a zło jako destrukcyjne działania.
- **Przykład**: Patricia Churchland sugeruje, że nasza moralność ma swoje korzenie w procesach biologicznych, takich jak empatia i współczucie, które są wyuczone i wzmacniane przez społeczeństwo.

### 9. **Filozofia polityczna i etyka globalna**
- **Opis dobra i zła**: Dobro jest związane z promowaniem sprawiedliwości globalnej, praw człowieka i równości, natomiast zło to wszelkie formy ucisku, dyskryminacji i niesprawiedliwości. Filozofia polityczna XXI wieku skupia się na etyce globalnej, a dobro definiuje poprzez działania zmierzające do ochrony najbardziej narażonych grup społecznych.
- **Przykład**: Martha Nussbaum promuje koncepcję "zdolności" (capabilities), sugerując, że dobro to umożliwienie ludziom rozwijania swoich zdolności, a zło to sytuacje, które im to uniemożliwiają.

### 10. **Filozofia queer i teoria krytyczna płci**
- **Opis dobra i zła**: W filozofii queer dobro to wyzwolenie z norm społecznych dotyczących płci i orientacji seksualnej, a zło to opresja wynikająca z binarnych i heteronormatywnych koncepcji tożsamości. Dobro jest związane z afirmacją różnorodności i wolności jednostki, podczas gdy zło polega na dyskryminacji i narzucaniu sztywnych ról płciowych.
- **Przykład**: Judith Butler krytykuje struktury społeczne, które ograniczają wolność jednostek, uznając je za zło wynikające z normatywności.

### 11. **Nowa fenomenologia**
- **Opis dobra i zła**: Nowa fenomenologia zwraca uwagę na doświadczenie dobra i zła w codziennym życiu. Dobro jest związane z autentycznym przeżywaniem świata i drugiego człowieka, podczas gdy zło wynika z alienacji, braku autentyczności oraz nieuznawania podmiotowości innych osób.
- **Przykład**: Emmanuel Levinas interpretuje zło jako nieuznanie Innego (drugiej osoby) i jego wyjątkowości, co prowadzi do dehumanizacji.

---

Jak widać, różne nurty współczesnej filozofii mają odmienne podejścia do dobra i zła, zależne od kontekstu społecznego, technologicznego, ekologicznego czy politycznego, w którym funkcjonują. Każdy z tych nurtów oferuje unikalną perspektywę na te odwieczne kwestie, interpretując je w świetle nowych wyzwań i odkryć."
[SI]

Dodano po 2 minutach 34 sekundach:
Trochę offtop, ale pokazuje nam jakiego zagadnienia dotykamy mówiąc o dobru, złu i ostatecznemu przeznaczeniu zła.
Ostatnio zmieniony 2024-10-01, 15:11 przez retroentuzjasta, łącznie zmieniany 1 raz.

TABITA
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 21 wrz 2024
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: TABITA » 2024-10-01, 21:23

Biblia, a wydaje mi się, że to właśnie ona - Słowo Boże - powinna być podstawą rozmów chrześcijan, jasno wskazuje na istnienie szatana jako Bożego przeciwnika. Pan Jezus o nim mówi w Ew.Jan.8:44 - "Ojcem Waszym jest diabeł.. On jest mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy.." W Ew. Łuk.10:18 - "Widziałem szatana spadającego z nieba" (wyrzuconego z nieba po zgrzeszeniu), Judy 9 - "archanioł Michał z diabłem wiódł spór o ciało Mojżesza".

Pytający
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 629
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 45 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: Pytający » 2024-10-02, 20:18

Arek pisze: 2024-09-29, 11:03
Pytający pisze: 2024-09-29, 10:46 Katolicki uczony ks. prof.Wacław Hryniewicz OMI jest zwolennikiem wiary powszechnego zbawienia wszystkich. p. ks. "Nadzieja woła głośniej niż lęk".Z tej przyczyny "piekło" traktuje jako miejsce "resocjalizacji". I tak według niego zmarli, którzy idą do piekła, idą tam po to, żeby nie tyle, tylko "odpokutować", co przejść czasowy proces resocjalizacji. Czyli? "Resocjalizacja jest odmiana procesu wychowawczego, który z jednostki wadliwie przystosowanej do wymogów życia społecznego, czyni ponownie jednostkę ponownie z socjalizowaną tzn. uspołecznioną" itp.
I jeśli w istocie człowiek zły ma nauczyć się żyć dobrze, być dobrym, jako człowiek z krwi i ciała. Miejscem jego "wychowania" do życia powinno nie być niebo, tylko ziemia. To tu powinien mieć okazję w innych warunkach, pomiędzy dobrymi ludźmi, nauczyć się właściwego życia.
Tak to zupełnie zgadzam się z katolickim uczonym prof.W.Hryniewiczem, że człowiekowi musi być dana szansa na naprawę. Nie zgadzam się jednak, że ma nim by "więzienie". [piekło]. Tylko możność nauczenia się życia pomiędzy pragnącymi żyć wiecznie dobrymi ludźmi. W.Hryniewicz wierzy w "zbawienie wszystkich". Ja, że niestety nie wszyscy zechcą być dobrymi i życ pomiędzy dobrymi. I ich przeznaczeniem nie będzie wieczne ich meczenie, co ich unicestwienie. I czytam wiele razy, że to nie theos karze, tylko ludzie sami siebie, wybierając piekło. To ja na to, że wybierają, wybiorą wieczne zniszczenie.
Zwolennik? A rzeczywistość? A nauczanie Kościoła? Można się z czymś zgadzać lub nie. Ale nie o to chodzi. Nasze rozumowanie jest ułomne.
Ułomne rozumowanie jest ułomne. A nauczanie W.Hryniewicza jest mocno zakorzenione w nauczaniu niektórych uczonych, i przeciwne innym. A rzeczywistość "piekła", gdy żadne z użytych w natchnionym słowie określeń, mu nie odpowiada, mówi o rzeczywistości piekła.

Awatar użytkownika
Andy72
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3449
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 321 times
Been thanked: 459 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: Andy72 » 2024-10-03, 03:27

Nie ma czegoś takiego jak anihilacja, jeśli Bóg tworzy to na wieczność, od nas zależy jaka to będzie wieczność.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Pytający
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 629
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 45 times

Re: Wiecznego piekła nie ma?

Post autor: Pytający » 2024-10-06, 12:07

Andy72 pisze: 2024-10-03, 03:27 Nie ma czegoś takiego jak anihilacja, jeśli Bóg tworzy to na wieczność, od nas zależy jaka to będzie wieczność.
Oczywistym wydaje się, że jeśli theos tworzy c o ś na wieczność, to żeby było wieczne. W Kazn.3:14 czytamy, że jeśli coś tworzy. Nawet "cokolwiek czyni, będzie trwać na wieki". Inni oddają, że dzieła theos: "są nieprzemijające".
W Ps. 33:11 o jego zamiarach czytamy, ze "trwają na wieki...pragnienie jego serca przez wszystkie pokolenia". I tym tokiem rozumienia. Zdaniem ks.prof.W.Hryniewicza. Jeśli jego zamiarem jest zbawić wszystkich, to wszystkich, i tego dokona. A nie ukarze na wieczność, czy ukarze wiecznymi torturami.
A odnośnie nie istnienia unicestwienia. To mamy np.2 Tes.1:9 "Karą dla nich będzie wieczna zagłada".
"Oni zapłacą karę wiecznej zagłady, z dala od oblicza...".
Wieczna zagłada.Wieczne zatracenie.A "zagłada" = "całkowite zniszczenie", czyli "anihilacja".

ODPOWIEDZ