Wywnioskować można, że doprowadzenie się do podniecenia według niego to jest grzech ciężki.
Pytanie do niego czy jeśli chłopak idzie dobrowolnie na plażę i wie, że tam się podnieci popełnia grzech ciężki?
Pytania retoryczne.
Czy w narzeczeństwie jeśli pocalunki prowadzą do podniecenia, a prowadzą dlaczego granicą ( grzechem ) jest dopiero zaspokojenie.
Dlaczego uczą, że w małżeństwie grzechem jest dopiero zaspokojenie.
Dodano po 55 sekundach:
Ja się spowiadam u normalnych księży, z normalnym podejściem. Xd a nie zaburzonym.retroentuzjasta pisze: ↑2024-11-29, 14:02 Ja się nie spowiadam więc Ci nie pomogę
Po prostu - jeśli czuję, że coś jest złe, to staram się tego nie robić.
Dodano po 3 minutach 57 sekundach:
Cudzołóstwo, odnosi się do zdrady małżeńskiej lub osoby zamężnej. To co innego. Tu się zgadzam. Jeśli ktoś całuje cudza żonę / męża to może być grzech. Lub jeśli ktoś jest w związku małżeńskim i wtedy np całuje się z inną osobą, to może być grzech ciężki. Pisze może, bo pewności nie mam.
Dodano po 2 minutach 41 sekundach:
Marku, wrzucasz cały czas cytat kto patrzy pożądliwie.
Ale nie dodajesz, że tu chodzi o cudzołóstwo w kontekście zdrady małżeńskiej, lub osoby w związku małżeńskim.