Aborcja

[Pompieri]

No tak. Bez etyki nie ma mowy o takich problemach, zaczyna sie za to rozmowa o instynktach zwierzecych ...

[abi]

https://gajusz.org.pl/petycje/lekarz-ni ... 4938600625

[Arek]

Zaczynam coraz bardziej rozumieć dlaczego naszej cywilizacji przypisuje się zjawisko cywilizacji śmierci. Białe rękawiczki zwiększają statystyki. Postępowanie obarczone wielkimi konsekwencjami przybliża nas wszystkich do zagłady ciała, a także i przede wszystkim duszy. Chyba to coś gorszego niż nawet zezwierzęcenie?

Kim my się staliśmy? Czy dziś nie mamy czasem apogeum tego zjawiska w dziejach historii człowieka? Tylko jedna aborcja jest wielkim odstępstwem, a tu takie statystyki.
Jestem bardzo przerażony konsekwencjami, które przyjdą czy tego ktoś chce czy nie. Ten fakt wzmacnia we mnie nadzieję, że wszystko co przeciwdziała tym występkom wśród dobrych i sprawiedliwych ludzi może w jakimś chociaż stopniu wyprosić zmiłowanie w Dniu Sądu.

Czy my jeszcze zdajemy sobie sprawę z takich rzeczy czy one czasem dodatkowo nie powszednieją?

https://www.vaticannews.va/pl/swiat/new ... gonow.html

[abi]

"Statystyki zebrane przez Worldometers wskazują, że w 2024 r. na świecie wykonano ponad 73 miliony tzw. aborcji. Liczba tzw. aborcji znacznie przewyższa zgony z innych powodów."
"Liczba ludności na świecie wzrosła w 2024 r. o ponad 71 mln, a w Nowy Rok wyniesie 8,09 mld — wynika z szacunków amerykańskiego Biura Spisu Ludności "

[AdamS.]

Czy my jeszcze zdajemy sobie sprawę z takich rzeczy czy one czasem dodatkowo nie powszednieją?

Niestety powszednieją, bo statystyki nie poruszają już tak bardzo, jak obraz konkretnego dziecka, z całą brutalnością wydartego z łona matki. Ludzie nie chcą tego oglądać. Dowiodły tego ostre reakcje wobec publicznie wystawianych zdjęć, które miały na celu uzmysłowić, że zabijane dziecko jest człowiekiem.

Gdy upowszechniano antykoncepcję, wmawiano nam, że pomoże ona rozwiązać problem aborcji. Tymczasem liczba aborcji rośnie w tempie geometrycznym - pomimo dostępności taniej antykoncepcji. Dlaczego? Bo zdjęto z człowieka ODPOWIEDZIALNOŚĆ, która stała na przeszkodzie do swobody seksualnej, mylonej z wolnością.

[Gzresznik Upadający]

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/ ... owa-skale/

280 mln aborcji... CZyli w obecnym byym sojuzie byłoby lekko licząc 2 razy wiecej , w tym Rosjan 300 mln .
USA ponad 70 milionów od 1073 ... Czyli teraz ponad 400 milionów byłoby ich , https://www.duchowa-adopcja.pl/aktualno ... ich-40-lat chiny onad 400 milionów.
Większość to swiat zachodu./ północy
Dlatego umieramy jako Zachód , jak sowieci zdechli

Dodano po 5 minutach 26 sekundach:
u nas 300 -500 tysiecy rocznie wg tego https://natemat.pl/130773,aborcja-w-prl ... j-polityki czyli około 15 milionów , czyli moglibysmy liczyc na 50 55milionowe społeceństwo. Jakoś jest tak że to ludzie iich nieskrepowaya wolnosc gospodarcza a nie ilość dajoe potegę .. To troche daje jak procent składany w matematyce. .

[Viridiana]

Dlaczego? Bo zdjęto z człowieka ODPOWIEDZIALNOŚĆ, która stała na przeszkodzie do swobody seksualnej, mylonej z wolnością.

Problem jest taki, że wielu ludzi nie wie, dlaczego miałoby w tej sytuacji ponosić odpowiedzialność - popularne w środowisku proaborcyjnym rymowanki w stylu seks to nie zbrodnia, ciąża to nie kara to doskonale pokazują.
I niestety możliwość dotarcia z jakimiś argumentami jest dość ograniczona - coraz częściej do debat o aborcji osób ze strony pro-life się po prostu nie zaprasza.

[CiekawaXO]

Tak samo jak do debat katolickich nie zaprsza się aborcjonistow.

[Marek_Piotrowski]

Tak samo jak do debat katolickich nie zaprsza się aborcjonistow.

Ale te debaty do których się nie zaprasza pro-life to nie jest własność aborcjonistów.

[AdamS.]

Tak samo jak do debat katolickich nie zaprsza się aborcjonistow.

Gdy te dyskusje toczą się w jakichś TVN-ach, to nic mi do tego. Ale w mediach publicznych chciałbym już, żeby jakaś reprezentatywność społeczeństwa funkcjonowała. Tymczasem można odnieść wrażenie, że w kwestii aborcji - podobnie jak każdym innym temacie światopoglądowym, który dzieli naród, katolicy czy w ogóle chrześcijanie stanowią jakąś ultra-mniejszość, którą można w dyspucie pominąć.

[Marek_Piotrowski]

Główne oddziaływanie nie idzie przez dysputy, ale przez kinematografię. Takie rzeczy aborcja czy invitro, nie mówiąc już o seksie przedmałżeńskim, zdradzie czy rozwodach są przedstawiane jako coś całkowicie normalnego i właściwego.
Prym wiedzie tu oczywiście Holywood, ale polskie seriale już też skręciły ostro w tę stronę.

[CiekawaXO]

O aborcji -nie zauważyłam aby ktoś w filmie traktował to jako coś normalnego-raczej zawsze jest dysputa.
In vitro tak,jest to tam normalne.
Zdrada zawsze potępiana.

[AdamS.]

O aborcji -nie zauważyłam aby ktoś w filmie traktował to jako coś normalnego-raczej zawsze jest dysputa.
In vitro tak,jest to tam normalne.
Zdrada zawsze potępiana.

Mam zupełnie inne doświadczenia ze szklanego ekranu - przez co w pewnym momencie powiedziałem telewizji dość (gdy punkt krytyczny lansowania pewnych postaw został przekroczony). Aborcja to tylko "usunięcie", seks z każdym i wszędzie to tylko "przygoda", a in vitro - temat mało obecny, chyba, że w telenowelach (których nie oglądam, ale wiem, że tam przemycają w sposób sztuczny i nachalny rozmaite trendy ideologiczne, bo widziałem fragmenty, gdy odwiedzałem moją Mamę).

[Marek_Piotrowski]

O aborcji -nie zauważyłam aby ktoś w filmie traktował to jako coś normalnego-raczej zawsze jest dysputa.
In vitro tak,jest to tam normalne.
Zdrada zawsze potępiana.

Nie wiedziałem, ze oglądasz tylko TV Trwam

[CiekawaXO]

Nie no serio,nie ma aż takiej narracji że to normalne.
Zawsze się ktoś w owym filmie znajdzie,dla którego to nie jest ani normalne, ani moralne.
Więcej widzę tego na insta.

Dodano po 1 minucie 49 sekundach:

O aborcji -nie zauważyłam aby ktoś w filmie traktował to jako coś normalnego-raczej zawsze jest dysputa.
In vitro tak,jest to tam normalne.
Zdrada zawsze potępiana.

Mam zupełnie inne doświadczenia ze szklanego ekranu - przez co w pewnym momencie powiedziałem telewizji dość (gdy punkt krytyczny lansowania pewnych postaw został przekroczony). Aborcja to tylko "usunięcie", seks z każdym i wszędzie to tylko "przygoda", a in vitro - temat mało obecny, chyba, że w telenowelach (których nie oglądam, ale wiem, że tam przemycają w sposób sztuczny i nachalny rozmaite trendy ideologiczne, bo widziałem fragmenty, gdy odwiedzałem moją Mamę).

Jeżeli piszemy o seksie przedmałżeńskim ,no to jest to coś normalnego w filmie.
Pytanie czy jest to coś nienormalnego,gdyby nie istniała religia katolicka.