Jezus i kultura popularna

[CiekawaXO]

Jak Jezus jest przedstawiany w popkulturze?

Mi bardzo podoba się musical "Jesus Christ Super Star". Kiedy oglądam go z niewierzącymi, widzę że robi to na nich jakieś duchowe wrażenie, jak gdyby mieli chwilę zastanowienia.
Albo mi się zdaje.

[Woźnica]

To dość interesujące, że ktoś mógł tutaj odnieść pozytywne wrażenie.
Ja obiektywnie rzecz biorąc widzę tu raczej negatywy.
Czy mógłbym prosić o garstkę informacji:
1) co ci się w nim podoba,
2) i jakie duchowe wrażenie?

Jako, że watek był długo bez odpowiedzi, a wydaje mi się, że jak tylko jakiś niemrawy ruszę to:
- zaczynają uaktywniać się mili dyskutanci
- i zlatują się do niego różni tacy jedni
więc mam nadzieję, że to tylko takie wrażenie, a przynajmniej takich jednych tu nie będzie.

[Marek_Piotrowski]

Niniejszym zrobiłem @Woźnica świństwo i dałem mu łapkę

[CiekawaXO]

To dość interesujące, że ktoś mógł tutaj odnieść pozytywne wrażenie.
Ja obiektywnie rzecz biorąc widzę tu raczej negatywy.
Czy mógłbym prosić o garstkę informacji:
1) co ci się w nim podoba,
2) i jakie duchowe wrażenie?

Jako, że watek był długo bez odpowiedzi, a wydaje mi się, że jak tylko jakiś niemrawy ruszę to:
- zaczynają uaktywniać się mili dyskutanci
- i zlatują się do niego różni tacy jedni
więc mam nadzieję, że to tylko takie wrażenie, a przynajmniej takich jednych tu nie będzie.

Pozwól że ci odpowiem chwilowo trzema piosenkami, trochę podobnymi:)
Jak nie poczujesz sercem czemu mi się podoba, to rozwinę wypowiedź.
I krótkie preludium:
Także sentyment.Na ten musical poszłam kiedyś z prawosławnym kolegą,a byłam w trakcie pisania z adwentysta,który próbował mnie nawrócić na pewne sprawy,mam z nim kontakt do dziś i bardzo go lubie,ale dalej..

Ten prawoslawny kolega na tym musicalu mi powiedział jedno zdanie:,,jeśli KK ma Ducha Świętego, nie można na jego temat nic złego mówić,,.
Jakoś mnie to bardziej do Kosciola przykleiło, i mimo iż krytykuję coś tam,to kocham ten Kościół.

Oto piosenki,przesłuchaj sumiennie.Jak nie będziesz tego czuł czemu go lubię,to pogadamy dalej.

[Woźnica]

Albo mam jakąś drewnianą głowę albo nie wiem czego szukać.
1-szy film przypomina mi kabaret z Moulin Rouge, który oglądałem na żywo w aPryżu.
Ciała tancerek były ukształtowane do perfekcji. Byłem pod ogromnym wrażeniem, że ludzkie ciało może być takie piękne.
3-ci film przypomina mi musical "Notre Dame de Paris" z Garou. Niespecjalnie lubię Garou ale ten musical bardzo.

Może jestem tak skażony już tym, co widziałem wcześniej, że potrafię już tylko porównywać?
Tak czy inaczej, nie zgadnę.

[CiekawaXO]

Lubisz NDdP powiadasz
Mój ulubiony

Dodano po 32 sekundach:
Jak nie przemówiło, to później ci wyjaśnię.