Widzieć Syna

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
Awatar użytkownika
AdamS.
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3105
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Górskie pustkowia
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1176 times
Been thanked: 1478 times

Re: Widzieć Syna

Post autor: AdamS. » 2025-05-07, 15:26

sądzony pisze: 2025-05-07, 12:12 Myślę, że tych poziomów może być więcej. Głębiej Jezus Chrystus Słowo Syn jest w każdym człowieku. Może jeszcze jako niewypowiedziany ostatecznie "przybrany syn", niezrealizowany "chrystusowy archetyp/obraz" w grzesznym Adamie, "zastygły" w bożym nie-podobieństwie.
Próbuję to łapać intuicyjnie Twoje słowa, ale nie wiem, czy je dobrze rozumiem, więc prosiłbym o doprecyzowanie. Podoba mi się odniesienie do Chrystusa jako nie do końca jeszcze zrealizowanego "obrazu" (bo przecież pełne poznanie dopiero przed nami - w zakresie osobistym, ale też na płaszczyźnie historii zbawienia). Nie rozumiem jednak tych ostatnich słów o "Bożym nie-podobieństwie". Mógłbyś je rozwinąć?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 17839
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2570 times
Been thanked: 2829 times

Re: Widzieć Syna

Post autor: sądzony » 2025-05-07, 20:50

AdamS. pisze: 2025-05-07, 15:26
sądzony pisze: 2025-05-07, 12:12 Myślę, że tych poziomów może być więcej. Głębiej Jezus Chrystus Słowo Syn jest w każdym człowieku. Może jeszcze jako niewypowiedziany ostatecznie "przybrany syn", niezrealizowany "chrystusowy archetyp/obraz" w grzesznym Adamie, "zastygły" w bożym nie-podobieństwie.
Próbuję to łapać intuicyjnie Twoje słowa, ale nie wiem, czy je dobrze rozumiem, więc prosiłbym o doprecyzowanie. Podoba mi się odniesienie do Chrystusa jako nie do końca jeszcze zrealizowanego "obrazu" (bo przecież pełne poznanie dopiero przed nami - w zakresie osobistym, ale też na płaszczyźnie historii zbawienia). Nie rozumiem jednak tych ostatnich słów o "Bożym nie-podobieństwie". Mógłbyś je rozwinąć?
I chyba właśnie o to chodzi. O "intuicyjne łapanie". Z dopracowywaniem jest taki kłopot, że umyka cała istota.
Chrystus jako Słowo został Wypowiedziany w pełni. "Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym Słowem, nie ma innych słów do dania nam." św. Jan od Krzyża (KKK65)

Piszę o niewypełnieniu powołania czyli drogi od Adama do człowieka "przez Chrystusa, w Chrystusie i z Chrystusem". Przecież to boży plan dla każdego z nas. "Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych." Rz 8, 19
Tak dotyczy to płaszczyzny historycznej jak i indywidualnej.

Chodzi o stworzenie na obraz i podobieństwo boże. Gdzieś w książce o monastycyzmie prawosławnym ktoś ujął to sposób, który na dzień dzisiejszy mi "siedzi". Obraz Boga, na który zostaliśmy stworzeni jest potencjałem przebóstwienia w zjednoczeniu komunii poprzez uczestnictwo w Jego naturze. Podobieństwo jest realizacją tego potencjału. Grzech pierworodny podobno nie naruszył Obrazu czyli potencjału. Utrudnił natomiast jego realizacje. Ba, bez Chrystusa moglibyśmy powiedzieć, że uniemożliwił.

Jezus Chrystus Człowiek Bóg uniżony wskazał człowiekowi drogę, otworzył drzwi, zbudował most. Czy jednak nim idę, czy pragnę być przybranym synem bożym. Czy pomimo Obrazu nadal tkwię w "Bożym nie-podobieństwie" jak w smole?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3105
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Górskie pustkowia
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1176 times
Been thanked: 1478 times

Re: Widzieć Syna

Post autor: AdamS. » 2025-05-07, 21:04

sądzony pisze: 2025-05-07, 20:50 Chrystus jako Słowo został Wypowiedziany w pełni. "Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym Słowem, nie ma innych słów do dania nam." św. Jan od Krzyża (KKK65)
Został w pełni wypowiedziany, ale nie jest jeszcze w pełni przez nas poznany. To zasadnicza różnica.
sądzony pisze: 2025-05-07, 20:50 Piszę o niewypełnieniu powołania czyli drogi od Adama do człowieka "przez Chrystusa, w Chrystusie i z Chrystusem". Przecież to boży plan dla każdego z nas. "Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych." Rz 8, 19
Tak dotyczy to płaszczyzny historycznej jak i indywidualnej.

Chodzi o stworzenie na obraz i podobieństwo boże. Gdzieś w książce o monastycyzmie prawosławnym ktoś ujął to sposób, który na dzień dzisiejszy mi "siedzi". Obraz Boga, na który zostaliśmy stworzeni jest potencjałem przebóstwienia w zjednoczeniu komunii poprzez uczestnictwo w Jego naturze. Podobieństwo jest realizacją tego potencjału. Grzech pierworodny podobno nie naruszył Obrazu czyli potencjału. Utrudnił natomiast jego realizacje. Ba, bez Chrystusa moglibyśmy powiedzieć, że uniemożliwił.
Teraz rozumiem - i podzielam Twoje zdanie. Dziękuję.

ArtFunky
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 213
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times

Re: Widzieć Syna

Post autor: ArtFunky » 2025-05-09, 17:19

AdamS. pisze: 2025-05-07, 08:24 W dzisiejszym czytaniu jest takie zdanie, które wypowiedział Jezus: To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym (J, 6,40).

Co według Was oznacza "widzieć Syna"?
Tekst prościutki do zrozumienia. W oryginale słowo "widzieć" oznacza kontemplację, głębsze patrzenie, a nie tylko fizyczne oglądanie czego dowodem jest też tekst Ef 1:18 I oświecił oczy serca waszego, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja, do której was powołał, i jakie bogactwo chwały jest udziałem świętych w dziedzictwie jego,
zatem to „widzenie” i „wiara” oznacza akt osobistego przyjęcia Jezusa jako Zbawiciela.

To co napisałem jest więc nieomylnym nauczaniem, tak należy rozumieć nieomylnie ten werset, bo jest w oparciu o poprawny słownik grecki [-( i cytat z Biblii. I niech mi kto zarzuci, że źle prawię? :p quod erat demonstrandum

ODPOWIEDZ