DowodyKosmiciSąTutaj pisze: ↑2025-03-27, 14:40
Ty będziesz pierwszy, którego reakcję będę z uwagą obserwował. Czy doznasz raptownej amnezji co do Twoich śmichów i chichów z Kosmitów. Ale będę miał wtedy ubaw. Zobaczymy ilu będzie sprawiedliwych wtedy.
My z Koszałkiem Opałkiem też będziemy Cię obserwować... Zresztą, on już to robi
Sorry Stary, ale sobie daruj. Sparodiowałem CIę, żeby Ci pokazać jak bezsensowne jest takie gadanie i jak niczego nie wnosi.
Poza tym spotkanie z krasnoludkiem jest - mimo wszystko - bardziej prawdopodobne niż z kosmitami na ziemi.
Co nie znaczy, że prawdopodobne.
Ostatnio zmieniony 2025-03-27, 15:09 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.
DowodyKosmiciSąTutaj pisze: ↑2025-03-27, 14:27
Jeśli nastąpi ujawnienie Kosmitów przez np rząd USA, to pamiętajcie, że ja miałem rację a Wy wszyscy się grubo pomyliliście.
Wtedy zobaczymy komu z Was wystarczy odwagi, żeby to oficjalnie, na Forum przyznać: Tak, ty DowodyKosmiciSąTutaj miałeś rację a my się bardzo pomyliliśmy.
To będzie fajny test.
Projekt SETI poniósł klęskę.
Co do ufoludów, to szatanowi bardzo zależy by ludzie wierzyli w te spodki. Być może będzie to zwiedzenie znane jako "ujawnienie kosmitów", należałoby je zignorować i zbojkotować a nie się nim ekscytować.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Nadchodzi wielkimi krokami 47 rocznica spotkania Jana Wolskiego z Kosmitami.
To dobry moment aby przybliżyć wiedzę na ten temat.
Można odświeżyć sobie naszą dyskusję w tym temacie na forum.
Można zapoznać się z moją playlistą 14ą, na której zgromadziłem prawie wszystkie nagrania o Emilcinie ( czyli te najistotniejsze, bo reszta na 14.a i ukrytej 14.b).
Można też zapoznać się z moimi pięcioma ostatnimi nagraniami.
Można też odwiedzić Emilcin w czasie majówki lub na przykład w rocznicę czyli 10 maja.
I zwiedzić przy okazji bardzo ciekawą okolicę.
Na tę okoliczność przygotowałem luzackie nagranie #13, czyli 'Kosmici w Emilcinie. Kontekst geograficzno-krajoznawczy'.
A w nim między innymi takie informacje:
1. Odległości od okolicznych miast do Emilcina, zaplanowanie wycieczki
2. Analiza krain, wód i gleb
3. Pochodzenie "ludzi-żab", czyli Kosmitów z Emilcina
4. Ciekawostki z historii
5. Zwiedzanie: zabytki, ciekawe miejsca
6. Trasa Jana Wolskiego
7. Współrzędne GPS polany i gospodarstwa Wolskiego
8. Obraz Emilcina z 1978 roku
A to wszystko w nawiązaniu do wydarzeń z 10 maja 1978 roku w pobliżu Emilcina, czyli spotkania Kosmitów przez Jana Wolskiego w okolicach i nad jego polaną.
W nim również ciut geografii, przyda się również dla młodzieży.
Opublikowałem hiperlajtowe nagranie, dotyczące Emilcina.
W sam raz na majówkę, bo są w nim również metody zabezpieczenia się przed kleszczami emilcińskimi, i innymi oczywiście też.
A więc informacja, która się może przydać każdemu na wyjazd w teren, do lasu, na wycieczkę, na wieś.
Albo na 47 rocznicę wydarzeń w Emilcinie, może ktoś planuje wycieczkę do Emilcina, śladami Jana Wolskiego i Kosmitów.,
A obejrzałeś 4 odcinkowy serial o tym wydarzeniu?, bo ja tak
Co sądzisz, o postawionej w nim tezie, że to była sugestia hipnotyczna, bo to dość wiarygodne się wydaje
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Z tego, co pamiętam, to nie ma dowodów na prawdziwość. Z przyjemnością przypominam sobie, z jaką ciekawością czytałem w expressiaku info na ten temat.
Jednak zastanawiam się, czy byli to kosmici czy istoty z innego wymiaru. Fascynuje mnie możliwość podróży między wymiarami. Teoretyczne możliwe jest przejście wyłącznie przez punkt zerowy. Jesli jednak czas jest wymiarem (w co wątpię), to jest to niemożliwe. Ale to nie zmiana postaci rzeczy, gdyż nie znamy punktu zerowego, czy początku=środka układu. Wielość form materii i energii, jak na razie niemierzalnych i nieobserwowalnych dla nas, jest dla mnie niemal pewnikiem (poważnym podejrzeniem). Czy ci goście z Emilcina nie przybyli z innego wymiaru, skoro nikt ich nie namierzył, ani ich podróży?
Ciekawa jest też sprawa z krasnoludkami. Kiedyś oglądałem film dokumentalny o niejakim Lemuerze Guliwerze, który zrządzeniem losu znalazł się w krainie krasnoludków. (Czy nie powinno się pisać z wielkiej litery, jeśli to nazwa narodu?) Krajobraz był jakby ziemski, ale nie wiem, czy w innych wymiarach nie ma podobnych pejzaży.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Dezerter pisze: ↑2025-04-30, 22:07
A obejrzałeś 4 odcinkowy serial o tym wydarzeniu?, bo ja tak
Co sądzisz, o postawionej w nim tezie, że to była sugestia hipnotyczna, bo to dość wiarygodne się wydaje
Nie oglądałem. Słyszałem, że na Netflix bodajże miał być jakiś film coś nawiązujący luźno do Emilcina.
Hipoteza hipnotyczna to kompletna bzdura. Postawił ją w 2013 roku Naczelny Sceptyk Emilciński.
W moich nagraniach o Emilcinie odnoszę się na razie luźno do tego. Jeśli byś przesłuchał od #9 do #13 to znajdziesz tam moje odniesienia do tej hipotezy. Na razie takie przy okazji. Bo rozprawię się z tym na deser. Czyli obalę hipotezę hipnozy w tym lub przyszłym roku. Ale muszę to zrobić najlepiej jak potrafię. Więc będzie to ostatnie z zaplanowanych teraz nagrań o Emilcinie.
Dodano po 3 minutach 40 sekundach:
Andej pisze: ↑2025-04-30, 22:22
Z tego, co pamiętam, to nie ma dowodów na prawdziwość. Z przyjemnością przypominam sobie, z jaką ciekawością czytałem w expressiaku info na ten temat.
Jednak zastanawiam się, czy byli to kosmici czy istoty z innego wymiaru. Fascynuje mnie możliwość podróży między wymiarami. Teoretyczne możliwe jest przejście wyłącznie przez punkt zerowy. Jesli jednak czas jest wymiarem (w co wątpię), to jest to niemożliwe. Ale to nie zmiana postaci rzeczy, gdyż nie znamy punktu zerowego, czy początku=środka układu. Wielość form materii i energii, jak na razie niemierzalnych i nieobserwowalnych dla nas, jest dla mnie niemal pewnikiem (poważnym podejrzeniem). Czy ci goście z Emilcina nie przybyli z innego wymiaru, skoro nikt ich nie namierzył, ani ich podróży?
Ciekawa jest też sprawa z krasnoludkami. Kiedyś oglądałem film dokumentalny o niejakim Lemuerze Guliwerze, który zrządzeniem losu znalazł się w krainie krasnoludków. (Czy nie powinno się pisać z wielkiej litery, jeśli to nazwa narodu?) Krajobraz był jakby ziemski, ale nie wiem, czy w innych wymiarach nie ma podobnych pejzaży.
Dla sceptyka nic nie jest dowodem. Ja przeanalizowałem ten przypadek do dna i stwierdzam, że to jest 100% pewny dowód na Kosmitów.
Kosmici z Emilcina są innego układu gwiezdnego.
Te rozważania o wymiarach to jak rozważania: ile jest diabłów na końcu szpilki.
DowodyKosmiciSąTutaj pisze: ↑2025-04-30, 22:31
Dla sceptyka nic nie jest dowodem. Ja przeanalizowałem ten przypadek do dna i stwierdzam, że to jest 100% pewny dowód na Kosmitów.
Wbrew pozorom wcale nie jestem przekonany, że żadne zdarzenie nie miało miejsca w Emilcinie. I szczerze mówiąc, jest to dla mnie nieistotne. Uważam, że nie ma podstaw do żadnej jednoznacznej oceny.
Istnienie kosmitów w niczym nie kłoci się z moim postrzeganiem świata. Stwórca mógł powołać do życia dowolną ilość rozumnych populacji. Prostackie porównanie: Tak jak człowiek może hodować mrówki, myszki, patyczaki trzymając je w oddzielnych klatkach, terrariach, w różnych pomieszczeniach.
Nie żartowałem z wielowymiarowością przestrzeni, pola i materii. Uważam, że akurat ta wielowymiarowość mogłby tłumaczyć zjawiska ufologiczne. Wtręt: Lucas, wprawdzie nie do końca logicznie, opisał w Gwiezdnych Wojnach wyposażenie myśliwców "klatki" antyprzeciążeniowe", piloci mogli uniezależniać się od skutków gwałtownych manewrów. Technika uniezależniająca od otaczającego pola, a w tym i grawitacji, pozwalałaby na przejście miedzy przestrzeniami wyznaczonymi przez inny układ współrzędnych. Albo bańka pola.
Uważam, że zdarzenie w Emilcinie nie doczekało się jednoznacznego potwierdzenia, ani zaprzeczenia ponad wszelką wątpliwość.
Są w internetach filmiki, np. które rozszerzają wiedzę o incydencie, ale nie przekonują do niczego (ten akurat wykurzający, przez niezbyt sensowne wypowiedzi pana z brodą, świadczące o jego ignorancji w zakresie omawianej tematyki).
Na równi z kosmitami ludzie widzą duchy, wywołują je. Kiedyś czytałem opis seansu spirytystycznego pióra Marii Curie Skłodowskiej. Uczestniczyła, dotykała (sic!) wywołanego ducha, badała medium. Stwierdziła fizyczne (sic!) istnienie "ducha", emanację czegoś nierozpoznanego przez medium, ślady na ciele medium w miejscach, w których dotykała sie "ducha". I co? Czy to do czegoś przekonuje, jeśli nie znamy mechanizmu? Jeśli nie ma 100 podobnych opisów i konkretnych dowodów.
Jest wiele rzeczy, o których nie śniło się filologom (to z Kiepskiego). Są lub moga być inne światy, inne wymiary, inne rzeczywistości. My mamy swoją. I naszym zdaniem jest dobrze, tj. zgodnie w wolą Boga wypełnić swój czas. A zagadnienia, które są przed nami zakryte traktować lekko, bo nie stanowią one o naszym życiu. Jako rozrywkę. Ciekawostkę. Bez zacietrzewiania się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Już jutro 47 rocznica spotkania Jana Wolskiego z Kosmitami.
To dobry moment na zapoznanie się ze szczegółami.
Zrobiłem na ten temat 6 nagrań (playlista 00).
Zgromadziłem również prawie wszystkie nagrania z YT,dotyczące tego wydarzenia. Są one na playlistach 14, 14.a oraz 14.b (ukrytej).
Ostatnio zmieniony 2025-05-09, 22:10 przez DowodyKosmiciSąTutaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Fascynujące jest przybycie kosmitów do Emilcina i odlot. Jeśli można to nazwać przylotem i odlotem, gdyż nie wiadomo, czy nie pojawili się dzięki mechanizmowy przemieszczenia się z innych wymiarów. Przeskok międzywymiarowy tłumaczyłby to, że przylot i odlot był nieobserwowalny. Ciekawe jest też to, czy nie świadczy to o wielości światów, tzw. równoległych. W innych wymiarach rozwój może przebiegać z zupełnie inną prędkością.
Zastanawia mnie też to, czy wydarzenia w Emilcinie były jakimś awaryjnym przeskokiem miedzy przestrzennym, czy opanowaną technologią.
A tak mniej poważnie, to może to reptilianie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Normalnie jak namolni ewangelizatorzy. Posuwa się do straszenia itp. mówię o tych głoszących dobrą nowinę o UFO
Jak mają dobre wino to chętnie ich przyjmę. Lampeczka wina pod dobre danie mięsne.
A jak abstynenci albo nie co gorzej wegetarianie lub weganie to niech dadzą mi spokój.
A tak poważnie to UFO czy NOLe (jak zwał tak zwał) to ściema dla naiwnych i wyciąganie kasy
Ostatnio zmieniony 2025-05-10, 12:58 przez Jockey, łącznie zmieniany 1 raz.