Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
MonteCarlo
Przybysz
Przybysz
Posty: 1
Rejestracja: 8 cze 2025
Wyznanie: Katolicyzm

Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: MonteCarlo » 2025-06-08, 10:19

Szanowni Państwo- pytanie natury administracyjnej i wiary

Od około pół roku uczęszczam do kościoła w sąsiedniej miejscowości, głównie przez fakt, że tryb moich studiów uniemożliwia mi wstanie na mszę na 6 w moim kościele, dlatego jeżdżę na 8 w sąsiedniej miejscowości. Msze o 12 w moim kościele są bardzo hm... dziecinne powiedziałbym, mało wyciągam z kazań, sama modlitwa czy używane instrumenty podczas pieśni też są mało ortodoksyjne. Jedyne godziny w moim kościele to 12 i 6. Dodatkowo sam fakt spowiedzi mnie martwi, gdyż w mojej parafii ławki są tak blisko konfesjonału, że nie raz słyszało się jak lokalna grupa 60+ dyskutuje o grzechach wypowiadanych w Świętym Sakramencie Spowiedzi. Ksiądz starał się coś z tym zrobić, ale ostatecznie kościółek jest za mały na sensowne ustawienie konfesjonału. Odpowiadam dodatkowo- nie mam możliwości spowiedzi w tygodniu.

Dlatego też przy zmianie miejsca spowiedzi, zmieniłem kościół do którego chodzę. Nie mam nic przeciwko mojemu proboszczowi, to wybitny człowiek który sam mi mówił aby szukać sobie dogodnego miejsca spowiedzi- ale dzisiaj w kościele do którego chodzę usłyszałem po raz pierwszy od pół roku od spowiednika (jest parę konfesjonałów, dzisiaj byłem wyjątkowo u innego spowiednika niż chodzę zazwyczaj, gdyż tamten się nie pojawił), że mam wrócić do swojego kościoła, bo w tym nie modli się za innych ludzi niż jego parafian.

Dlatego też pytanie jak z tematu- czy nie mogę chodzić do innych parafii? Co w sytuacji gdybym chciał uczestniczyć na Msze Trydenckie, które nie są odprawiane nigdzie w pobliżu? Czy jest to grzech?

Dla kontekstu dodam, że nawróciłem się plus minus 2 lata temu i nie wszystko jest dla mnie jeszcze zrozumiałe w kontekście takich tradycji czy przyzwyczajeń- dlatego proszę o dokładne tłumaczenie i nie denerwowanie się gdy coś jest dla mnie jeszcze obce :)

Bóg zapłać za wszystkie rady i odpowiedzi!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 23817
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4437 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: Andej » 2025-06-08, 11:15

MonteCarlo pisze: 2025-06-08, 10:19 ... usłyszałem ... od spowiednika... , że mam wrócić do swojego kościoła, bo w tym nie modli się za innych ludzi niż jego parafian.
Dylemat. Jeśli spowiednik dał takie zalecenie, to powinieneś je wypełnić. Ale, swoją drogą, porozmawiałbym na ten temat z tym spowiednikiem, do którego msz większe zaufanie. Powiedział o zaleceniu, jak też o tym, dlaczego tam chodzisz.
Ja, gdy spowiednik mówi co, co wg mnie nie ma uzasadnienia, od razu mu tłumaczę. Mówię, że nie rozumiem. Dlatego, że ...

Natomiast bardzo mi się nie podoba to, że w jakimś kościele modli się tylko za parafian. Czy jest to na pewno kościół rzymskokatolicki? Czy ten spowiednik, na pewno jest księdzem? Chyba, że czegoś nie zrozumiałeś w jego wypowiedzi.
Możesz porozmawiać o tym, ze swoim proboszczem. Może po koleżeńsku zwróci uwagę tamtemu księdzu. Bo Kościół jest jeden. W każdym kościele naszego Kościoła modlimy się w intencji wszystkich, których polecamy w swoich m0odlitwach. Nie ma żadnych ograniczeń.
Tylko w jakichś sektach może obowiązywać zwyczaj modlenia się wyłącznie w intencji członków sekty.

Uwaga: Przeczytaj stopkę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2115
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 745 times
Been thanked: 549 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: Viridiana » 2025-06-08, 11:55

To nie jest grzech, że się chodzi do innej parafii. Dbanie o relację ze swoją parafią jest bardziej kwestią zwyczaju oraz dobrej praktyki - tzn. fajnie by było, gdyby parafianie czuli się związani ze swoim kościołem i dbali o niego. Wiadomo jednak, że z różnych względów czasami trzeba pójść do innego kościoła - jesteś na wakacjach, studiujesz w innym mieście, godzina Mszy Ci nie pasuje etc.
Pan mnie podtrzymuje (Ps 3, 6)

Awatar użytkownika
lambda
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3144
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 219 times
Been thanked: 454 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: lambda » 2025-06-13, 18:04

Andej pisze: 2025-06-08, 11:15
MonteCarlo pisze: 2025-06-08, 10:19 ... usłyszałem ... od spowiednika... , że mam wrócić do swojego kościoła, bo w tym nie modli się za innych ludzi niż jego parafian.
Dylemat. Jeśli spowiednik dał takie zalecenie, to powinieneś je wypełnić.
A na podstawie czego twierdzisz prywatne zdanie kapłana jest w jakkolwiek sposób obowiązujące?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 23936
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 3492 times
Been thanked: 5769 times
Kontakt:

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2025-06-13, 18:09

Zależy, czy było to polecenie spowiednika, czy rada.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 23817
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4437 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: Andej » 2025-06-13, 19:38

lambda pisze: 2025-06-13, 18:04 A na podstawie czego twierdzisz prywatne zdanie kapłana jest w jakkolwiek sposób obowiązujące?
Nie wiem, czy zalecania, nauka dawana przy spowiedzi może być określana prywatnym zdaniem. Ale rzeczywiście, ani w KKK, ani w KPK nie znalazłem jednoznacznie i wyraźnie przedstawionego takiego obowiązku. Znalazłem jedynie:
KPK Kan. 981.
Spowiednik powinien nałożyć zbawienne i odpowiednie zadośćuczynienie, stosownie do rodzaju i liczby grzechów, z uwględnieniem jednak sytuacji penitenta. Penitent jest obowiązany osobiście wypełnić zadośćuczynienie.
KKK
1480 Pokuta, jak wszystkie sakramenty, jest czynnością liturgiczną. Składają się na nią zazwyczaj następu-jące elementy: pozdrowienie i błogosławieństwo kapłana, czytanie słowa Bożego, by oświecić sumienie i pobudzić do skruchy, wezwanie do żalu, spowiedź, która jest uznaniem grzechów i wyznaniem ich wobec kapłana, nałożenie i przyjęcie pokuty, rozgrzeszenie przez kapłana, modlitwa dziękczynna, odesłanie z błogosławieństwem kapłana.
1491 Sakrament pokuty składa się z trzech aktów penitenta oraz z rozgrzeszenia kapłana. Aktami penitenta są: żal za grzechy, spowiedź lub ujawnienie grzechów przed kapłanem oraz postanowienie wypełnienia zadośćuczynienia i czynów pokutnych.
1494 Spowiednik zadaje penitentowi wypełnienie pewnych czynów "zadośćuczynienia" lub "pokuty", by wynagrodził szkody spowodowane przez grzech i postępował w sposób godny ucznia Chrystusa.

Wydaje mi się, że właściwym jest rozszerzenie obowiązku wypełnienia zaleceń otrzymanych na spowiedzi.
A nawet, jeśli nie jest to do końca skodyfikowane, to takie jest moje zdanie. Mnie obowiązuje to, co usłyszę od spowiednika. Także wtedy, gdy się z nim nie zgadzam, co do kwalifikacji i sposobów działania (np. uznanie przez niego za grzech, co wg mnie wynika z choroby; a nauka dotyczy tego problemu). Uważam, że do czasu orzeczenie lekarskiego i przekazanie tej informacji spowiednikowi, obowiązują mnie jego pouczenia.

Jeśli jednak masz wiedzę, że nie mam racji, to będę wdzięczny za przekazanie mi informacji źródłowych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3144
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 219 times
Been thanked: 454 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: lambda » 2025-06-14, 20:21

Andej pisze: 2025-06-13, 19:38
lambda pisze: 2025-06-13, 18:04 A na podstawie czego twierdzisz prywatne zdanie kapłana jest w jakkolwiek sposób obowiązujące?
Nie wiem, czy zalecania, nauka dawana przy spowiedzi może być określana prywatnym zdaniem. Ale rzeczywiście, ani w KKK, ani w KPK nie znalazłem jednoznacznie i wyraźnie przedstawionego takiego obowiązku. Znalazłem jedynie:
KPK Kan. 981.
Spowiednik powinien nałożyć zbawienne i odpowiednie zadośćuczynienie, stosownie do rodzaju i liczby grzechów, z uwględnieniem jednak sytuacji penitenta. Penitent jest obowiązany osobiście wypełnić zadośćuczynienie.
KKK
1480 Pokuta, jak wszystkie sakramenty, jest czynnością liturgiczną. Składają się na nią zazwyczaj następu-jące elementy: pozdrowienie i błogosławieństwo kapłana, czytanie słowa Bożego, by oświecić sumienie i pobudzić do skruchy, wezwanie do żalu, spowiedź, która jest uznaniem grzechów i wyznaniem ich wobec kapłana, nałożenie i przyjęcie pokuty, rozgrzeszenie przez kapłana, modlitwa dziękczynna, odesłanie z błogosławieństwem kapłana.
1491 Sakrament pokuty składa się z trzech aktów penitenta oraz z rozgrzeszenia kapłana. Aktami penitenta są: żal za grzechy, spowiedź lub ujawnienie grzechów przed kapłanem oraz postanowienie wypełnienia zadośćuczynienia i czynów pokutnych.
1494 Spowiednik zadaje penitentowi wypełnienie pewnych czynów "zadośćuczynienia" lub "pokuty", by wynagrodził szkody spowodowane przez grzech i postępował w sposób godny ucznia Chrystusa.

Wydaje mi się, że właściwym jest rozszerzenie obowiązku wypełnienia zaleceń otrzymanych na spowiedzi.
A nawet, jeśli nie jest to do końca skodyfikowane, to takie jest moje zdanie. Mnie obowiązuje to, co usłyszę od spowiednika. Także wtedy, gdy się z nim nie zgadzam, co do kwalifikacji i sposobów działania (np. uznanie przez niego za grzech, co wg mnie wynika z choroby; a nauka dotyczy tego problemu). Uważam, że do czasu orzeczenie lekarskiego i przekazanie tej informacji spowiednikowi, obowiązują mnie jego pouczenia.

Jeśli jednak masz wiedzę, że nie mam racji, to będę wdzięczny za przekazanie mi informacji źródłowych.
Pokuta to zupełnie cos innego od prywatnego zdania kapłana w temacie kto gdzie ma uczęszczać na Msze św.
Tu nie ma obowiązku słuchać.
Ostatnio zmieniony 2025-06-14, 20:22 przez lambda, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 23817
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4437 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: Andej » 2025-06-14, 21:18

lambda pisze: 2025-06-14, 20:21Pokuta to zupełnie cos innego od prywatnego zdania kapłana w temacie kto gdzie ma uczęszczać na Msze św.
Tu nie ma obowiązku słuchać.
Prywatne zdanie księdza, to zupełnie coś innego, niż zalecenie udzielone w trakcie spowiedzi. Uważam, że to co na spowiedzi usłyszane, obowiązujące jest.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jockey
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 572
Rejestracja: 21 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 115 times
Been thanked: 100 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: Jockey » 2025-06-14, 21:54

@MonteCarlo
Nie znamy wszystkich faktów żeby udzielać Ci jakiś rad.
W normalnej sytuacji masz niejako obowiązek uczestniczenia w życiu swojej parafii. Co nie oznacza, że musisz zawsze być na mszy w swojej parafii. Mieszkając w pewnej parafii gdzie były homilie niskiej jakości lubiłem jeździć do innych kościołów aby posłuchać dobrego nauczania. Były to czasy studenckie i miałem mnóstwo czasu.
Ludzie czasami są w różnych duszpasterstwach np. akademickich czy grupach, wspólnotach i uczestniczą w mszach w tych parafiach, które nie są ich parafiami.

Odnośnie twojej sytuacji jeśli ksiądz na spowiedzi zauważył, że z jakiś dziwnych powodów nie chcesz uczestniczyć w mszach parafialnych to mógł ci dać taką "pokutę" abyś chodził do parafii. My nie znamy powodów. Możemy sobie coś tam pogadać. Najprościej podejść do księdza i zapytać o co mu chodziło.
Pan jest Pasterzem moim. Niczego mi nie braknie.

Awatar użytkownika
lambda
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3144
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 219 times
Been thanked: 454 times

Re: Czy moja parafia jest jedynym kościołem do którego mogę chodzić?

Post autor: lambda » 2025-06-15, 19:49

Andej pisze: 2025-06-14, 21:18
lambda pisze: 2025-06-14, 20:21Pokuta to zupełnie cos innego od prywatnego zdania kapłana w temacie kto gdzie ma uczęszczać na Msze św.
Tu nie ma obowiązku słuchać.
Prywatne zdanie księdza, to zupełnie coś innego, niż zalecenie udzielone w trakcie spowiedzi. Uważam, że to co na spowiedzi usłyszane, obowiązujące jest.
Nie ma obowiązku słuchać.
To nie Pokuta od której jest ważność spowiedzi zależna.

ODPOWIEDZ