Zakład Pascala

niepraktykujący

Re: Zakład Pascala

Post autor: niepraktykujący » 2022-01-19, 00:02

Andy72 pisze: 2022-01-18, 04:53 Kogo robisz z Boga? Po co miałby dawać 10 przykazań?
Chciał dać to i dał, kto mu tego zabroni?
Andej pisze: 2022-01-18, 05:38 Masz chorobliwą obsesję czynienia zła.
Każdy coś tam ma, jedni to, a inni zupełnie coś innego.
Andy72 pisze: 2022-01-18, 04:53 Powoduje to, że nie odczytujesz tego, co ktoś napisał, ale to co chcesz odczytać. Zamiast napisanej treści własną projekcję.
Mam wrażenie jakbym w miare rozumiał, o co ci chodzi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 24056
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4470 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: Andej » 2022-01-19, 10:02

niepraktykujący pisze: 2022-01-19, 00:02 Każdy coś tam ma, jedni to, a inni zupełnie coś innego.
Wierzysz w to, że każdy jest zniewolony, że nie stać go na rozwój, wprowadzanie zmian, szukanie? To przykre, świadczy o totalnym zniewoleniu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

niepraktykujący

Re: Zakład Pascala

Post autor: niepraktykujący » 2022-01-19, 10:25

Andej pisze: 2022-01-19, 10:02 Wierzysz w to, że każdy jest zniewolony, że nie stać go na rozwój, wprowadzanie zmian, szukanie? To przykre, świadczy o totalnym zniewoleniu.
Wydaje mi sie że każdy coś ma, choćby nawet ludzie religijni, którzy nie są w stanie sie zmienić, zostawić tej religii.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 24056
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4470 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: Andej » 2022-01-19, 10:53

niepraktykujący pisze: 2022-01-19, 10:25 Wydaje mi sie że każdy coś ma, choćby nawet ludzie religijni, którzy nie są w stanie sie zmienić, zostawić tej religii.
I tak, i nie.
Po pierwsze, z rozmów prowadzonych na Forum można wyczytać, tak wielu dyskutantów tu obecnych radykalnie zmieniało swój stosunek do religii, wiary, Boga. Rewolucyjnie lub ewolucyjnie. A to świadczy o tym, że byli w stanie zmienić.
Po drugie, jeśli wgryziesz się nieco w prowadzone tu polemiki, to dostrzeżesz usilną chęć zmian. Stały rozwój. Stawianie problemów, rozwiązywanie ich oraz zmiany poglądów następujące w ich wyniku.

Zgodzę się z tym, że nie chcę zostawić tej religii. Ale chcę ją rozwijać. Udoskonalać. Zmieniać ją na lepszą. Mądrzejszą. Bardziej świadomą. Proces zmian trwa. Permanentnie.
Wielu wyniku takiej postawy znacznie rewidowało swoje światopoglądy. Zdaję sobie sprawę z ryzyka. Ale jestem taki, że do końca życie szukać będę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

stupidatheist
Przybysz
Przybysz
Posty: 1
Rejestracja: 7 kwie 2023

Re: Zakład Pascala

Post autor: stupidatheist » 2023-04-07, 23:36

Równie dobrze może być taki scenariusz że to ateista idzie do nieba a wierzący do piekła. Czy zatem nie jest ryzykowne podrzymywanie swojej wiary, skoro taki scenariusz może mieć miejsce ? Na świcie istnieje 1000 religi, a w ciągu całej histori ludzkości przewinęło się i przewinie setki tysięcy różnych religi, dodatkowo poza Ziemią mogą istnieć inne istoty które będą miały swoje religie do których będą tak samo mocno przywiązani. W całym wrzechświecie istnieją biliony, tryliony różnych religi które wzajemnie się zaprzeczają. Równie dobrze może istnieć taki Bóg którego żadna z religi nie wyznaje w prawidłowy sposób, więc katolik i ateista ma takie same szanse na zbawienie, ogólnie każda istota rozumna we wrzechświecie ma taką samą szansę na zbawienie które jest mikroskomijne. Więc czy warto całe życie podporządkowywać się wierze która na 99,99999999999999999 % jest fałszywa ?

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: faraon » 2023-04-08, 00:25

Z religiami moze tak byc, jednak wiara w Boga to cos innego niz religia.
Religia to system nauczania regol ktore Bog objawil, a by wedlug nich zyc potrzebne jest nauczanie tych regol, a by to nauczanie zrozumiec potrzebna jest wiara w Boga. To nie religia stanowi wiare, tylko wiara opiera sie o religie, nauczanie i przygotowanie. A Kosciol stanowia ci ktorzy uwierzyli.
To tak jakbym ci tlumaczyl zawilosci genetyki, o ktorej nie masz pojecia. Bedziesz wszstko negowal, bo nie rozumiesz szczegolow. Dopiero jak zalapiesz te szczegoly, albo pojdziesz do szkoly ktora daje podstawy genetyki, to zrozumiesz choc czesc tego co bym ci tlumaczyl.
Jesli od dziecinstwa nikt by cie nie uczyl jesc spagetti widelcem i lyzka, to jadl bys je palcami, ale jak ktos cie nauczy nawijac spagetti na widelec z pomoca lyzki, to bedzie to dla ciebie jak odkrycie ameryki.
Tak wlasnie jest z ateistami ktorzy zrozumieli o co chodzi w wierze w Boga i to ze Bog Jest. Ja tez jeszcze do niedawna takim bylem przez ok. 30 lat, choc znalem w dziecinstwie nauczania Kosciola. bylem wtedy poza granicami Polski wiec jezdzilem po dosc rozleglej okolicy w promieniu ok. 200 km szukajac polskiego ksiedza by sie wyspowiadac, a podczas spowiedzi plakalem jak male dziecko.
Ostatnio zmieniony 2023-04-08, 00:32 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.

Abstract
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3074
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 192 times
Been thanked: 557 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: Abstract » 2023-04-08, 08:33

@stupidatheist a czy odrzucisz potencjalną kandydatkę na żonę z którą jesteś, przez to że na świecie żyje 4,1 mld kobiet z tego 1,5 mld takich wiekowo z którymi możesz być?

Bóg każdego powołuje do zbawienia, nie każdy pozna Jego naukę, wielu musi wystarczyć naturalne prawo moralne.
Haczyk tkwi w tym, że np poznałem to naukę i pomimo tego wybieram np pychę. Są ateiści którzy żyją zgodnie z dekalogiem od 4 przykazania.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 24056
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4470 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: Andej » 2023-04-08, 09:47

stupidatheist pisze: 2023-04-07, 23:36Czy warto całe życie podporządkowywać się wierze która na 99,99999999999999999 % jest fałszywa ?
Na pewno nie. To byłaby głupota.
Znacznie lepiej jest podporządkowywać się woli Boga, który daje 100% pewność. Wystarczy postępować zgodnie z Jego objawieniem, zgodnie z Jego Nauką, aby móc spotkać się z Nim na wieczność.

W swoim nicku zawarłeś subiektywne sedno. I na odwrót wisewithGod wzgl. wisebeliever.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Przeemek
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1527
Rejestracja: 11 maja 2022
Ostrzeżenia: 1
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 51 times
Been thanked: 185 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: Przeemek » 2023-04-10, 18:28

stupidatheist pisze: 2023-04-07, 23:36 Równie dobrze może być taki scenariusz że to ateista idzie do nieba a wierzący do piekła. Czy zatem nie jest ryzykowne podrzymywanie swojej wiary, skoro taki scenariusz może mieć miejsce ? Na świcie istnieje 1000 religi, a w ciągu całej histori ludzkości przewinęło się i przewinie setki tysięcy różnych religi, dodatkowo poza Ziemią mogą istnieć inne istoty które będą miały swoje religie do których będą tak samo mocno przywiązani. W całym wrzechświecie istnieją biliony, tryliony różnych religi które wzajemnie się zaprzeczają. Równie dobrze może istnieć taki Bóg którego żadna z religi nie wyznaje w prawidłowy sposób, więc katolik i ateista ma takie same szanse na zbawienie, ogólnie każda istota rozumna we wrzechświecie ma taką samą szansę na zbawienie które jest mikroskomijne. Więc czy warto całe życie podporządkowywać się wierze która na 99,99999999999999999 % jest fałszywa ?
Szansa na zbawienie nie rozwiązuje jeszcze problemu grzechu..... wiara, że jest Bóg to dobry początek, ale tego Boga jeszcze trzeba znaleźć.......i Jemu zaufać...bo bez wiary nie można podobać się Bogu......" (6) Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu, bo ten, kto przychodzi do Boga, musi wierzyć, że on jest i że nagradza tych, którzy go szukają." (Hbr11). Tym się różni prawdziwa wiara w Boga od wiary, że Bóg jest. Po tym, że uwierzyliśmy w Jego Słowo i zaufaliśmy Jemu.....skoro wierzymy, że nagradza tych którzy go szukają, to jesteśmy przekonani, że "nagrodzi", jeżeli się Go będzie szukać........ i skoro mówi, że za grzech zapłatą jest śmierć, to tak będzie, a żywot wieczny będzie tylko w Jezusie Chrystusie, który jest jednocześnie darem łaski Bożej....

Awatar użytkownika
Viridiana
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2173
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 771 times
Been thanked: 566 times

Re: Zakład Pascala

Post autor: Viridiana » 2025-06-27, 10:18

Czytam sobie "Powstawanie wartości" Hansa Joasa i trafiłam wczoraj na ciekawy cytat:
[William] James ma raczej na uwadze nasze już istniejące przedrefleksyjne tendencje woli i pyta, jak ustosunkowuje się i jak powinna się ustosunkować do nich nasza refleksja. Jest to zatem koncepcja zupełnie inna niż ta, którą zawarł Pascal w swym słynnym zakładzie. Pascal bowiem w kwestii wiary religijnej zaproponował kalkulację korzyści. Otóż wiara w sąd boski, jeśli sąd taki nie istnieje, po prostu nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji, w przeciwnym jednak razie będzie mieć wpływ na złagodzenie kary, gdyż powstrzymuje przed popełnianiem złych uczynków. Według Pascala więc podejście racjonalne nakazuje wierzyć. James wszakże tłumaczy, że wynik takiej kalkulacji nie jest wiarą, brak jej intensywności naszych sił duchowych, przy czym nie zgadzając się z Pascalem dodaje z uśmiechem: "[...] gdybyśmy byli na miejscu Boga, prawdopodobnie z wielką przyjemnością wyłączylibyśmy tego pokroju wierzących z udziału w nieskończonej nagrodzie". Bóg prawdopodobnie nie dałby się nabrać na taką racjonalną kalkulację.
Jakie są Wasze myśli w tym temacie?
Bardzo to pięknie zapominać o sobie, ale trzeba wiedzieć, komu lub czemu się poświęcamy (Simone de Beauvoir)

ODPOWIEDZ