Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
Awatar użytkownika
CiekawaXO
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 11118
Rejestracja: 12 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1516 times
Been thanked: 1255 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: CiekawaXO » 2025-02-17, 21:55

Dlatego ustalenie czy Bóg to robi, ma sens.
Bo jeśli nie robi, jak twierdzę ja, to modlitwa pompejańska o płeć dziecka nie miała sensu, bo Bóg nie interweniuje nawet w obecność dziecka, a co dopiero w płeć.

Dodano po 48 sekundach:
Co za tym idzie, zanim zaczniemy się modlić ustalmy, zasięgnijmy rady, czy Bóg w ogóle zajmuje się takimi rzeczami.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19643
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2752 times
Been thanked: 3039 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: sądzony » 2025-02-17, 21:57

CiekawaXO pisze: 2025-02-17, 21:52 No to na pewno.
Czyli nie uważasz że Bóg obdarza ilością dzieci i płcią?
I tak i nie.
Nie obdarzy małżeństwa jak nie będą ze sobą sypiać, będą bezpłodni lub będą się skutecznie zabezpieczać. Wykluczam cud.
Co do płci to wydaje mi się, że nie Bóg o tym decyduje.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 11118
Rejestracja: 12 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1516 times
Been thanked: 1255 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: CiekawaXO » 2025-02-17, 21:58

A o ilości dzieci decyduje?
Jak ze sobą sypiają codziennie na przykład?

Dodano po 33 sekundach:
sądzony pisze: 2025-02-17, 21:57
CiekawaXO pisze: 2025-02-17, 21:52 No to na pewno.
Czyli nie uważasz że Bóg obdarza ilością dzieci i płcią?
I tak i nie.
Nie obdarzy małżeństwa jak nie będą ze sobą sypiać, będą bezpłodni lub będą się skutecznie zabezpieczać. Wykluczam cud.
Co do płci to wydaje mi się, że nie Bóg o tym decyduje.
No właśnie, jak nie decyduje, to nie ma co komuś wmawiać, że taka była Jego wola.

Awatar użytkownika
Arek
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5392
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 520 times
Been thanked: 601 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: Arek » 2025-02-17, 22:01

marta123987 pisze: 2025-02-17, 18:43 Piszę tutaj, ponieważ muszę się wyżalić. Jestem matką dwóch chłopców. Zawsze pragnęłam córki, od czasów kiedy byłam dzieckiem. W pierwszej ciąży było mi to obojętne jaka będzie płeć dziecka. Druga ciąża to przypadek, ale miałam cichą nadzieję na córkę. Pomyślałam, że zaryzykuję trzeci raz a nóż się trafi. Usłyszałam o NP, że jest to modlitwa NIE DO ODPARCIA! Zaczęłam więc się modlić o ciążę z córeczką. Odmówiłam 2 nowenny - często ze łzami w oczach i myśląc o swojej intencji. Prócz tego modliłam się również własnymi słowami. Podczas odmawiania modlitwy czułam się zaopiekowana, szczęśliwa, czułam że to wszystko nie idzie na marne . Naprawdę starałam się modlić rzetelnie i przede wszystkim z WIARĄ! Zaszłam w trzecią ciążę. Modliłam się kolejną - trzecią nowenną - o zdrową córeczkę. Naprawdę wierzyłam, że ta modlitwa ma moc, słyszałam wiele świadectw z własnego otoczenia, czytałam o świadectwach w internecie. Prosiłam z całych sił, prosiłam Boga rozmawiając z nim w codziennych wieczornych modlitwach . W modlitwie mówimy " jeszcze nigdy nie słyszano aby ktokolwiek z czcicieli Twoich z różańcem Twoim o pomoc Twoja wzywający miał być przez Ciebie opuszczony ". Niestety nie wysłuchano mnie, moich modlitw , moje marzenie dalej pozostanie tylko marzeniem, bo już wiem że córki mieć nie będę . Dodam tylko, że przez całe moje życie dużo modliłam się do Boga, przede wszystkim szczerze z nim rozmawiając, nie zaczełam nagle tak intensywnie modlić się. Niestety w tym bardzo ważnym dla mnie temacie Bóg mnie nie wysłuchał. Tym bardziej, że moja intencja nie była jakaś abstrakcją. Kocham moje dzieci i będę je wychowywać jak najlepiej ale już do końca życia będę czuć niedosyt, złość, przykrość że nigdy nie ubiorę swojego dziecka w różową sukienkę, nie pójdę na babskie pogaduchy i nie wydam za mąż. Czuję się psychicznie fatalnie . Proście a będzie Wam dane. Niestety nie mnie.
Gratuluję pięknej rodziny tym bardziej, że dziś trójka dzieci to już rzadkość. Zawsze trzeba mieć nadzieję i ufać, a może czwarty dzidziuś to będzie piękna córeczka ;) Życzę siły i cierpliwości bo w końcu czterech chłopów to nielada wyzwanie. Wszystkiego dobrego.
Moja mama z tatą mieli nas czworo, wnuków mają dziesięcioro.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19643
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2752 times
Been thanked: 3039 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: sądzony » 2025-02-17, 22:05

CiekawaXO pisze: 2025-02-17, 21:59 A o ilości dzieci decyduje?
Jak ze sobą sypiają codziennie na przykład?
Nie wiem. Uważam, że decyduje o tym czy materia(ł) mężczyzny i kobiety zostanie obdarzony duchem, który stanie się duszą ucieleśniającą materię.
CiekawaXO pisze: 2025-02-17, 21:59 No właśnie, jak nie decyduje, to nie ma co komuś wmawiać, że taka była Jego wola.
Tak uważam, co nie jest prawdą absolutną. Ja wierzę w rzeczy, które ty uważasz za głupoty ;)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 11118
Rejestracja: 12 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1516 times
Been thanked: 1255 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: CiekawaXO » 2025-02-17, 22:11

Nie wiem w co wierzysz bo nigdy nie pisałam że wierzysz w głupoty.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19643
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2752 times
Been thanked: 3039 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: sądzony » 2025-02-17, 22:12

CiekawaXO pisze: 2025-02-17, 22:11 Nie wiem w co wierzysz bo nigdy nie pisałam że wierzysz w głupoty.
Poprawka. Czasem mam wrażenie, że tak uważasz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 11118
Rejestracja: 12 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1516 times
Been thanked: 1255 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: CiekawaXO » 2025-02-17, 22:14

Gdybym tak uważała, to bym ci napisała.
Plus takiej pyskatej flądry jest taki, że nie musisz się NICZEGO domyślać.

drabina.jakubowa
Bywalec
Bywalec
Posty: 128
Rejestracja: 21 paź 2025
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: drabina.jakubowa » 2025-10-21, 09:57

marta123987 pisze: 2025-02-17, 18:43 Piszę tutaj, ponieważ muszę się wyżalić. Jestem matką dwóch chłopców. Zawsze pragnęłam córki, od czasów kiedy byłam dzieckiem. W pierwszej ciąży było mi to obojętne jaka będzie płeć dziecka. Druga ciąża to przypadek, ale miałam cichą nadzieję na córkę. Pomyślałam, że zaryzykuję trzeci raz a nóż się trafi. Usłyszałam o NP, że jest to modlitwa NIE DO ODPARCIA! Zaczęłam więc się modlić o ciążę z córeczką. Odmówiłam 2 nowenny - często ze łzami w oczach i myśląc o swojej intencji. Prócz tego modliłam się również własnymi słowami. Podczas odmawiania modlitwy czułam się zaopiekowana, szczęśliwa, czułam że to wszystko nie idzie na marne . Naprawdę starałam się modlić rzetelnie i przede wszystkim z WIARĄ! Zaszłam w trzecią ciążę. Modliłam się kolejną - trzecią nowenną - o zdrową córeczkę. Naprawdę wierzyłam, że ta modlitwa ma moc, słyszałam wiele świadectw z własnego otoczenia, czytałam o świadectwach w internecie. Prosiłam z całych sił, prosiłam Boga rozmawiając z nim w codziennych wieczornych modlitwach . W modlitwie mówimy " jeszcze nigdy nie słyszano aby ktokolwiek z czcicieli Twoich z różańcem Twoim o pomoc Twoja wzywający miał być przez Ciebie opuszczony ". Niestety nie wysłuchano mnie, moich modlitw , moje marzenie dalej pozostanie tylko marzeniem, bo już wiem że córki mieć nie będę . Dodam tylko, że przez całe moje życie dużo modliłam się do Boga, przede wszystkim szczerze z nim rozmawiając, nie zaczełam nagle tak intensywnie modlić się. Niestety w tym bardzo ważnym dla mnie temacie Bóg mnie nie wysłuchał. Tym bardziej, że moja intencja nie była jakaś abstrakcją. Kocham moje dzieci i będę je wychowywać jak najlepiej ale już do końca życia będę czuć niedosyt, złość, przykrość że nigdy nie ubiorę swojego dziecka w różową sukienkę, nie pójdę na babskie pogaduchy i nie wydam za mąż. Czuję się psychicznie fatalnie . Proście a będzie Wam dane. Niestety nie mnie.
Modlitwa na pewno została wysłuchana, ale zgodnie z Wolą Bożą.
Niestety, jeżeli Nowenna Pompejańska jest traktowana jak LAMPA ALLADYNA w sposób DOSŁOWNY, to tak nie działa.
Bóg wysłuchuje wszystkich modlitw i pani modlitwę też wysłuchał, ale jak?... To się okaże za kilka lat, jak z dystansem pani spojrzy na to, jak działa Bóg w pani życiu.

Niech Bóg błogosławi.

(Polecam znaleźć dobrego towarzysza duchowego)

Modlę się...

Ambrossia
Bywalec
Bywalec
Posty: 82
Rejestracja: 16 cze 2025
Has thanked: 24 times
Been thanked: 33 times

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: Ambrossia » 2025-11-02, 11:39

Mam wrażenie, że ta konkretna modlitwa, często jest traktowana jak czar, który ma spełnić życzenia. Pamiętam koleżankę z czasów studiów, która odmawiała i twierdziła, że jak skończy, to pozna dobrego męża. To nie jest jakieś pogańskie myślenie, tak w ogóle?

Pozdrowienia dla autorki, zdrowia dla dzieciaków 😊

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18589
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 5875 times
Been thanked: 3776 times
Kontakt:

Re: Nowenna Pompejańska - zawiodłam się

Post autor: Dezerter » 2025-11-02, 12:37

A znalazła tego dobrego narzeczonego?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”