Wyobrażenie czyśćca

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Awatar użytkownika
Migdałek
Bywalec
Bywalec
Posty: 130
Rejestracja: 23 sie 2015
Been thanked: 14 times

Post autor: Migdałek » 2015-09-27, 22:55

To jaki to będzie dzień jest oddzielną dyskusją toczoną w tym temacie http://zchrystusem.pl/viewtopic.php?p=306#306 czy po śmierci zaraz czy po jak Ty to nazywasz wybudzeniu. Chodzi o (choć czas to tu złe słowo) spotkania z Bogiem, sądu i wejścia do Królestwa.

Czepiasz się słówek przemieniony ale nie wypalony... co ja poradzę, że akurat list do Koryntian porównuje tą przemianę do przejścia przez ogień. miej pretensje do Pawła, że tak to opisał a nie do mnie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-09-27, 22:58

Czernin pisze:
Dezerter pisze: ale skąd to wiesz ? - ja nie znam takiej nauki o "oczyszczaniu" w chwili śmierci
Człowiek, który żyje na ziemi, nie ważne kim on jest, jest grzesznikiem, grzesznik nie może być zbawionym przez Boga bez oczyszczenia z grzechów, więc jeśli człowiek jest grzesznikiem - to nie jest oczyszczony zupełnie, takie oczyszczenie odbywa się dopiero po śmierci, ponieważ tylko osoba czysta zupełnie może osiągnąć odkupienie.

gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty (1 P 1, 16)
Człowiek, który żyje na ziemi, nie ważne kim on jest, jest grzesznikiem, grzesznik nie może być zbawionym przez Boga bez oczyszczenia z grzechów
dotąd pełna zgoda :-D
więc jeśli człowiek jest grzesznikiem - to nie jest oczyszczony zupełnie, takie oczyszczenie odbywa się dopiero po śmierci, ponieważ tylko osoba czysta zupełnie może osiągnąć odkupienie.
ale z tym to już nie ma zgody, bo nie tak uczy Kościół i Pismo:
Z wiary jesteście zbawieni za darmo, by ktoś się nie chlubił, że z uczynków" - cytat z głowy
Wystarczy uwierzyć - namawiam Cię do tego - bo z wiary jesteś zbawiony a kto uwierzy jest usprawiedliwiony Dz 13 32-33. Wystarczy przyjąć zbawienie i odkupienie wszystkich naszych grzechów, które dokonało się w Jezusie Mesjaszu na krzyżu! Możesz już teraz przyjąć swoje odkupienie . Wiara czyni zbawienie skutecznym - już tu i teraz
wystarczy uwierzyć, że Jego przelana krew jest wystarczająca. Na tyle na ile uwierzysz w zbawienie na tyle będziesz zbawiony. Boża miłość i zbawienie jest dane darmo! :-D
Ogłaszam wszem i wobec Dobrą Nowinę
amen
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-27, 23:49

Czernin pisze:
Dezerter pisze: ale skąd to wiesz ? - ja nie znam takiej nauki o "oczyszczaniu" w chwili śmierci
Człowiek, który żyje na ziemi, nie ważne kim on jest, jest grzesznikiem, grzesznik nie może być zbawionym przez Boga bez oczyszczenia z grzechów, więc jeśli człowiek jest grzesznikiem - to nie jest oczyszczony zupełnie, takie oczyszczenie odbywa się dopiero po śmierci, ponieważ tylko osoba czysta zupełnie może osiągnąć odkupienie.

gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty (1 P 1, 16)
Pinchas pisze:Cyryl Aleksandryjski powiedzial

Najmniejsze kary w czyśćcu są większe od największych cierpień ziemi, wszystkie męki jakie świat może wymyślić są balsamem w porównaniu do najmniejszej kary czyśćca



Wiele Ojców Kościoła mówiło odrębne rzeczy od niektórych rzeczy w które wierzy i uczy Kościół. Być może Cyryl Aleksandryjski tak sobie wyobrażał czyściec. Słowa te powiedział może dlatego, że czyśćcowe oczyszczenie jest oczyszczeniem duszy, nie jest karą dla ciała, co dla ducha. Ciało a dusza to odrębne rzeczy, jedno chcę jednego, drugie - drugiego. Dusza mimo wszystkiego nie może się obyć bez Boga, bo my będąc na ziemi korzystamy z dobroci świata, z przyjemności odbierając to wszystko ciałem, na tym skupia się ciało. Dusze, które przebywają w stanie czyśćca pokutują za własne grzechy, więc nie są w obecności Boga. Dla ducha bardzo ważna jest miłości, którą można zdefiniować w istocie Boga, to w ogóle odrębna rzecz od powłoki człowieka, od ciała. Brak tego Boga jest więc pokutą za swoje grzeszne życie, mimo, że ktoś zostanie wyniesiony na ołtarze swojej śmierci.

Może mogło o to chodzić, trudno powiedzieć, ale przynajmniej trzeba próbować zrozumieć tego świętego.

Pinchas, co jest takiego z wizją czyśćca przez św. Faustynę Kowalską?

Może zbytnio wszystko bierzesz do siebie, bez refleksji na daną rzeczą.
W momenci przyjecia Jezusa jest oczyszczony z wszystkich grzechow.
Nie ma mowy o zadnym posmiertnym oczyszczaniu wypalanu.
Werset ktory cytujesz mowi o USWIECANIU.

Co do tradycji sam widzisz ze to mieszanka prawdy z wymyslami...
"Dusza" po smierci nie pokutuje tylko frunie prosto do Boga.
Co jest z wizja?wszystko jest zle :roll:
nie bede tego nawet komentowal.-

[ Dodano: 2015-09-27, 23:48 ]
Migdałek pisze:To jaki to będzie dzień jest oddzielną dyskusją toczoną w tym temacie http://zchrystusem.pl/viewtopic.php?p=306#306 czy po śmierci zaraz czy po jak Ty to nazywasz wybudzeniu. Chodzi o (choć czas to tu złe słowo) spotkania z Bogiem, sądu i wejścia do Królestwa.

Czepiasz się słówek przemieniony ale nie wypalony... co ja poradzę, że akurat list do Koryntian porównuje tą przemianę do przejścia przez ogień. miej pretensje do Pawła, że tak to opisał a nie do mnie.
Nie plec :roll:
Po pierwsze koryntian mowi o plonacych dzielach.
Po drugie pytalem wiele razy o jakim DNIU jest tam mowa.
Po trzecie nikt nie zostal jeszcze wzbudzony i sie nie oczyszcza :-D

[ Dodano: 2015-09-27, 23:49 ]
Dezerter pisze:
Czernin pisze:
Dezerter pisze: ale skąd to wiesz ? - ja nie znam takiej nauki o "oczyszczaniu" w chwili śmierci
Człowiek, który żyje na ziemi, nie ważne kim on jest, jest grzesznikiem, grzesznik nie może być zbawionym przez Boga bez oczyszczenia z grzechów, więc jeśli człowiek jest grzesznikiem - to nie jest oczyszczony zupełnie, takie oczyszczenie odbywa się dopiero po śmierci, ponieważ tylko osoba czysta zupełnie może osiągnąć odkupienie.

gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty (1 P 1, 16)
Człowiek, który żyje na ziemi, nie ważne kim on jest, jest grzesznikiem, grzesznik nie może być zbawionym przez Boga bez oczyszczenia z grzechów
dotąd pełna zgoda :-D
więc jeśli człowiek jest grzesznikiem - to nie jest oczyszczony zupełnie, takie oczyszczenie odbywa się dopiero po śmierci, ponieważ tylko osoba czysta zupełnie może osiągnąć odkupienie.
ale z tym to już nie ma zgody, bo nie tak uczy Kościół i Pismo:
Z wiary jesteście zbawieni za darmo, by ktoś się nie chlubił, że z uczynków" - cytat z głowy
Wystarczy uwierzyć - namawiam Cię do tego - bo z wiary jesteś zbawiony a kto uwierzy jest usprawiedliwiony Dz 13 32-33. Wystarczy przyjąć zbawienie i odkupienie wszystkich naszych grzechów, które dokonało się w Jezusie Mesjaszu na krzyżu! Możesz już teraz przyjąć swoje odkupienie . Wiara czyni zbawienie skutecznym - już tu i teraz
wystarczy uwierzyć, że Jego przelana krew jest wystarczająca. Na tyle na ile uwierzysz w zbawienie na tyle będziesz zbawiony. Boża miłość i zbawienie jest dane darmo! :-D
Ogłaszam wszem i wobec Dobrą Nowinę
amen
Tak Dezerterze laska jest darmo ale pamietaj ze wiara bez uczynkow martwa jest.

Awatar użytkownika
Migdałek
Bywalec
Bywalec
Posty: 130
Rejestracja: 23 sie 2015
Been thanked: 14 times

Post autor: Migdałek » 2015-09-28, 00:06

Pinchas pisze: Nie plec :roll:
Po pierwsze koryntian mowi o plonacych dzielach.
Po drugie pytalem wiele razy o jakim DNIU jest tam mowa.
Po trzecie nikt nie zostal jeszcze wzbudzony i sie nie oczyszcza :-D
Po pierwsze najpierw jest mowa o budowaniu na fundamencie Jezusa Chrystusa potem o dziełach, o tym co zbudowaliśmy a potem, że spalenie owych dzieł odczujemy na sobie. nie może więc chodzić o nasze dzieła materialne leczo to co zbudujemy w sobie, o nasz charakter, przyzwyczajenia, nawyki i spósób patrzenia na świat i na Boga.

Po drugie i trzecie nie próbuj za wszelką cenę zmienić tematu na to czy będziemy osądzeni i spotkamy Boga od razu po po śmierci czy po wbudzeniu. Chodzi o sam fakt zachodzenia tego procesu

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-28, 00:14

Po pierwsze najpierw jest mowa o budowaniu na fundamencie Jezusa Chrystusa potem o dziełach, o tym co zbudowaliśmy a potem, że spalenie owych dzieł odczujemy na sobie. nie może więc chodzić o nasze dzieła materialne leczo to co zbudujemy w sobie, o nasz charakter, przyzwyczajenia, nawyki i spósób patrzenia na świat i na Boga.
no jak mi ktos spali auto to to odczuwam :D ale przeciez nie o to chodzi.
Nie ma tam nic charakterze itd to juz sobie sama dopisalas 8-)


W jaki dzien bedzie to wypalnie??
Juz trwa zaraz po smierci?to napisano?
dlaczego musze ci tlumaczyc taka prosta rzecz
tyle razy?zapominasz czy odrzucasz?
Po drugie i trzecie nie próbuj za wszelką cenę zmienić tematu na to czy będziemy osądzeni i spotkamy Boga od razu po po śmierci czy po wbudzeniu. Chodzi o sam fakt zachodzenia tego procesu
No przeciez katolicy twierdza ze dusze juz teraz cieeeerpia
wiec trzeba zaplacic za msze,trosze sie na rozancu pomodlic itd.
Biblia nie mowi o zadnym procesie.Mowi o blyskawicznym przemienieniu.TYLE

Awatar użytkownika
Migdałek
Bywalec
Bywalec
Posty: 130
Rejestracja: 23 sie 2015
Been thanked: 14 times

Post autor: Migdałek » 2015-10-02, 03:22

Tam nic nie ma o samochodach. Chyba, że możesz samochód zbudować na fundamencie jakim jest Jezus Chrystus, ale tego nie zrobiłeś.

W takim dniu jaki jaki Wg Ciebie będzie dniem spotkania z Panem sądu i wejścia do Królestwa Niebieskiego.

Piąty raz Ci na to samo pytanie nie odpowiem.

Biblia nie mówi nic o przemienieniu błyskawicznym. Mówi, tylko, że taka przemiana będzie.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-10-02, 07:44

Tam nic nie ma o samochodach. Chyba, że możesz samochód zbudować na fundamencie jakim jest Jezus Chrystus, ale tego nie zrobiłeś.
Oczywiscie ze nie ma :D Nie ma tez nic o charakterze.To byla moja interpretacja/przyklad :lol:
W takim dniu jaki jaki Wg Ciebie będzie dniem spotkania z Panem sądu i wejścia do Królestwa Niebieskiego.
"wypalenie" jak podaje werset bedzie mialo miejsce w dniu Panskim.
a nie zaraz po smierci kazdego czlowieka.Wez poczytaj "ST"
Biblia nie mówi nic o przemienieniu błyskawicznym. Mówi, tylko, że taka przemiana będzie.
mowi
w jednej chwili, w oka mgnieniu, na dźwięk ostatniej trąby; gdyż trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.

timcat

Post autor: timcat » 2015-10-02, 13:56

Kod: Zaznacz cały

nie mam 

Aron

Post autor: Aron » 2015-10-20, 16:16

Migdałek pisze:Czyściec to wg mnie stan opisany w 1 liście do Koryntian. Wersety cytowane powyżej dają pewną wskazówkę jak interpretować ogień z tego listu:
(11) Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. (12) I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, (13) tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. (14) Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; (15) ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień.
Nie ma tu mowy o żadnym czyśćcu! Fragment ten opisuje Dzień Pański, w którym Pan Jezus będzie rozliczał mieszkańców ziemi. Mowa jest tutaj o żywych, a nie o zmarłych.
Migdałek pisze:Dołożyłabym do tego wersety z Jana:
19 A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
20 Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków.
21 Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu?.
Nie mogę za nic dopatrzeć się w tym fragmencie czyśćca :-)

mała czarna

Post autor: mała czarna » 2015-10-21, 17:19

Nowy Testament przekazuje więcej informacji wskazujących na czyściec. Podstawową z nich jest pouczenie Jezusa o możliwości odpuszczenia grzechów (oprócz grzechu przeciw Duchowi Świętemu) nie tylko ?w tym wieku, ale i w przyszłym? (Mt 12,31-32; Mk 3,29).

Mt 18,34: ?I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec Mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu?.


Mt 5,25-26: ?Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz?

1 Kor 3,10-15: ?Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień Pański; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień.?

Aron

Post autor: Aron » 2015-10-21, 18:36

mała czarna pisze:Nowy Testament przekazuje więcej informacji wskazujących na czyściec. Podstawową z nich jest pouczenie Jezusa o możliwości odpuszczenia grzechów (oprócz grzechu przeciw Duchowi Świętemu) nie tylko ?w tym wieku, ale i w przyszłym? (Mt 12,31-32; Mk 3,29).

Mt 18,34: ?I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec Mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu?.


Mt 5,25-26: ?Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz?

1 Kor 3,10-15: ?Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień Pański; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień.?
Hehehe. I czego mają dowodzić te argumenty? Gdzie tu jest mowa o czyśćcu? Przecież te wersety dotyczą zupełnie czegoś innego :-D

Katarzyna91

Post autor: Katarzyna91 » 2015-10-22, 17:49

Nie wiem, jak zareagujecie , ale ja poznałam kilka historii ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną.
W jednym z poznanych przeze mnie świadectw, był m.in. opis czyśćca.. Opisani ludzie z czyśćca byli zobojętnieni wobec siebie wzajemnie i na wszystko wkoło.

Aron

Post autor: Aron » 2015-10-23, 22:52

Katarzyna91 pisze:Nie wiem, jak zareagujecie , ale ja poznałam kilka historii ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną.
W jednym z poznanych przeze mnie świadectw, był m.in. opis czyśćca.. Opisani ludzie z czyśćca byli zobojętnieni wobec siebie wzajemnie i na wszystko wkoło.
To nadal za mało, żeby uwierzyć w istnienie czyśćca :-(

Katarzyna91

Post autor: Katarzyna91 » 2015-10-26, 23:19

Jeszcze sobie przypomniałam, jeden istotny fakt dotyczący czyśćca , własnie z jednego opisu przeżyć w trakcie śmierci klinicznej.
Otóż, Maryja powiedziała, tej osobie, że każdy człowiek najpierw trafia do czyśćca bo nikt z nas nie jest godzien od razu wejść do Królestwa Niebieskiego. Wszyscy oprócz dzieci.

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-11-02, 17:26

A ja proponuję, nie w celach doktrynalnych, nie po to aby lepiej zrozumieć temat, ale aby zwyczajnie poszerzyć własną znajomość literatury, przeczytać Boską Komedię Dantego. To w końcu w temacie, a dzieło przecież niezwykłe.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”