#1 - Pytania do ateistów.

Rozmowy, które dotyczą osób niewierzących, osób które wątpią w istnienie Boga, którzy również mówią, że nie należy Bogu oddawać czci.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: sądzony » 2021-06-29, 21:19

Sceptyk pisze: 2021-06-29, 16:57
sądzony pisze: 2021-06-29, 16:22 Ja bym chciał wiedzieć czy jesteś szczęśliwy?
Tak.
Dlaczego tu jesteś, w sensie na forum? po co?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Abstract » 2021-06-29, 21:50

Sceptyk pisze: 2021-06-29, 16:57 Pytanie jak Wy sobie z tym radzicie wiedząc że istnieje Bóg który to wszystko zaplanował. Który mógłby to w każdej chwili przerwać a tego nie robi?
Ciężko pogodzić naszą wolną wolę z czyimś planem patrząc tylko przez pryzmat życia doczesnego, wtedy byłbym zaprogramowanym trybikiem, niczym więcej. Moim zdanie plan Boga sięga daleko wyżej, dotyczy całokształtu istnienia, a przede wszystkim tego co nas czeka po śmierci.
Zmierzam do tego, że nie wyobrażam sobie swojego istnienia, ze świadomością, że wszystkim rządzi przypadek i przytłaczająca niesprawiedliwość. Przypadek z miejscem urodzenia, statusem społecznym rodziny w której się rodzę, stopiniem kalectwa cielesnego lub umysłowego, z którym mogę się urodzić lub nabyć, długością i jakością życia, skłonnościami do różnych cech osobowości, cechami wyglądu fizycznego itd.
To wszystko daje mi do myślenia, że my tak naprawdę nie pasujemy do tego świata w tej formie, ponieważ pragniemy czegoś więcej, z ciągłym nieodpartym poczuciem niesprawiedliwości jakie nas wszystkich otacza.
Zastanawiam się nad mechanizmami obronnymi jakie musi wytworzyć w umyśle osoba niewierząca, która przyjmując nie rzadko cierpienie na swoje barki nie liczy na jego uwieńczenie, cel, lecz gdy nie ma często innego wyjścia trwa w tym stanie oczekując tylko na koniec, śmierć, w poczuciu ogromnej niesprawiedliwości i nienawiści do "przypadku".
Ostatnio zmieniony 2021-06-29, 21:51 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Sceptyk » 2021-06-30, 08:25

Albertus pisze: 2021-06-29, 20:22Oczywiście opierasz się , tak jak wszyscy, na wierze w sensie psychologicznym.
Wiara – nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia w warunkach braku wystarczającej wiedzy

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiara_(psychologia)

Tyle tylko że wierzysz w to ze światopogląd religjny, w tym chrześcijański nie jest zgodny z prawdą.
No widzisz - całkiem sensowną definicje podałeś. Wara polega na utrzymywaniu poglądów mimo braku wiedzy ( ja bym powiedział że pomimo dobrych argumentów). Ja natomiast w przypadku braku wiedzy wstrzymuje się z utrzymywaniem poglądów. Jeśli nie da się określić czy deistyczny bóg istnieje to ani nie twierdzę że istnieje ani że nie istnieje.

Dodano po 15 minutach 57 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-29, 21:19 Dlaczego tu jesteś, w sensie na forum? po co?
Uważam że sceptycyzmem to idea którą warto promować
Ostatnio zmieniony 2021-06-30, 08:26 przez Sceptyk, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: sądzony » 2021-06-30, 08:47

Sceptyk pisze: 2021-06-30, 08:25
sądzony pisze: 2021-06-29, 21:19 Dlaczego tu jesteś, w sensie na forum? po co?
Uważam że sceptycyzmem to idea którą warto promować
Z mojego punktu widzenia jesteś więc "poszukującym prawdy".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

CMK

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: CMK » 2021-06-30, 17:54

Wyglada to raczej inaczej: jezeli sceptycyzm zostaje uznany za idee, to wowczas nie ma juz sceptycyzmu. Sceptycyzm konczy sie tam, gdzie zaczyna sie promowanie czegokolwiek.
Ps: poszukiwanie prawdy jest przeciwienstwem sceptycyzmu.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Albertus » 2021-06-30, 18:14

Sceptyk pisze: 2021-06-30, 08:25 No widzisz - całkiem sensowną definicje podałeś. Wara polega na utrzymywaniu poglądów mimo braku wiedzy ( ja bym powiedział że pomimo dobrych argumentów). Ja natomiast w przypadku braku wiedzy wstrzymuje się z utrzymywaniem poglądów. Jeśli nie da się określić czy deistyczny bóg istnieje to ani nie twierdzę że istnieje ani że nie istnieje.

Czyli jesteś sceptyczny co do twierdzeń ateizmu? i Przyznajesz że ateizm jest wiarą( w sensie psychologicznym)?

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Sceptyk » 2021-06-30, 18:46

Abstract pisze: 2021-06-29, 21:50 Ciężko pogodzić naszą wolną wolę z czyimś planem patrząc tylko przez pryzmat życia doczesnego, wtedy byłbym zaprogramowanym trybikiem, niczym więcej. Moim zdanie plan Boga sięga daleko wyżej, dotyczy całokształtu istnienia, a przede wszystkim tego co nas czeka po śmierci.
Tylko że według Biblii życie wieczne dla większości ludzi będzie jeszcze gorsze niż życie doczesne bo skończy się w piekle.
Zmierzam do tego, że nie wyobrażam sobie swojego istnienia, ze świadomością, że wszystkim rządzi przypadek i przytłaczająca niesprawiedliwość. Przypadek z miejscem urodzenia, statusem społecznym rodziny w której się rodzę, stopiniem kalectwa cielesnego lub umysłowego, z którym mogę się urodzić lub nabyć, długością i jakością życia, skłonnościami do różnych cech osobowości, cechami wyglądu fizycznego itd.
Po pierwsze rzeczywistość nie dba o to czy Ci się to podoba czy nie.
Po drugie dla mnie łatwiej się pogodzić z tym że ktoś jest dotknięty chorobą przez przypadek, niż z tym że ktoś wszechmogący i wszechwiedzący uczynił to z premedytacją.
To wszystko daje mi do myślenia, że my tak naprawdę nie pasujemy do tego świata w tej formie, ponieważ pragniemy czegoś więcej, z ciągłym nieodpartym poczuciem niesprawiedliwości jakie nas wszystkich otacza.
Tak. Mamy potrzebę czegoś więcej. Co nie znaczy że jest coś więcej.
Zastanawiam się nad mechanizmami obronnymi jakie musi wytworzyć w umyśle osoba niewierząca, która przyjmując nie rzadko cierpienie na swoje barki nie liczy na jego uwieńczenie, cel, lecz gdy nie ma często innego wyjścia trwa w tym stanie oczekując tylko na koniec, śmierć, w poczuciu ogromnej niesprawiedliwości i nienawiści do "przypadku".
A co moglibyśmy zrobić? Moglibyśmy wymyśleć sobie jakąś religię na pocieszenie;)
Albo po prostu próbować wycisnąć z tego krótkiego życia ile się da dla siebie i uczynić świat lepszym dla przyszłych pokoleń.

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
Albertus pisze: 2021-06-30, 18:14 Czyli jesteś sceptyczny co do twierdzeń ateizmu? i Przyznajesz że ateizm jest wiarą( w sensie psychologicznym)?
Nie. Ateizm nic nie twierdzi. Ateizm jest brakiem twierdzenia że istnieje co najmniej jeden bóg.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: sądzony » 2021-06-30, 18:52

CMK pisze: 2021-06-30, 17:54 Ps: poszukiwanie prawdy jest przeciwienstwem sceptycyzmu.
Skoro tak mówisz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

CMK

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: CMK » 2021-06-30, 19:53

Skoro tak mowie.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Albertus » 2021-06-30, 20:52

Sceptyk pisze: 2021-06-30, 18:46
Nie. Ateizm nic nie twierdzi. Ateizm jest brakiem twierdzenia że istnieje co najmniej jeden bóg.
Czyli ateista nie twierdzi że Boga nie ma?

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Abstract » 2021-06-30, 21:49

Sceptyk pisze: 2021-06-30, 18:46 Tylko że według Biblii życie wieczne dla większości ludzi będzie jeszcze gorsze niż życie doczesne bo skończy się w piekle.
Nic nie jest przesądzone, finalny skutek jest przewidziany, ale to jest skutek tylko i wyłącznie naszych decyzji.
Po pierwsze rzeczywistość nie dba o to czy Ci się to podoba czy nie.
kolejne potwierdzenie do mojej tezy, że tu nie pasujemy.
Po drugie dla mnie łatwiej się pogodzić z tym że ktoś jest dotknięty chorobą przez przypadek, niż z tym że ktoś wszechmogący i wszechwiedzący uczynił to z premedytacją.
Jak najbardziej cię rozumiem, z resztą nie mógłbyś w drodze dedukcji myśleć inaczej, ponieważ dla ciebie śmierć oznacza koniec.
Tak. Mamy potrzebę czegoś więcej. Co nie znaczy że jest coś więcej.
Zgadza się, dla ciebie nie musi, być może to kwestia daru wiary, albo otwarcie się na coś więcej, kto wie

...podsunę pewien smaczek...
Doświadczenie Younga, otworzyło drogę do ciekawych wniosków, foton uzależniał swoje zachowanie od tego, czy był obserwowany przez urządzenie, czy też nie. Potrafi zmieniać zachowania z cząstki na zachowanie fali elektromagnetycznej. Po tych obserwacjach jedna z teorii mówi o tym, że to obserwator kreuje rzeczywistość, a więc gdy obserwatora nie ma, stan rzeczywistości może być całkiem inny. Wyobraź sobie teraz, że każdy obserwator na ziemi ma tą samą potrzebę, wierzący i ateiści...
A co moglibyśmy zrobić? Moglibyśmy wymyśleć sobie jakąś religię na pocieszenie;)
Otóż to, jak już wspominałem jest to dla was "opium dla ludu"
Ale czy nie jest rozsądnym, na ból zażyć tabletkę która daje trochę ulgi w cierpieniach? Która daje nadzieje?
Albo po prostu próbować wycisnąć z tego krótkiego życia ile się da dla siebie i uczynić świat lepszym dla przyszłych pokoleń.
Niestety, to jest kwestia kręgosłupa moralnego, wielu tutaj wyciska ile się da z drugiego człowieka dla własnych wygódek, stąd większość jak napisałeś wcześniej odnośnie Biblii może skończyć w piekle.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Sceptyk » 2021-07-01, 00:26

Albertus pisze: 2021-06-30, 20:52Czyli ateista nie twierdzi że Boga nie ma?
Ateizm jako taki nie jest twierdzeniem że boga (z małej litery) nie ma tylko brakiem twierdzenia że jest.

W kwestii Boga wielką literą to już indywidualna kwestia ateisty. Osobiście twierdzę że Bóg biblijny i katolicki nie istnieje bo ma sprzeczne charakterystyki i przypisuje mu się cechy które nie mogą być spełnione równocześnie.

Dodano po 16 minutach 21 sekundach:
Abstract pisze: 2021-06-30, 21:49 Nic nie jest przesądzone, finalny skutek jest przewidziany, ale to jest skutek tylko i wyłącznie naszych decyzji.
Ale zarówno w Biblii jest napisane że większość ludzi idzie do piekła jak też wynika to z dogmatów Kościoła Katolickiego.
kolejne potwierdzenie do mojej tezy, że tu nie pasujemy.
pasujemy. Jesteśmy dokładnie tacy jakich należy się spodziewać po istotach które próbują przetrwać w rzeczywistości która nas otacza.
Jak najbardziej cię rozumiem, z resztą nie mógłbyś w drodze dedukcji myśleć inaczej, ponieważ dla ciebie śmierć oznacza koniec.
A co sądzisz o Bogu który dotyka dzieci śmiertelnymi chorobami?
Zgadza się, dla ciebie nie musi, być może to kwestia daru wiary, albo otwarcie się na coś więcej, kto wie
Wiara nie jest darem. Jak już ustaliliśmy wiara to utrzymywanie twierdzeń bez wiedzy.
...podsunę pewien smaczek...
Doświadczenie Younga, otworzyło drogę do ciekawych wniosków, foton uzależniał swoje zachowanie od tego, czy był obserwowany przez urządzenie, czy też nie. Potrafi zmieniać zachowania z cząstki na zachowanie fali elektromagnetycznej. Po tych obserwacjach jedna z teorii mówi o tym, że to obserwator kreuje rzeczywistość, a więc gdy obserwatora nie ma, stan rzeczywistości może być całkiem inny. Wyobraź sobie teraz, że każdy obserwator na ziemi ma tą samą potrzebę, wierzący i ateiści...
nie widzę do czego tu zmierzasz. O ile wiem to foton nie tyle za hoduje się inaczej co jeśli nie jest obserwowany znajduje się w superpozycji.
Otóż to, jak już wspominałem jest to dla was "opium dla ludu"
Prawdopodobnie.
Ale czy nie jest rozsądnym, na ból zażyć tabletkę która daje trochę ulgi w cierpieniach? Która daje nadzieje?
Sugerujesz stosowanie placebo? A co jeśli placebo ma skutki uboczne?
Niestety, to jest kwestia kręgosłupa moralnego, wielu tutaj wyciska ile się da z drugiego człowieka dla własnych wygódek, stąd większość jak napisałeś wcześniej odnośnie Biblii może skończyć w piekle
.
Nie zauważyłem żeby moralność była jakoś szczególnie powiązana z religijnością. Z jednej strony strach przed karą powstrzymuje część osób przed niemoralnymi zachowaniami, ale z drugiej często religia jest przykrywką dla niemoralnych zachowań.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Albertus » 2021-07-01, 06:12

Sceptyk pisze: 2021-07-01, 00:26
Albertus pisze: 2021-06-30, 20:52Czyli ateista nie twierdzi że Boga nie ma?
Ateizm jako taki nie jest twierdzeniem że boga (z małej litery) nie ma tylko brakiem twierdzenia że jest.

W kwestii Boga wielką literą to już indywidualna kwestia ateisty. Osobiście twierdzę że Bóg biblijny i katolicki nie istnieje bo ma sprzeczne charakterystyki i przypisuje mu się cechy które nie mogą być spełnione równocześnie.
Aha. Czyli chodzi o to że ateizm nie twierdzi że bóg z małej litery nie istnieje ale może twierdzić że Bóg z dużej litery nie istnieje? A jakby ktoś twierdził że bóg z małej litery nie istnieje to czy znaczy to że nie jest to już ateizm?
Osobiście twierdzę że Bóg biblijny i katolicki nie istnieje bo ma sprzeczne charakterystyki i przypisuje mu się cechy które nie mogą być spełnione równocześnie.
Czy wszystko co w twoim odczuciu i przekonaniu ma sprzeczne cechy uważasz za nieistniejące?
Ostatnio zmieniony 2021-07-01, 06:15 przez Albertus, łącznie zmieniany 3 razy.

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Sceptyk » 2021-07-02, 08:55

Albertus pisze: 2021-07-01, 06:12
Aha. Czyli chodzi o to że ateizm nie twierdzi że bóg z małej litery nie istnieje ale może twierdzić że Bóg z dużej litery nie istnieje? A jakby ktoś twierdził że bóg z małej litery nie istnieje to czy znaczy to że nie jest to już ateizm?
Osoby które twierdzą że bóg nie istnieje to jest podkategoria ateistow. Niektórzy nazywają to antyteizmem.
Czy wszystko co w twoim odczuciu i przekonaniu ma sprzeczne cechy uważasz za nieistniejące?
Tak. Uważam że jeśli coś ma sprzeczne cechy w rozumieniu logicznym (nie potocznym ) to nie istnieje.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: #1 - Pytania do ateistów.

Post autor: Albertus » 2021-07-02, 16:23

Sceptyk pisze: 2021-07-02, 08:55
Czy wszystko co w twoim odczuciu i przekonaniu ma sprzeczne cechy uważasz za nieistniejące?
Tak. Uważam że jeśli coś ma sprzeczne cechy w rozumieniu logicznym (nie potocznym ) to nie istnieje.

Tylko ze nie mówimy o czymś tylko Kimś. O Osobie. I nie o tym czy ma ona sprzeczne cechy tylko o tym że w twoim odczuciu ma sprzeczne cechy.

Czy osoba która w twoim odczuciu ma sprzeczne cechy, na przykład raz wydaje ci się dobra a raz zła albo raz sprawiedliwa a raz niesprawiedliwa, nie istnieje? Nie masz takich odczuć w relacjach z osobami?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm, agnostycyzm, deizm”