sens życia

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: sens życia

Post autor: ToTylkoJa » 2021-01-08, 17:46

Offtop przeniesiony do kawiarenki, następnym razem z jak będziecie chcieli się umówić na kawę, zapraszam na priv.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: sens życia

Post autor: sądzony » 2021-01-08, 18:07

ToTylkoJa pisze: 2021-01-08, 17:46 Offtop przeniesiony do kawiarenki, następnym razem z jak będziecie chcieli się umówić na kawę, zapraszam na priv.
Oj tam offtop.
Dwa nie na temat zdanie.
:)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: sens życia

Post autor: sądzony » 2021-01-19, 22:12

Wracając do "fałszywego ja", Tomek M.:
„Muszę więc przede wszystkim sobie uświadomić, że tym, czego Bóg żąda ode mnie, jestem ja sam. To znaczy, że Jego wola wobec mnie zmierza do jednego: do urzeczywistnienia, odkrycia i w pełni mego „ja” – mego prawdziwego „ja” – w Chrystusie. I dlatego wola Boga tak często wyraża się w żądaniu poświęcenia i ofiary. Czemu tak? Bo żeby odnaleźć swoje prawdziwe „ja” w Chrystusie, muszę wyjść poza granice ciasnego egoizmu. Ażeby zachować życie, muszę je wpierw utracić. Bo moje życie w Bogu jest i może być jedynie niesamolubną miłością.”
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: sens życia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-07-07, 17:01

Obrazek

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: sens życia

Post autor: Rafał » 2022-07-14, 20:14

Ludzie od tysiącleci szukają wytłumaczenia dla bezsensownego cierpienia w bezcelowej egzystencji. Bóg jest prawdopodobnie jednym z efektów tych umartwień. Zasadniczo to poszukiwanie trwać może kolejne tysiąclecia. Wszak ani życie ani cierpienie nie mają głębszego sensu. po prostu występują, dopóki ludzie będą się rozmnażać bądź warunki im na to pozwolą(które nomen omen oni sami kształtują).

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: sens życia

Post autor: sądzony » 2022-07-14, 20:21

Rafał pisze: 2022-07-14, 20:14 Ludzie od tysiącleci szukają wytłumaczenia dla bezsensownego cierpienia w bezcelowej egzystencji. Bóg jest prawdopodobnie jednym z efektów tych umartwień. Zasadniczo to poszukiwanie trwać może kolejne tysiąclecia. Wszak ani życie ani cierpienie nie mają głębszego sensu. po prostu występują, dopóki ludzie będą się rozmnażać bądź warunki im na to pozwolą(które nomen omen oni sami kształtują).
Oczywiście.
O ile to Bóg nie jest przyczyną, celem i sensem życia.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Mój_Boże
Przybysz
Przybysz
Posty: 10
Rejestracja: 16 lip 2022
Lokalizacja: Jaworzno
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: sens życia

Post autor: Mój_Boże » 2022-07-16, 15:31

Witam!

W 1999 roku w końcu odnalazłem sens życia. W tym roku poznałam Boga. To było całkowite odwrócenie mojego naukowego światopoglądu.

Potem zacząłem studiować Biblię. W każdym rozdziale serce czuło, że jest tu prawda absolutna.

Potem po wielu latach pracy dla Boga czuję się, jakby mnie jakoś zostawił. To wielki ból. Bóg niósł mnie tak długo - wszystko znalazło swoje miejsce.

Stworzyłem piosenkę z mojego bólu. Pomaga mi jakoś pokierować sytuacją.

Życie wydaje się teraz takie puste.

Pozdrowienia

Dla zainteresowanych, oto piosenka:

https://www.youtube.com/watch?v=EF2sMPFowAc

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: sens życia

Post autor: Andej » 2022-07-16, 15:59

Mój_Boże pisze: 2022-07-16, 15:31 W 1999 roku w końcu odnalazłem sens życia. W tym roku poznałam Boga. To było całkowite odwrócenie mojego naukowego światopoglądu.
To ciekawe. Czy przedstawisz swoje świadectwo? Jak to było? Co sprawiło ten fakt?

Jak teraz zdefiniujesz cel swojego życia?

Dlaczego uważasz, że naukowy światopogląd koliduje z wiarą? Gdzie jest ta sprzeczność, jeśli jest/była?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Mój_Boże
Przybysz
Przybysz
Posty: 10
Rejestracja: 16 lip 2022
Lokalizacja: Jaworzno
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: sens życia

Post autor: Mój_Boże » 2022-07-16, 16:15

Dziękuję za pytanie :-)

Chętnie złożę swoje zeznanie tutaj na forum - ale potrzebuję na to dużo czasu, ponieważ muszę poprawnie uzupełnić zdania z tłumaczem.

Ale zajmę się twoim ostatnim pytaniem:

Nie ma sprzeczności między religią a nauką. Ale w najważniejszych punktach panuje całkowita zgoda. ;-)

Co miałem na myśli przez moje stwierdzenie z ostatniego tekstu: Że wcześniej byłem wykształcony tylko naukowo. Nic nie wiedziałem o Bogu i powiązaniach łączących naukę i religię...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”