Odpowiedzialne planowanie rodziny i antykoncepcja

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Odpowiedzialne planowanie rodziny i antykoncepcja

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2022-12-13, 14:27

Marek_Piotrowski pisze: 2022-12-13, 14:09 I co z tego właściwie?
Jeśli choroba uniemożliwia nam planowanie rodzicielstwa w sposób godziwy, to mamy prawo zrobić to w niegodziwy sposób?
Eeeee... A Ty przeczytałeś dokładnie, co ja napisałam? Nie? To szybciutko, wracaj i czytaj jeszcze raz, tylko powoli, zdanie po zdaniu, ok?

Ja się głównie czepiam, że się o tym nie wspomina. I okej, ja wiem, że to tak działa,Ty to wiesz. Ale jwst masa ludzi, która tego z różnych powodów nie ogarnie, nie każdy jest odpowiednio wykształcony, nie każdy też rozumie powiązania między tymi sprawami. To oczywiście mogą być wspaniali ludzie i nawet całkiem odpowiedzialni - tylko brakuje im tego "łączenia kropek". I chcąc odłożyć poczęcie dziecka na później użyją NPR - i zonk, że co rok to prorok.

Nie uważasz, że wypadałoby ludzi uświadomić, że są sytuacje, gdzie NPR zwyzajnie nie ma prawa bytu i wtedy zostaje tylko wstrzemięźliwość? Bo jakkolwiek na moim kursie facet od planowania rodziny był mega profesjonalny - tak też o tym bie powiedział. Częściej jednak się słyszy, że tabletki anty zawodzą, bo brzuszek chory niż o tym. I czasem to jest zwyczajna informacja (zwykle w ulotkach albo od lekarza), a czasem niestety używana, by pokazać, że ta "niezawodna" antykoncepcja, co to jest zła nie jest taka niezawodna - ale o tym, że leki i stan zdrowia na NPR też ma wpływ cisza i to jest BARDZO nie w porządku, to jest zwyczajne kłamstwo, a to jest grzech - albo to niedouczenie w poradni, a więc tacy ludzie nie powinni zajmować się profesjonalnie tym, czym się zajmują.

Trzeba o tym mówić. Nie chodzi o pokazanie, że NPR zły i głupi, tylko, że jednak takie drobiazgi mają wpływ i że jak zaczynasz brać leki to dopytać lekarza, jaki ma wpływ na cykl, na rwakcje organizmu itp, poczytać ulotkę i na wszelki wypadek dać sobie spokój na czas leków, albo obserwować swój organizm (jeśli leki będą na długo lub na stałe).

Czemu o tym mówię? Bo przykładem leków, które robią rozpierduchę z cyklem i reakcjami organizmu są między innymi antydepresanty. I po pierwsze - tych leków nikt nie bierze dla zabawy, ciąża w przypadku poważnej depresji to bardzo zły pomysł (wahania hormonalne, niewyspanie, ból plus dołek w połogu to prosta droga do tragedii). Po drugie - większość jest teratogenna. Lekarze starają się je podawać kobietom totalnie bezpłodnym, a jeśli jest cień ryzyka ciąży to szukają innych, ale 1. nie każdy lekarz na to wpadnie (są lekarze i konowały), 2. czasem nie ma innego wyjścia.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19097
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Odpowiedzialne planowanie rodziny i antykoncepcja

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-12-13, 15:11

Skąd czerpiesz informacje, o czym się wspomina, a o czym nie?

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Odpowiedzialne planowanie rodziny i antykoncepcja

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2022-12-13, 17:19

Marek_Piotrowski pisze: 2022-12-13, 15:11 Skąd czerpiesz informacje, o czym się wspomina, a o czym nie?
Z doświadczenia. Z obserwacji. Może nie tyle nikt nie wspomina - bo fakt, nie znam dosłownie wszystkich takich wykładów czy czegoś, ale jednak zbyt często się o tym nie mówi. Na wiele różnych sytuacji,w jakich brałam udział na temat NPR - czy to lekcja religii, czy to poradnia, czu to kurs przedmałżeński, czy to poświęcone temu strony internetowe - nie było o tym słowa ani razu, co mnie martwi. To powinno być obowiązkowe, nie po to, żeby ludzi straszyć i odsyłać do antykoncepcji - ale żeby byli świadomi, że trzeba takie rzeczy brać pod uwagę. Wbrew pozorom przemilczanie tego szkodzi wizerunkowi NPR, bo ludzie nie biorą tego pod uwagę (przecież to nie jest lek, więc co miałoby wchodzić w interakcję z innymi lekami?) i jest jak jest, a wtedy NPR uchodzi za metodę, która daje 50% - "zajdziesz albo nie zajdziesz".

Marcin Jóźwiak
Przybysz
Przybysz
Posty: 21
Rejestracja: 31 lip 2021
Has thanked: 13 times
Been thanked: 3 times

Re: Odpowiedzialne planowanie rodziny i antykoncepcja

Post autor: Marcin Jóźwiak » 2023-02-04, 08:53

Jadzia pisze: 2020-03-25, 12:54 Jestem od roku żoną a mój mąż jest bardzo dobrym człowiekiem. Nie zawsze byliśmy blisko Boga ale od kiedy jesteśmy w małżeństwie staramy się zbliżyć do Niego, żyć pięknie i zgodnie z przykazaniami. Bardzo pragnęlibyśmy zostać rodzicami, niestety jestem chora na przewlekłą chorobę i ze względu na mój aktualny stan zdrowia nie możemy. Muszę brać leki, dzieki którym stan mojego zdrowia wraca do normy ale nie mozna wtedy zajść w ciążę bo lek może uszkodzić płód. Terapia ma potrwać ok 2 lat. Dopiero po tym czasie jeśli terapia lekami zadziała będę je mogła odstawić i planować potomstwo.
Jesteśmy młodym małżeństwem i bardzo się kochamy, również fizycznie potrzebujemy bliskości i współżycia. Stosujemy metody npr ale boimy się czy one nie zawiodą. Czy stosowanie w tym przypadku prezerwatywy jest grzechem ciężkim? Nie wybaczylabym sobie gdyby z powodu naszej nieodpowiedzialności w tym czasie powstało dziecko ale było chore i cierpiało...
Być może w tym przypadku jest możliwość dopuszczenia antykoncepcji, ale to też zależy jak prowadzicie obserwacje cyklu, czy masz zaburzoną gospodarkę hormonalną itd.
Radziłbym skonsultować z jakimś kapłanem, który pozna dokładnie sytuacje.

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2022-12-13, 11:58 Współczesne metody NPR nie opierają się na regularności cyklu oraz nie ograniczają się do pomiaru temperatury.
A na czym się opierają?

Dodano po 1 minucie 27 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2022-12-13, 14:09
ciasteczkowy_potfur pisze: 2022-12-13, 12:26 No okej, ale nadal zakłada, że masz regularny tryb życia i w organizmie wszystko na miejscu. A wystarczy zaburzenie hormonalne wywołane lekami, gdzie rozjeżdża się dosłownie wszystko. Cykl, śluz, temperatura. To niby czym chcesz wtedy wyznaczać fazy niepłodne?
Bywają takie sytuacje.
I co z tego właściwie?
Jeśli choroba uniemożliwia nam planowanie rodzicielstwa w sposób godziwy, to mamy prawo zrobić to w niegodziwy sposób?
Czy w każdych sytuacjach jest to niegodziwy sposób?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”