Jan Paweł II nic nie zminienil w nauczaniu w tej kwestiirandom1414 pisze: ↑2020-05-17, 21:53 No tu np Dei Verbum przemawia na rację nowego rozumienia a przynajmiej mam taką nadzieję i że to nowe jest obowiązujące badz przynajmiej można za nim spokojnie iśc .Przykra jest nasza patriarchalna historia :C tak wogóle i że te 100 lat temu wszystko wydawało sie takie sztywne i wogóle :C.
Dei Verbum
10
Święta Tradycja i Pismo Święte stanowią jeden święty depozyt słowa Bożego powierzony Kościołowi. Na nim polegając, cały lud święty zjednoczony ze swymi pasterzami trwa stale w nauce Apostołów, we wspólnocie braterskiej, w łamaniu chleba i w modlitwach38, tak iż szczególna zaznacza się jednomyślność przełożonych i wiernych w zachowaniu przekazanej wiary, w praktykowaniu jej i wyznawaniu39.
Zadanie zaś autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję40, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu41 Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa. Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary.
Jasne więc jest, że Święta Tradycja, Pismo Święte i Urząd Nauczycielski Kościoła, wedle najmądrzejszego postanowienia Bożego, tak ściśle ze sobą się łączą i zespalają, że jedno bez pozostałych nie może istnieć, a wszystkie te czynniki razem, każdy na swój sposób, pod natchnieniem jednego Ducha Świętego przyczyniają się skutecznie do zbawienia dusz.
Posłuszeństwo żony męzowi
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
-
- Bywalec
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 lis 2019
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
Jak nic nie zmienił
https://deon.pl/wiara/kto-powinien-rzad ... wie,436070
https://deon.pl/wiara/kto-powinien-rzad ... wie,436070
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
Zacytuj konkrtny dokument gdzie niby to zmienil a nie jakies artukuly deonowe. Władza w kontekście Ewangeli jest sluzbą, a małzenstwo na wzor Chrystusa i Koscioła tego nie można zmienicrandom1414 pisze: ↑2020-05-18, 19:33 Jak nic nie zmienił
https://deon.pl/wiara/kto-powinien-rzad ... wie,436070
-
- Bywalec
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 lis 2019
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
W liście apostolskim "Mulieris dignitatem" (1988) odwołując się do fragmentu z Listu do Efezjan, który omawiamy, Jan Paweł II zdobywa się na interpretację, która wprost przeczy temu, co pisali Jego poprzednicy:
"Autor Listu do Efezjan (…) wie bowiem, że ten układ, który głęboko był zakorzeniony w ówczesnym obyczaju i religijnej tradycji, musi być rozumiany i urzeczywistniany w nowy sposób: jako "wzajemne poddanie w bojaźni Chrystusowej" (por. Ef 5,21) (…) O ile jednak w odniesieniu Chrystus-Kościół poddanie dotyczy tylko Kościoła, to natomiast w odniesieniu mąż-żona "poddanie" nie jest jednostronne, ale wzajemne!" (…). Równocześnie świadomość, że w małżeństwie istnieje wzajemne "poddanie małżonków w bojaźni Chrystusowej", a nie samo "poddanie" żony mężowi, musi stopniowo przecierać sobie szlaki w sercach, w sumieniach, w postępowaniu, w obyczajach" (MD, 24).
"Autor Listu do Efezjan (…) wie bowiem, że ten układ, który głęboko był zakorzeniony w ówczesnym obyczaju i religijnej tradycji, musi być rozumiany i urzeczywistniany w nowy sposób: jako "wzajemne poddanie w bojaźni Chrystusowej" (por. Ef 5,21) (…) O ile jednak w odniesieniu Chrystus-Kościół poddanie dotyczy tylko Kościoła, to natomiast w odniesieniu mąż-żona "poddanie" nie jest jednostronne, ale wzajemne!" (…). Równocześnie świadomość, że w małżeństwie istnieje wzajemne "poddanie małżonków w bojaźni Chrystusowej", a nie samo "poddanie" żony mężowi, musi stopniowo przecierać sobie szlaki w sercach, w sumieniach, w postępowaniu, w obyczajach" (MD, 24).
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
Nic tu nie zostało zmienione.random1414 pisze: ↑2020-05-18, 19:44 W liście apostolskim "Mulieris dignitatem" (1988) odwołując się do fragmentu z Listu do Efezjan, który omawiamy, Jan Paweł II zdobywa się na interpretację, która wprost przeczy temu, co pisali Jego poprzednicy:
"Autor Listu do Efezjan (…) wie bowiem, że ten układ, który głęboko był zakorzeniony w ówczesnym obyczaju i religijnej tradycji, musi być rozumiany i urzeczywistniany w nowy sposób: jako "wzajemne poddanie w bojaźni Chrystusowej" (por. Ef 5,21) (…) O ile jednak w odniesieniu Chrystus-Kościół poddanie dotyczy tylko Kościoła, to natomiast w odniesieniu mąż-żona "poddanie" nie jest jednostronne, ale wzajemne!" (…). Równocześnie świadomość, że w małżeństwie istnieje wzajemne "poddanie małżonków w bojaźni Chrystusowej", a nie samo "poddanie" żony mężowi, musi stopniowo przecierać sobie szlaki w sercach, w sumieniach, w postępowaniu, w obyczajach" (MD, 24).
Wszystkie obawy jakie pojawiają się w tym kontekście, wynikają z tego co widzę z rozumienia posłuszeństwa czy poddania jako bezwzględne wypełnianie wydawanych z góry rozkazów. A przecież nie na tym to w małżeństwie polega. W ogóle nie na tym polega rozumienie władzy i poddania w kontekście Ewangelii. Obrazem władzy jest Chrystus umywający nogi apostołom, a posłuszeństwa – Piotr, który mu na to pozwala
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
Widocnie jesteście bardzo zgodni. W normalnym życiu jest masa spraw na które małżonkowie mogą mieć różne zdanie a wtedy ostateczna decyzja należy do męża.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-05, 12:23
Oczywiscie, w dzisiejszych czasach rzadko sie zdarza potrzeba wykorzystywania tego przełożeństwa (w moim małżeństwie zdarzyło się to tylko jeden raz). Ale w przypadku wojen, nieszczęść (kto wie? może i epidemii), może zajść potrzeba by ktoś szybko podejmował decyzje.
Ale np taki przykład czy mąż może zabronić np szczepienia dziecka? Czy żona ma go słuchać w ramach posluszenstwa?
Albo mąż zabrania jej samej zaszczepić się na CoVid? Czy winna go słuchać?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
A gdyby było odwrotnie?lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:12Widocnie jesteście bardzo zgodni. W normalnym życiu jest masa spraw na które małżonkowie mogą mieć różne zdanie a wtedy ostateczna decyzja należy do męża.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-05, 12:23 Oczywiscie, w dzisiejszych czasach rzadko sie zdarza potrzeba wykorzystywania tego przełożeństwa (w moim małżeństwie zdarzyło się to tylko jeden raz). Ale w przypadku wojen, nieszczęść (kto wie? może i epidemii), może zajść potrzeba by ktoś szybko podejmował decyzje.
Ale np taki przykład czy mąż może zabronić np szczepienia dziecka? Czy żona ma go słuchać w ramach posluszenstwa?
Albo mąż zabrania jej samej zaszczepić się na CoVid? Czy winna go słuchać?
Wydaje mi się, że w tym wypadku sprawa nie lezy w posłuszeństwie.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
Dlaczego nie w posłuszeństwie? To w czym?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-08-21, 11:15A gdyby było odwrotnie?lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:12Widocnie jesteście bardzo zgodni. W normalnym życiu jest masa spraw na które małżonkowie mogą mieć różne zdanie a wtedy ostateczna decyzja należy do męża.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-05, 12:23 Oczywiscie, w dzisiejszych czasach rzadko sie zdarza potrzeba wykorzystywania tego przełożeństwa (w moim małżeństwie zdarzyło się to tylko jeden raz). Ale w przypadku wojen, nieszczęść (kto wie? może i epidemii), może zajść potrzeba by ktoś szybko podejmował decyzje.
Ale np taki przykład czy mąż może zabronić np szczepienia dziecka? Czy żona ma go słuchać w ramach posluszenstwa?
Albo mąż zabrania jej samej zaszczepić się na CoVid? Czy winna go słuchać?
Wydaje mi się, że w tym wypadku sprawa nie lezy w posłuszeństwie.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
Pamiętajmy, że w Bibli jest napisane też, że oprócz faktu tego, że to mężczyznę jest głową w małżeństwie to mężczyzna ma się odnosić z miłością i szacunkiem do kobiety. W takim wypadku tak naprawdę nie ma możliwości aby podejmowane były całkiem sprzeczne decyzje, które będą szkodzić drugiemu.lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:12Widocnie jesteście bardzo zgodni. W normalnym życiu jest masa spraw na które małżonkowie mogą mieć różne zdanie a wtedy ostateczna decyzja należy do męża.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-05, 12:23
Oczywiscie, w dzisiejszych czasach rzadko sie zdarza potrzeba wykorzystywania tego przełożeństwa (w moim małżeństwie zdarzyło się to tylko jeden raz). Ale w przypadku wojen, nieszczęść (kto wie? może i epidemii), może zajść potrzeba by ktoś szybko podejmował decyzje.
Ale np taki przykład czy mąż może zabronić np szczepienia dziecka? Czy żona ma go słuchać w ramach posluszenstwa?
Albo mąż zabrania jej samej zaszczepić się na CoVid? Czy winna go słuchać?
Oczywiście jako ludzie słabi często zdarza się, że brakuje nam tej miłości. Kwestia szczepionki to w sumie bardzo trudna kwestia. W tedy powinni się kierować dobrem dziecka. Ale też nie zawsze wiadomo co mogłoby być dobre.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 11:46 przez Zebra, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14804
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
O ile dziecko wychowujecie razem i razem jesteście za jego zdrowie i życie odpowiedzialni, więc i razem powinniście pojąć decyzję wy-dyskutowaną na argumenty medyczne, zawsze można podeprzeć się zdaniem pediatry.lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:15Dlaczego nie w posłuszeństwie? To w czym?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-08-21, 11:15A gdyby było odwrotnie?lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:12Widocnie jesteście bardzo zgodni. W normalnym życiu jest masa spraw na które małżonkowie mogą mieć różne zdanie a wtedy ostateczna decyzja należy do męża.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-05, 12:23 Oczywiscie, w dzisiejszych czasach rzadko sie zdarza potrzeba wykorzystywania tego przełożeństwa (w moim małżeństwie zdarzyło się to tylko jeden raz). Ale w przypadku wojen, nieszczęść (kto wie? może i epidemii), może zajść potrzeba by ktoś szybko podejmował decyzje.
Ale np taki przykład czy mąż może zabronić np szczepienia dziecka? Czy żona ma go słuchać w ramach posluszenstwa?
Albo mąż zabrania jej samej zaszczepić się na CoVid? Czy winna go słuchać?
Wydaje mi się, że w tym wypadku sprawa nie lezy w posłuszeństwie.
o tyle oczywiście to ty sama możesz i powinnaś z całą pewnością sama podjąć decyzję o swoim szczepieniu a mąż może ci doradzić i wyrazić swoje zdanie i tyle.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 11:52 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
No właśnie chodzi o to że mąż jako głową rodziny winien podejmować decyzje.Dezerter pisze: ↑2021-08-21, 11:51O ile dziecko wychowujecie razem i razem jesteście za jego zdrowie i życie odpowiedzialni, więc i razem powinniście pojąć decyzję wy-dyskutowaną na argumenty medyczne, zawsze można podeprzeć się zdaniem pediatry.lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:15Dlaczego nie w posłuszeństwie? To w czym?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-08-21, 11:15A gdyby było odwrotnie?lambda pisze: ↑2021-08-21, 11:12Widocnie jesteście bardzo zgodni. W normalnym życiu jest masa spraw na które małżonkowie mogą mieć różne zdanie a wtedy ostateczna decyzja należy do męża.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-04-05, 12:23 Oczywiscie, w dzisiejszych czasach rzadko sie zdarza potrzeba wykorzystywania tego przełożeństwa (w moim małżeństwie zdarzyło się to tylko jeden raz). Ale w przypadku wojen, nieszczęść (kto wie? może i epidemii), może zajść potrzeba by ktoś szybko podejmował decyzje.
Ale np taki przykład czy mąż może zabronić np szczepienia dziecka? Czy żona ma go słuchać w ramach posluszenstwa?
Albo mąż zabrania jej samej zaszczepić się na CoVid? Czy winna go słuchać?
Wydaje mi się, że w tym wypadku sprawa nie lezy w posłuszeństwie.
o tyle oczywiście to ty sama możesz i powinnaś z całą pewnością sama podjąć decyzję o swoim szczepieniu a mąż może ci doradzić i wyrazić swoje zdanie i tyle.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14804
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
A czy iść do dentysty, czy ginekologa, to też męża pytasz o zdanie?
Nie żartuj proszę, nie taką Lambdę znamy z forum
tak sobie myślę, że w realu to twój mąż "siedzi pod pantoflem"
Nie żartuj proszę, nie taką Lambdę znamy z forum
tak sobie myślę, że w realu to twój mąż "siedzi pod pantoflem"
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 12:13 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
gdy kobieta rzadzi, to najczesciej nie daje sobie rady, choc mysli ze sobie swietnie radzi.
U kobiet czestym jest robienie kilku rzeczy na raz, co jest dobre organizacyjnie do wykonywania swoich zadan i obowiazkow, ale gdy chodzi o zadania innych domownikow to staja sie despotyczne i wrecz nieznosne.
Po prostu kobiety nie sa w stanie w swojej wieloczynnosciowosci uwzglednic innych plany i ich realizacje w czasie od tych innych zaleznym, przez co takich kobiet wlasne plany i czas ich realizacji najczesciej koliduje z wiekszoscia domownikow.
Przez to maja ciagly problem z realizacja tej swojej wieloczynnosciowosci i za to obwiniaja wszystkich dookola i zadaja dostosowywania sie do nich i ich planow, a to juz jest despotyzm.
choc intencja jest dobro tych innych.
mezszczyzna zarzadzajac zwykle bierze pod uwage realia w jakich ma zarzadzac i decydowac, a tym samym uwzglednia mozliwosci i plany czy czas innych domownikow, co daje dobra synchronizacje wszystkich zadan.
Kobiety chyba wlasnie tej synchronizacji nie pojmuja, a raczej niewlasciwie ja pojmuja i sadza ze synchronizacja to jak wojsko wszystko na komende. Stad pewnie wzielo sie powiedzenie ze zonaty ma ma sierzanta w domu.
U kobiet czestym jest robienie kilku rzeczy na raz, co jest dobre organizacyjnie do wykonywania swoich zadan i obowiazkow, ale gdy chodzi o zadania innych domownikow to staja sie despotyczne i wrecz nieznosne.
Po prostu kobiety nie sa w stanie w swojej wieloczynnosciowosci uwzglednic innych plany i ich realizacje w czasie od tych innych zaleznym, przez co takich kobiet wlasne plany i czas ich realizacji najczesciej koliduje z wiekszoscia domownikow.
Przez to maja ciagly problem z realizacja tej swojej wieloczynnosciowosci i za to obwiniaja wszystkich dookola i zadaja dostosowywania sie do nich i ich planow, a to juz jest despotyzm.
choc intencja jest dobro tych innych.
mezszczyzna zarzadzajac zwykle bierze pod uwage realia w jakich ma zarzadzac i decydowac, a tym samym uwzglednia mozliwosci i plany czy czas innych domownikow, co daje dobra synchronizacje wszystkich zadan.
Kobiety chyba wlasnie tej synchronizacji nie pojmuja, a raczej niewlasciwie ja pojmuja i sadza ze synchronizacja to jak wojsko wszystko na komende. Stad pewnie wzielo sie powiedzenie ze zonaty ma ma sierzanta w domu.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 12:41 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5193
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 820 times
- Been thanked: 1373 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
w tlumaczeniu na polski - jozek by chcial pol dnia naprawiac jakies "srubki " a drugie pol isc na ryby
a zona mowi mu aby pojechali na zakupy, a potem skosil trawnik
a zona mowi mu aby pojechali na zakupy, a potem skosil trawnik
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Posłuszeństwo żony męzowi
nie trafilas.
jozek robi swoja robote, a srubki w wolnym czasie. ;)
a te srubki przynosza wieksze zarobki niz praca zawodowa. ;)
a dla wielu kobit najlepsza inwestycja jest futro przecenione z 20 tys. na 5tys. =))
zona jozkowi nie pozwala robic zakupow bo nie kupuje najtanszych produktow. ;)
a trawniki sama kosi u klientow, bo jest ogrodniczka, a swojego trawnika nie mamy. ;)
jak to bylo w jednym z kabaretow, " bo wie pani, moja zona to jest All Capone, a ja to tylko po wyplacie udaje Rumcajsa" . ;)
ale tak w ogole odnosnie robienia czegokolwiek to powinno sie robic w odpowiednim i wlasciwym czasie, a nie kiedy ktos inny tak sobie zyczy.
jesli maz kazal by ci robic zakupy kiedy akurat zaczelas sprzatac to co bys mu powiedziala? ;)
odnosnie prac zawodowych tez trzeba wykonac prace wtedy kiedy jest potrzebna, a nie wtedy kiedy nikt jej nie potrzebuje.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 13:34 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.