Posłuszeństwo żony męzowi

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-13, 22:18

Przysięga brzmiała: "Ja X, biorę sobie ciebie Y, za małżonka, i ślubuję ci miłość, wiarę, uczciwość i posłuszeństwo małżeńskie, a iż cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy jedyny i wszyscy Święci."

A więc odwołuje się w znacznym stopniu do Nowego Testamentu i "porad dla żon i mężów tam zawartych.

Jak rozumieć posłuszeństwo?

To temat na dalszą dyskusję- na pewno nie w sposób "niewolniczy".
Temat jeest porusziony np. tutaj - https://misyjne.pl/przerwa-artykul/zony ... a-poddane/ (link juz przytaczany).
W skrócie - jako oddanie się w opiekę, zaufanie mężowi jak zaufanie Bogu.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: konserwa » 2022-09-13, 22:29

Podwejmowania decyzji strategicznych.

Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-13, 22:33

konserwa pisze: 2022-09-13, 22:29 Podwejmowania decyzji strategicznych.
Wiesz, to może być podchwytliwe.
Raz czytałem wypowiedź męża który tak umówił się z żoną: On podejmuje decyzje główne, ona mniej ważne. I... od 20 lat nie miał do podjęcia żadnych ważnych decyzji ;)

Jednak zasadniczo ślubowanie posłuszeństwa przypomina, że mąż ma również obowiązki "rodzinne", nie służy tylko do zarabiania pieniędzy...

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: konserwa » 2022-09-13, 23:03

W tym rzecz - trudno to sprecyzowac, ale w ukladzie kochajacych sie osob w rodzinie mozna zweryfikowac i cele, i zasady.

Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-13, 23:25

Rozumiem, że rozmawiam tutaj z mężćzyznami... Trochę szkoda, chciałbym poznać opinie katoliczek. :)

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4433
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 1149 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-09-13, 23:47

Moby pisze: 2022-09-13, 23:25 Rozumiem, że rozmawiam tutaj z mężćzyznami... Trochę szkoda, chciałbym poznać opinie katoliczek. :)
Gdybym miała wejść w związek małżeński (hipotetycznie), nie ślubowałabym posłuszeństwa (i tak nie ma w ogóle teraz czegoś takiego, ale odpowiadam na pytanie). I nie chodzi tylko o jakąś niezależność, ale o to, że ludzie się zmieniają. Ślubuje się wierność do końca, ale nie posłuszeństwo. Bo skąd mamy wiedzieć, czy osoba z którą się wiążemy, nie zmieni skrajnie swoich poglądów w sposób negatywny? I co, mam się wedy słuchać jakichś niedobrych poleceń? Albo być sfrustrowana, że robię dobrze, bo się nie słucham złych poleceń, ale za to łamię posłuszeństwo? Chyba sporo osób jest nieszczęśliwych w małżeństwie, bo myśleli, że ich ukochana osoba nigdy się nie zmieni i że ją znają. Prawda jest taka, że czasem nie znamy nawet samych siebie, a co dopiero mieć pewność, co do tego, jaki będzie w przyszłości ktoś inny.
Zacytuję w tym kontekście post Sądzonego z czatu, bo jest piękny i myślę, że jest dobrą odpowiedzią na tytuł tego wątku:
sądzony pisze: 2022-09-13, 21:47 Moim zdaniem, jeżeli w małżeństwie najważniejszy jestem "ja" lub "ona", a nawet "my" (jako diada) to pozamiatane. Najważniejszy jest Bóg. Od Niego otrzymujemy "naukę" jak poprzez poświęcenie własnego "ja" staję się dla Kogoś najważniejszy, a relacja wyjątkowa i niepowtarzalna. Ta triada (Bóg, ona, ja) staje się relacją na wzór Trójcy.
Ostatnio zmieniony 2022-09-13, 23:57 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-14, 00:12

Ślubuje się wierność do końca, ale nie posłuszeństwo.
Od 1928 roku.
Bo skąd mamy wiedzieć, czy osoba z którą się wiążemy, nie zmieni skrajnie swoich poglądów w sposób negatywny? I co, mam się wedy słuchać jakichś niedobrych poleceń? Albo być sfrustrowana, że robię dobrze, bo się nie słucham złych poleceń, ale za to łamię posłuszeństwo?
Pytania:
Czy nie masz zbyt czarnej wizji małżeństwa? Po co zakładać najgorsze?
Jak rozumiesz, powiedzmy, "uległość" - Ef 5, 22-33?
W końcu ta nauka obowiazuje nas nadal...

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4433
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 1149 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-09-14, 00:24

Moby pisze: 2022-09-14, 00:12 Czy nie masz zbyt czarnej wizji małżeństwa? Po co zakładać najgorsze?
Nie znam się na małżeństwie. Myślę jednak, że należy zakładać najgorsze, a w każdym razie nie wszystko, co najlepsze. I zastanowić się, czy pragnie się pomimo wszystko kochać i być wiernym. Po co? Aby być gotowym na trudności i nie być skrajnie rozczarowanym, gdy coś potoczy się nie tak, jak marzyliśmy.
Moby pisze: 2022-09-14, 00:12 Jak rozumiesz, powiedzmy, "uległość" - Ef 5, 22-33?
Nie rozumiem. Nie jestem zbyt dobra w analizowaniu Pisma Świętego, wyraziłam tylko swoją opinię, niczym nie popartą.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-14, 00:49

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-09-14, 00:24 Myślę jednak, że należy zakładać najgorsze, a w każdym razie nie wszystko, co najlepsze
Rozumiem to podejście.
Wspomne jedynie tylko, że psychologowie twierdzą że kobiety ( w przeciweństwie do mężczyzn) są bardziej podatne na negatywne emocje - niepokój, ból emocjonalny, neurotyzm.
Warto trzymać je na wodzy, niech nie przesłaniają jasnych stron związku.
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-09-14, 00:24 Nie rozumiem. Nie jestem zbyt dobra w analizowaniu Pisma Świętego, wyraziłam tylko swoją opinię, niczym nie popartą.
Jasne.
Dla jasnosci - to ten cytat: 22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała
Chodzi o to, że on (ślubowany czy nie) żony-katoliczki obowiązuje...
(podobnie jak stosowe polecenie dla mężów: Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie)
Ostatnio zmieniony 2022-09-14, 00:50 przez Moby, łącznie zmieniany 1 raz.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: konserwa » 2022-09-14, 08:07

A wiec: czy jestes gotow ( w kazdej chwili, chocy teraz ) wydac siebie za swoja zone, ktora jest Tobie poddana?

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1720
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 349 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Morkej » 2022-09-14, 08:36

Szczera miłość do drugiej osoby powinna niejako z automatu odrzucić formę poddaństwa czy jednostronnej zależności. Poprawne rozumienie powinno być oparte na współmiernym, nazwijmy to, odnoszeniem zysków w małżeństwie.
Słusznym zobrazowaniem tego jest relacja Chrystusa do Kościoła. Pozycja obu nie jest taka sama, a jednak Jezus oddał siebie całego. Postawionemu niżej okazuje się większe dobro, zaś stojący wyżej zobowiązuje się do większych poświęceń. Podobnie w małżeństwach pozycja męża jak i żony jest różna, bo idea całkowitej równości w zobowiązaniach jest raczej nie możliwa, ale ostatecznie realacja ta pozostaje owocna dla obu stron.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-14, 09:02

konserwa pisze: 2022-09-14, 08:07 A wiec: czy jestes gotow ( w kazdej chwili, chocy teraz ) wydac siebie za swoja zone, ktora jest Tobie poddana?
:)) Trochę za późno. Oddałem swój wianek kilkanaście lat temu :)

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: konserwa » 2022-09-14, 09:06

Nie drwij.
Czy jestes gotow chocby teraz oddac swoje zycie za wpolmalzonke, swoja reputacje za wspolmalzopnke, swoj egoizm znisczcyc dla dobra wspolmalzonki, trwac wiernie przy wspolmalzonce, mowic prawde i zyc w prawdzie dla swej wspolmalzonki ... czy woliszjedynie toczyc slowne gierki.

Moby
Przybysz
Przybysz
Posty: 22
Rejestracja: 13 wrz 2022
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: Moby » 2022-09-14, 09:09

Morkej pisze: 2022-09-14, 08:36 Szczera miłość do drugiej osoby powinna niejako z automatu odrzucić formę poddaństwa czy jednostronnej zależności. Poprawne rozumienie powinno być oparte na współmiernym, nazwijmy to, odnoszeniem zysków w małżeństwie.
Zgadzam się w 100%.
Ale równocześnie ewangelia w tej sytuacji prosi żony o uległość, "poddanie".
I ten wymóg był składany przez kobiety w czasie przysięgi małżeńskiej.

Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
konserwa pisze: 2022-09-14, 09:06 Nie drwij.
Czy jestes gotow chocby teraz oddac swoje zycie za wpolmalzonke, swoja reputacje za wspolmalzopnke, swoj egoizm znisczcyc dla dobra wspolmalzonki, trwac wiernie przy wspolmalzonce, mowic prawde i zyc w prawdzie dla swej wspolmalzonki ... czy woliszjedynie toczyc slowne gierki.

To ideał, który stawia ewaqngelia... I nie widzę żadnych gierek tutaj

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Posłuszeństwo żony męzowi

Post autor: konserwa » 2022-09-14, 13:12

Ok.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”