Czy z piekła nie ma już odwrotu?

[Marek_Piotrowski]

Tylko po co? Dla zasady?
Zasady, to mało?

W imię czego kobieta nie miałaby np. sprzedawać swoich wdzięków, jeśli nie dla zasady?

Dlaczego miałaby nie wziąć sobie nowego męża?

Ponieważ już ma męża.

[Andej]

Tylko po co? Dla zasady?

Życie bez zasad jest upadkiem człowieczeństwa.

[afilatelista_michal]

Jest gdzieś wątek o rozwodach?

W imię czego kobieta nie miałaby np. sprzedawać swoich wdzięków, jeśli nie dla zasady?

W imię uniknięcia ryzyka zajścia w ciążę i chorób wenerycznych, w imię szacunku dla samej siebie i zarabiania głową albo pracą, a nie ciałem, w imię
czerpania przyjemności z seksu z bliską osobą, a nie obcymi ludźmi. Powodów jest wiele. Ale jeśli ktoś chce się sprzedawać to też nic mi do tego.

Ponieważ już ma męża.

po rozstaniu nie ma.

Dodano po 1 minucie 16 sekundach:

Życie bez zasad jest upadkiem człowieczeństwa.

Zasady są dla ludzi a nie ludzie dla zasad. Jeśli zasada nie ma uZASADnienia to trzeba ją zmienić.

[Betula]

Zasady są dla ludzi a nie ludzie dla zasad. Jeśli zasada nie ma uZASADnienia to trzeba ją zmienić.

No właśnie, zasady są dla ludzi. Ale drugim zdaniem pokazujesz tylko swój brak choćby chęci zrozumienia, o co chodzi w etyce chrześcijańskiej... Gardzisz czymś, o czym nie masz bladego pojęcia.

[Andej]

Zasady są dla ludzi

Dlatego ich przestrzeganie jest tak ważne dla społeczeństwa. Aby ludzie żyli w zgodzie i pokoju.

[afilatelista_michal]

No właśnie, zasady są dla ludzi. Ale drugim zdaniem pokazujesz tylko swój brak choćby chęci zrozumienia, o co chodzi w etyce chrześcijańskiej... Gardzisz czymś, o czym nie masz bladego pojęcia.

Czyli co? Zasady dla zasad? Nieważne szczęście ludzi?

Po prostu nie rozumiem ale nie gardzę.

[Andej]

Nieważne szczęście ludzi?

Nieszczęściem jest łamanie zasad przez ludzi. Ludzie łamiący zasady, z powodu niezrozumienia lub pogardy, są przyczyną nieszczęść, wojen, zabójstw, kradzieży. A czyny te są przykładami łamania zasad.

[afilatelista_michal]

Nieszczęściem jest łamanie zasad przez ludzi. Ludzie łamiący zasady, z powodu niezrozumienia lub pogardy, są przyczyną nieszczęść, wojen, zabójstw, kradzieży. A czyny te są przykładami łamania zasad.

A jeśli zasady są złe? Np zasada że czarny ma ustąpić białemu w autobusie?
Albo zasada poddaństwa chłopa? Może trzeba czasem zmienić zasady?

[Andej]

A jeśli zasady są złe? Np zasada że czarny ma ustąpić białemu w autobusie?
Albo zasada poddaństwa chłopa? Może trzeba czasem zmienić zasady?

No to mnie zagiąłeś. W pierwszym przypadku należy wraz z BLM wszcząć rozruchy, rabować sklepy i zabijać białych. Najlepiej w Polsce, bo wybroni ich kasta. A w drugim, należy blokować drogi i ulice, wylewać gnojówkę przed urzędami. A poza tym podpalać sklepy i napadać na ludność miejską.

Gdzie mieszkasz, skoro masz do czynienia z apartheidem i pańszczyzną? Czy nie jesteś kosmitą?

[afilatelista_michal]

Człowieku potrafisz myśleć dalej niż czubek własnego nosa?
Podaję zasady które już zmieniono, żeby Ci udowodnić że czasem zmiany są dobre.

[Marek_Piotrowski]

W imię czego kobieta nie miałaby np. sprzedawać swoich wdzięków, jeśli nie dla zasady?

W imię uniknięcia ryzyka zajścia w ciążę i chorób wenerycznych, w imię szacunku dla samej siebie i zarabiania głową albo pracą, a nie ciałem, w imię
czerpania przyjemności z seksu z bliską osobą, a nie obcymi ludźmi. Powodów jest wiele. Ale jeśli ktoś chce się sprzedawać to też nic mi do tego.

To zdecyduj się, czy zasady są ważne czy nie. Bo powyżej się plączesz

Ponieważ już ma męża.

po rozstaniu nie ma.

Ma. Tyle, że się z nim rozstała.

Diagnoza jest oczywista - to, co się zgadza z Twoim mniemaniem masz za słuszne. I tylko to.

[Pompieri]

Wiele sie zmienia. Np. w bardzo religijnej Francji po wyrzuceniu krola ( i zgilotynowaniu go ) w ramach wolnosci antyteisci ( i ateisci ) w imieniu rewolucji i dla dobra chlopow panszczyznianych wymordowali okolo miliona tychze "zniewolonych" uwalniajac ich na zawsze od cierpien na ziemskim padole.
Podobnie i Lenin z wujkiem Stalinem - klasa chlopska i panszczyzniana staly sie rzadzace i dlatego kilkadziesiat milionow musialo umrzec w lagrach.
A to wszystko dla ich dobra.
Niez zyje ateizm. Niez zyja bezplatne mogily. Niech zyje wolnosc od wolnosci. Precz z prywatna wlasnoscia. Moja zona Twoja zona. Twoje pieniadze moimi pieniedzmi.

[afilatelista_michal]

To zdecyduj się, czy zasady są ważne czy nie. Bo powyżej się plączesz

Niby gdzie? Zasady są ważne jeśli przypiszemy im wartość.

Ma. Tyle, że się z nim rozstała.

... chyba potrzebóję twojej definicji rozstania. Jeśli dwoje ludzi się nie kocha, nie wiąże ze sobą przyszłości, nie podejmuje razem decyzji, nie wspiera się - to znaczy że się rozstali. Skoro się rozstali to w czym problem żeby znaleźć sobie kogoś innego?

Diagnoza jest oczywista - to, co się zgadza z Twoim mniemaniem masz za słuszne. I tylko to.

Sparafrazował bym lekko. To co zgadza się z moim mniemaniem jest zgodnie z moim mniemaniem...
I powiem więcej - każdy tak ma;)

[Andej]

Zasady wynikają z wartości i mają je chronić. Wraz z rozwojem społecznym wzrasta wrażliwość. Ale zasady sprzed ponad trzech tysięcy lat pozostają niezmienne. Jest też zasada sprzed 2000 lat która jest aktualna i gdyby wszyscy jej przestrzegali, nie byłoby problemów.

[afilatelista_michal]

Zasady wynikają z wartości i mają je chronić. Wraz z rozwojem społecznym wzrasta wrażliwość. Ale zasady sprzed ponad trzech tysięcy lat pozostają niezmienne. Jest też zasada sprzed 2000 lat która jest aktualna i gdyby wszyscy jej przestrzegali, nie byłoby problemów.

Na całe szczęście prawie wszystkie zasady sprzed 3000 lat są nieaktualne.