Myślę, że chodziło o "chrzest na nowo" w sensie nieważności chrztu w sekcie Pawła z Samostaty.
Jeżeli idzie o osoby, które były chrześcijanami, przeszły do sekty, a następnie wróciły do Kościoła, pewne światło rzuca nam na to święty Cyprian (200-258) w Liście 16. Osoby takie odbywały pokutę, a potem - na znak ponownego włączenia do Kościoła - nakładano nie nie ręce (nie powtarzając już chrztu). Święty trochę narzeka:
„(…) wszystkim wiadomo, że grzesznicy (…) muszą czynić przez określony czas pokutę i okazywać ją przez określone akty zewnętrznie.
A prawo do wspólnoty uzyskują dopiero przez nałożenie rąk biskupa i kleru.
Tymczasem teraz, jeszcze w krwawym okresie prześladowania, i gdy pokój jeszcze Kościołowi nie został przywrócony, dopuszcza się ich do wspólnoty, składa się w ich imieniu, zanim uczynili pokutę, zanim okazali ją zewnętrznie, zanim biskup i kler włożyli na nich swe ręce, podaje się im Eucharystię.”/List 16,2/
Czy to może świadczyć o nie ważnym chrzcie?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Chrzest
Dodam jeszcze jedna formę chrztu. Mianowicie chrzest warunkowy. Zgodny z kan. 869 § 1 KPK.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.