przyszłam tu do was, ponieważ brakuje mi miejsca na zadanie pytań odnośnie wiary i jej praktycznych aspektów.
Przez całe życie moja wiara to była modlitwa osobista, relacja z Bogiem, czytanie Pisma Świętego, ponieważ jestem dość introwertyczna i nie chciałam wpuścić innych ludzi do swojej prywatności.
Ok. 3 lat temu zapragnęłam relacji z młodymi, wierzącymi osobami, żeby rozmawiać z nimi jak wygląda ich życie na codzień i jak radzą sobie z problemami. I tak trafiłam na kurs Alpha, a następnie do wspólnoty, gdzie pogłębiam swoją wiarę.
W mojej rodzinie nie było rozmów o wierze i Bogu, a w zamian liczne kłótnie, problemy i toksyczne relacje. Aktualnie jestem w trakcie trwającej 2 lata terapii psychologicznej, gdzie układam sobie w głowie na nowo jak mogą wyglądać zdrowe relacje międzyludzkie. Spełniam również marzenie o odcięciu się od złych nawyków z domu rodzinnego. Oprócz tego pogłębiam wiarę i utwierdzam się w wartościach jakie przyświecają mojemu życiu.
Pistacja
, ale liczymy również na siostrzana pomoc. 
miło, że jesteś!
Problemy każdy ma tak różne, jak niepowtarzalne są linie papilarne. Ale Chrystus jest jeden - i w Nim wszystko, co dobre, się łączy, również nasze pragnienia - o ile są czyste i szczere. Ufam, że Twoje takie właśnie są, skoro szukasz relacji w takim właśnie miejscu. Ciesze się z Twojego powrotu do żywego, wspólnotowego Kościoła!