Cóż, sprawdźmy kto tu był atakującym...
Post, którym zacząłeś swoją przygodę z forum
i dalej poszło:Odczuwam obecność szatana, gdy czytam teksty niektórych osób na forum.
Nastepny był na temat świadectwa nawróconej wiedźmy. Twój komentarz:Szatan jest mistrzem kłamstwa.
Gdy ludzie na forum kłamią, piszą nieprawdę, to czuć te teksty obrzydliwym smrodem.
Potem jeden post, neutralnyTa pani nie jest czysta.
Nie powinna występować w kościołach.
, ale już następny, choć krótki, był wymownytrudno powiedzieć
W następnym skomentowałeś mój merytoryczny post na temat mocyczuję fałsze
Potem już poszło:Marek Piotrowski udowodniłeś tymi słowami i dalszą dyskusją płyciznę swojej wiary, o zrozumieniu zagadnienia i inteligencji nie wspomnę.
Szkoda, że te problemy dotykają właśnie Ciebie, bo nie brakuje Ci wiedzy, by z wiarą prowadzić publiczną ewangelizację.
Z wiarą - a nie z płytką wiarą, lub brakiem wiary.
I tak dalej i tym podobne - każdy może sprawdzić jak to wyglądało, wchodząc na Twój profil i przeglądając maile.To po prostu Marek chodzi sobie na obrzeżach nauki Kościoła (i Jezusa), bo jego wiara szwankuje.
Nie można być równocześnie pewnym wiary i jej niepewnym.
Pewnie głosić prawdy wiary, a w duszy w nie wątpić.
Za Marka trzeba się modlić.
To, co zarzucasz innym, robisz przede wszystkim sam.