Co ma do rzeczy to, że boisz się śmierci. Gdybyś uwierzył, zupełnie odrzuciłbyś obawy.niepraktykujący pisze: ↑2022-03-11, 00:22Żeby zasiać u kogoś wątpliwość, to tutaj musi być z mojej strony jakiś sensowny argument, a z drugiej logiczne myślenie które, spowoduje że coś sie pojawi, jakaś wątpliwość odnośnie religii, tyle że tutaj czegoś takiego nie ma, strach przed śmiercią to emocja, która jest zagłuszana temperowana za pomocą wiary w Boga, i w tym nie ma miejsca na logikę, tu wszystko jest oparte na strachu i związanych z nim emocjach, a schemat który tutaj przedstawiasz, czyli sianie wątpliwości, nie ma w czymś takim racji bytu.
Strach przed śmiercią jakoś do niczego Cie nie prowadzi. Jakaś w tym sprzeczność.
A sianie wątpliwości, to schemat węża z raju. Celem sprowadzenia z drogi.
Człowiek myślący zawsze ma wątpliwości. I to Forum jest tego dowodem, jak się nimi dzielimy i staramy się je rozwiązywać. Natomiast sianie wątpliwości tam, gdzie ich nie ma służy tylko sprowadzaniu z dobrej drogi.