Zdobyć niebo

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zdobyc Niebo.

Post autor: Andej » 2022-03-11, 11:33

niepraktykujący pisze: 2022-03-11, 00:22Żeby zasiać u kogoś wątpliwość, to tutaj musi być z mojej strony jakiś sensowny argument, a z drugiej logiczne myślenie które, spowoduje że coś sie pojawi, jakaś wątpliwość odnośnie religii, tyle że tutaj czegoś takiego nie ma, strach przed śmiercią to emocja, która jest zagłuszana temperowana za pomocą wiary w Boga, i w tym nie ma miejsca na logikę, tu wszystko jest oparte na strachu i związanych z nim emocjach, a schemat który tutaj przedstawiasz, czyli sianie wątpliwości, nie ma w czymś takim racji bytu.
Co ma do rzeczy to, że boisz się śmierci. Gdybyś uwierzył, zupełnie odrzuciłbyś obawy.

Strach przed śmiercią jakoś do niczego Cie nie prowadzi. Jakaś w tym sprzeczność.

A sianie wątpliwości, to schemat węża z raju. Celem sprowadzenia z drogi.

Człowiek myślący zawsze ma wątpliwości. I to Forum jest tego dowodem, jak się nimi dzielimy i staramy się je rozwiązywać. Natomiast sianie wątpliwości tam, gdzie ich nie ma służy tylko sprowadzaniu z dobrej drogi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

niepraktykujący

Re: Zdobyc Niebo.

Post autor: niepraktykujący » 2022-03-11, 13:13

Andej pisze: 2022-03-11, 11:33 Co ma do rzeczy to, że boisz się śmierci. Gdybyś uwierzył, zupełnie odrzuciłbyś obawy.
Po co mam sie bać śmierci? życie doczesne jest stanem o wiele mniej komfortowym, niż stan śmierci.
Andej pisze: 2022-03-11, 11:33 A sianie wątpliwości, to schemat węża z raju. Celem sprowadzenia z drogi.

Człowiek myślący zawsze ma wątpliwości. I to Forum jest tego dowodem, jak się nimi dzielimy i staramy się je rozwiązywać. Natomiast sianie wątpliwości tam, gdzie ich nie ma służy tylko sprowadzaniu z dobrej drogi.
Nie zrozumiałeś o co mi chodziło, część ludzi boi sie śmierci, tak samo tylko część to katolicy, moja wypowiedź odnosiła sie do katolików którzy boją sie śmierci, a to przecież nie jest całość społeczeństwa.
Andej pisze: 2022-03-11, 11:33 I to Forum jest tego dowodem, jak się nimi dzielimy i staramy się je rozwiązywać. Natomiast sianie wątpliwości tam, gdzie ich nie ma służy tylko sprowadzaniu z dobrej drogi.
Nie sądzę żeby tak było, a nawet jak tak jest, to tylko u jakiejś dość małej części forumowiczów.
U większości schemat jest dość prosty, strach przed śmiercią, wymusza wiarę w jakąś religie.
Więc w jaki sposób chcesz tutaj zasiać wątpliwość? przecież strach przed śmiercią to są emocje, nie można z tym nic zrobić, nie możesz u kogoś zasiać wątpliwości, odnośnie tego że ten ktoś boi sie śmierci, jak ktoś sie boi to i będzie sie bał.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: zdobyć niebo

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-03-11, 14:32

niepraktykujący pisze: 2022-03-11, 13:13 U większości schemat jest dość prosty, strach przed śmiercią, wymusza wiarę w jakąś religie.
Co za absurd i stereotyp. Jeśli chciałbyś skłonić nas do refleksji, to postaraj się trochę bardziej.
niepraktykujący pisze: 2022-03-11, 13:13 ten ktoś boi sie śmierci, jak ktoś sie boi to i będzie sie bał.
Skrajnie pesymistyczna perspektywa. I błędna. Wielu lęków można się pozbyć/ pokonać/ zmniejszyć/oswoić itd. Inaczej wszelkie psychoterapie nie miałyby sensu.

Wracając do tematu wątku: Co myślisz, Niepraktykujący, o "zdobyciu" nieba np. w kontekście lęku przed śmiercią?Bo mnie się wydaje, że nadzieja przybliża do nieba o wiele bardziej niż strach. Bo niebo to przebywanie z Bogiem, a Bóg jest źródłem i sprawcą prawdziwej nadziei. I uprzedzając Twoje pytanie "A co mi to da?", informuję: Nie mam pojęcia, ale jeśli zaufasz Bogu, to się na tym nie zawiedziesz.
Ostatnio zmieniony 2022-03-11, 14:50 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

niepraktykujący

Re: zdobyć niebo

Post autor: niepraktykujący » 2022-03-11, 16:25

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-03-11, 14:32 Co za absurd i stereotyp. Jeśli chciałbyś skłonić nas do refleksji, to postaraj się trochę bardziej.
Wydaje mi sie że większość wierzących katolików ma takie poglądy, no chyba że jesteś tutaj innego zdania.
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-03-11, 14:32 Skrajnie pesymistyczna perspektywa. I błędna. Wielu lęków można się pozbyć/ pokonać/ zmniejszyć/oswoić itd. Inaczej wszelkie psychoterapie nie miałyby sensu.
Zmniejsza sie lęk przed śmiercią, za pomocą dowolnej religii, czy też obrzydzanie życia doczesnego, i mówienie że śmierć jest ok, tutaj mamy wiele sposobów na złagodzenie strachu przed śmiercią.
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-03-11, 14:32 Wracając do tematu wątku: Co myślisz, Niepraktykujący, o "zdobyciu" nieba np. w kontekście lęku przed śmiercią?Bo mnie się wydaje, że nadzieja przybliża do nieba o wiele bardziej niż strach. Bo niebo to przebywanie z Bogiem, a Bóg jest źródłem i sprawcą prawdziwej nadziei.
To już chyba mówiłem o tym wcześniej, religia daje nadzieje i zmniejsza strach przed śmiercią.
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-03-11, 14:32 I uprzedzając Twoje pytanie "A co mi to da?", informuję: Nie mam pojęcia, ale jeśli zaufasz Bogu, to się na tym nie zawiedziesz.
Łatwowierni ludzie żyjący nadzieją, są przegranymi ludźmi, tak jak mój znajomy który większość życia chodził do kolektury LOTTO, obstawiał cały czas te same numery, i oczywiście zmarł jako biedny człowiek, bo nadzieja i wiara w to że kiedyś sie uda, wygrać grube miliony, okazała sie czymś co przyniosło same straty. to był głupi pomysł.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zdobyc Niebo.

Post autor: Andej » 2022-03-11, 21:07

niepraktykujący pisze: 2022-03-11, 13:13 nie możesz u kogoś zasiać wątpliwości, odnośnie tego że ten ktoś boi sie śmierci, jak ktoś sie boi to i będzie sie bał.
Mogę. Zwykle nie chcę. Ale czasem jest to wskazane.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”