Czy po śmierci dusze się poznają?

[Jordan]

Bóg moją córkę, mnie i cały świat tworzy w danej chwili na nowo.

Masz na to jakieś oparcie w Biblii? (bez tego, wybacz, ale nie wierzę Ci)

[Biserica Dumnezeu]

Jordanie - w apokalipsie stoi, ze zycie po smierci cielesnej trwa w najlepsze.
Co do stworzenia w szesciu ( siodmy to odpoczynek ) dniach tygodnia nie ma stwierdzenia, iz wedlug naszego rozumowania czasow-przestrzennego Bog zakonczyl stwarzanie.
Raczej wyglada na to, ze caly czas w tym naszym TERAZ Bog stwarza, gdyz JHWH Jest poza czasemi poza przestrzenia.
A wiec Bog stworzyl i stwarza a nawet bedzie stwarzal to, co juz jest stworzone.

[Jordan]

A wiec Bog stworzyl i stwarza a nawet bedzie stwarzal to, co juz jest stworzone.

A murarz dalej dom muruje, choć go już wymurował, hehe... Bajki opowiadasz... o szewcu, co dalej buta robi, choć go już zrobił...

Jezus mówi w czasie przeszłym (nie teraźniejszym; nie przyszłym):
Mt 19:4 bw "A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę?"

To samo Piotr z apostołami:
Dz 4:24 bw "Ci zaś, gdy to usłyszeli, podnieśli jednomyślnie głos do Boga i rzekli: Panie, Ty, któryś stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest,"

Także Paweł:
Dz 14:15 bw "I wołając: Ludzie, co robicie? I my jesteśmy tylko ludźmi, takimi jak i wy, zwiastujemy wam dobrą nowinę, abyście się odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest."

Dz 17:24 bw "Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych"

Na koniec z Apokalipsy:
Ap 4:11 bw "Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, i z woli twojej zostało stworzone, i zaistniało."

Ap 10:6 bw "I poprzysiągł na tego, który żyje na wieki wieków, który stworzył niebo i to, co w nim, i ziemię, i to, co na niej, i morze, i to, co w nim, że to już długo nie potrwa,"

Ap 14:7 bw "Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód."
======
Gdzie tu masz ciągle trwające stwarzanie, któremu końca nie ma i nie będzie??!
Nie wiem, jak czytasz, ale ja czytam o wydarzeniu (stworzenie wszystkiego) dawnym, dokonanym, które istnieje jako już stworzone; (nie jest to stwarzanie [czas teraźniejszy] wciąż trwające jak było na początku zaczęte...).

[Biserica Dumnezeu]

A jednak nie bajki.
Wrzuciles tutaj na forum ksiege Hioba ( fajnie wykonany filmik ).
Nie dotarlo jednak do Ciebie przeslanie o stwarzaniu? jak njbardziej temat podjety w tej ksiedze.
jezus mowil w czasie przeszlym?
Ogolnie przypowiesci mowil tak, jak sie mowi przypowiesci - cos sie zaczelo, cos trwalo i nastapilo zakonczenie.
Ale jednak powiedial wyraznie "JA JESTEM".

Ps: aby nie wdawac se w dlugie deliberacje - Ksiega odzajau to ksiega symbolu. Jednak jest to symbol o trwaniu, trwaniu nieprzemijajacym.
Slad tego znow prowadzi do Ksiegi Hioba - konkluzja jest wyrazna: czy byl ktos swiadkiem stwarzania? Nie.
Czy byl ktos swiadkiem konca cyklu ? Nie
Znow poruszasz sie Jordanie w ramach czaso-przestrzennych.
Dla Boga nie ma takich ram -to On ustal te ramy, a nie ramyustalaja zakres dzialan Boga.

A wiec - Bog zaistnial ? Co by bylo, gdyby Bog jedynie zaistnial ? Oznaczaloby to, ze nie ma Boga.
Swioat zaistnial, ale forma zaistnienia podlega zmianoa ( zwykla astofizyka o tym mowi ). A zwykla astrofizyka opiera sie naprawach i zalozeniach nadanych przez Boga.
A wiec stwarzanie zaistnialo ( wedlug naszego pojmowania ) i trwa ) bo zachodza zmienne cykle ) na polu znanej nam czaso-przestrzeni oraz przez to, iz Bog TRWA - JHWH -JEST.

Pozatym cytaty wyrwane sa przez Ciebie z kontekstu i blednie zastosowane.
Niektore nawet przecza twemu rozumowaniu.






















A jednak dzielo to trwa i na nowo wciaz przejswia sie w okreslonych cyklach. Cykle sa zwiazane z czasem. A Bog stwarza poza czasem - co bylo przed stworzeniem nam znanym? Wiesz?
Dzis o budowie wszechswiata wiemy wiecej; powstaja nowe obiekty i przybywa ( jakby wbrew prawom entropii ) energii.
Swiat wciaz powstaje, choc jest wciaz tym samym swiatem raz stworzonym.
jest to najprawdziwsza fizyka. A fizyka wynika zustanowionych przez Boga zasad i praw.

[Magnolia]

Przy każdym poczęciu człowieka Bóg stwarza nową duszę nieśmiertelną Panowie....

[Biserica Dumnezeu]

Nikt temu nie zaprzecza. Nikt z Bisericow ( czy jak ich tam zwa ).

[sądzony]

Bóg moją córkę, mnie i cały świat tworzy w danej chwili na nowo.

Masz na to jakieś oparcie w Biblii? (bez tego, wybacz, ale nie wierzę Ci)

Biblia to Słowa natchnione.
Czytają je "bez Ducha" ..... "(...) mości książę?
Słowa, słowa, słowa. (...)".

[Jordan]

Smuci mnie Wasze podejście do Biblii...
Nie mam jednak ochoty się z Wami spierać, bo wiem, że to nic nie da.
Pozostanę przy moim pojmowaniu, a czas pokaże, kto był bliżej prawdy...
Cześć!

[sądzony]

Smuci mnie Wasze podejście do Biblii...
Nie mam jednak ochoty się z Wami spierać, bo wiem, że to nic nie da.
Pozostanę przy moim pojmowaniu, a czas pokaże, kto był bliżej prawdy...
Cześć!

Nie smuć się, a raduj ...
Nie przy swoim, a Jego pozostawaj ...

A dopuszczasz możliwość, że wszyscy jesteśmy jej (prawdy) wystarczająco blisko?
To nie zawody, a nawet jeśli to w nich wypada przegrać,
by rozpocząć drogę do "zwycięstwa".

Pozdrawiam

[Zły_Człowiek]

Ja wierzę tak jak Biserica i sądzony.
Bez Boga nie może spaść z głowy nawet włos i ani jeden włos nie urośnie bez Boga.
Ponieważ jest tu jakiś spór, może niepotrzebny, wyjaśnię, jak to rozumiem.
Owszem Bóg stwarza w jakiejś tam przeszłości duszę, która przyoblecze się w widzialne materialne ciało w akcie poczęcia.
Być może stworzenie duszy odbywa się właśnie w momencie poczęcia, raczej w to wątpię, jednak nikt włącznie z Kościołem nie wie dokładnie kiedy to następuje.
Istotne jest, że dusza aby żyć potrzebuje wsparcia Boga.
Nie tylko dusza, wszystko stworzenie potrzebuje wsparcia Boga do istnienia.
Nie wiem czy mówi o tym Pismo Święte i gdzie, zostawiam to znawcom Pisma/
Choćby z nauki fizyki od lat 70-tych ub. wieku wiem, że istnienie bytów złożonych, a co dopiero bytów żywych, jeszcze materialno duchowych jest NIEPRAWDOPODOBNE. To że istnieją i żyją wymaga stałego przypływu dodatkowej uporządkowanej energii która porządkuje istnienie tak, by mogły istnieć formy. Bez tego wszystko co jest rozprysłoby się w drobny piasek rozproszony po wszechświecie i nikt nigdy nie pojąłby jakim cudem to wszystko istniało, zanim się rozproszyło.
Bóg nie jest statystą stworzenia, tylko ciągle uczestniczy w akcie stworzenia i podtrzymywania życia. To jest w istocie ten sam ciągły akt.

[Jordan]

Nie wierzę w nieśmiertelną duszę, więc się nie możemy porozumieć.
Wierzę w wieczne życie po zmartwychwstaniu, a nie zaraz po zgonie. Dlatego nie przyjmuję kłamstwa szatana (Rdz 3,4): "Na pewno nie umrzecie...".
Śmierć jest faktem! A wy mówicie, że nie ma śmierci - więc się nie porozumiemy (a do 29 lutego spierać się o to nie mam ochoty).

[sądzony]

Nie wierzę w nieśmiertelną duszę, więc się nie możemy porozumieć.
Wierzę w wieczne życie po zmartwychwstaniu, a nie zaraz po zgonie. Dlatego nie przyjmuję kłamstwa szatana (Rdz 3,4): "Na pewno nie umrzecie...".
Śmierć jest faktem! A wy mówicie, że nie ma śmierci - więc się nie porozumiemy (a do 29 lutego spierać się o to nie mam ochoty).

To wszystko kwestia w różnicach pojęciowych (jak mniemam).
Uważam, a raczej wierzę, że wierzymy w Jednego Boga, pewne "rzeczy" inaczej nazywamy.
Gdy byłem dzieckiem Bóg był Panem z brodą i laską na chmurce.
Następnie stał się groźnym Ojcem "pozwalającym" ukrzyżować swego syna.
Następnie Przeciwnikiem, z którym się walczy lub ignoruje.
A dziś (najkrócej jak potrafię) jest Miłością.

Słońce przez całe nasze życie świeci podobnie
lecz z wiekiem jego promienie odbijają się nieco inaczej.

Pozdrawiam

[Zły_Człowiek]

Jak można nie wierzyć w nieśmiertelną duszę?

[Jordan]

Jak można nie wierzyć w nieśmiertelną duszę?

Można, bo człowiek nie ma duszy, ale człowiek jest duszą!
Zamiast tu pisać 3 godziny, odeślę do krótkich nagrań:
[(...)wiesz dobrze, że nie ma zgody na naszym forum do dego typu promowania niekatolickich nauk - Dezerter]

[Zły_Człowiek]

Człowiek jest istotą duchowo - materialną która na jakiś czas traci ciało materialne.
To nie znaczy, że wolna od ciała dusza jest w pełni człowiekiem, taka dusza nie może nic zrobić w świecie materialnym, wie rozumie i czuje wszystko natomiast nie może realizować swoich zamiarów, planów ani nic.
Katolicy mówią nawet, że dusze zmarłych są skazane już tylko na modlitwę żyjących i miłosierdzie Boże.