zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

UFO, obce cywilizacje, niewyjaśnione zjawiska na Ziemi. Ciężkie dyskusje na ciężkie tematy.
ODPOWIEDZ
marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 20:30

opiekują się głosem. To co słyszę jest troskliwe.

I dostałem dużo prezentów pośmiertnych, słyszę o nich za życia. Komunę (pośmiertne wieczne gadanie z wybranymi), np też rozum pracowników firmy Uber do podglądu. Można w tym spać. Gadają do mnie modelki z YouTube i umawiają się na pośmiertne życie. Takie mam bajery.

Fajne jest jak kilka rozumów myśli ze sobą na raz tworząc "mega mózg". Pośmiertne boginie są ładne. Boginią jest np. Nefretete. Podobno wie jak skończy się świat, ale nie wie jak działają telefony komórkowe.

Mówiły do mnie dość często polskie gwiazdy. Przez dość długi czas mówił do mnie Kuba Wojewódzki i nawet coś mi dyktował. Miałem go za uchem. Głos zza ucha. I jakość głosu była równa oryginałowi. Nazywają to komuną czy też komuną senną i to się po śmierci zachowuje.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 20:48 przez marek765, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: abigail » 2020-08-27, 20:51

przykro mi, chyba nikt sie nie zachęcił
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 20:55

abigail pisze: 2020-08-27, 20:51 przykro mi, chyba nikt sie nie zachęcił
nie wiem czemu. Bo Wam się to ma "wyśnić"? Każdemu z osobna. Co sobie życzycie? Tak ma działać Bóg? Dziecko ma sobie wyśnić i wyobrazić? To tak nie działa. Tam już się nie da śnić. Przypominają się ziemskie sny.

Po drugiej stronie normalny człowiek nie może gadać z rodziną czy najbliższymi. A by się przydało? I oni to obiecali, że tak będzie. Ale normalny człowiek nie myśli o życiu pozagrobowym. Nie myślę nawet ja.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 20:57 przez marek765, łącznie zmieniany 2 razy.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: ToTylkoJa » 2020-08-27, 21:01

*jak sam powiedziałeś- ksiądz uznał Twoje ekscesy za niezgodne z objawieniem. Zgodność z objawieniem to chyba podstawowa metoda rozpoznawania, co pochodzi od Boga, a co od diabłów.
*Masz zdiagnozowaną, nieleczoną schizofrenię. Znam dwóch schizofreników, każdemu wydaje się, że jest zdrowy.
*Jeśli rzeczywiście diagnoza była zła, skąd wiesz, że to nie Szatan Cię zwodzi na manowce, w końcu nie przyjąłeś pomocy żadnego duchownego?

marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 21:05

ToTylkoJa pisze: 2020-08-27, 21:01 *jak sam powiedziałeś- ksiądz uznał Twoje ekscesy za niezgodne z objawieniem. Zgodność z objawieniem to chyba podstawowa metoda rozpoznawania, co pochodzi od Boga, a co od diabłów.
*Masz zdiagnozowaną, nieleczoną schizofrenię. Znam dwóch schizofreników, każdemu wydaje się, że jest zdrowy.
*Jeśli rzeczywiście diagnoza była zła, skąd wiesz, że to nie Szatan Cię zwodzi na manowce, w końcu nie przyjąłeś pomocy żadnego duchownego?
ksiądz Tadeusz Sowa z kurii warszawskiej uznał objawienie za niezgodne z dogmatem Kościoła katolickiego i określił podobnym do sekty. Nie wykluczył ingerencji Boga. W zasadzie ją potwierdził, tylko niezgodna z dogmatem. Mam zdiagnozowaną schizofrenię leczoną od 4 lat. Trzeba czytać co napisałem. Nie przyjąłem pomocy duchownego? Pisałem wyraźnie, że to oni nie chcieli mi pomóc. Czy Szatan mnie nie zwodzi? Zawsze jest takie ryzyko, ale ja wierzę w Boga.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: Jozek » 2020-08-27, 21:09

Wiec jak nie myslisz to nie mysl takze o tym o czym chciales nam tu pisac.
To nikogo tu na forum nie interesuje.
Mamy Biblie w ktorej Bog wyjasnil wszystko co nam potrzeba i nic wiecej nie potrzebujemy sie nowego dowiadywac.
Tobie tez radze na takie nowinki nie zwracac uwagi i nawet o nich nie myslec.

Jak wierzysz w Boga to zdaj sie na to co pisze w Biblii i co ksieza ci mowia, bo oni sa naszymi nauczycielami zatwierdzonymi przez Boga, a nie jakies glosy ktore nie wiadomo skad pochodza.

Ksiadz nie mogl ci pomoc bo nie jest lekarzem, a jak widac lekarza nie sluchasz, tylko jakichs glosow niewiadomego pochodzenia.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:15 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 21:17

Jozek pisze: 2020-08-27, 21:09 Wiec jak nie myslisz to nie mysl takze o tym o czym chciales nam tu pisac.
To nikogo tu na forum nie interesuje.
Mamy Biblie w ktorej Bog wyjasnil wszystko co nam potrzeba i nic wiecej nie potrzebujemy sie nowego dowiadywac.
Tobie tez radze na takie nowinki nie zwracac uwagi i nawet o nich nie myslec.
Piszę bo dyskusja się ciągnie, myślałem, że się zakończy. Słyszałem, że księża często głupio umierają bo grają "diabły" i lubią to zło. Diabeł niestety jest także w człowieku. Biblię z tego co wiem pisali ludzie "natchnieni". Wersów spisanych żywcem z tego co mówi Bóg nie jest za dużo prawda? (nie jestem znawcą) Diabeł Adamowi objawił się wężu.

Dodano po 37 sekundach:
Jozek pisze: 2020-08-27, 21:09
Jak wierzysz w Boga to zdaj sie na to co pisze w Biblii i co ksieza ci mowia, bo oni sa naszymi nauczycielami zatwierdzonymi przez Boga, a nie jakies glosy ktore nie wiadomo skad pochodza.
Wszystkie głosy pochodzą od Stwórcy. On jest dźwiękiem.

Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Jozek pisze: 2020-08-27, 21:09
Ksiadz nie mogl ci pomoc bo nie jest lekarzem, a jak widac lekarza nie sluchasz, tylko jakichs glosow niewiadomego pochodzenia.
Dwóch księży mi pomogło. Jeden stwierdził, że choroba psychiczna (o którą mnie nie podejrzewał) nie wyklucza Objawienia. Drugi uznał, że Objawienie nie jest zgodne z dogmatem Kościoła.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:15 przez marek765, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: Jozek » 2020-08-27, 21:18

Ale nie masz zadnych mozluwosci zweryfikowac tego czym naprawde sa te glosy, wiec powinienes przede wszystkim zaufac ksiedzu i lekarzowi.
Zostawic te glosy na czas leczenia.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:19 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 21:21

Jozek pisze: 2020-08-27, 21:18 Ale nie masz zadnych mozluwosci zweryfikowac tego czym naprawde sa te glosy, wiec powinienes przede wszystkim zaufac ksiedzu i lekarzowi.
Zostawic te glosy na czas leczenia.
Głosy są halucynacją. To powiedzą lekarze. Dla mnie to podkład dźwiękowy od Stwórcy.

Mają jeszcze na to inne terminy medyczne takie jak omamy, omamy rzekome, pseudohalucynacje.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:29 przez marek765, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: Jozek » 2020-08-27, 21:32

Nikt nie moze byc sedzia we wlasnej sprawie, wiec powinienes pierw dostosowac sie do zalecen lekarza i pozwolic mu na wyleczenie tego co stwierdzil.
Jak juz zostanie wyleczony, wtedy dopiero bedziesz mial mozliwosc zastanowic sie nad tym kto mial racje.
Poki sie nie wyleczysz nie mozesz miec pewnosci czym naprawde sa te glosy.
Moze to byc jakas wada sluchu i mozg gdy nie dostaje poprawnego sygnalu z ucha moze sam cos kreowac co ty uznajesz za glosy.
Ja sam mam uszkodzone jedno ucho i nawet nie wyobrazasz sobie co moj mozg kombinowal zanim przyzwyczail sie do tego uszkodzenia.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 21:37

leki nigdy nie działały. A przyjmowałem ich kilka. Lekarze nie wiedzą o co chodzi. Jedna lekarka mówiła, że coś z mózgiem, że się uszkodził. Ale ona to powiedziała, bo nie wiedziała co powiedzieć. Nauka nie zna odpowiedzi na jakiej zasadzie ludzie chorują, bo twierdzą, że to choroba. To tak jakby ekran od komputera zgasł i informatyk przyszedł i powiedział, że jest coś z komputerem nie tak.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:37 przez marek765, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: Jozek » 2020-08-27, 21:41

No, niestety ale dzialanie ekranu zalezy od dzialania komputera, wiec to nie musi byc wina samego ekranu, tylko zwykle samego komputera.

Czy masz, lub miales kiedys jakies zainteresowania-hobby?
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:43 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

marek765
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 26 sie 2020

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: marek765 » 2020-08-27, 21:48

Jozek pisze: 2020-08-27, 21:41 No, niestety ale dzialanie ekranu zalezy od dzialania komputera, wiec to nie musi byc wina samego ekranu, tylko zwykle samego komputera.

Czy masz, lub miales kiedys jakies zainteresowania-hobby?
komputer jako całość. ekran też może się zepsuć. To była przenośnia.

z hobby kiepsko. Siedzę w komputerze / oglądam telewizję.
Ostatnio zmieniony 2020-08-27, 21:48 przez marek765, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: Jozek » 2020-08-27, 22:05

A czy czasem nie zdarza ci sie usnac podczas ogladania TV?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: zaburzenie słuchu - słyszę Boga i Diabła

Post autor: ToTylkoJa » 2020-08-27, 23:14

Trzeci rok próbuję znaleźć przyczynę moich problemów zdrowotnych.
Byłam u kardiologa, endokrynologa, neurologa, innego endokrynologa i naprawdę wielu innych logów.
Stwierdzono po drodze pewne choroby, na które teraz się leczę, ale część objawów została, a nawet się nasiliła.

Czy to oznacza, że to wszystko jest "ponadnaturalne". Może to opętanie, a te wszystkie objawy zsyła Szatan?
Aaalbo... Mimo moich wielokrotnych wizyt u lekarzy i tony badań po prostu nie trafiłam na to właściwe i być może kolejny lekarz zauważy coś, czego nie widział poprzedni i dobierze odpowiednie leczenie. Może powinnam pójść do kolejnego kardiologa, który ma inny sprzęt i on by coś zauważył?
Nie uważasz, że bardzo prawdopodobne jest to, że po prostu choruję na coś cięższego do zdiagnozowania i lekarze mają prawo tego nie widzieć, albo że po prostu nikt nie pomyślał, żeby wysłać mnie do jakiegoś innego lekarza, który może na pierwszy rzut oka nie powinien być związany z takimi objawami?
W moim przypadku te objawy, które jeszcze zostały są bardzo mało upierdliwe, nie przeszkadzają mi w codziennym funkcjonowaniu i właściwie można z tym przejść do porządku dziennego. Ale w przypadku np. omamów słuchowych mogłoby być już inaczej.
Gdybym miała omamy słuchowe, mogłabym w nie uwierzyć, co dałoby mi nieprawdziwe pojęcie o rzeczywistości i być może nawet oskarżała bym ludzi z mojego otoczenia, że to oni się mylą, że mi nie wierzą? Mogłyby nie pozwalać mi się skupić na niczym innym. Może z czasem nawet stałyby się wrogo do mnie nastawione? Nie wiadomo...

Ludzki umysł i ciało są naprawdę skomplikowane, czasem po prostu nie wystarczy iść do 2 specjalistów, a dopiero 12 będzie wiedział, co się dzieje.

ODPOWIEDZ