Misz masz

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Misz masz

Post autor: Andej » 2020-08-28, 10:25

Wątek bez myśli przewodniej. Bez ograniczeń. Niech sobie dryfuje, gdzie chce. Swobodnie. Tak jak woda spływająca z góry, raz głównym korytem, raz rozgałęziająca się na wiele nurtów. A czasem jak w piosence Kaczmarskiego (mam nadzieję, że nie pomyliłem) "Źródło".

Zacznę prowokacyjnie. I zamaczam, że czynie to bez ansy. Bez złośliwości. Raczej z ciekawości. Albowiem spostrzegłem pewien brak konsekwencji. W odniesieniu do osób. W odniesieniu do formy. Spostrzegłem też, na przestrzeni dłuższego czasu zmiany w podejściu do tego, o czym za chwilę, naszych kochanych dyskutantów. Zjawisko mi się podoba, bo świadczy o coraz większej miłości bliźniego. I tolerancji.
abigail pisze: 2020-08-27, 22:03 przepraszam ze sie czepiam o ortografię ale błędy odbierają wiarygodnosc tekstowi
i świadkowi
Przyznaję, że mnie też drażni i to bardzo, czytanie tekstu pełnego błędów. Ortograficznych, gramatycznych i wszelkich innych. Także w stosowaniu znaków przestankowych, choć sam popełniam ich wiele. W miarę jak ilość popełnianych przeze mnie błędów stale rośnie (obserwuję to z przerażeniem) wzrasta moja trudność w czytaniu postów pełnych błędów. Coraz trudniej mi zrozumieć zdania, które zawierają błędy. Tak że błędy semantyczne. Wszystkie zaburzają moją równowagę rozumienia.

Powyższy post przytoczyłem z dwóch powodów. A nawet trzech. Zacznę od negatywnych, a skończę na pozytywnym. Otóż, po pierwsze, uważam, że nie odbierają wiarygodności. Ani tekstowi, ani autorowi. Przeciwnie, świadczą o autentyczności. O przedkładaniu treści nad formę. A wszyscy dysortografii, których poznałem, to osoby bardzo inteligentne. Po drugie, przypadkowe ignorowanie wielkich liter czasem odbiera sens tekstowi. Zwłaszcza gdy używa się słowa KOŚCIÓŁ albo BÓG. W zależności od tego, czy wyraz zaczyna się majuskułą i czy minuskułą słowo przybiera całkowicie odmienne znaczenie. A nie zawsze z kontekstu można wywnioskować, o co biega autorowi. Także losowe używanie znaków przestankowych oraz przenoszenia do kolejnego wiersza bardzo (mi) utrudnia zrozumienie. Wręcz bywa tak, że nie potrafię sie ustosunkować do postu, bo zupełnie nie odczytuję jego intencji.
Trzecim powodem jest moja wdzięczność za dostrzeżenie problemu i próbę udzielenia pomocy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: Misz masz

Post autor: abigail » 2020-08-28, 13:40

a ja sie cieszę jeśli dezerter mnie zrozumiał (w tamtym watku) i ty juz nie musisz

Dodano po 16 minutach 14 sekundach:
i nigdzie nie pisalam ze odbierają wiarygodnosc autorowi
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Misz masz

Post autor: Jozek » 2020-08-28, 13:44

Najlepszym rozwiazaniem gdy czego nie rozumiemy, to po prostu zapytac autora i ewentualnie podac znaczenia jakie zrozumielismy, by autor potwierdzil lub zaprzeczyl.
Nie bedzie wtedy jakichs przepychanek slownych czy niepotrzebnego nikomu odbiegania od tematu.
Czesto dochodzi do jakichs negacji czyjegos wpisu, czy wrecz wiary tej osoby tylko dlatego ze ktos blednie zrozumial wypowiedz, a pozniej wrecz wmawiane sa komus przeroznej masci insynuacje i to w taki sposob ktory sugeruje jakoby ten ktos rzeczywiscie cos takiego napisal.
Wiele osob przez takie postepowanie odchodzi z forow, a najgorsze jest to ze najczesciej niczemu nie zawinili, tylko ktos ich zle zrozumial i uznal ze jakas osoba pisze herezje.
To czest wyglada jak zwykle chamskie zachukanie zaszczucie kogos przez wlasny blad w rozumieniu.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: Misz masz

Post autor: abigail » 2020-08-28, 13:49

zaczelam sie martwić ze moj brak wielkich liter i czasem znaków polskich nie "świadczy o autentyczności." oraz o "przedkładaniu treści nad formę." :(
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Misz masz

Post autor: Andej » 2020-08-28, 14:39

Jozek pisze: 2020-08-28, 13:44 Najlepszym rozwiazaniem gdy czego nie rozumiemy, to po prostu zapytac autora
Teoretycznie rację przyznaję. I przypomina mi się prezydent, który coś ogłaszał, a potem występował ktoś inny i tłumaczył, co tamten miał na myśli.
Można pytać, ale można nie otrzymać odpowiedzi. Wydaje mi się, że jednym z elementów problemu jest lekceważenie rozmówców. Po co się starać, skoro ktoś zrozumie. A jeśli reakcja będzie negatywna, to zawsze w zanadrzu jest wyjaśnienie, że intencja była przeciwna i inni nie zrozumieli.

Czym innym jest permanentne a czym innym incydentalne pomyłkowanie. Równie dobrze można stwierdzić, że zasady ruchu drogowego są dla innych. A jeśli ktoś przekracza prędkość lub jeździ pod prąd, to zatrzymać go i spytać, co jest tego przyczyną i celem. Czy niedowidzenie, czy kierownica po złej stronie, czy może potrzeba popełnienia rozszerzonego samobójstwa.

Osobiście uważam, że gdy zauważy się własny błąd lepiej jest z niego się wycofać, niż dorabiać teorię do faktów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Misz masz

Post autor: Jozek » 2020-08-28, 18:53

Mowisz Andej o jakichs skrajnych przypadkach a ja pisalem o pewnego rodzaju nagonce niektorych forumowiczow na kogos kto cos zlw sformulowal, czy niewlasciwie lub niewlasciwymi slowami cos wyrazil.
Najczesciej widac ze niektozy po prostu nie odpuszcza az kogos zwyczajnie zgnoja w imie poprawnosci wiary.
To tok jakby ktos uzyl wylgarnego slowa, a inni ktorych ono zbulwersowalo, w dalszej dyskusji staja sie tym co to slowo oznacza.
Ostatnio zmieniony 2020-08-28, 18:56 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Misz masz

Post autor: Andej » 2020-08-28, 19:08

Jozek pisze: 2020-08-28, 18:53 pisalem o pewnego rodzaju nagonce niektorych forumowiczow na kogos kto cos zlw sformulowal, czy niewlasciwie lub niewlasciwymi slowami cos wyrazil.
Nie zrozumiałem intencji. Zapewne dlatego, że nie miałem na myśli nagonek, ani napaści. Napisałem, głównie, o samym sobie. O tym, co utrudnia mi zrozumienie czyjegoś postu.
Nie zawierałem żadnej oceny. Ani negatywnej, ani pozytywnej osoby piszącej. Napisałem, jak to odbieram.

Ale masz rację. Brak zrozumienie prowadzi do nieporozumień. Może prowadzić do nagonki. A nie powinien.
Uważam, że dobrze jest, gdy ktoś się przykłada do formy swojego postu. Bardzo pozytywnie odebrałem wypowiedź Deza. To, że się stara, jak może. To bardzo cenna zaleta. Szanuję taką postawę. I bardzo boli mnie postawa przeciwna. To znaczy świadomość popełniania błędów i uparte w nich trwanie.

Nikt nie jest doskonały. Ważne jedynie to, żeby starał się być lepszym. Choć odrobinę. Na tym (m.in.) polega wartość i wielkość człowieka.

Ale jeśli Twoja uwaga dotyczy tego, że brałem/biorę udział w nagonce na kogoś, to proszę: Wygarnij mi to. Podaj linki do świadczących o tym wypowiedzi. Nie mam takiej świadomości. I brzydzę się nagonkami. Uważam, że w życiu trzeba zauważać błędy i je naprawiać. Przy czym zarzuty trzeba udowadniać. To jedyna droga do osiągania wyższego poziomu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Misz masz

Post autor: Jozek » 2020-08-28, 19:23

Nie pisalem o nikim konkretnym, po prostu czesto daje sie zauwazyc takie postepowanie wielu osob i to z wielu roznych powodow.
Chcialem jedynie zwrocic na takie rzeczy uwage, to moze predzej np. moderacja i forumowicze zauwaza tego typu zachowania.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Misz masz

Post autor: Andej » 2020-08-28, 19:34

Rozumiem Twoją delikatność. Jednak własne błędy trudno jest zauważyć. Wydaje mi się, że dla dobra forum należy zgłaszać takie spostrzeżenia. Albo w postaci polemiki, albo wiadomości na pw, albo zgłaszając, albo na pw do Administratora.
Nie odbieraj tego, jako krytyki. Ale jako prośbę. Szczególnie, gdy masz jakieś uwagi co do moich błędów. I nie miej mi za złe, że po ich wytknięciu mogę, na początku się upierać, bronić. Często potrzebuję dłuższego czasu, aby coś do mnie dotarło. I choć najpierw mogę się wkurzyć lub zwinąć z bólu, to lepsze jest to, od trwania w nieświadomości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Misz masz

Post autor: Jozek » 2020-08-28, 19:43

Nie mam nic przeciw tobie, a jak cos zauwaze to pisze tak jak ostatnio, gdy pomyliles V przykaxanie z VI. ;)
Niemniej wobec np. jakichs nagone, to najczesciej trudno to zauwazyc, a nawet jak sie zauwazy to trudno wyjasnic, bo najczesciej powstaje wtedy ogolne zamieszanie w temacie.
Moge jedynie poddac pewnego rodzaju analizie niektore wpisy pojawiajace sie na biezaco, co w nich widze niewlasciwego i dlaczego, ale takie pokazywanie czyichs bledow tez moze okaxac sie tym przeciwko czemu sam wystapie.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Misz masz

Post autor: Dezerter » 2020-08-28, 20:59

Ja powiem szczerze, że wolę jak mi ktoś zwraca uwagę na pw - dziękuję Magnolii i wszystkim innym, co tak robią
niż tak jak abi w wątku, bo to i offtop i jak usunę błąd, to pozostaje niezrozumiały dla wielu wpis
doradzam by czynić uwagi na pw
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Misz masz

Post autor: Jozek » 2020-08-28, 21:04

Mozna i tak, ale w pewnym sensie bedzie to unikanie odpowiedzialnosci za to co i jak sie pisze. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: Misz masz

Post autor: Magnolia » 2020-08-29, 18:38

Jozek pisze: 2020-08-28, 21:04 Mozna i tak, ale w pewnym sensie bedzie to unikanie odpowiedzialnosci za to co i jak sie pisze. ;)
Niekoniecznie, zwrócenie komuś uwagi może wzbudzić refleksję oraz chęć sprostowania (opcja najlepsza), może tylko wzbudzić przemyślenia oraz postanowienie że następnym razem zrobię inaczej, postaram się bardziej(przyjęcie nauki). Może tez nic nie wzbudzić, może w ogóle sprawę olać, ale może po kilku, kilkunastu uwagach jednak cos sobie przemyśli.
Może po kilku uwagach nie tylko poczuć się atakowany, jak i sam rozpocząć atak i odejść z fachem. (a mieliśmy conajmniej kilku takich forumowiczów przez ostatnie 3 lata).

Wzbudzenie u kogoś refleksji nad własnym zachowaniem jest cholernie trudną rzeczą do zrobienia. Tak to trzeba zrobić, żeby czuć było naszą życzliwość. A to jest najtrudniejsze...
Wiele razy mi się nie udawało, pomimo starania...

W każdym razie podjęcie odpowiedzialności za to co sie pisze to już sprawa każdego z nas, nie wiem na ile mamy na to wpływ udzielając komuś uwagę. Trzeba sie liczyć, ze nic nie osiągniemy. Czyli dawać wolność tej osobie. A to juz w ogóle kosmicznie trudna sprawa.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Misz masz

Post autor: Andej » 2020-08-30, 08:55

Magnolia pisze: 2020-08-29, 18:38 zwrócenie komuś uwagi może wzbudzić refleksję oraz chęć sprostowania (opcja najlepsza), może tylko wzbudzić przemyślenia oraz postanowienie że następnym razem zrobię inaczej, postaram się bardziej(przyjęcie nauki). Może tez nic nie wzbudzić, może w ogóle sprawę olać, ale może po kilku, kilkunastu uwagach jednak cos sobie przemyśli.
Słusznie i naukowo. Każdy człowiek ma nieco lub zupełnie inna wrażliwość. Uzupełnię to tym, że czasem publiczne zwrócenie uwagi wywołuje odruch obrony, lub ataku w ramach (rozszerzonej) obrony. Nie zawsze zwrócenie uwagi wywołuje pozytywne reakcje. I zwracający uwagę powinien przewidywać skutki, które często są opaczne.

Osobiście wolę publiczne zwrócenie uwagi, choć jest bardziej bolesne. Ten ból rzeczywiście sprawia reakcję psa, któremu nadepnęło się na ogon. To odruch. Po odruchu refleksja. Szybka lub ślamazarna (u mnie zwykle ślamazarna i opóźniona). Ale publiczne zwrócenie na coś uwagi ma dwie zalety. Pierwszą jest to, że przez sprawiony ból uwaga dociera głębiej i jest lepiej zapamiętywana. A drugim jest to, że daje możliwość obrony względnie wytłumaczenia. Wytłumaczenia także tym, którzy też zauważają błąd, ale nie potrafią (z różnych względów) zwrócić nań uwagę. Jest jeszcze trzecia zaleta, ale należąca do innego gatunku. Uważam, że człowiek, który potrafi wyjaśnić przyczyny lub przyznać się do błędy pokazuje swoją wielkość. Nie musi to być zawsze spektakularne przyznanie się do czegoś. Czasem dyskretne, czasem po czasie. Ale zawsze jest świadectwem tego, że własne, często wygórowane ja, ustępuje przed racjonalnymi tłumaczeniami i faktami. Dla mnie człowiek, który nie ściemnia, tylko z pokorą przyjmuje uwagę jest wielki. Ale tu mamy pułapkę. Aby tak było dostrzegający musi mieć rację. A jakże często ktoś, zwłaszcza pewien swej nieomylności, zarzuca komuś coś, co wcale nie jest błędem. Wtedy przyznanie się do błędu byłoby jeszcze gorszym błędem. Wtedy sensowna jest walka o swoje racje. I racjonalny sprzeciw wobec zarzutu. A osąd publicznym może sprzyjać obiektywizacji zdania. Czy zarzucany czyn lub słowo było, czy nie było błędem. Niestety, w społeczeństwie zdominowanym przez komercyjne liberalne media prawda i racja są relatywne i zależą od interesów grupy posiadających je w rękach.

Dlatego z szacunkiem wytykajmy błędy i z szacunkiem odnośmy się do nich. Uważam, że reakcja Dezertera jest dobrym przykładem (nie odbił piłeczki, nie zaatakował, nie zarzucił niczego zarzucającemu). To świadczy o jego klasie. Świadczy też o asertywności. Wyraźnie wyjawił, która forma jest dla niego najbardziej przyswajalna. I to należy uszanować. To świadczy też i jego odwadze cywilnej. (Bo tylko człowiek zakompleksiony rzuca się w takiej sytuacji do ataku. Do ślepego ataku.)
Dez, przyjmij wyrazy mojego szacunku za wzorcową postawę. Magnolii też należy sie podziękowanie, za zwrócenie uwagi na różne aspekty i formy zachowania w opisywanych sytuacjach. A także na potencjalne skutki tegoż.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Misz masz

Post autor: Jozek » 2020-08-30, 10:32

Zwrocenie uwagi np. na blad, czy jakies przejezyczenie na forum, po poprawieniu bledu o ktory chodzi, moze zostac przez moderacje usuniete z watku.
Z pewnoscia nikt nie bedzie mial sprzeciwu co do usuniecia takiej uwagi, tym bardziej ze po pewnym czasie tylko moderatorzy moga dokonac poprawek.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ODPOWIEDZ