Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Andej » 2021-07-18, 09:17

Słuszna uwaga. Korzystamy w różnego rodzaju pośrednictwa.
Ale trzeba wziąć pod uwagę, że jest pośrednictwo NIEZBĘDNA i wspomagające.
Pośrednictwo Jezusa jest conditio sine qua non zbawienia. Dlatego można powiedzieć, że jest Jedynym, który daje gwarancję. A cła rzesza świętych z Maryją na czele, oraz żyjących z osobami konsekrowanymi, którzy są pośrednikami, pomaga nam korzystać z pośrednictwa Jezusa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18973
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4611 times
Kontakt:

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-18, 12:23

Бarbаra pisze: 2021-07-18, 02:31
Marek_Piotrowski pisze: 2021-07-17, 22:17
Jest to oczywiście zupełnie co innego , niż pośrednictwo, jakie odnosimy do Maryi, a którego zakres ogranicza sobór następująco: „poprzez wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary zbawienia wiecznego”.
To nie jest wszak cytat biblijny
A cytatów biblijnych w mojej wypowiedzi nie zauważyłaś i nie zacytowałaś?
a Biblia ma dla mnie pierwszenstwo przez soborami.
Czyżby? A skąd wiesz, które księgi tworzą Biblię? ;)
W Biblii o Marii jest w ogole bardzo niewiele, wszystkiego pare wersetow, a o jakimkolwiek posrednictwie nie ma zgola nic.
Nie tylko Maryja, ale wszyscy jesteśmy pośrednikami (oczywiście poza pośrednictwem w Przymierzu, odniesionym wyłącznie do Jezusa).
Czy mam wymieniac wersety nawołujące do wzajemnej modlitwy za siebie nawzajem i za innych?
Natomiast święci oczywiście są już najbliżej Boga. A jak czytamy "Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego."/Jk 5,16/
Ciekawostka: Kiedys, juz dawno, rozmawialam na ten temat z pewnym ojcem dominikaninem z Krakowa. I potwierdzil to, w czym zostalam wychowana i jak sama czuje i wierze. Powiedzial mi otoz, ze modlitwa do Boga bezposrednio lub przez Jezusa jest w swietle Biblii jedyna sluszna. I ze niektorym wiernym latwiej jest prosic o wstawiennictwo Marie, co tez z przyzwolenia Kosciola i czynia.
Dziwna wypowiedź.
To prawda, że mamy bezpośredni dostęp do Boga. Ale Bóg - z jakiegoś powodu - chciał, żebyśmy wzajemnie sobie pomagali. Nie tylko modlitwą.
Przecież mógłby, gdyby chciał, włożyć każdemu Ewangelię bezpośrednio do głowy - "bez pośredników". A wyznaczył ewangelizatorów i nakazał "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!".

Nie powinniśmy prosić świętych o wstawiennictwo "bo tak nam łatwiej" (niby dlaczego miałoby być łatwiej?) tylko dlatego, że wzajemna troska, wstawiennictwo i modlitwa budują wspólnotę wierzących.
Bo Niebo to nie tylko "Bóg i ja" - to WSPÓLNOTA wierzących - pomiędzy nimi i z z Bogiem. Stąd w ogóle Boże "pomysł" Kościoła.

=======================================
Jak myślisz, skoro "pośrednicy" (w sensie wstawiennictwa) są zbędni, to czemu:
  • Biblia podaje przykłady wstawiennictwa aniołów
    Na przykład:
    • w Księdze Hioba 5,1 towarzysze tego ostatniego szydzą „Do kogo ze świętych się zwrócisz?”.
    • w Księdze Zachariasza 1,12 anioł wstawia się do Boga za Jerozolimą i miastami Judy.
    • W Księdze Daniela Pismo mówi wprost o orędownictwie Świętego Michała Archanioła:
      „W owym czasie powstanie Michał, wielki książę, który jest orędownikiem synów twojego ludu” /Dan 12,1a/
    .
  • Gdyby jedynie Jezus był wstawiennikiem, wówczas co znaczyłyby wszystkie zalecenia modlitwy za innych:
    „Jeśli ktoś spostrzeże, że brat popełnia grzech, który nie sprowadza śmierci, niech się modli, a przywróci mu życie, mam na myśli tych, których grzech nie sprowadza śmierci.” /1 Jana 5,16a/
    Albo jak Paweł mógłby namawiać:
    „Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” /1 Tm 2,1/
    lub
    „Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana.” /Jak 5,14/
    I do tego zapewniać:
    „A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.” /Jak 5,15/
    Jakże Paweł, wiedząc że Jezus jest jedynym orędownikiem, mógłby napisać o sobie samym:
    „ Bracia, z całego serca pragnę ich zbawienia i modlę się za nimi do Boga.” /Rz 10,1/
    (patrz też 2 Kor 13,9, Flp 1,4 ; 1,9; Kol 1,3;1,9; 2 Tm 1,3)
    Jak mógłby pokładać nadzieję w modlitwach zwykłych ludzi?
    „A zarazem przygotuj mi gościnę: ufam bowiem, że będę wam zwrócony dzięki waszym modlitwom.” /Fil 1,22/
    „Wiem bowiem, że to mi wyjdzie na zbawienie dzięki waszej modlitwie i pomocy, udzielanej przez Ducha Jezusa Chrystusa,” /Flp 1,19/
    Jak mógłby zalecać:
    „proście za wszystkich świętych”/Ef 6,18/?
    Katolicy uważają odwołanie do świętych za to samo co prośba do innych chrześcijan o modlitwę.
Nie wiem czemu Bóg tak to urządził - ale są ludzie obdarowani rożnymi darami. W tym darem uzdrawiania, czynienia cudów… A czy są to ludzie chodzący po Ziemi, czy w Niebie - to naprawdę już mniejsza... Choć ci w Niebie „poznali już tak, jak są poznani” i chyba można ich nazwać „sprawiedliwymi” (a przytaczałem tu już fragment Jk 5,16 mówiący o tym że „Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego”).
Nie ma potrzeby dzielenia Kościoła na „ten na Ziemi” i „ten w Niebie”, „ten w Polsce” i „ten w Japonii”.

Modlitwa o wstawiennictwo świętych, to nic innego jak prośba o pomoc członkowi Ciała na Ziemi przez członka Ciała w Niebie.
I ten, który jest w Niebie nie może zignorować takiej prośby:
„Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało.
Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was.(…) Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem.
/1 Kor 12,20-21.24b-25/
Wyraźnie widać, że Bóg chciał budować wspólnotę nie tylko między sobą a chrześcijaninem, ale także pomiędzy chrześcijanami. Bóg zbawił nas jako wspólnotę – i chce byśmy się za siebie modlili, wzajemnie wypraszając potrzebne łaski . Nie możemy patrzeć na modlitwę wstawienniczą przez pryzmat „dystrybucji łask”. Tu chodzi o życie w Kościele, wspólnotę z wierzącymi na Ziemi i świętymi w Niebie.
Ktoś trafnie porównał Niebo i Piekło do takiego obrazka : jest wielki gar z niesamowicie pyszną zupą. Dokoła gara siedzą ludzie i mają długie na ponad metr łyżki. Doskonale sięgają nimi do gara, ale nie są w stanie donieść tą łyżką do własnych ust - po prostu łyżki są za długie.
I tu ukazuje się różnica pomiędzy Niebem a Piekłem: w Piekle ludzie siedzą nad tą pyszną zupą coraz bardziej głodni i złoszczą się że nie mogą się najeść.
W Niebie jest inaczej - nabierają łyżkami zupy i podają sobie wzajemnie.
Ostatnio zmieniony 2021-07-18, 12:24 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Бarbаra
Początkujący
Początkujący
Posty: 46
Rejestracja: 12 lut 2021
Has thanked: 58 times
Been thanked: 11 times

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Бarbаra » 2021-07-18, 19:23

Albertus pisze: 2021-07-18, 08:47 A jeśli rzeczą dobrą i potrzebną jest aby prosić innych o modlitwę za nami do Boga to dlaczego nie mielibyśmy prosić o taką modlitwę za nami Maryi?
Bo umarla. Modlic sie moga tylko zywi.
A ow ojciec dominikanin byl doktorem teologii.
Ostatnio zmieniony 2021-07-18, 19:27 przez Бarbаra, łącznie zmieniany 2 razy.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1918
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Andy72 » 2021-07-18, 19:24

Jak umarła skoro została wzięta do Nieba?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5979
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Albertus » 2021-07-18, 20:05

Бarbаra pisze: 2021-07-18, 19:23
Albertus pisze: 2021-07-18, 08:47 A jeśli rzeczą dobrą i potrzebną jest aby prosić innych o modlitwę za nami do Boga to dlaczego nie mielibyśmy prosić o taką modlitwę za nami Maryi?
Bo umarla. Modlic sie moga tylko zywi.
A ow ojciec dominikanin byl doktorem teologii.
My chrześcijanie wierzymy że ci którzy umierają w Chrystusie nie są martwi lecz że przebywają w Domu Ojca w Niebie. W Chrystusie przystąpiliśmy do duchów ludzi którzy już doszli do celu:

Hbr12:22 Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, 23 do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu,

Poza tym Maryja po swoim zaśnięciu została wzięta do nieba z duszą i ciałem.

Oczywiście możemy i powinniśmy modlić się bezpośrednio do Boga. Wstawiennictwo naszych braci w niebie i na ziemi jest dodatkiem. Ale niezwykle cennym i wręcz niezbędnym do naszego wspólnego uświęcania
Ostatnio zmieniony 2021-07-18, 20:06 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18973
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4611 times
Kontakt:

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-18, 21:24

Бarbаra pisze: 2021-07-18, 19:23
Albertus pisze: 2021-07-18, 08:47 A jeśli rzeczą dobrą i potrzebną jest aby prosić innych o modlitwę za nami do Boga to dlaczego nie mielibyśmy prosić o taką modlitwę za nami Maryi?
Bo umarla. Modlic sie moga tylko zywi.
No cóż, czy jesteś pewna, że skoro umarła, nie jest żywa?
Pismo bynajmniej nie uważa „zmarłych” chrześcijan za nieżyjących:
„To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze.”/J 6,50/
„Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?”/J 11,26/
„Umarłymi” Biblia określa niewierzących (Mt 8,22).
Święci nie są „martwi” bowiem – jak powiedział Jezus nawiązując do Abrahama, Izaaka i Jakuba - „Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych” (Mt 22,32) i obiecał „Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.”/J 11,25/
I rzeczywiście – Jezus na Górze Przemienienia nie rozmawia z duchami, nie odprawia seansu spirytystycznego, tylko spotyka się z żywymi Mojżeszem i Eliaszem (Mt 17,1-4)
Księga Mądrości drwi z ludzi uważających sprawiedliwych za martwych:
„A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju.”/Mdr 3,1-2/
Biblia – zwłaszcza Nowy Testament – redefiniuje pojęcie śmierci – śmierć prawdziwa to oddzielenie od Boga:
„Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd: Znam twoje czyny: masz imię, [które mówi], że żyjesz, a jesteś umarły.”/Ap 3,1/
W wymiarze ostatecznym trwanie w stanie śmierci (grzechu ciężkiego) prowadzi do śmierci ostatecznej (Ap 20,6).

Owszem, jest - dość popularny w grupach protestanckich - pogląd, jakoby umierający chrześcijanie nie byli świadomi, lecz bez świadomości trwali w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Nie znajduje on potwierdzenia w Nowym Testamencie.
Na przykład Jezus mówi do „dobrego” łotra:
„Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.” / Łk 23,43/
W innym miejscy Jezus oświadczył: „Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień – ujrzał [go] i ucieszył się." /J 8,56/
Jak mógłby „ujrzeć dzień” i „rozradować się” gdyby trwał w nieświadomości aż do Sądu Ostatecznego?

Podobnie Paweł wyraża przekonanie o natychmiastowym po śmierci przebywaniu z Jezusem :
„Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.
Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne.”
/Flp 1,21-24/
Podobnie List do Hebrajczyków 12,22-24 nazywa zmarłych chrześcijan „duchami sprawiedliwych, które już doszły do celu” a przecież celem dla chrześcijanina nie jest i nie może być śmierć – lecz pełnia życia w Chrystusie.
W 2 Kor 5,8b czytamy słowa, które wyrażają podobną myśl w formie pragnienia „chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana.”.

Apokalisa zamyka sprawę: „I usłyszałem głos, który z nieba mówił: Napisz: Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz. Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny.” /Ap 14,13/

Mamy też wypowiedź samego Jezusa: „Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie.” /Mk 12,27/
Podobny tekst znajdujemy w Ewangelii wg św.Mateusza, i to w połączeniu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem: Mt 22:32 „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych.". Wyraźnie widać że Jezus nie uznaje patriarchów za zmarłych!
Prawdę mówiąc twierdzenie, że nasi współbracia mogą się za nas modlić przebywając z nami na Ziemi natomiast tracą tę możliwość w chwili kiedy umierają i przechodzą do bezpośredniego obcowania z Bogiem zawsze wydawało mi się dziwaczne . Jak można polecać się modlitwie grzesznych ludzi, a zabraniać jej tym, którzy już są „z Chrystusem”?
Jak można dopuszczać wstawiennictwo anioła za Jerozolimą, w odrzucać wstawiennictwo osoby będącej w bezpośredniej wspólnocie z Bogiem?
Ostatnio zmieniony 2021-07-18, 21:25 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Która Matka Boska jest Wam najbliższa?

Post autor: Zebra » 2021-07-19, 15:25

Бarbаra pisze: 2021-07-18, 19:23
Albertus pisze: 2021-07-18, 08:47 A jeśli rzeczą dobrą i potrzebną jest aby prosić innych o modlitwę za nami do Boga to dlaczego nie mielibyśmy prosić o taką modlitwę za nami Maryi?
Bo umarla. Modlic sie moga tylko zywi.
A ow ojciec dominikanin byl doktorem teologii.
A jam inne pytanie - czy ty wierzysz w życie wieczne i zmartwychwstanie? Skoro piszesz na tym forum to chyba wierzysz w Pana Jezusa.
Skoro wierzysz w życie wieczne to żyć po śmierci może tak samo Maryja jak i np. Św Faustyny jak i chociażby mój kolega/koleżanka.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

ODPOWIEDZ