Samobójstwo Duszy

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2022-05-20, 20:58

Hildegarda pisze: 2022-05-20, 20:34 Cóż, Bóg w którego ja uwierzyłam nie ma przyjemności w wiecznym torturowaniu swoich stworzeń
Nie wiem, czy to, w co wierzysz mam moc kreowania Boga. Chyba, że sugerujesz, ze masz możliwość wyboru Boga. Takiego czy innego.

Ale interesujący jest pomysł Boga, który lubuje się w torturowaniu. Czy znasz religię, w której są takie wyobrażenia? Pytam z ciekawości, bo moja świadomość innych religii jest szczątkowa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2531
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 404 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Abstract » 2022-05-20, 22:42

@Hildegarda piszesz o potencjalnym odrzuceniu wyobrażenia Boga, wyobrażeniu nieba i wyobrażeniu piekła.
Jeśli człowiek ma prawo nieistnieć to dlaczego np nie ma prawa być równy Bogu? Bo jeśli ma to możemy tak ciągnąć dalej po prawach.
Ostatnio zmieniony 2022-05-20, 22:43 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-21, 06:09

Andej pisze: 2022-05-20, 20:58 Nie wiem, czy to, w co wierzysz mam moc kreowania Boga. Chyba, że sugerujesz, ze masz możliwość wyboru Boga. Takiego czy innego.
Mam możliwość nie przyjmowania nauk, które mnie nie przekonują ;). Wszyscy tak robią, nawet w obrębie samego KK, jak komuś nauki nie pasują, to musi wymyślić jak je dopasować do swoich poglądów

Andej pisze: 2022-05-20, 20:58 Ale interesujący jest pomysł Boga, który lubuje się w torturowaniu. Czy znasz religię, w której są takie wyobrażenia? Pytam z ciekawości, bo moja świadomość innych religii jest szczątkowa.
To jak rozumiesz piekło, które ponoć ma być wieczne? Zdaje się siostra Faustyna coś tam o piekle wspominała:


"Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam:
pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga;
drugie – ustawiczny wyrzut sumienia;
trzecie – nigdy się już ten los nie zmieni;
czwarta męka – jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym;
piąta męka – jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje;
szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana;
siódma męka – jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa.

Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest."


Andej pisze: 2022-05-20, 19:12 Ciekawy jestem, dlaczego nie widzisz sensu w ponoszeniu konsekwencji swoich wyborów i czynów. Czy uważasz za niesłuszne to, że każdy czyn wywołuje jakiś skutek?
Biblia mówi o jednym czynie: "Ewangelia Marka: Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. – Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone"

Grzech przeciwko Duchowi Świętemu jest po prostu świadomym i dobrowolnym odrzuceniem Boga, podkreślam słowo świadomym. Taki grzech nie może zostać wybaczony, nie dlatego, że Bóg nie chce go wybaczyć, ale dlatego, że osoba z własnego wyboru, zgodnie z własną wolą nie chce z Nim być w relacji, nie chce iść Jego drogą. Bóg jest Życiem, odrzucenie Boga jest odrzuceniem Życia. Jeśli celem naszego życia jest ostatecznie zjednoczenie się z Bogiem, rozwój w stronę Boga, to odrzucenie Go powinno się równać śmierć. Tak jak mówi Biblia "karą za grzech jest śmierć". Nie widzę tu miejsca na wieczne cierpienia, nie widzę powodu, dla którego Bóg który jest Miłością miałby oczekiwać, że odrzucający Go grzesznicy będą przez całą wieczność trwali w męczarniach bez możliwości przerwania tego. To co możemy dać Bogu, jedyny dar jaki możemy Mu ofiarować to jest nasz dobrowolny wybór Boga, otwarcie się na Niego. Jeśli ktoś nie chce, świadomie odrzuca i nie chce iść tą drogą, to Bóg dał mu takie prawo i nie pójdzie.

Abstract pisze: 2022-05-20, 22:42 @Hildegarda piszesz o potencjalnym odrzuceniu wyobrażenia Boga, wyobrażeniu nieba i wyobrażeniu piekła.
Jeśli człowiek ma prawo nieistnieć to dlaczego np nie ma prawa być równy Bogu? Bo jeśli ma to możemy tak ciągnąć dalej po prawach.
Nie wiem co rozumiesz przez "równy Bogu", chyba taki jest cel ludzi wierzących, żeby coraz bardziej stawać się "równym Bogu" w sensie duchowym.
"Mt 5, 43-48 Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2022-05-21, 07:38

Hildegarda pisze: 2022-05-21, 06:09 Mam możliwość nie przyjmowania nauk, które mnie nie przekonują. Wszyscy tak robią, nawet w obrębie samego KK, jak komuś nauki nie pasują, to musi wymyślić jak je dopasować do swoich poglądów
Tak, zauważyłem to. Szczególnie Jadąc samochodem. Nie wiem, jaki procent przyjmuje zasady Kodeksu Drogowego, które ich nie przekonują. Niemal wszyscy tak robią nawet w obrębie jurysdykcji polskiej. Jak komuś nie pasują, to musi sobie wymyślić ja zasady Kodeksu dopasować do swoich poglądów.
Efektem takiego podejścia ilość wypadków drogowych.

Ale kłamstwem i wrednym oskarżeniem jest to, że wszyscy tak robią. Wierzący tak nie robią.
Choć nie neguję zjawiska. Rzeczywiście, wiele osób, które deklarują, że należą do Kościoła, nie wierzy Bogu ani Kościołowi.

Andej pisze: 2022-05-20, 20:58 To jak rozumiesz piekło, które ponoć ma być wieczne?
Tak, jak o tym pisałem w dyskusjach poświęconych temu tematowi. Rozumiem, jako konsekwencję.
Ale widzisz, zadałem konkretne pytanie, a Ty uciekasz od odpowiedzi, cytując coś, czego nie pojmujesz. Pytałem czy znasz religię, w której Bóg lubuje się w torturowaniu. Nie znalazłeś takiej.
Niezależnie od tego, można przedyskutować wymienione punkty. Ale po kolei. Po jednym. Moża zaczynając od tego, na czym polega ponoszenie konsekwencji. I czym rózni się od zemsty.
Andej pisze: 2022-05-20, 19:12 Nie widzę tu miejsca na wieczne cierpienia, nie widzę powodu, dla którego Bóg który jest Miłością miałby oczekiwać, że odrzucający Go grzesznicy będą przez całą wieczność trwali w męczarniach bez możliwości przerwania tego.
Ale doskonale rozumiesz, że człowieka, którego nazwałaś "samo zło" trzeba ukarć jak nasurowiej. I to w dodatku z całą instytucją, z którą był związany.
Brak konsekwencji.
Ale i zrozumienia. Uważasz, że jak człowiek odrzuci definitywnie Boga, to Bóg może lub powinien go gwałcić otaczając miłością. Czy widząc wściekłego psa podchodzisz i przytulasz go?
Czy człowiek, który skoczył do przepaści może w połowie drogi powiedzieć "wracam"?
Andej pisze: 2022-05-20, 19:12 Jeśli ktoś nie chce, świadomie odrzuca i nie chce iść tą drogą, to Bóg dał mu takie prawo i nie pójdzie.
A jednak rozumiesz czym jest piekło. Dokładnie tym, co napisałaś. Masz rację. "Jeśli ktoś nie chce, świadomie odrzuca i nie chce iść tą drogą, to Bóg dał mu takie prawo i nie pójdzie." Wybierze piekło. Świadomie i dobrowolnie. I wolę tę nalezy uszanowć. Z bólem. Ale uszanować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-23, 06:23

Andej pisze: 2022-05-21, 07:38 Ale kłamstwem i wrednym oskarżeniem jest to, że wszyscy tak robią. Wierzący tak nie robią.
Choć nie neguję zjawiska. Rzeczywiście, wiele osób, które deklarują, że należą do Kościoła, nie wierzy Bogu ani Kościołowi.
Nie jest żadnym oskarżeniem, tylko stwierdzeniem faktu. W samym KK pomimo tych samych nauk, są katolicy znacznie różniący się od siebie poglądowo, są katolicy liberalni, są tradycjonaliści, którzy np. nie uznają II Soboru, a papieża Franciszka uważają za zwodziciela. Poznałam księdza, który publikuje książkę "Kurs cudów", robi różne spotkania medytacyjne, a gdzie indziej innych katolik Tekieli mówi o tym, że to zwodnicze/okultystyczne. Są ludzie, którzy różne rzeczy interpretują dosłownie, inni próbują nadawać temu znaczenie symboliczne, zwłaszcza tam, gdzie nauki KK nie są jasne. Każdy człowiek skłania się do swoich własnych poglądów, do tego co go przekonuje i te poglądy uważa za słuszne, tak już jest

Andej pisze: 2022-05-21, 07:38 Tak, jak o tym pisałem w dyskusjach poświęconych temu tematowi. Rozumiem, jako konsekwencję.
Ale widzisz, zadałem konkretne pytanie, a Ty uciekasz od odpowiedzi, cytując coś, czego nie pojmujesz. Pytałem czy znasz religię, w której Bóg lubuje się w torturowaniu. Nie znalazłeś takiej.
Niezależnie od tego, można przedyskutować wymienione punkty. Ale po kolei. Po jednym. Moża zaczynając od tego, na czym polega ponoszenie konsekwencji. I czym rózni się od zemsty.
Zmuszanie do wiecznych cierpień uważam właśnie za takie torturowanie, zupełnie bezsensowne zresztą, bo jaki to ma sens, żeby ktoś miał cierpieć wiecznie? Chciałbyś patrzeć na wieczne cierpienia nawet złych ludzi?

Andej pisze: 2022-05-21, 07:38 Ale doskonale rozumiesz, że człowieka, którego nazwałaś "samo zło" trzeba ukarć jak nasurowiej. I to w dodatku z całą instytucją, z którą był związany.
Brak konsekwencji.
Oczywiście, że tak. Mówię o karze tu na Ziemi. Każdy przestępca powinien być karany, a księża powinni być dodatkowo karani przez Kościół. W tej chwili te kary w ogóle nie przypominają kar, ksiądz ukarany przez KK wielokrotnie był przyłapany na opuszczeniu miejsca,w którym miał odbywać karę. A Ty uważasz, że ksiądz pedofil nie powinien być ukarany przez prawo karne i KK i powinien mieć prawo do dalszego gwałcenia dzieci i demoralizowania wszystkich wokół? Naprawdę nie rozumiem Twojej moralności w temacie księży pedofili, już od tamtego wcześniejszego tematu, gdzie o tym pisaliśmy.

Andej pisze: 2022-05-21, 07:38 Ale i zrozumienia. Uważasz, że jak człowiek odrzuci definitywnie Boga, to Bóg może lub powinien go gwałcić otaczając miłością. Czy widząc wściekłego psa podchodzisz i przytulasz go?
Nigdzie tego nie napisałam, napisałam wyraźnie co mnie bardziej przekonuje - anihilacja duszy. To nie jest "gwałcenie" miłością, ale nie jest też wieczne karanie

Andej pisze: 2022-05-21, 07:38 A jednak rozumiesz czym jest piekło. Dokładnie tym, co napisałaś. Masz rację. "Jeśli ktoś nie chce, świadomie odrzuca i nie chce iść tą drogą, to Bóg dał mu takie prawo i nie pójdzie." Wybierze piekło. Świadomie i dobrowolnie. I wolę tę nalezy uszanowć. Z bólem. Ale uszanować.
Wybierze piekło, według katolickiego nauczania, które jak się nie mylę, zostało zaczerpnięte z Zoroastryzmu. Żydzi chyba piekła nie mieli, musiałabym doczytać, jak biblistyka się do tego odnosi. Nie każdy jest katolikiem i nie każdy to nauczanie przyjmuje

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2531
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 404 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Abstract » 2022-05-23, 06:57

@Hildegarda piszę o równości Bogu w sensie Jego atrybutów.
Odnośnie anihilacji duszy, z czego to prawo ma wynikać? Nasze wyobrażenie tego co tam będzie jest bardzo ograniczone stąd rodzą się frazy "gwałcenie miłością" "wieczne karanie". Nie mamy pojęcia z czym będziemy mieć do czynienia, jaką formę przyjmie odrzucenie Boga, ale żeby zostawić sobie psychologiczną furtkę snujemy wariant trzeciej drogi, czyli unicestwienia, jako manifestacja komunikatu do Boga, że coś schrzanił jako twórca i z tego tytułu roszczę sobie prawa jako Jego twór.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-23, 07:01

Abstract pisze: 2022-05-23, 06:57 @Hildegarda piszę o równości Bogu w sensie Jego atrybutów.
Odnośnie anihilacji duszy, z czego to prawo ma wynikać? Nasze wyobrażenie tego co tam będzie jest bardzo ograniczone stąd rodzą się frazy "gwałcenie miłością" "wieczne karanie". Nie mamy pojęcia z czym będziemy mieć do czynienia, jaką formę przyjmie odrzucenie Boga, ale żeby zostawić sobie psychologiczną furtkę snujemy wariant trzeciej drogi, czyli unicestwienia, jako manifestacja komunikatu do Boga, że coś schrzanił jako twórca i z tego tytułu roszczę sobie prawa jako Jego twór.
"Karą za grzech jest śmierć" tak mówi Biblia, więc nie powiedziałabym, że jest to bezpodstawne

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2022-05-23, 07:54

Hildegarda pisze: 2022-05-23, 06:23 A Ty uważasz, że ksiądz pedofil nie powinien być ukarany przez prawo karne i KK i powinien mieć prawo do dalszego gwałcenia dzieci i demoralizowania wszystkich wokół?
Wydaje i się to być złośliwym i bezpodstawnym oskarżeniem. Rozmowa traci sens przy takiej postawie. Od
czytujesz to co chcesz, w tym co piszę, a nie to, co jest moją intencją.
Nie odróżniasz potępienia człowieka od potępienia złego czynu. Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć czym jest przebaczenie. Ani jak relacja jest między przebaczeniem a potępieniem zła.
Odnoszę wrażenie, że do tego stopnia nienawidzisz sprawcy, że nie odróżniasz jego samego od jego czynów. Że wierzysz w to, że stan pokrzywdzonego zależy wyłącznie lub głównie od represji, którym został poddany krzywdziciel.
Czy odrzucanie nauki o przebaczeniu nie jest odrzucaniem chrześcijaństwa?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-23, 07:58

Andej pisze: 2022-05-23, 07:54 Wydaje i się to być złośliwym i bezpodstawnym oskarżeniem. Rozmowa traci sens przy takiej postawie. Od
czytujesz to co chcesz, w tym co piszę, a nie to, co jest moją intencją.
Nie odróżniasz potępienia człowieka od potępienia złego czynu. Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć czym jest przebaczenie. Ani jak relacja jest między przebaczeniem a potępieniem zła.
Odnoszę wrażenie, że do tego stopnia nienawidzisz sprawcy, że nie odróżniasz jego samego od jego czynów. Że wierzysz w to, że stan pokrzywdzonego zależy wyłącznie lub głównie od represji, którym został poddany krzywdziciel.
Czy odrzucanie nauki o przebaczeniu nie jest odrzucaniem chrześcijaństwa?
To Ty piszesz w kółko o tym samym nie odnosząc się rzeczowo i konkretnie do tego jaką karę powinien zastosować KK wobec księży pedofili, mówisz o tym, że ofiara powinna przebaczyć księdzu, calkowicie pomijasz kwestie jakie konsekwencje powinien ponieść ksiądz i cała odpowiedzialna hierarchia. Ja nie mam żadnej nienawiści do tego księdza, bo nie ja byłam jego ofiarą, zarzucasz mi coś, czego nie nigdzie nie powiedziałam.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2022-05-23, 13:22

Hildegarda pisze: 2022-05-23, 07:58 To Ty piszesz w kółko o tym samym nie odnosząc się rzeczowo i konkretnie do tego jaką karę powinien zastosować KK wobec księży pedofili, mówisz o tym, że ofiara powinna przebaczyć księdzu,
Tak jest. Pisałem o tym, co jest najważniejsze. Nie interesuje mnie kara (zemsta) ani od strony kanonicznej, ani karnej, ani cywilnej. Od tego są odpowiednie sądy. To jest w ich kompetencji.
Pisałem o tym, co jest konieczne dla katolika. A także o tym, co jest konieczne do wyjścia z traumy. Do powrotu do normalnego (jeśli to możliwe) życia. Wiem, że niektóre rany nigdy się nie goją. Rozdrapywane na pewno. Jedynym sposobem zagojenia ran, także psychicznych jest przebaczenie. A najlepszym balsamem na rany jest miłość. Chrześcijańska miłość do Boga i bliźniego.

Niektóre rany goją się dziesiątki lat. Doświadczyłem tego. I z autopsji wiem, że jedyna droga jest przebaczenie. A jeszcze lepszą, zapomnienie.

1. Panie, przebacz nam,
Ojcze, zapomnij nam.
Zapomnij nam nasze winy,
Przywołaj kiedy zbłądzimy,
Ojcze, zapomnij nam.

2. Panie, przyjmij nas,
Ojcze, przygarnij nas.
I w swej ojcowskiej miłości
Ku naszej schyl się słabości,
Ojcze, przygarnij nas.


"przebacz nam nasze winy, tak jak my przebaczamy naszym winowajcom".
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2531
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 404 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Abstract » 2022-05-23, 15:19

Hildegarda pisze: 2022-05-23, 07:01 "Karą za grzech jest śmierć" tak mówi Biblia, więc nie powiedziałabym, że jest to bezpodstawne
A więc dusza jest śmiertelna?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-23, 15:45

Abstract pisze: 2022-05-23, 15:19 A więc dusza jest śmiertelna?
W anihilacjoniźmie tak

Przeczytaj tu wersety o piekle

https://bibliamowi.pl/zagadnienie/pieklo/

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: konserwa » 2022-05-23, 16:25

Adwentyzm to dalekie odejscie od naui apostolskiej Kosciola.
Nie ma anihicjolizmu duszy, tym bardziej ducha - to nie sa twory materialne.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-23, 16:34

konserwa pisze: 2022-05-23, 16:25 Adwentyzm to dalekie odejscie od naui apostolskiej Kosciola.
Nie ma anihicjolizmu duszy, tym bardziej ducha - to nie sa twory materialne.
Niczego nie da się jednoznacznie udowdnić, mówimy tylko o jakiejś koncepcji, mnie akurat bardziej przekonuje taka

z tym piekłem to też nie jest taka prosta sprawa, tutaj o piekle bardziej od strony historycznej

https://testimonia.pl/kim-jest-diabel-w ... zyl-dusze/

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: konserwa » 2022-05-23, 16:38

Hmmm... okresl prosze, czego nie mozna jednoznacznie udowodnic?
Czym jest duch? Czym jest dusza? Czym jest anihilacja?
Obraz pielka jaki jest - alegoryczny czy bezposredni?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”